---

Z tego typu programów oglądam dwa - You can dance i Mam talent. Przynajmniej to nie jest zupełna porażka, jak na przykład ósma edycja Tańca z gwiazdami. Tam występują normalni ludzie, a nie gwiazdki pokroju Nataszy Urbańskiej czy Joli Rutowicz, co przemawia na plus dla programów. Poza tym są nawet ciekawe i z pomysłem. Ale SMS-ów nie wysyłam, jeszcze nie jestem do reszty walnięta.
Poza tymi dwoma, które oglądam: Taniec z gwiazdami - dno. Pierwszą i drugą edycję może jeszcze dało się oglądać, ale teraz to zeszło na psy. Nie wiadomo która edycja, nie wiadomo, ile jeszcze ich będzie, brak jakichkolwiek nowości. To jest już po prostu żałosne, żenujące i co tam jeszcze chcecie. Gwiazdy tańczą na lodzie - ekhm, bez komentarza... Idol - castingi najlepsze, zresztą to też jest już po prostu nudne. Big Brother i Bar - porażka na całej linii, porażka rozmiaru żalu wzbudzanego imagem Joli Rutowicz.
Ogółem - oglądam dwa takie programy, ale reszta to po prostu porażka.