Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Co sądzicie o mugoloznawstwie?

Dodane przez Gregman dnia 24-04-2012 16:45
#1

m: Jakie jest Wasze zdanie na temat użyteczności mugoloznawstwa? Czy uważacie, że jest on interesujący? Może macie jakieś pomysły na temat poruszanych tematów?

Ja sądzę że to nauka dla takich świrów jak Artur Weasley , nie mam bzika na temat czystości krwi , ale jestem na NIE. (co oznacza, iż jesteś "na nie"? wg Ciebie nauka ta jest zbędna? proszę o precyzję)

Uzasadnienie jest niezbędne!

Edytowane przez mooll dnia 24-04-2012 17:10

Dodane przez dodo2708 dnia 24-04-2012 16:55
#2

Fajna nauka, ale jak się wychowujesz wśród mugoli to PO CO CI TO ?!?!?!?!?!?!?!?!?!!?!?!?!?!

Dodane przez Gregman dnia 24-04-2012 17:04
#3

Zgadzam się!

Dodane przez Czarodziejka dnia 22-06-2012 00:12
#4

A ja uważam, że taki przedmiot jest potrzebny szczególnie tym czarodziejom, którzy nie znają mugoli, bo albo odcinają się od ich świata, albo mają o nich złe mniemanie. Powinni poznać ich "świat", by dowiedzieć się, że mugole to tacy sami ludzie jak czarodzieje, tylko nie mają mocy i nie uczyli się magii.
Warto poznawać zwyczaje, historię, kulturę ludzi innych, którzy żyją obok nas, są naszymi sąsiadami, ale nie zawsze ich zauważamy (coś jak obcokrajowcy). Myślę, że po tych zajęciach, niektórzy czarodzieje, którym wmawiano, że są lepsi, bo są czystej krwi, spojrzeli nieco inaczej na niemagicznych ludzi.

Edytowane przez Czarodziejka dnia 03-10-2012 20:08

Dodane przez emma wtson dnia 22-06-2012 09:32
#5

myślę, że ten przedmiot jest potrzebny czarodziejom, aby wiedzieć co się dzieje w świecie mugoli. Nawet ja chciałabym uczęszczać na akie lekcje.

Dodane przez Dagamara18 dnia 22-06-2012 10:28
#6

Jak dla mnie ciekawy przedmiot i nawet nie tak trudny:)Dziwię się że Hermiona uczęszczała na niego skoro wszystko wiedziała o zwyczajach mugoli:)

Dodane przez Faria7 dnia 22-06-2012 16:02
#7

Ja na pewno nie przepadałabym za takimi lekcjami, ale mogą one być użyteczne. W końcu mugole to też ludzie, a, jak zauważył Artur Weasley,zamiast magii ułatwili sobie życie wieloma ciekawymi wynalazkami.

Dodane przez SophieSerpens dnia 24-06-2012 13:51
#8

Ja bym się na to nie zapisała, chociaż nie dziwota, Ślizgoni nie znoszą mugoli. Ale uważam, że to przedmiot dosyć wartościowy, zwłaszcza dla wielce szlachetnych Gryfonów, Krukonów i Puchonów.

Dodane przez Suja dnia 24-06-2012 14:42
#9

Takie lekcje pewnie są przydatne dla tych co pochodzą z rodzin czystej krwi i nie mają nic wspólnego z mugolami. Oni sobie świetnie radzą bez magii i im to nie przeszkadza. :)

Dodane przez Martha Rainsworth dnia 24-06-2012 22:11
#10

Jak dla mnie te lekcje powinny być nawet fajne. Taka nauka o "innej kulturze" :P

Dodane przez Hermiona Greanger dnia 24-06-2012 22:26
#11

mugoloznactwo... czemu nie? zawsze można dowiedzieć się czegoś innego nawet jak mieszkało się u mugoli.

Dodane przez Patryk dnia 24-06-2012 22:57
#12

Przedmiot potrzebny, bo nie każdy czarodziej utrzymuje kontakty z mugolami, więc nie ma o nich i o ich świecie bladego pojęcia. Jakby nie patrzeć dobrze że uczą o życiu/kulturze itp. mugoli, bo w końcu czarodzieje i mugole mieszkają na tej samej planecie ;)

Dodane przez Helltrix13 dnia 25-06-2012 00:14
#13

"MugoloZNACTWO"? No, proszę! MugoloznAWSTWO, jeśli już.

