Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Stoły domów w Hogwarcie

Dodane przez HermionaTonks dnia 09-04-2012 17:36
#1

Gdy po raz pierwszy oglądałam HP i Książę Półkrwi nie zwróciłam na to uwagi.

Otóż, kiedy Ron przed meczem quidditcha się denerwował, Harry "dolał" mu Felixa, a obok nich siedziała Luna, a jak wszyscy wiemy Luna była w Ravenclawie.

I gdy Ron siedział z Harrym i Hermioną przy stole Gryfonów (po zerwaniu z Lavender)powiedział "Ale ona dziwnie wygląda" (czy coś takiego)to się obejrzeli za siebie i Lav siedziała przy stole innego domu.

Więc, czy uczniowie mogli siedzieć przy stole innego domu?
Czy może to błąd w filmie ?

Czekam na posty

Dodane przez Hermiona565 dnia 09-04-2012 18:03
#2

Hm... Może jeśli mieli przyjaciół w danym domu to mogli się przesiąść. Może nikt nie zwracał na to większej uwagi. A może po prostu było to zrobione na potrzeby filmu. Trzeba by to sprawdzić w książce i zobaczyć czy jest tak samo czy inaczej.

Dodane przez zaeli dnia 09-04-2012 18:31
#3

Zgadzam się, myślę, że nie było to jakoś specjalnie przestrzegane, po prostu wszyscy woleli siedzieć przy swoich stołach, ale jak ktoś się z jakiejś okazji przesiadł, myślę, że nie było z tego powodu żadnych problemów :)

Dodane przez SophieSerpens dnia 09-04-2012 18:32
#4

Przecież nie było zabronione odwiedzanie się nawzajem przy innych stołach. Przecież Luna nawet w 5 części podeszła do stołu Gryfonów, aby pokazać im swój kapelusz. A w ksiażce nr 1 Malfoy podszedł, żeby zabrać Longbottomowi przypominajkę.

Dodane przez Scorpionka dnia 09-04-2012 18:39
#5

Wydaje mi się, że uczniowie mieli obowiązek siedzieć przy swoich stołach, gdy była jakaś uroczysta uczta czy wydarzenie, które miało podtrzymywać tradycje, ale normalnie pewnie mogli usiąść koło przyjaciół z innych domów. :)

Dodane przez onlyHorcrux dnia 10-04-2012 11:48
#6

Nie wiem. Niestety, nie stanęłam przed taki wyborem.

Dodane przez kamkaHermioneDraco dnia 10-04-2012 11:53
#7

Chyba mogli się przesiadać... Stoły chyba były po to, żeby zachować jakiś porządek:D

Dodane przez Nicole Colin dnia 05-07-2012 11:31
#8

wydaje mi się że tylko pod czas uczt na rozpoczęcie i zakończenie roku uczniowie musieli siedzieć przy swoich stołach. Podczas całego roku nie bylo chyba tak ze nie mogli po prostu obok siebie usiąść.

Dodane przez Alex Verie dnia 05-07-2012 15:49
#9

wydaje mi się że tylko pod czas uczt na rozpoczęcie i zakończenie roku uczniowie musieli siedzieć przy swoich stołach. Podczas całego roku nie bylo chyba tak ze nie mogli po prostu obok siebie usiąść.

Zgadzam się całkowicie :). Bo przecież co zabrania przyjaźnić się osobom z różnych domów?

Dodane przez KEHI dnia 25-07-2012 20:45
#10

Też to zauważyłem :D myśle że w normalne dni mogli się przesiadać :D

Dodane przez panti00 dnia 26-07-2012 15:38
#11

Hmmm ... sama nie wiem

Dodane przez Natalia Tena dnia 26-07-2012 21:43
#12

fakt, też to zauważyłam ;) ale myślę, że Luna po prostu lubiła gryfonów ;)

Dodane przez HogsMeade dnia 05-08-2012 11:18
#13

Ja myślę ,że nie wolno było ale drops stracił zmysły i od tej roboty był Snapeik :)

Dodane przez Regulus Arturius Black dnia 05-08-2012 12:00
#14

Mogli siedzieć przy innym stole ponieważ, Zadaniem Hogwartu było nauczanie magii i łączenie czarodziejów i czarownic czyli tworzenie przyjaźni związków itp.

Dlatego uważam że mogli siedzieć przy innym stole.

