---

ale wymiana wypowiedzi :amgad: albo wiekszosc pierdzieli, ze jej nie lubi zeby nie wyjsc z grupy i nie zrobic z siebie debila nie przyznajac do wlasnych gustow muzycznych albo po prostu musi sobie spokojnie naspamic. Chyba juz w niepamiec poszedl ten caly okres kiedy to Rihanna byla nastepna idolka nastolatek, ktora zajmowala tylko okreslony czas fascynacji po czym odeszla na boczny tor, bo przeciez ktos tam ja znienawidzil i za tym powalil sie caly lancuch... No ale nvm.
Ja osobiscie nigdy nie sluchalam namietnie jej muzycznej tworczosci i takiego zamiaru nie mam. Po prostu mam uczulenie na komercyjna muzyke, nie trawie jej i dostaje palpitacji na sam widok plastikowego imidzu ;f.