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 25-06-2012 07:29
#14

Mugoloznawstwo to potrzebny przedmiot. Napewno przyda się czarodziejom, którzy od dziecka przebywają non stop w świecie mugoli nielicznie odwiedzając ten mugolski. Warto poznać jak obchodzić sie z mugolami. Wszyscy mieszkają przecież na tej samej planecie, na tej samej Ziemi. Kto wie może kogoś to tak zafascynuje, że stanie sie taki jak Artur Weasley?

Dodane przez Nymphadora_Tonks3 dnia 01-07-2012 17:40
#15

Myślę, że to przydatna nauka, bo obydwa światy się uzupełniały: mugole mieli coś czego nie znali czarodzieje ( np. telefony) i odwrotnie. Czarodzieje mogliby się wiele nauczyć od tych "pozamagicznych gości" : D

Dodane przez bochenek89 dnia 26-09-2012 18:35
#16

Uważam, że mugoloznastwo to pożyteczny przedmiot dla czarodziejów, którzy nie mieli styczności ze światem osób niemagicznych. Warto, aby chociaż obeznali się z podstawowymi elementami funkcjonowania w mugolskim życiu. Wyposażenie czarodziejów w tego typu wiedzę jest, moim zadniem, wskazane. Być może w dorosłym życiu przyjdzie im obcować nieco bliżej z mugolami (a nuż przyjdzie się któremuś czarodziejowi/czarownicy zakochać w mugolu, lub osobie pochodzącej z mugolskiej rodziny :happy: ). Natomiast dla osób, które wywodzą się z rodzin mugolskich przedmiot ten jest niepotrzebny.

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 18-10-2012 14:28
#17

Mugoloznawstwo to potrzebny przedmiot czarodziejom, którzy chcą pracować z mugolami. Ja chyba bym nie uczęszczała na takie lekcje, bo mnie nie interesują. No chyba, że od dziecka wychowywałabym się z czarodziejami tak jak np. Weasleye.

Dodane przez Sharlien dnia 07-11-2012 15:40
#18

Moim zdaniem jest to bardzo porzyteczny przedmiot ,gdyż jak wiadomo nie każdy umiał zakamuflować się w świecie mugoli ,albo obsługiwać np. telefon. :P

Dodane przez xxMinerva McGonagallxx dnia 19-12-2012 15:41
#19

Moim zdaniem jest to potrzebne dla np: czrodziejó ktuzi wychowali sie w magicznym świecie i nic nie wiedzą na temat mugolów.
Ten przedmiot jest bardzo przydatny.

_______________
CHROŃ NAS GRIFINDORZE!!!

Dodane przez Ariana147 dnia 19-12-2012 16:03
#20

Uważam, że mugoloznawstwo to przydatny przedmiot. W końcu czarodzieje muszę trochę wiedzieć o mugolach, żeby potem w ich świecie wiedzieć jak się zachować ;)

Dodane przez SevLily36 dnia 19-12-2012 16:19
#21

Mugoloznawstwo jest potrzebne, ponieważ dzięki temu przedmiotowi czarodzieje mogli dowiedzieć się, że mugole są ludźmi takimi jak oni tylko bez mocy magicznej :) Poza tym wiedzieli jak się zachować w mugolskim świecie i jak nazywają się mugolskie przedmioty oraz jak z nich korzystać.

Dodane przez Enchantte dnia 19-12-2012 18:04
#22

Dokładnie, mugoloznastwo było dosyć ważnym przedmiotem, bo mogło pokazać, że mugole to również ludzie i sprawić, że uczniowie mieli poglądy inne niż np. Voldemort, który uważał, że mugole, mugolaki i mieszańce nie są ludźmi.

Poza tym nauczano tam wielu rzeczy, które pomagały w kamuflowaniu się w mugolskim świecie.