Dodane przez jordano94 dnia 24-08-2012 22:08
#15

Powiem szczerze że nie zauważyłem tego, pamiętam tylko że Luna podeszła do siedzących przy stole Harry'ego, Rona i Hermiony. A co do siadania przy rożnych stołach to myślę że nie było żądnego problemu jeśli siedzieli przy jakimś innym :P

Dodane przez White Orchid dnia 24-08-2012 22:50
#16

Chyba tylko podczas rozpoczęcia roku szkolnego albo uroczystości rozdawania Pucharu Domów itd. wszyscy uczniowie musieli siedzieć przy stołach swojego domu.

Dodane przez Helltrix13 dnia 25-08-2012 01:26
#17

W IV tomie wyraźnie widać, że uczniowie najczęściej siadali przy swoim stole, jednak pojedyncze przypadki przesiadek też się zdarzały(Percy chyba poleciał jakoś do Penelopy, żeby usiąść z nią przy stole) ;p

W sumie w filmie raczej był to błąd, bo zgodnie z pierwszym filmem, stół Gryfonów był drugim od kominka, a oni siedzieli przy trzecim, natomiast Lavender przy pierwszym...

Dodane przez marihermiona dnia 25-08-2012 09:52
#18

No przecież od czasu do czasu chcieli sobie pogadać:)

Dodane przez Victim dnia 25-08-2012 10:57
#19

Uczniowie z różnych domów mogą przecież podchodzić do siebie w Wielkiej Sali :) Czy mogą też usiąść - tego nie wiem, ale myślę, że tak, pod warunkiem, że nie na stałe.

Dodane przez Soczkochlacz dnia 30-08-2012 20:18
#20

Myślę, że magli się przesiadać ... no bo w filmie raczej błędów by nie popełniali xD

Dodane przez LilyBlack dnia 30-08-2012 20:21
#21

Na pewno poprzesadzali się do znajomych z innych domów ^^

Dodane przez koraalinaa dnia 02-09-2012 16:09
#22

mnie też zdziwiło to z Lavender.
ale jeśli chodzi o Lunę, to ona chyba nagle przyszła, nie siedziała tam przez cały czas ... ;D
Myślę, że mogli się przysiadać, rozmawiać. Ewentualnie to błąd filmu, ale wątpię.

Dodane przez Clementaine dnia 02-09-2012 16:22
#23

Wydaje mi się, że musieli siedzieć "domami" kiedy była ważna uroczystość, a na co dzień pewnie sie przesiadali, myślę, ze to jest jak na stołówce na wycieczkach, niby jest codziennie ten sam skład przy stoliku, ale wiecie, jak to jest .. :D

Dodane przez Matthew Lucas dnia 05-09-2012 18:50
#24

W którymś ujęciu również Dean nie jest na swoim miejscu. Chyba siedzenie przy innych stołach nie było zabronione, a zasiadanie przy własnym było ważne tylko przy uroczystościach.

Dodane przez HarryP dnia 08-09-2012 18:47
#25

Trudne pytanie... Hmm... Pewnie uczniowie mogą siadać do stołów innych domów, ale nie zawsze. Może Luna mogła, bo miała przecież przyjaciół w Gryffindorze... Sam już nie wiem...

Cytaty z HP i IŚ:

r11; Czy to dzieje się naprawdę, czy tylko w mojej głowie? (...)
r11; Ależ oczywiście, że to się dzieje w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się naprawdę?
Opis: rozmowa Harry'ego z Dumbledore'em.

r11; Dudley r11; powiedział Harry r11; po raz pierwszy w życiu mówisz z sensem.

Ej! Jest wojna!
Opis: Harry do całujących się Rona i Hermiony.

Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze.
Opis: słowa wyryte na nagrobku Kendry i Ariany Dumbledore.

Dodane przez Emilia_78 dnia 23-10-2012 20:20
#26

według mnie raczej nie było zakazu siadania przy stole innych domów.... no przynajmniej nie po to żeby porozmawiać z nimi czy coś..... ale to jest moje zdanie :P

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 23-10-2012 20:51
#27

Wiele razy w książce dane osoby się na chwilkę przesiadały, aby np. porozmawiać z przyjaciółmi lub rodzeństwem.

Dodane przez bochenek89 dnia 23-10-2012 20:54
#28

Według mnie można się było przysiąść do stołu innego domu, by porozmawiać. Dumbledore zawsze cenił sobie współpracę, chciał by domy żyły w zgodzie, a uczniowie mieli poczucie zjednoczenia. Pewnie się cieszył z między-domowej przyjaźni. Ponadto w Hogwarcie były też rodzeństwa, które zostały przydzielone do różnych domów np. bliźniaczki Patil. Siostry na pewno od czasu do czasu chciały zjeść wspólnie posiłek.

