Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: "Krzyżacy" - wciągająca powieść czy nudna lektura?

Dodane przez Red Crayon dnia 14-09-2008 16:07
#1

Jak wszyscy wiemy ,,Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza to nie tylko lektura szkolna, a przede wszystkim książka uznana za arcydzieło literatury polskiej. Opowiada o losach narodu polskiego za czasów tytułowych Krzyżaków. W wątek wojenny świetnie wpleciono wątek miłosny między Danusią, Zbyszkiem i Jagienką. Co sądzicie o tej książce?

Ja osobiście dowedziawszy się, że muszę przeczytać tą książkę, załamałam się. Wszyscy mówili mi, że jest okropnie nudna itd. Zawzięłam się, przeczytałam pierwszy rozdział i... Zapragnęłam czytać dalej. Po prostu mi się spodobało. Urzekły mnie opisy i wartka akcja. Jestem zachwycona.

A co wy o tym sądzicie? Wciągająca powieść czy nudna lektura? ^^

Dodane przez Claire Lethal dnia 14-09-2008 16:30
#2

Podobała mi się. Przerabiałam 'Krzyżaków' rok temu i zapamiętałam ją bardzo dobrze. Nie polubiłam głównych bohaterów (co prawda w charakterystyce napisałam, że Zbyszko jest wspaniały, mężny, szlachetny, blablabla ;d, ale to tylko dlatego, żeby zdobyć dobrą ocenę). Jedyne, co mi się w 'Krzyżakoch' spodobało to kulminacyjna bitwa. Jej opis był wprost fascynujący i doskonały!

Dodane przez Itka dnia 15-09-2008 13:08
#3

Czytałam "Krzyżaków" do pracy maturalnej. Potem okazało się, że to zbyt prosta jak na liceum, powieść i musiałam z niej zrezygnować.
Nie doczytałam do końca, ale niewiele mi zostało. Ogólne wrażenie mam wspaniałe, niesamowicie mi się podobała. Może dlatego, że po prostu lubię styl i język Sienkiewicza, jego bohaterów - Zbyszko, jak Kmicic - porywczy, szalony.. :D
Działo się dużo i szybko, nie było tam miejsca na nudę. Nie wiedziałam, że to lektura..

Dodane przez ultramaryna dnia 15-09-2008 19:27
#4

Mamy to omawiać w połowie października. Byłam załamana, tym, że muszę to czytać. Ale... jednak mi się podoba. Przeczytałam na razie jakieś 100 stron i nie mogę narzekać. Spodziewałam się okropnie nudnej książki, a tu bardzo miłe zaskoczenie.

Dodane przez dzulia dnia 15-09-2008 19:48
#5

Ja ją dopiero teraz będe miałana koniec tego roku szkolnego ale, chyba zaczne czytać już teraz. XD

Dodane przez BellatrixLestrange dnia 15-09-2008 19:49
#6

A ja spodziewałam się nudnej lektury, i nudną sie okzazała^^ Dla mnie Krzyżacy byli po prostu utrapieniem. To chyba najgorsza lektura, jaką przeczytałam (a raczej, nie dałam rady przeczytac ;/) Nie dośc, że jest pisana bardzo trudnym jezykiem, to w ogóle nie wciąga mnie akcja... Ja osobiscie nikomu nie polecam.

Dodane przez Lilyanne dnia 15-09-2008 22:14
#7

W ankiecie zaznaczyłam "Tak". Książka była, jak na lekture w miarę, a co dla mnie zasługuje na zaznaczenie "TAK". Nie przeczytałam całej (została mi tylko bitwa pod grunwaldem), ale wydaje mi się że to co przeczytałam wystarczy bym wyrobiła sobie o niej zdanie :D

Edytowane przez Lilyanne dnia 06-02-2010 15:18

Dodane przez Cherry dnia 15-09-2008 22:16
#8

Najgorsza lektura, jaką miałam okazję czytać.
Wspominam bardzo źle.
Nigdy więcej.
Tyle.

Dodane przez Isilien dnia 15-09-2008 22:32
#9

mamy to na lekturę w tym roku. już nie mogę się doczekać. dlaczego? nie dlatego, że, jak mi mama wypominała, "sienkiewicz pisze starsznie krwawe książki:o" (jakoś tego nie zauważyłam^^), ale dlatego, że po prostu lubię ten styl pisania. z własnej nieprzymuszonej woli w zeszłym roku koło marca zaczęłam czytać "trylogię" i choć skonczyłam dopiero w maju (:shy:) to jednak byłam pod wrażeniem. tego samego więc oczekuję od "krzyżaków".

Dodane przez niewesolypagorek dnia 19-09-2008 00:41
#10

Ja przeczytałam Krzyżaków, ale w wersji skróconej, czytałam co którąś stronę [mniej więcej co 4] i o dziwo, w ogóle nie traciłam wątku!! dlatego rozbawiło mnie Twoje stwierdzenie - 'wartka akcja'. Cóż... treść była ciekawa, jednak styl pana Sienkiewicza mnie się nie podoba.

Lubię Krzyżaków - ciekawa powieść. :D

Dodane przez Rock_Idiot dnia 19-09-2008 09:18
#11

Ja wam powiem, że mi bardzo się "Krzyżacy" podobali.
Według mnie była to jedna z najlepszych lektur, jakie czytałam.

Najgorsza lektura, jaką miałam okazję czytać.
Wspominam bardzo źle.
Nigdy więcej.
Tyle.


No to chyba nie miałaś jeszcze okazji przeczytać "Starego człowieka i morze" Hemighwaya. xD

Dodane przez Doti_Tonks dnia 19-09-2008 23:09
#12

Też się trochę przeraziłam, kiedy zobaczyłam grubość książki. W pierwszej gimnazjum, kiedy jeszcze nie przepadałam za czytaniem, pani zadała nam właśnie "Krzyżaków" jako lekturę. Na początku opornie mi szło, a później...nie mogłam przestać czytać. Przeczytałam całą książkę (jako jedyna w klasie) i bardzo mi się ona spodobała. Żal mi było Danusi i Juranda.

No to chyba nie miałaś jeszcze okazji przeczytać "Starego człowieka i morze" Hemighwaya. xD

Będę miała taką lekturę. Pani od początku zwróciła nam uwagę, że książka nie nazywa się "Stary człowiek i może"!!:smilewinkgrin:

Dodane przez Szczota dnia 19-09-2008 23:27
#13

Mam ja teraz czytać. jestem w drugim tomie. Głupie to jak wdepnięcie w krowi placek w Pheonix xD. Serio. Jest nudna jak nie wiem... Nie lubię lektur szkolnych. A szczególnie takioch stariopolskich z niewyraźnymi słowmi typu Garaj! Garaj! Ciachaj! Cichaj! mam tego dość!

