Dodane przez leda dnia 16-04-2012 22:24
#1
[img][/img]Odkąd przeczytałam ostatni tom przygód Harry'ego, nie daje mi spokoju jedno proste, acz zasadnicze pytanie: co by się wydarzyło, jeśli wróżba Trelawney wcale by się nie spełniła? Czy sądzicie, że Harry zginąłby z różdżki Voldemorta? Jak wyglądałby świat w czerni, z perspektywy Czarnego Pana? Czy ciemne dni nastałby na wieczność? A może znalazłby się nowy wybraniec?
Wiem, że to pytanie iście z kosmosu, ale ciekawość wzięła nade mną górę :) Z chęcią przeczytam Wasze opinie!
Edytowane przez leda dnia 17-04-2012 00:03