Dodane przez RazorBMW dnia 13-05-2012 21:45
#3
Dobra, początki dosyć urozmaicone, potem jednak pop-rock. Miły, ale jednak - pop-rock.
Brat Mnie katował tym w 2004, i to tak, że Mi się stopniowo spodobało, zaczęło się chyba od "Tańcz głupa tańcz". Potem wiadomo, "Tacy sami", "Fabryka Małp", "Stacja Warszawa" etc...
Artystycznie przeciętnie bardzo. Całkiem przyzwoite (nie, że super, ale - średnie) albumy, przeplatane znacznie IMO słabszymi. Teraz to chyba lepiej poznawać LP poprzez składanki "Best of" i kompilacje, bo albumowo jak parę lat temu słuchałem to nie jarałem się. A powroty... powroty po latach nigdy nie był dobre, tak było, jest i będzie.