Dodane przez Milka dnia 20-09-2008 00:22
#14

Najgorsza lektura. Trudny jezyk - jak dla mnie - po prostu niezrozumiały. Jakoś nie przepadam za powieściami Sienkiewicza [Quo Vadis? podobało mi się], a w tym roku mam do przeczytania Potop - 3x grubszy niż Krzyżacy -.-

Dodane przez Fiore dnia 20-09-2008 00:30
#15

Ja lubię powieści historyczne Sienkiewicza i Krzyżacy nie są wyjątkiem. Przeczytałam tą książkę 2 razy. Pierwszy - bo tata mnie namówił, drugi - jako lekturę szkolną, bodajże w 1 gimnazjum.
Najlepszą postacią był Jurand. Danusia była nudna jak flaki z olejem, za to Jagienka - świetna dziewczyna. Do tej pory pamiętam ten moment, gdy poszli ze Zbyszkiem polować na bobry. xd

Dodane przez Ariana dnia 20-09-2008 00:39
#16

Książka nie była aż taka zła. Właściwie męczyłam tylko jej początek, klnąc pod nosem, że każą mi czytać w pierwszej klasie gimnazjum coś takiego. Jakoś to przeczytałam na siłę a później się okazało, że jednak tego nie przerabiamy. To dopiero był żal. Przez całą książkę modliłam się by Danusia (chyba tak miała na imię) umarła. No i stało się. To był jedyny fajny fragment w tej książce. Zawsze najbardziej lubię czytać o tym, jak ktoś umiera. Mam nadzieję, że nikomu nie zepsułam "frajdy" z czytania Krzyżaków, zdradzając treść fabuły.

Edytowane przez Ariana dnia 17-10-2008 20:38

Dodane przez Lady Shadow dnia 20-09-2008 00:45
#17

O zgrooozo....
To było straszne, czytanie tej książki, OMG. Jak dla mnie to było totalnie nudne i jakoś nie podpasowała mi ona ogólnie, ja jej nie polubiłam i ona mnie też nie więc nie mieliśmy nic ze sobą wspólnego i tyle.
Tak naprawdę to przeczytał trzy pierwsze rozdziały tomu pierwszego i kuniec, nie dało się w moim przypadku dale czytać... ^^

Dodane przez Aquofila dnia 20-09-2008 01:00
#18

Ohh.. droga przez mękę. Nie dość, że średniowiecze (którego nie cierpię [!!]), to jeszcze ten język. Szczerze mówiąc przeczytałam tylko 3 pierwsze strony i sporadycznie fragmenty na lekcjach. I o dziwo dostałam 4 z charakterystyki. A co do książki. Może i jest uważana za 'wielkie arcydzieło', ale nie dla nas (mowa o wieku). Jakiemu nastolatkowi chce się czytać nudną, dwu - tomową powieść, pisaną strasznym językiem. Wielu ludzi (np.: z mojej klasy) nie wiedziało, co znaczy co drugie, no może co trzecie słowo. Może w starszych klasach, przeczytało by więcej ludzi. Ale w pierwszej klasie gimnazjum? Nie! To nie lektura dla mnie, i nie do polecenia.

Dodane przez Cee dnia 20-09-2008 23:51
#19

Moja historia z Krzyżakami zaczęła się w pierwszej klasie gimnazjum. Miała mieć początek już we wrześniu, ale niestety tylko "miała". Ja zaczęłam czytać ją dopiero po pół roku, bo nie mogłam się przekonać do wzięcia lektury chociażby w ręce. No, ale jednak przełamałam się.
Do dziś nie zapomnę, z jakim trudem próbowałam przebrnąć przez kolejne strony książki. Jaka tu była wartka akcja? Nic z tej lektury chyba nie zapamiętałam (poza paroma szczegółami) ani dobrze nie zrozumiałam. To było tragiczne. Nie cierpię Sienkiewiczowskiego języka, a zwłaszcza, gdy w grę wchodzą opisy krajobrazu... katorga. -_-
Ale dokończyłam, jako trzecia osoba w klasie pod sam koniec czerwca. Polonistka nam odpuściła i powiedziała, że przez wakacje reszta klasy ma przeczytać. Ile ona sobie włosów powyrywała przez nas przez te dwa lata... ;D Krzyżaków skończyliśmy omawiać (UWAGA, uWAGA!) pod koniec drugiej klasy, a ja nic z nich nie pamiętałam po roku.

Edytowane przez Cee dnia 04-11-2008 07:33

Dodane przez Ice Lady dnia 20-09-2008 23:55
#20

Ja zapoznałam się z tą książką, gdy moja kuzynka miała ją za lekturę. Nie lubiła Krzyżaków. Czytałam jej całe rozdziały na głos i spodobało mi się. Mam ją w 3 wersjach:DVD, Audio i Książka.

Dodane przez Fantazja dnia 21-09-2008 00:16
#21

Przed przeczytaniem, byłam do tej lektury nastawiona bardziej niż pesymistycznie. Wszyscy, którzy mieli Krzyżaków za sobą, twierdzili, że to droga przez mękę, że tego się nie da czytać, że Sienkiewicz przynudza do granic możliwości...
No ale jednak Krzyżacy byli lekturą i przeczytać ich było trzeba. Wzięłam się więc za tą książkę i... spodobała mi się. Co prawda, nieraz klęłam Sienkiewicza za jego niezrozumiałą miłość do przydługich opisów, ale jak już się coś działo, była jakaś akcja, to czytałam z zapartym tchem. Najbardziej polubiłam Juranda i Jagienkę. Za to Danusia mnie lekko z deka wnerwiała. Uwielbiam moment jej śmierci. ;>

Dodane przez Chichuana dnia 23-09-2008 00:11
#22

Przeczytałam Krzyżaków w połowie drugiej klasy gimnazjum. Dla mnie była to męka i utrapienie. Fakt - powieść tradycyjna, czytana od wielu lat przez Polaków, ale dla mnie zwyczajnie nużąca. Zbyt długie opisy krajobrazów i innych piękności natury. Najbardziej wkurzała mnie jednak ta Danusia...
Jedyny wątek, który jakoś mnie tam wciągnął w trakcie czytania to wątek Juranda, odtąd gdy został schwytany.