Dodane przez hermiona_182312 dnia 08-02-2013 16:06
#29

Sądzę, ze Lav tam siedział, bo nie chciała siedzieć przy jednym stole Ronaldem, a Luna dosiadła się do nich, by z nimi sobie pogadać i kibicowała Gryfonom i chciała im to powiedzieć.

Dodane przez MaFaRa10 dnia 08-02-2013 16:18
#30

Myślę, że mogli się przesiadać. Przecież większość uczniów miało przyjaciół z innych domów, chcieli sobie pogadać. Pewnie tak na co dzień nie byłoto pilnowane.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 08-02-2013 17:52
#31

To jest najzwyczajniejszy błąd w filmie jakich niestety przez całą serię przetoczyło się wiele. Wydaje mi się, że w książce nie jest napisane, że Luna siedziała przy ich stole - ale pewności na 100% nie mam. Twórcy po prostu uznali, że główni bohaterowie powinni trzymać się razem...

Czy mogli siedzieć przy innych stołach ? Sztywnej zasady chyba nie było, ale w takim razie po kiego ten cały przydział ? Podejrzewam, że śniadania i kolacje były indywidualne - więc każdy w odpowiednim dla siebie momencie udawał się do Wielkiej Sali, i jeżeli były wolne miejsca to miał możliwość przysiąść się do kogoś. Obiady były raczej wspólne, więc każdy zajmował swoje miejsce, aby nie robić niepotrzebnego zamieszania.

Oczywiście wykluczam ewentualność, w której Draco Malfoy przysiada się do Neville'a i dowcipkują popijając sok dyniowy...;)

Dodane przez Patricia dnia 08-02-2013 19:45
#32

Oczywiście, że wskazane było siadanie przy swoim stole, ale jednak chwilowa przesiadka spowodowana rozmową nie była zakazana.

Dodane przez Monikaa76 dnia 13-02-2013 09:28
#33

Właśnie to też było dla mnie dużym zdziwieniem ;)
Alee tak po dłuższym zastanowieniu się to może Gryfony itd. siadają przy stołach razem tylko na takie oficjalne kolacje np. rozpoczęcie Turnieju Trójmagicznego . ?

Dodane przez dawidxdf dnia 13-02-2013 13:22
#34

Może to było tak, że jak się miało przyjaciół to można było siedzieć z nimi ; D? hmm, ale wg. mnie to chyba błąd w filmie : D

Dodane przez Patuska1997 dnia 30-03-2013 09:08
#35

może mogli sie przesiadywać

Dodane przez Milva dnia 30-03-2013 09:20
#36

Takiego reżimu to nawet za czasów śmierciożerców nie było. Niby czemu nie mogliby się przesiadać? Zbrodnia usiąść przy śniadaniu z przyjacielem z innego domu? Integracja była wręcz wskazana. Myślę, że jedynie podczas jakiejś uroczystości uczniowie siadali przy 'swoim' stole.

Dodane przez Wiki586 dnia 30-03-2013 09:44
#37

Może jak mieli przyjaciół z innego domu mogli się przesiadać, ale rzeczywiście mógł to być błąd w filmie.

Dodane przez Aga200002 dnia 30-03-2013 10:19
#38

Uczniowie pewnie mogli siedzieć przy innych stołach, bo np. tam mieli przyjaciół i chcieli z nimi porozmawiać

Dodane przez Oliwia_145 dnia 30-03-2013 14:02
#39

UCZNIOWIE MOGLI SIĘ PRZESIADAC, jeśli chcieli. U nas w szkole rocznikowo siedzimy w ławkach na obiedzie. Czasemusiadziemy inaczej, zazwyczaj każdy siedzi na swoim miejscu.

Edytowane przez Oliwia_145 dnia 30-03-2013 14:11

Dodane przez Little_Black dnia 12-06-2013 17:12
#40

Mnie też zdziwił ten moment, gdy Lavender siedziała przy innym stole, a Luna przy stole Gryffindoru.

Podejrzewał,że uczniowie mogli się przesiadywać, żeby porozmawiać z przyjaciółmi, ale na ogół raczej siedzieli przy swoich stołach, bo inaczej po co te cztery stoły i przydział do domów.

Poza tym o ile dobrze pamiętam to w książce przynajmniej w soboty, w niedziele i w święta funkcjonowało coś takiego jak pora śniadania i każdy przychodził indywidualnie, wcześniej lub później, więc wtedy było na pewno mniej osób i chyba można było się przesiadać tak, żeby nie robić zamieszania.

