Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [D] Życie

Dodane przez Fantazja dnia 30-05-2012 01:41
#7

Amhwhghwmhh.
W sensie - nie podobało mi się, a mogło. Mogłoby, jakby było zgrabniej napisane, bo na ogół lubię tworki potępiające Harry'ego, ukazujące go jako zwyczajnego człowieka, a nie super bohatera ze skazą tylko na czerepie.
Ale przejdźmy do rzeczy. W tym drabble nie ma nic, co by przyciągało uwagę, wzbudziło jakieś refleksje, zmusiło do myślenia. Kompletny brak kontekstu i kanonu. Równie dobrze Ginny mogłaby być panią Jadzią spod piątki, a Harry jej mężem-pijaczkiem Zdzichem. Po co ograniczyłaś się do 100 słów? Trzeba było napisać to 300. Albo i 500. Albo 3 strony Worda i zrobić z tego miniaturkę. Bo, moja droga, drabble to bardzo szczególna forma. Bardzo trudna. Bo trzeba w ograniczonej ilości słów zmieścić maksimum treści. A tu nie ma treści, tu jest opis. Opis jak to Harry przychodzi do domu, w sztok pijany, coś tam potem o mdlejącej Ginny i koniec. W tym drabble powinno być zawarte jeszcze, czemu i kiedy Harry zaczął pić, jak długo to trwa, może o tym, czy i jak Ginny z tym walczyła, kiedy miłość zaczęła wygasać, jak się to rozpadało, że z czasem zaczęła odczuwać obrzydzenie... No cokolwiek. Byle nie było tak jak jest tu - wpadam, czytam, czytam, a na końcu: no okej, ale osochozi? o.O Bo raczej Harry pijący alkohol nie jest kanoniczny, a skoro już kreujesz swojego Harry'ego, to musisz poniekąd wyjaśnić, czemu Twój Harry jest taki, jaki jest bądź czemu się zmienił. Nawet w tak krótkiej formie to musi być przekazane. Może trochę oględniej, pobieżniej niż w miniaturce czy opowiadaniu, ale za to z całą mocą. Żeby w fotel wbiło, żeby serduszko poruszyło, żeby czytelnik uwierzył w Twojego Harry'ego. Ja nie wierzę.

Od strony technicznej.

Drzwi mieszkania otworzyły się pod wpływem mocnego kopniaka. Usłyszała śmiech chłopaka.

Źle to brzmi, jak się w poważnym dziełku zdania rymują, to raz. Dwa, wydaje mi się, że Harry nie stoczyłby się do tego stopnia w tak szybkim tempie, by być jeszcze chłopakiem. Raczej byłby już mężczyzną. Tak samo Ginny nie jest już dziewczyną, a kobietą.

Oczy miał przepite, a w mieszkaniu czuć było odór alkoholu.

Skoro dopiero wchodził do mieszkania (przynajmniej tak to zrozumiałam), to dlaczego w mieszkaniu już było czuć alkohol? Raczej musiał się on roznieść, czy coś.

Była... szczęśliwa? Dziwne, kiedyś myślała, że to Harry jest jej szczęściem.

A to ładne. A to mi się podoba. Szkoda, że takie zgrabne zakończenie znajduje się w tak słabym tekściku.

Podsumowując, radzę Ci jednak na początek pisać nieco obszerniejsze teksty, by nauczyć się w nich umieszczać wszystko to, co niezbędne, by utwór zrozumieć. Bo ja naprawdę nie rozumiem, po co ten tekst i jaki był jego zamysł (Harry będący pijakiem tylko dlatego, że 'bo tak' jakoś mnie nie przekonuje...). Drabble co prawda słabe, ale za to ortografia, interpunkcja przyzwoicie, styl czasami zgrzyta, ale ogólnie jest nieźle (choć ciężko to ocenić po 100 słowach). Może jak Cię wen dopadnie, to będzie szansa na coś dłuższego. ;)

PS.
Nie lubię ich oceniać, bo są krótkie i niewiele wnoszą.

Oj, potrafią wnieść bardzo wiele. Tylko trzeba dobrze trafić. ;)

Edytowane przez Fantazja dnia 30-05-2012 01:44