Dodane przez ultramaryna dnia 23-09-2008 19:10
#23

Skończyłam. Pisałam tu już komentarza, gdy miałam za sobą 100 stron. Ale po przeczytaniu całej książki podchodzę do niej mniej entuzjastycznie. To długa (zdecydowanie za długa) i męcząca powieść. Są interesujące momenty, akcja jest ciekawa i to sprawia, że nie mogę uznać "Krzyżaków" za złych. To w sumie dobra i interesująca książka, ale ciężka w odbiorze. Ale mimo wszystko jestem pełna radości, że mam ją już za sobą. Najbardziej miałam jej dość na początku (pierwszy rozdział był wybitnie zniechęcający) i na końcu, kiedy miałam Sienkiewicza już powyżej uszu i marzyłam jedynie o tym, by w końcu "Krzyżaków" skończyć. Tym bardziej, że na półce stało tyle kuszących i nieprzeczytanych książek... :)

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 28-09-2008 14:09
#24

Ja Krzyżaków będę omawiała w tym roku. Jeszcze nie przeczytałam, ani nie zaczęłam, ale w mojej "małej" biblioteczce w salonie mam mnóstwo książek i kiedyś chciałam zaczać, tak po prostu, bezinteresownie przeczytać. Ale jakoś, jak widać, nie zabrałam się do tego ;p
Widziałam część filmu, na historii omawiamy właśnie Powody Bitwy pod Grunwaldem i powiem, ze jeżeli film, jest raczej identyczny z książką, to pewnie mnie zaciekawi :P

Dodane przez Kinga dnia 28-09-2008 16:40
#25

Omawiałam ją w drugiej klasie gimnazjum (chyba) i nie wspominam jej zbyt dobrze. Opinie wujka i taty oraz pozytywne zdanie o twórczości Sienkiewicza po "Quo vadis" przekonały mnie, że szybko ją przeczytam i zabrałam się do niej dopiero miesiąc przed omówieniem. Niestety, w tym wypadku okazało się, że książka mnie nie zachwyca i zdążyłam przeczytać zaledwie pierwszy tom, a po omówieniu nie chciało mi się kończyć. Problem nie leżał w języku, ale raczej w trochę drętwej akcji. Po opisie wojen polsko - krzyżackich i polskiego średniowiecznego rycerstwa spodziewałam się czegoś więcej. Ogólne wrażenie średnie - szału nie było, ale jakiejś wielkiej tragedii też nie.

Dodane przez Maladie dnia 28-09-2008 16:54
#26

Książka nie jest zła. Przeczytałam ją z zaciekawieniem. A potem obejrzałam film i się wściekłam, ponieważ był on bardzo denny. Tylu ważnych momentów nie było, a śmierć Danusi była strasznie sztuczna. Nie tak to sobie wyobrażałam, gdy czytałam tą książkę. Jeśli chodzi o dzieła Henryka Sienkiewicza to osobiście uważam, że bardziej wciągającą lekturą jest "Quo vadis". Bardzo mi się podobała ta książka, bo lubię takie starożytne powieści. Jest wzruszająca, przerażająca z nutką miłości. "Krzyżacy" też mają te cechy, jednakże nie wciągnęłam się w tę książkę tak bardzo.

Dodane przez Tanya dnia 28-09-2008 16:57
#27

Omawiałam ją w gimnazjum... W której klasie? Nie pamiętam xD
No i w zasadzie to nawet jednego rozdziału nie przeczytałam... Ogarnęło mnie wtedy ogroooomne lenistwo i tak jakoś wyszło. A żeby było śmiesznie to z klasówki sprawdzającej dostałam 4 :D
Po prostu klasę miałam fajną :P

Dodane przez Chryzanteny-Zlociste dnia 28-09-2008 17:22
#28

Czytałam tylko do połowy. Nawet nie.`! pierwsze dwie kartki. Takie opry miałam jak nigdy. Zero zainteresowania co dalej, jestem taka że początek choć trochę musi być ciekawy bym mogła dalej czytać. udawałam że coś wiem i nie dostałam laski z polaka ; /No ale jeżeli ktoś lubi takiego typu książki to życzę miłego czytania. ; )

Dodane przez Martyna dnia 28-09-2008 17:31
#29

Czytałam w I klasie gimnazjum. Na początku nie powiem, troszkę nudnawo się zaczynało... Ale opisy bitwy kulminacyjnej był najlepszy, po prostu cud, miód i orzeszki. Czytało mi się to po prostu wspaniale!
Co z tego, że język i styl niedzisiejsze? Co prawda, czytać może się trudno. Dla niektórych z tej książki wionie nudą. Mnie ona bardzo zaciekawiła. Może dlatego, że lubię takie klimaty :D

Jeżeli o bohaterów chodzi, polubiłam najbardziej... Juranda. Ta postać głęboko zapadła mi w pamięć, nie ma co. Ale wiem natomiast, że nie znosiłam postaci Zbyszka. Działała na mnie normalnie jak płachta na byka!
Tak samo, jak Danusia. O wiele lepszą postacią, przynajmniej według mnie, była córka Zbyszka. Nie przepadam za takimi przesłodzonymi, 'rozlazłymi' postaciami, jaką była np. Danusia...
Cóż, sądzę, że "Krzyżacy" to taka książka, którą przeczyta się najwyżej raz, z ciekawością, ale nie sięgnie się po nią następnym razem. Są niestety takie książki...

Edytowane przez Martyna dnia 28-09-2008 17:42

Dodane przez Janet dnia 29-10-2008 15:28
#30

Koszmar, tortura, męka, czy jak kto woli. Najgorsze, co kiedykolwiek czytałam. Nudne (opisy!!!), obrzydliwe (tortury, atak szału Juranda), moralizatorskie, nierealistyczne. Czarno-biały podział- Polacy dobrzy, Niemcy źli. Postacie? W sumie trudno uzyć takiego określenia. To nie ludzie, to raczej symbole. Wcześniej czytałam "W pustyni i w puszczy". uderzyło mnie podobieństwo między Stadiem i Zbyszkiem, czy Nel i Danusią. Taki sam "charakter, wygląd itd, tylko inny wiek, strój i epoka. Dwunastoletnia rzekomo Danusia zachowywała się jak trzylatka. A, i "cudowny" archaizowany język pana S.- co drugie słowo niezrozumiałe! Jakby ktoś jeszcze nie zdążył się zorientować, nie polecam. :)

Dodane przez Itka dnia 07-11-2008 22:31
#31

Przeczytałam Krzyżaków z własnej, nieprzymuszonej woli :D I jestem z siebie bardzo zadowolona. Powieść naprawdę mi się podobała, uwielbiam rycerzy, dwory królewskie i takie tam historie. Lubię też styl Sienkiewicza.

Myślę, że jak na gimnazjum i szkołę średnią, Potop jest wystarczającą dawką Sienkiewicza. Jako lektury Krzyżaków nie miałam - zupełnie jakby polonistka czytała mi w myślach. Nigdy z czytaniem lektur nie miałam problemu, więc i tak bym przeczytała.

W każdym razie, mnie się podobało i ani przez chwilę nie czułam znudzenia.

Dodane przez Destiny dnia 08-11-2008 13:07
#32

Nasza baba od polaka tak omawia lektury, że nawet bez przeczytania streszczenia, wiem o co chodzi. Mimo tego postanowiłam przeczytać "Krzyżaków". Z trudem przebrnęłam przez połowę, więc wolę nie myśleć jak bym się zanudziła, gdybym chciała przeczytać całą książkę. Jedyne, co mi się podobało, to postać Juranda. Po prostu go polubiłam.

