Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: ucho George'a Weasleya a eliksir wielosokowy

Dodane przez nundu dnia 24-04-2012 19:21
#1

jak wiemy, w czasie bitwy podczas przenosin Harry'ego do kryjówki, George stracił ucho. ale czy faktycznie powinien je stracić? o co mi chodzi? otóż eliksir wielosokowy potrafił "odbudować" część ciała. wiemy to z przykładu Barty'ego Croucha Juniora, który przemieniając się w Moody'ego, tracił jedno oko i nogę, a odzyskawszy swoją postać, te części ciała mu odrosły. tu dochodzimy do sedna sprawy - bo George stracił ucho jako Harry, więc - a przynajmniej ja tak uważam - po odzyskaniu swojej postaci powinno mu odrosnąć jego własne ucho. co o tym sądzicie?

Dodane przez Lily Evans Potter dnia 24-04-2012 19:25
#2

Noga i oko były robione ręcznie, noga z drewna a okoz jakiegoś innego materiału. Po przemianie Barty Crouch musiał je dopiero zakładać, wątpie by same się pojawiały. Z uchem to co innego, bo to część ciała.

Dodane przez nundu dnia 24-04-2012 19:48
#3

ja wiem, że przy przemianie Croucha w Moody'ego sztuczne oko i noga nie pojawiały się zamiast prawdziwych, właśnie o to chodzi, że Crouch nogę i oko tracił, a przy powracaniu do własnej postaci je odzyskiwał. w ten sam sposób George powinien odzyskać swoje ucho - ponieważ to które stracił de facto nie było jego

Edytowane przez nundu dnia 24-04-2012 19:49

Dodane przez emilyanne dnia 24-04-2012 20:07
#4

Myślę, że to działa tylko w jedną stronę. Kiedy Barty się przemieniał, można powiedzieć, że noga mu się wsysnęła :smilewinkgrin: Na tej samej zasadzie, co George się skurczył, kiedy zamienił się w Harry'ego. Gdy stracił ucho jako Harry, to nie miało mu się skąd wziąć nowe ucho, bo był to ubytek w ciele :smilewinkgrin: Wielosokowy pozwala się wsysnąć, lub wyciągnąć do góry, zmienić kształty, ale do tego potrzebne jest ciało, które z jakąś tam proporcjonalnością się kurczy/powiększa. Kiedy ta proporcjonalność się zepsuła, George nie mógł odzyskać ucha. ;> Aaaa, wiem :smilewinkgrin: Głupoty gadam i wymyślam niestworzone historię :smilewinkgrin:

Dodane przez hedwigowo dnia 24-04-2012 20:08
#5

Można by założyć wiele podobnych dyskusji. Moim zdaniem to takie dopasowywanie do sytuacji. Tak samo jak ze zmieniaczem czasu, który mógł być wykorzystany do innych celów np. powrotu do czasów potterów.

Dodane przez Evans558 dnia 24-04-2012 21:19
#6

Gdy Barty Crouch Jr. przemieniał się za pomocą eliksiru wielosokowego w postać Alastora Moody'ego "tracił" nogę i oko. Ale, gdy działanie wielosoka mijało, obydwa ubytki w ciele "wypełniały się", gdyż to ciało, które nie miało jakiegoś członka (bez skojarzeń! xD), nie było jego. Więc idąc tropem tej teorii, George'owi POWINNO "odrosnąć" ucho, ale Harry powinien je stracić, bo skoro Weasley'owi odcięto ucho gdy był zamieniony w Pottera, to i oryginał powinien zaznać uszczerbku na ciele. Tak się nie stało, bo to oryginał jest kopiowany, nie kopia oryginalizowana*. Tak więc jeśli kopia doznaje uszczerbku, oryginał na tym nie traci. Teraz dlaczego ucho nie odrosło. Wyobraźmy sobie, że mamy obraz i puste płótno. Pewien malarz-kopista postanowił skopiować obraz na owe puste płótno. Po zakończeniu jakiś palant przedziurawił owe płótno a farbę zdrapał. Do czego zmierzam? Oryginał nie ucierpiał na przedziurawieniu a kopia znów "stała się sobą", czyli wróciła do stanu sprzed malowania. Ale dalej miała dziurę. Tak samo jest podczas stosowania eliksiru wielosokowego. Jeśli ten, który stał się kopią, został uszkodzony, to nawet po zakończeniu działania eliksiru będzie posiadał defekt.
Wracając jeszcze do konkretnego przypadku - George'a - to oberwał klątwą Sectumsempra, która chyba ma nieodwracalne skutki. Więc jeśli moja poprzednia teoria nie jest właściwa, to może ta druga ma więcej prawdy w sobie. Mam nadzieję, że włączyłam nikomu umysłowej sokowirówki i wyjaśniłam swoje teorie dość jasno :).

*Tak, wiem. To słowo nie istnieje, ale nie wymyśliłam niczego bardziej obrazującego to, o co mi chodzi. Kopia przerabiana na oryginał - o to mniej więcej biega, jeśli ktoś się nie połapał xD.