Dodane przez KGeorge Weasley dnia 12-06-2013 19:08
#41

Jak grałam w zakon feniksa też tak było więc myślę że to nie ma większego znaczenia gdzie siedzą. mi się wydaje że tylko podczas ważnych uroczystości muszą siedzieć przy stole swojego domu. Lecz to tylko moje przypuszczenia :shy:

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 16-06-2013 16:23
#42

To nie ma chyba znaczenia.Uczniowie siedzieli przy swoich stołach przy jakiś uroczystościach np.początek roku szkolnego albo przybycie szkół z Durmstrangu i Beauxbatons. Tak to mogli się przysiadywać do innych stołów.

Dodane przez dark shadow dnia 16-06-2013 23:08
#43

Stoły PODZIELONE na domy były tylko w wypadku oficjalnych uroczystości. Wiele razy pojawiają się wzmianki o porozsadzanych wszędzie uczniach. Podczas zwykłych posiłków, jak śniadanie(kiedy zjawiali się o różnych godzinach itp) siadali gdzie chcą. W końcu domy to nie jest sztywny podział, szkoła ogólnie chciała je jednoczyć, dlatego nie będą im kazali siedzieć tylko wśród swojego domu.

Dodane przez verbena92 dnia 17-06-2013 21:27
#44

Nawet w filmie było widać że podsiadali się do nie swoich^^ stołów. Tylko na ważniejsze okazje byli podzieleni

Dodane przez LavenderBlack dnia 10-07-2013 13:45
#45

Myślę, że na luzie mogli się przesiadac, żeby pogadac z przyjaciołmi z innego domu.
---
Soczkochlacz - dziękuję

Dodane przez raven dnia 10-07-2013 21:21
#46

Na pewno mogli się przesiadać. Skoro w klasach mogli siedzieć, gdzie chcieli, to tym bardziej podczas posiłków. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której np. Ginny wchodzi na śniadanie do Wielkiej Sali, w której siedzi grupa Ślizgonów, ktoś tam z innych roczników Gryffindoru i Luna przy stole Krukonów, a panna Weasley siada sama na końcu gryfońskiego stołu, zamiast obok koleżanki z Ravenclawu. Każdy dom miał oddzielny stół, ale przecież nawet pomiędzy uczniami z różnych domów nawiązywały się przyjaźnie, a nawet związki (Neville - Gryffindor, Hanna Abbott - Hufflepuff; Andromeda Black - Slytherin, Ted Tonks - Hufflepuff). Nienaturalne by było, gdyby powiedzmy puchońsko-krukońska para spędzała ze sobą czas na błoniach, czy w zamku, a po wejściu do Wielkiej Sali każde tuptało do oddzielnego stołu.

Edytowane przez raven dnia 10-07-2013 21:22

Dodane przez Talasiek dnia 17-04-2014 19:42
#47

Uznałbym to jako czepianie się trochę, ale spoko :D
Wydaję mi się, że prócz lekcji w wielkiej sali i początku roku, czy podobnych zebrań uczniowie mogli siadać gdzie tylko chcieli...

Dodane przez ziemniaczek9 dnia 14-05-2014 15:22
#48

moim zdaniem każdy mugłby przesiadać się do innych stołów ale tylko na chwile by muc porozmawiać:yes:

Dodane przez Eagle dnia 27-08-2014 11:11
#49

Wydaję mi się, że jeźel np. Luna, która była Krukonką miała przyjaciół w Domu Godryka Gryffindora, to jak najbardziej mogła się przysiadać. Porozmawiać, spytać się coś, dowiedzieć. Wydaję mi się, że jak najbardziej :)

Dodane przez Anka Potter Always Together dnia 27-08-2014 11:45
#50

HermionaTonks napisał/a:

Otóż, kiedy Ron przed meczem quidditcha się denerwował, Harry "dolał" mu Felixa, a obok nich siedziała Luna, a jak wszyscy wiemy Luna była w Ravenclawie.


Albo to był błąd filmowców, albo było to tak, ze Lunałka usiadła przy stole Gryfonów, bo tam miała kolegów - Harry'ego, Rona, Mionę, Neville'a i innych :) No i dopingowała ich tą swoją "lwią głową", więc tak wyszło :P

I gdy Ron siedział z Harrym i Hermioną przy stole Gryfonów (po zerwaniu z Lavender)powiedział "Ale ona dziwnie wygląda" (czy coś takiego)to się obejrzeli za siebie i Lav siedziała przy stole innego domu.


Też się nad tym zastanawiałam. Może siadali wymieszani, albo filmowcy zrobili po kilka stołów dla każdego z domów... Może Lav nie chciała siedzieć z Gryfonami, bo Ron z nią zerwał?