Dodane przez Carol dnia 15-12-2008 21:51
#33

Ja przeczytałam dosłownie jedno zdanie "Krzyżaków" i przestałam czytać. Niestety później parę razy próbowałam zabrać się znowu za tą lekturę, ale nie dałam rady. Odpuściłam, przeczytałam 2 streszczenia, pytałam rodziców - oni mi opowiedzieli i... dostałam 5 ze sprawdzianu ze znajomości lektury.
Oczywiście nie polecam takiego "przerabiania" książki, ale czasem tak trzeba:<

Dodane przez Empathy dnia 15-12-2008 21:56
#34

Przeczytałam, a mogłam iść na łatwiznę i przeczytać streszczenie. Ale nie byłam ambitna. I powiem szczerze, że naprawdę mi się nie podobało. Książka jak to książka zawsze lepsza od ekranizacji. Czytanie przebolałam, na filmie chciałam stanowczo wytrwać do końca, nie udało się niestety.

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 16-12-2008 09:25
#35

Mi się nie podobało, dotrwałam do 6 rozdziału i padłam.

Dodane przez Safana dnia 16-12-2008 13:29
#36

Aż do 6? Ja po pierwszym odpadłam i przeczytałam streszczenie.
Jest to jedna z najnudniejszych lektur przynajmniej według mnie, podobno rozkręca się w 2 części ale nie doszłam do tego ;).

Dodane przez karolina123 dnia 16-12-2008 14:34
#37

Ja przeczytałm całe i mi się bardzo podobało-ale to prawda poczatek jest nudny.

Dodane przez Lilly Luna Potter dnia 08-01-2009 20:14
#38

Szczerze?? Uhhh....Miałam ja rok temu jako lekture. Przeczytalam kilka pierwszych rozdzialow i sie zalamalam. Pozyczylam film i ogladnelam. Potem byla z tego kart z takimi szczegolowymi pytaniami, ze dostalam laczka...Zacytuje Cherry: Nigdy wiecej

Dodane przez polami dnia 08-01-2009 20:31
#39

Przeczytałam prawie całą i mam na to jedno określenie - katorga. Mnie ta książka nie poruszyła, nie podobała mi się. Wydaje mi się, że byłaby dla mnie dobra, ale na innym etapie mojego życia, po prostu kanon lektur wepchnął ją z butami w mój świat i obrzydził, ale mimo to nie wykluczam, że kiedyś po nią sięgnę.

Dodane przez Paula13 dnia 08-01-2009 20:46
#40

Oj nie, tylko nie "Krzyżacy"... Strasznie męcząca i za długa powieść,ogólnie nie lubię tego typu książek ale ta szczególnie nie przypadła mi do gustu. Te strasznie wkurzające opisy różnych cudawianków jakoś do mnie nie przemawiały i nic tam zachwycającego nie było, więc... no po prostu mi się nie podobała ;)

Dodane przez Anika dnia 14-01-2009 11:32
#41

Nie przeczytałam tej lektury. Nawet filmu nie obejżałam. Udało mi się jakoś przebrnąć przez przerabianie jej w szkole. To jedna z dwóch najnudniejszych lektur (druga to Robinson Cruzoe).

Dodane przez Malaga dnia 14-01-2009 13:15
#42

Powiem tak - przez pierwszą księgę spałam. Omijałam opisy, czasem dłuższe dialogi, raz nawet rozdział ;d A potem, mniej-więcej w tym momencie, co ten gośiu szedł do tego zamku (boże, jak ja to dawno czytałam oO') zaczęło mnie wciągać. A potem szło jak z płatka ^^

Dodane przez Mandarynka dnia 13-02-2009 15:36
#43

Mnie książka "Krzyżacy" podobała się bardzo, bardzo, bardzo. Skończyłam ją właśnie dzisiaj czytać (ale przeczytałam już wcześniej w sierpniu). Tyle razy mnie wzruszyła, a tyle razy byłam wściekła na tych, jak ja to mówię "Krzyżaców". Nawet śmiałam się do mamy i mówiłam: "Idę męczyć <<Krzyżaców>>" [czyt.: "Idę czytać <<Krzyżaków>>"].
Nie jest to prosta książka. Kiedy pierwszy raz ją czytałam, czułam do niej taką niechęć, że gdyby nie to, że zmuszałam się, to nie dobrnęłabym do końca. Ale za drugim razem wiedziałam już co będzie dalej, czytałam to na luzie i naprawdę mi się spodobała. To było wielkie przeżycie wejść w świat średniowiecza, wiedząc, że nie muszę czytać, ale czytam dla siebie, dla przyjemności.
Może spróbuję na tym sposobie przeczytać "Przygody Tomka Sawyera?" o.O

Edit;
Uwielbiam moment jej śmierci. ;>
Fantazjo - odpadłam! xD

Edytowane przez Mandarynka dnia 12-06-2009 22:41

Dodane przez blize dnia 17-02-2009 21:05
#44

Zazdroszczę Ci takiego podejścia. ;P Ja próbowałam przeczytać tą 'knigę' ale jakoś nie dałam rady. Trzy pierwsze rozdziały przeczytałam na wyrywki, a resztę dobitnie mówiąc olałam. Wiem, że jest to piękny utwór, ale na mnie jakoś niestety wrażenia nie wywarł...
Może kiedyś sięgnę ponownie po tą książkę, ale to może... ;)

Dodane przez marta2093 dnia 18-02-2009 13:14
#45

"Krzyżaków" omawialiśmy na lekcji polskiego w pierwszej gimnazjum, dwa lata temu. W mojej klasie nikt nie przeczytał ich do końca, nikt nie przeczytał nawet całego pierwszego tomu. Wstyd się przyznać, ale ja "pochłonęłam" zaledwie jeden rozdział. Po jego przeczytaniu zniechęciłam się do dalszej lektury. Nie spodobały mi się opisy, mnóstwo archaizmów i jeszcze wiele innych rzeczy. Treść tej powieści Sienkiewicza znam z lekcji dość dobrze i jest w niej kilka ciekawych wątków. Ogólnie cała powieść jest jednak nudna :/ Przeczytałam streszczenie a z testu wiedzy i tak dostałam piątkę :D

Dodane przez Isilien dnia 21-02-2009 19:22
#46

wczoraj zaledwie skończyłam. Zajęło mi to równe 3 dni. Bo to ma być lektura po feriach.
Ja w ogóle Sienkiewicza lubię, co dla wielu jest wystarczajacym dowodem na moją nienormalność. No trudno, niech se bede nienormalna. Ale "Krzyżacy" nawet mi się bodobali. Znudziy mnie tylko te "gadki-szmatki" w ostatnich rozdziałach tomu II, a przez opis bitwy pod Grunwaldem przebrnąć było równe ze stoczeniem tej bitwy.
Lubię styl sienkiewiczowski, lubię czytać o tamtych czasach, nikt mi nie zabroni "lubienia" Sienkiewicza.
Trochę mnie Danuśka zmierziła. Swoją "dzieciecą niewinnoscią". Już ja chyba wolałam jak zwariowała.
Ale i tak walki, bitwy, pojedynki na miecze, rycerze, romanse i inne średniowieczne dyrdymały mają dla mnie jakis taki nieodparty urok. Przez to właśnie "Krzyżacy" są tacy pociagajacy. Jako ksiażka, oczywista.