Edytowane przez mooll dnia 18-03-2013 18:51

Dodane przez nundu dnia 25-04-2012 01:21
#7

dobre porównanie z obrazem, ale nie rozumiem, skąd Ci się wziął pomysł, że prawdziwy Harry też powinien stracić ucho. przecież eliksir działa tylko na osobę, która go zażyła, nie tworzy zależności między "dawcą" a osobą, która się w niego przemieni ;)
zresztą mniejsza o to. moja kwestia sprowadza się do tego, jak dokładnie działa wielosok. a działa tak, że nie tylko przekształca zażywającego w inną osobę, on całkowicie odtwarza stan "dawcy" z chwili, w której została pobrana jego próbka, uwzględniając także cechy nieuwarunkowane genetycznie - wiek, wagę, długość włosów, blizny, wadę wzroku, a nawet "braki" w ciele. i uważam, że to samo wielosok robi, gdy już przestaje działać - odtwarzane jest ciało osoby, która go wypiła z momentu, w którym został on wypity. ergo - Goerge'owi powinno odrosnąć ucho :)

Dodane przez Gryffindor traci 10pkt dnia 28-04-2012 19:35
#8

Można też pomyśleć o tym że to było czarnoksięskie zaklęcie, a to ma duże znaczenie.

Dodane przez Ms_Kane dnia 29-04-2012 12:53
#9

Mi się wydaje ,że to działa tylko tak ,że gdy osoba ,w którą się zmieniamy nie ma np. oka to jak się w nią zmieniamy to też tracimy oko ,a potem jak się zmieniamy w siebie to odzyskujemy oko,a jak jesteśmy zmienieni i stracimy ucho to na zawsze.

Dodane przez Jeanette dnia 06-05-2012 01:18
#10

Wedłóg mojej psyhiki (xD) to jest raczej normalne. Barty normalnie wyglądał po przemianie, gdyż to oryginał (Szalonooki) był już w ,,strzępach". George był podróbką Harry'ego, ale Harry'emu nic się nie stało bo to był George. Pewnie nic nie zrozumieliście, ale ja, jak najbardziej.

Dodane przez panti00 dnia 01-07-2012 22:07
#11

Ale Szalonooki sam miał już taką nogę. Wcześniej, przed wypiciem eliksiru

Dodane przez Nymphadora_Tonks3 dnia 01-07-2012 22:50
#12

Zgadzam się z Lily Evans Potter ;)

Dodane przez Pomyluniaczek dnia 19-07-2012 17:43
#13

To było sztuczne oko i sztuczna nogaa o,o

Dodane przez AsteriaMalfoy dnia 19-07-2012 17:54
#14

Hmmm.... Zgadzam się z ~Lily Evans Potter.

Dodane przez Natalia Tena dnia 19-07-2012 20:39
#15

moim zdaniem to George stracił ucho, gdy już eliksir przestał działać, bo do Nory wrócił jaka George a nie Harry.

Dodane przez natssa65 dnia 28-08-2012 12:14
#16

A ja nie rozumiem,ale szkoda,że stracił ucho!;(

Dodane przez Clementaine dnia 03-09-2012 16:15
#17

We wspomnieniach Snape'a było, że celował w śmierciożercę ale zaklęcie go minęło i trafiło w Georga, czyli zmienił się już w siebie, bo Snape widział, ze to George a nie Harry.

Dodane przez GinewraMollyPotter dnia 03-09-2012 17:00
#18

Podczas bitwy nad Little Whinging, George stracił ucho już pod swoją postacią ponieważ on jako pierwszy zażył eliksir wielosokowy i jako pierwszy się przemienił spowrotem w siebie :)

Dodane przez Priori Incantatem dnia 05-10-2013 18:32
#19

Część ciała oderwana potężnym zaklęciem nie mogła zostać odnowiona. Inną kwestią jest to, że Snape wcale nie chciał zaatakować i niechcąca trafił Georga. ;)

Dodane przez Blackdobby dnia 10-10-2013 21:31
#20

Ucho to część ciała...
Inna sprawa z drewnianą nogą, która nie był częścią ciała.
I wtedy George już był sobą...
Snape nie celowałby w Pottera.

Dodane przez AngieCh dnia 23-11-2015 21:28
#21

Nie będę wymieniać hipotez, które już wyżej zostały napisane, więc może skoczę od razu do tej ostatniej, o której myślałam.
Eliksir Wielosokowy zamienia nasze CIAŁO na CIAŁO innej osoby. Dlaczego podkreśliłam to słowo? Wydaje mi się, że eliksir zmienia człowieka tylko z zewnątrz. Przykładowo, gdyby, ktoś pomalował ucho George'a to po przemianie, nie byłoby ono już pomalowane, lecz normalne. Natomiast oderwanie ucha to poważniejsza sprawa, bo wtedy wchodzimy już tak jakby do ciała osoby, którą się jest naprawdę. Myślę, że gdyby George dla zabawy przebił sobie ucho na kolczyk, by Harry zobaczył jak będzie w nim wyglądać (wiem, to bardzo głupie...:D) to George po przemianie nadal by miał tą dziurkę w uchu. Z drugiej jednak strony, postacie się kurczyły, chudły etc, więc moja hipoteza teoretycznie w tym świetle trochę traci, albo i nie? Dość trudną odpowiedź znalazłam, sama dokładnie nie potrafię jej wyjaśnić, ale możliwe, że chodzi właśnie o coś takiego :D