Dodane przez Hermiona516 dnia 19-12-2012 18:09
#23

Dla mnie mugolznawctwo jest fascynujące! Jako córka mugoli mogę się dowiedzieć co myślą o mojej rodzinie czarodzieje. Jeśli jestem półkrwi mogę si dowiedzieć więcej o życiu jednego z moich rodziców. A jeśli jestem czystej krwi to będą dla mnie świetne zajęcia, w końcu co by było gdyby komputera nie było:)

Dodane przez Evolet16 dnia 19-12-2012 19:43
#24

Uważam, że ten przedmiot może być dość przydatny dla czarodziejów. Powinni coś wiedzieć na temat życia mugoli. Myślę, że to ciekawe dla czarodzieja zobaczyć jak mugole radzą sobie bez magii :D

Dodane przez HPiGlee dnia 19-12-2012 21:18
#25

Moim zdaniem jest to bardzo potrzebny przedmiot, jednak znając mnie, nudziłabym się na takich zajęciach. Mimo wszystko uważam, że czarodzieje czystej krwi powinni uczęszczać na te zajęcia, może jest cień szansy, że dzięki nim "obsesja" na punkcie czystej krwi zmniejszyłaby się.

Dodane przez Alveanerle dnia 15-01-2013 19:06
#26

Uważam, że jest to przedmiot niepotrzebny czarodziejom wychowanym wśród mugoli . Co do tych drugich, to dla takich świrów (jak to ładnie ujęła założycielka tematu) jak Artur Weasley . ;)

Dodane przez Elizabeth Black dnia 15-01-2013 19:14
#27

Zgadzam się z Alveanerle że nie jest to potrzebny przedmiot dla ''mugolaków'' no bo wiedzą o co chodzi ale dla czarodzieji którzy nie mieli nigdy styczności z mugolami...
moim zdaniem Hermiona trochę przesadziła kiedy zaczeloa się tego czyć .... są jakieś granice ludzie spokojnie !

co za dużo to nie zdrowo.. :D

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 15-01-2013 20:17
#28

Mnie też dziwi postawa Hermiony, która zdecydowała się na naukę tego przedmiotu...to mniej więcej tak, jak gdyby Leo Messi zaczął chodzić na treningi trampkarzy Barcelony :) Pozostaje współczuć tylko nauczycielce tego przedmiotu, która marnie skończyła.

Dodane przez hermiona_182312 dnia 12-03-2013 17:23
#29

Podobno to Szkoła Magii i Czarodziejstwa, po co nauka o mugolach. Ale wszystko może się przydać, lecz mimo wszystko jestem na NIE, przynajmniej dla mnie, bo żyję w" naturalnym środowisku" mugoli xD

Dodane przez Milva dnia 12-03-2013 17:40
#30

Myślę, że przydatny przedmiot. Nawet czarodzieje powinni wiedzieć jak funkcjonują urządzenie w świecie mugoli, który jednocześnie jest i ich światem. Pan Weasley nie wiedział nawet jak obchodzić się z bramką londyńskiego metra. To, że mają do dyspozycji zaklęcia w domowych czynnościach nie oznacza, że nie mogą mieć gofrownicy czy miksera. Wątpię aby istniało zaklęcie na nagłe pojawienie się gofrów czy koktajlu. Poza tym my uczymy się o innych kulturach, to czemu czarodzieje mieliby nie? Każdy powinien mieć otwarty umysł i orientować się mniej więcej w różnych dziedzinach życia.

Dodane przez raven dnia 12-03-2013 19:40
#31

Uważam, że każdy ma prawo wyboru sposobu życia - czy "zabunkrować się" w takim domu jak Nora, na odludziu, czy wybrać mieszkanie w miejscowości, w której są głównie czarodzieje (wiemy, że w Wielkiej Brytanii tylko Hogsmeade było zamieszkałe w całosci przez czarodziejów), czy też wtopić się w społeczność mugoli. Ludziom wychowanym w otoczeniu tylko magii może być trudno odnaleźć się w mugolskiej rzeczywistości - dlatego uważam, że mugoloznawstwo oczywiście może być przydatne. Hermiona przesadziła, zapisując się na te zajęcia, ale np. Weasley'om mogłaby się taka nauka przydać.

Swoją drogą, ktoś mógłby poprawić ten błąd w temacie. "Mugoloznactwo" razi po oczach.

Dodane przez LucyHeartphilia dnia 18-03-2013 16:07
#32

Dla osób pochodzących z rodzin mugoli mugoloznastwo jest zbędne. Dla czarodziejów już nie, a zwłaszcza takich świrów jak wspomniany w temacie Artur Weasley. Zależy co kogo interesuje i jaki w przyszłości chce wykonywać zawód.