Dodane przez Luna Parkinson dnia 21-02-2009 20:10
#47

To była moja lektura w 1 klasie, ale tego nie przeczytałam, jak zresztą większość mojej klasy. Nie lubię książek historycznych i to jeszcze takich grubych. Sienkiewicz z pewnością jest wielkim pisarzem, ale ja "Krzyżaków" nie przeczytam za nic w świecie.

Dodane przez Seszen dnia 22-02-2009 14:41
#48

Ja, wraz z Elanor171, mam tą lekturę na "po feriach". Pierwsze trzy rozdziały były dla mnie torturą. Zajęły mi jakieś dwa-trzy tygodnie =D. Ale potem poszło lepiej... Aktualnie zaczęłam dzisiaj tom II. Od dziesiątego rozdziału czyta się tak lekko, że zdarza mi się "przetrawić" nawet ponad 100 stron xD. Styl Sienkiewiczowski lubię, chociaż nie do końca. Henia nienawidzę jedynie za pierwsze i ostatnie rozdziały wszystkich jego powieści ;)

Dodane przez ain_eingarp dnia 22-02-2009 15:16
#49

Książka fabułę ma dobrą, ale język jakim została napisana - odrzuca. Gdyby została "przetłumaczona" na współczesny język to czytanie niej nie byłoby taką torturą, jaką jest. "Krzyżacy" są nawet gorsi od "W pustyni i w puszczy" przy czym zasypiałam "dzięki" opisom, ale przynajmniej coś z tej książki zrozumiałam bez szukania w internecie wyjaśnień poszczególnych słów.

Dodane przez addicted_to_HP dnia 22-02-2009 15:34
#50

Jest to jedyna lektura, której autentycznie nie trawię. Normalnie wysiadałam, przy czytaniu tych wszystkich opisów krajobrazów. Tragedia, bo choć fabuła fajna, to opisy zanudzają.

Dodane przez Eugleana dnia 22-02-2009 15:57
#51

Krzyżacy to chyba jedyna lektura, do której przeczytania zwyczajnie zmusili mnie. Fabuła jest spoko, intrygi, bitwy, piękne księżne to jest to! No ale bądźmy realistami, kto z ludzi w moim wieku przeczyta te wszystkie opisy? Pewnie nikt. Jednak cokolwiek by ludzie nie mówili warto ją przeczytać. W końcu Henryk Sienkiewicz wielkim Polakiem był.

Dodane przez Narcyza_Malfoy95 dnia 22-02-2009 16:12
#52

Osobiście tej lektury nie przeczytałam i nie zamierzam czytać, tzn. przeczytałam dziesięć stron pierwszego tomu i kiedy spojrzałam na zegarek okazało się że dopiero minęło 30 minut... Moim zdaniem tragedia. Wolę czytać taki jak; HP. Pryz nich mi bardzo dobrze płynie czas.

Dodane przez Dominika dnia 14-04-2009 18:29
#53

Ja Krzyżaków w gimnazjum nie przerabiałam i jakoś mnie nigdy do tej książki nie ciągnęło. No, ale tak się stało, że sobie ją wzięłam do mojej prezentacji na polski ustny. Obecnie jestem w trakcie czytania, jakieś pół książki jest już za mną, ale chociaż nie skończyłam czytać to mogę szczerze powiedzieć, że lektura mnie urzekła. Jest wiele książek, które mi się fajnie czytało, ale ta już zajęła miejsce w gronie moich ulubionych. Podoba mi się ten starodawny język, te wszystkie zwyczaje rycerskie itp. ukazane w książce. Naprawdę świetna książka.

Dodane przez kochanka_dracona dnia 23-04-2009 22:53
#54

Ta, ledwo zaczęłam w sumie. Tragedia dla mnie, TRAGEDIA.Pierwszy rozdział czytałam 5 (dosłownie) razy, bo nie mogłam ogarnąć. Dalej trochę powalczyłam, ale poddałam się.
Tysiąc razy bardziej wolę Potop. Zdecydowanie napisany łatwiejszym językiem.

Dodane przez Sayuki dnia 24-04-2009 08:01
#55

Wbrew powszechnej opinii Krzyżacy to naprawdę ciekawa książka. Mnie osobiście bardzo się spodobała. Nie za bardzo rozumiem osoby, które uważają, że jest nudna. Prawdą jest, że chwilami ciężko się ją czyta z powodu licznych archaizmów, ale warto się natrudzić. Oczywiście nie każdemu podobają się tego typu książki. Ale ja takie wprost uwielbiam. Teraz czytamy Potop na polski. I nie przejmując się krążącą opinią i tak czytam. Bo zanosi się ciekawie. Mimo trzech tomów.

Dodane przez Karola__94 dnia 24-04-2009 10:28
#56

Ja tą książkę mam przerabiać za tydzień -_- Przeczytałam 1 rozdział co zajęło mi dobre pare dni. Według mnie jest to jedna z najnudniejszych książek jakie w życiu czytałam masakra ;/ Przeczytałam streszczenie bo w życiu bym tego bym nie przeczytała takie książki nie dla mnie ;/

Dodane przez Vampire dnia 24-04-2009 10:41
#57

Niedawno miałam tą książkę za lekturę... Czy ja wiem może kilka tygodni temu... I oczywiście przyznam się bez bicia, że nie przeczytałam... To znaczy przeczytałam, ale tylko pierwsze 3 strony...:shy: Nie przeczytałam więcej, ponieważ "Krzyżacy" są tacy nudni, że jak ją cytałam to dosłownie oczy mi się same zamykały i zasypiałam z książką pzred nosem...;/ Nie lubię tej powieści i już raczej nigdy nie polubie... Jak na Polskim pani opisywała nam tą historię to była bardzo ciekawa, ale jak mam się zabierać do czytania jej to... Szkoda gadać...;/
Jak widzę wiele osób wspomina tu o "Potopie"... I większość osób mówi, że są to lepsze książki... Jeszcze nie miałam okazji ich przeczytać, ale chyba się za nie zabiore... Moja starsza siostra je czytała i mówiła, że są bardzo nudne, ale kto wie może mi się spodoba...;D

Dodane przez czarodziej dnia 07-05-2009 21:22
#58

jak dla mnie wciągająca powiesc.
bardzo podobaly mi sie sceny walk, opisy tych wszystkich rycerzy (zbroje, miecze itp)
ale ja po prostu lubie te wszystkie wojny w których zeby zabic zabic wroga tzreba z nim skrzyzowac miecz i tyle xd a nie se tera kurde bomby rzucają i zadowoleni.. xd

Dodane przez Lapa dnia 07-05-2009 21:41
#59

Ciekawa książka. Ciężko się ją czyta bo pisana była staropolszczyzną... Ale interesująca. Akcja trwa ok 11 lat (od śmierci królowej Jadwigi- 1399- 1410- bitwa p. Grunwaldem) Szczególnie podobała mi się śmierć Danuśki, pojedynek Zbyszka z Rotgierem i Torturowanie Juranda. Bardzo mi przykro co z nim zrobili (tak żeby przypomnieć: wypalili mu oko- drugie stracił w walce- odciento mu język i dłoń)... A pomyśleć że zostałem zmuszony do przeczytania tej książki. To była moja lektura.

