Dodane przez Cee dnia 21-08-2009 16:01
#80
Najwięcej takich sytuacji niewątpliwie jest w szkole. ^^
Nie zapomnę lekcji religii (ze względu na największe jazdy). A oto jedna z nich: siedzimy na lekcji, w klasie panuje prawdziwy chaos. Ludzie rzucają w siebie piórnikami, szczątkami gumek, ścierką z napisem durex (no...) i wszystkim, co tylko wpadnie w ręce. W tym samym czasie katechetka, siedząc na krześle przy swoim biurku, rozmawia z jednym z chłopaków, ustalając warunki przystąpienia do bierzmowania. Nagle zauważa, co się dzieje, że zachowanie klasy już dawno wymknęło się spod jej kontroli i przemawia: Prosiłam Was, żebyście siedzieli cicho! Ja tu waszemu koledze DOBRZE ROBIĘ, a wy mi przeszkadzacie! N/c :rotfl:
Edytowane przez Cee dnia 21-08-2009 16:02