Polecam książkę

Dodane przez Alanette Vieira Malfoy dnia 07-05-2009 22:36
#60

''Krzyżacy''... Cóż, była to moja lektura. Z początku zraziłam się do niej po przeczytaniu pierwszych kartek, ale zachęcona uwagą mojej nauczycielki języka polskiego, iż początek, owszem, może być nudny, ale dalej jest już bardzo ciekawie, zaparłam się i przeczytałam. Jako, iż lubię historię, była to dla mnie naprawdę ciekawa lektura! Co prawda, niektóre momenty, jak na przykład wyżej wspomniane torturowanie Juranda, pominęłam, ze względu na to, że takowych momentów po prostu nie lubię.
Stanowczo najciekawszym wydarzeniem w całej książce, tym punktem, dla którego warto było przeczytać całą lekturę, była bitwa pod Grunwaldem. Polskie, litewskie chorągwie napierające na krzyżackie... Gdy czytałam te fantastyczne -- Sienkiewicz, bądź co bądź, potrafił opisywać! -- opisy, całą bitwę miałam w mojej głowie.
Tak... stanowczo jest to ciekawa i wciągająca książka.
PS. Popieram osobę, która napisała w tym temacie, że woli wojowanie mieczem od rzucania bombami!

Edytowane przez Alanette Vieira Malfoy dnia 07-05-2009 22:37

Dodane przez ferret dnia 08-05-2009 12:11
#61

Niedawno miałam tą książkę przeczytać. Lektura.
Słyszałam wcześniej, że jest nudna, a treść niezrozumiała. W pełni się z tym zgadzam. Było to nużące doświadczenie. Nie dałam rady doczytać do końca.
Nie lubię książek historycznych.

Dodane przez Madlenne dnia 08-05-2009 13:54
#62

Krzyżacy, to (przynajmniej dla mnie- fana książek historycznych) coś wspaniałego. Nie nudziłam się ani przez moment, czytając ich (zresztą tak samo jak czytając inne książki Sienkiewicza).
Jedyne co mogę zarzucić Sienkiewiczowi, to zmiana pewnych faktów historycznych i mało rozwinięte wątki Powały z Taczewa i Zawiszy Czarnego - moich ulubionych bohaterów. :D

Alanette Vieira Malfoy napisał/-a
PS. Popieram osobę, która napisała w tym temacie, że woli wojowanie mieczem od rzucania bombami!


Zgadzam się w 100%! :D

Dodane przez Bonnie313 dnia 08-05-2009 15:27
#63

Ja jestem w trakcie czytania "Krzyżaków". I o ile pierwszy rozdział musiałam czytać przez kilka dni, tak teraz idzie mi to bardzo szybko. Po prostu książka bardzo mnie zaciekawiła, dobrze się ją czyta.
Każdego zniechęca do niej już sama grubość książki, dlatego połowa mojej klasy przeczytała samo streszczenie:) Ja mam zamiar przeczytać ją do końca. Z waszych wypowiedzi wynika, że najlepszym momentem była bitwa pod Grunwaldem. Jeszcze nie doszłam, ale nie mogę się doczekać.:D

Dodane przez HermiMisia dnia 12-05-2009 13:42
#64

Zawzięłam się, przeczytałam pierwszy rozdział i... Zapragnęłam czytać dalej. Po prostu mi się spodobało. Urzekły mnie opisy i wartka akcja. Jestem zachwycona.

Opisy? no tak, bo tam sa tylko opisy! Wlasnie chyba rozszyfrowalam, na kim opierala sie Musierowicz, piszac wszystkie swoje denne, ciagnace sie w nieskonczonosc "powiesci".
Nie ma noc gorszego od Krzyzakow! Kobieto, szukaj sobie jakiego obszernego streszczenia poki jeszcze mozesz!
Kiedy nam w pierwszej klasie gimnazjum powiedzieli, ze bedziemy czytac Krzyzakow przez klase przebieglo cos w stylu "uuuu". Troche nie werzylam, bo zawsze trafialy mi sie interesujace lektury (albo nudne dla wszystkich, ale dla mnie a jakis sposob ciekawe) a tu nagle taki gniot.
No, moze nie gniot, ale straszne cieple kluski. Wiadomo. Klasyka itp itd, ale bez przesady! Zeby mlodziez w XXI wieku musiala czytac ksiazki npisane sredniowiecznym jezykiem.
Boze, chron krolowa...

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 17-05-2009 18:09
#65

Ha ! Mam Krzyżaków, ale mało kto (w cudzysłowie - czyt. nikt) nie przeczytał. Ja przeczytałam pierwszy tom i jestem w IV rozdziale II. Powiem szczerze - nie ciekawiła mnie z początku ta lektura. Ale jak pani zaczeła mnie pytać, to streszczenie zamienić musiałam na książkę i zaczęłam czytać ^^ Teraz mogę powiedzieć, zemimo nie doczytania, jest to książka o ciekawej fabule i wątkach, ale niestety ten język trochę zbyt trudny do zrozumienia. Ale ujdzie, jakoś przebrniemy przez ten rozdział.

Dodane przez Pinacolada dnia 17-05-2009 20:54
#66

Przeczytałam pierwszy rozdział i się zatkałam...
Nie mogłam przez to dłużej się przekopywać xD...

Dodane przez Edzia dnia 15-06-2009 14:38
#67

Wierzcie mi nie chciałam czytać tej lektury ale dziwnym trafem obiecałam to tacie. Zaczęłam pierwsze rozdziały. Jak zaczęło się coś dziać to pomimo że miałam duży nawał zajęć to przeczytałam i muszę przyznać że to była druga moja książka historyczna. I naprawdę podobała mi się!:) A ode mnie z klasy przeczytałam tylko ja z bonnie 313. Więc top sukces

Dodane przez Olaa dnia 15-06-2009 17:02
#68

Mi się ta książka ani ani nie spodobała.
Po rozdziale wymiękłam i nie mogłam się przemóc, aby dalej czytać. A to wszystko dla tego że Krzyżaki zostali napisani starą polszczyzną, której po prostu nie zniese!

Dodane przez Diamond dnia 30-08-2009 20:15
#69

haha xDD Jasne, że nudna lektura, przeciez to jakas istna maskara. Nawet tego nie przeczytałam, - coś taqm zaczełam, doszłam chyba gdzies do ósmego rozdziału i zwątpiłam :D

Dodane przez gemini dnia 13-09-2009 14:33
#70

Przed przeczytaniem tej książki oczywiście trochę się bałam - jest strasznie długa, a co będzie, jak także okaże się nudna? Jednak Krzyżacy spodobali mi się bardzo, a byłam jedną z nielicznych osób w mojej klasie, które przeczytały ją w całości. Świetne opisy walk i bitwy, przepiękna historia miłości (serce mi pękało, kiedy Danusia umierała) i pięknie rozwijająca się akcja. Polecam tę lekturę!

Dodane przez anciol dnia 13-09-2009 14:59
#71

Szczerze powiem, że lektura miejscami strasznie nudna, a czasami dosyć ciekawa. Najlepszy był wątek Zbyszka i Jagienki. Nie przepadałam za Danusią. Porównując z Robinsonem, lepiącym garnki przez 3-4 strony, Krzyżacy nie są tacy źli.

Dodane przez Nimfadora Tonks 120 dnia 16-09-2009 00:05
#72

Czy mnie się podoba? To mało powiedziane! Jest super!

Dodane przez Chantie_Chant dnia 16-09-2009 10:32
#73

Książka jest znośna, nie wiem dlaczego ludzie tak na nią narzekają. Jak zaczął się wątek Juranda ze Spychowa to nawet mnie zaciekawiła. ;)

Dodane przez about dnia 12-12-2009 19:46
#74

O Sienkiewiczowskich ''Krzyżakach'' słyszałam same nie przychylne uwagi. Nudne, bez akcji, nie zrozumiałe, długie, męczące itp. Zraziłam się z miejsca. Gdy w drugiej klasie gimnazjum dowiedziałam się, iż to nasza lektura na październik, oniemiałam. Na szczęście nasza miłosierna polonistka przesunęła termin na grudzień. Niby sporo czasu, jednak natłok nauki oraz inne dodatkowe lekcje i lektury sprawił, iż za Krzyżaków wzięłam się w weekend poprzedzający tydzień omawiania. Efekt był taki, iż cały tom I przeczytałam, jednak drugiego nawet nie zaczęłam. Streszczenie i znajomość tekstu wyszły mi na dobre. Co do lubienia i nie lubienie tejże książki. Lubię, naprawdę. Po zaznajomieniu się i wmuszeniu pierwszych czterech rozdziałów lektura staje się nawet ciekawa.

Dodane przez kapsiutek dnia 12-12-2009 19:49
#75

Nie podobała mi się ta książka ani trochę. Pewnie dlatego, że historia to najbardziej znienawidzony przeze mnie przedmiot ;) pewnie dlatego ze sprawdzianu dostałam 1+ xd

Dodane przez AlecRiddle dnia 12-12-2009 21:20
#76

Moja polonistka powiedziała tak:
"Krzyżacy to jedyna lektura, z której nie robię sprawdzianu "na dzień dobry". Po prostu jej nie lubię i jeśli ktoś załatwi film możemy go obejrzeć"
Oglądanie zajęło nam 4 lekcje języka polskiego. Czyli 4 najwspanialsze lekcje polskiego ;D. Podzielam jej zdanie i nawet nie zacząłem czytać Krzyżaków, a co więcej- nie wypożyczyłem ich xD

Dodane przez Hermiona44 dnia 12-12-2009 22:40
#77

Właśnie w ten poniedziałek mamy przerabiac "Krzyżaków". Kiedy otworzyłam tą książkę nie za bardzo mi się spodobała. Odłożyłam ją. Teraz czytam streszczenie i mi się nawet podoba. Książka jest pewnie fajna, ale jak dla mnie to za dużo opisów.

Dodane przez kapsiutek dnia 14-12-2009 12:30
#78

AlecRiddle napisał/a:
Moja polonistka powiedziała tak:
"Krzyżacy to jedyna lektura, z której nie robię sprawdzianu "na dzień dobry". Po prostu jej nie lubię i jeśli ktoś załatwi film możemy go obejrzeć"
Oglądanie zajęło nam 4 lekcje języka polskiego. Czyli 4 najwspanialsze lekcje polskiego ;D. Podzielam jej zdanie i nawet nie zacząłem czytać Krzyżaków, a co więcej- nie wypożyczyłem ich xD


życzę powodzenia kiedy na teście gimnazjalnym trafią Ci się akurat krzyżacy :)

jak wyżej napisałam, nie lubię tej książki. jednak uważam, że każdy (pomimo wszystko) powinien ją przeczytać.

Dodane przez mooll dnia 14-12-2009 12:42
#79

A ktoś w ogóle ma jakieś zastrzeżenia? ;p. Lol. Ja uwielbiam, ale jak powiedziała wióra: "Zwariowałaś". Być może, ale nikt nie zaprzeczy, że to klasyka i KLASA sama w sobie. Nieczytanie tego utożsamiam z poważnym występkiem przeciwko polskiej kulturze! :d [Ale tak naprawdę nie jestem jakąś konserwatystką ;) ]

Dla mnie nie była to nudna lektura. Mnie osobiście wciągnęła. Ale ja się nie boję archaizowanego języka, którym posługiwał się Sienkiewicz. Jak już się w to "wejdzie", to wciąga. A język? Dla niektórych nie do przejścia. A to przecież on najbardziej wprowadza nas w klimat tych czasów. Myślicie, że jak oni wtedy mówili?

"Chono tu do mojego tronu: Musimy wparować na te pola Gruna, wybić Krzyży co do jednego, a przede wszystkim załatwić tego ich całego guru, zwanego Mistrzem i spadać do chaty". Wyobraźcie sobie, jak mówi to poważny mąż - Władysław Jagiełło. I to nie po polsku, bo on wtedy z polskim raczkował, ale po łacinie!!! Zresztą też kulawo, bo wtenczas na tzw. Litwie tylko ruski był upowszechniony.

No i co? Nie da się. Jakbyście przeczytali, że tak mówi do swoich rycerzy, to wyobrazilibyście sobie chłopa w dresie, z przydługimi włosami, żującego gumę.
A rycerzy?

*wybucha śmiechem, kiedy sobie to wyobraża*


Byliby dresami. A zamiast mieczy mieliby jakieś pałki, a głowy wygolone. No.

"Krzyżacy" wciągają... jak chodzenie po bagnach ;D

Dodane przez aniutek96 dnia 14-12-2009 13:58
#80

No więc ja właśnie skończyłam przerabiać tę książkę. Przeczytałam z niej tylko 24 strony, bo wogóle mnie nie interesowała i nie mogłam przez nią przebrnąć. Za to film nawet mi się podobał. A sprawdzian i tak poszedł mi całkiem nieźle. Ma się ten talent nie? Gorzej jak będzie później na egzaminie, bo polegne :( xD

Dodane przez Esmeralda dnia 05-02-2010 18:26
#81

Omawiałam to całkiem niedawno. 2 tomy przeczytałam w miesiąc xD Wiem jestem szybka, ale nic na to nie poradzę. Są momenty, które mnie wciągają i są takie które strasznie przynudzają tzn. właśnie te dłuugaśne opisy, których wręcz nie znoszę.
Jednak uważam, że " Krzyżacy " nie są taką znowu najgorszą książką.

Edytowane przez Esmeralda dnia 05-02-2010 18:27

Dodane przez slonecznik dnia 05-02-2010 19:21
#82

Nie czytałam, ale nie wiem czy stety czy niestety będę przerabiała tą książkę yyy.. no w tym semestrze. Z tego co czytałam z innych postów reakcje nie są jednakowe... Ale jak sama przeczytam too... sama zobaczę. :D. Mam nadzieje, że jednak mi się spodoba bo mam bardzo wymagającą nauczycielkę polskiego :smilewinkgrin: .

Dodane przez HermionaaaGrangerrr dnia 05-02-2010 21:30
#83

Krzyżacy to utrapienie ;)
po pierwszych 10 stronach wrzuciałam książkę głęboko do półki

Dodane przez YourNightmare dnia 05-02-2010 21:38
#84

W poniedziałek będę przerabiać Krzyżaków, a przez ostatni miesiąc przeczytałam zaledwie osiem stron, a na dodatek nic z nich nie zrozumiałam. Czytając, moje myśli dotyczą zupełnie czegoś innego, w ogóle nie mogę się skupić. Wygląda to trochę tak, jakby mój umysł nie pozwalał mi na przeczytanie tej książki, bo choć bardzo chcę ją przeczytać i coś z niej zrozumieć, to kurde, nie mogę. Niewiele mogę o niej powiedzieć, jedynie co oge zrobić to stwierdzić, że niezwykle długo i ciężko się ją czyta.

Dodane przez kasias_122 dnia 06-02-2010 14:36
#85

Do mnie ta książka jakoś nie trafiła... Jak dla mnie trochę za nudna, ale to moje zdanie ;)

Dodane przez kinia0918 dnia 06-02-2010 14:51
#86

Książka fajna wszystko było by ok gdy by nie to że jest pisana tym starym i tym trudnym językiem a tak na prawdę wątek miłosny jest super bardzo mi się podobało jak mieli zabić Zbyszka i Danusia go ocaliła to było dla mnie super ale ogólnie cała książka jest spoko na początku tak samo jak tobie też mi mówili że nuda i bez nadzieja ale jak się czyta to nawet nie jest zła w ręcz przeciwnie niby lektura a fajna

Dodane przez leea dnia 06-02-2010 14:56
#87

Przykro mi, ale ja nie umiem nazwać Krzyżaków "wciągającą powieścią". Może to dlatego że, nienawidzę czytania staropolszczyzny, strasznie się przy tym męczę. Nie lubię głównych bohaterów; Zbyszka, Danusi, Jagienki ( orzechy! XD ). Jedyne plusy tej książki, to niewątpliwe powiększenie swojej wiedzy na temat historycznej Polski- wydarzeń, stroi, obyczajów i poglądów na świat. Nie wiem czy jeszcze po nią sięgnę przez najbliższe 10 lat...

Edytowane przez leea dnia 06-02-2010 14:57

Dodane przez Cointreau dnia 06-03-2010 17:56
#88

Trudno powiedzieć. Co do Krzyżaków mam mieszane uczucia. Ogólnie treść ciekawa, gdyby nie te straszne opisy zdarzeń i miejsc. I oczywiście staropolszczyzna - męka.

Edytowane przez Cointreau dnia 06-03-2010 17:57

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 06-03-2010 18:02
#89

Książkę już dawno przerabiałam, ale udało mi się tylko przeczytać 50 stron, bo dalej nie przebrnęłam i nie miałam czasu. Musiałam sobie poradzić i na streszczeniu pisać sprawdzian z treści tej lektury, na którym były bardzo proste pytania typu: "Jak nazywała się chusta, którą narzuciła Danusia na Zbyszka, podczas egzekucji?" Dostałam 4, bo czytałam streszczenie szczegółowe. To była najlepsza możliwa ocena w naszej klasie, bo nikt 5 nie miał.
Nazwanie tej książki nudną lekturą nie przystoi, bo do końca taką nie jest, fabuła jest dość interesująca. Wciągająca lekturą napewno też nie, bo opisy i stary język naprawdę męczy. Podobna sytuacja jak w Syzyfowych Pracach, które mają ciekawą fabułę, a z trudem da się ją przebrnąć. Mam własny egzemplarz Krzyżaków, których zamierzam skończyć w wakacje, kiedy to pochłaniam książki w dużych ilościach. Wolę nie mieć problemów na teście gimnazjalnym. ( -;

Edytowane przez malfoj_sam_segz dnia 06-03-2010 18:03

Dodane przez Vithica dnia 15-03-2010 22:43
#90

Jak by to powiedzieć... Najgorsza książka, jaką czytałam w życiu. Nie mam na celu obrażenia w tej chwili tych, którym się ona podoba... ale ja zwyczajnie nie mogłam jej ścierpieć! Przerwałam lekturę już po paru stronach, próbowałam czytać z różnych momentów, ale to nic nie dało. Masakra :amgad:

Dodane przez karolina123 dnia 21-04-2010 16:22
#91

Początki jak zawsze są trudne-prawde mówiąć zabrałam sie do czytania krzyżaków w wakacje dla jaj i choć poczatek był nudny książka nawet pzryjemnie mnei zaskoczyła, co prawda jezyk jest trudny ale ogólnie książka jest nawet ciekawa , to co mnie najbardziej rozwalio to fargment opisu Jagienki.Było tam coś o tym ze miała taki tyłek ze rozbijała orzechy siadając na nich:rotfl:

Dodane przez Cathy dnia 02-05-2010 13:31
#92

Cóż, może w innych okolicznościach bardziej polubiłabym tą książkę. Niestety, zabrałam się do niej trzy dni przed terminem, dodam, że były święta, a ja miałam pod opieką szóstkę dzieci.
No, ale dałam radę i nawet sporo zapamiętałam. Z tego co pamiętam, nie miałam problemu z językiem, nawet mi się podobał. Opisy też dało się znieść, ale najbardziej denerwowało mnie dwoje głównych bohaterów, a mianowicie Zbyszko i Danusia. W sumie Zbyszko denerwował mnie i śmieszył jednocześnie, tą swoją przesadną rycerskością i chęcią do bójek. Za to Danusia jest kwintesencją tego, czego zdecydowanie nie lubię w postaciach. Mdła, bez charakteru, płaska, nie jestem w stanie jej zrozumieć. W sumie było mi obojętne czy umrze, czy nie umrze, żebym tylko nie musiała o niej czytać. Jagienka była zdecydowanie ciekawsza, chociaż też mnie trochę irytowała, ale tylko miejscami. Przykład kobiety z charakterem. Podsumowując, książka nawet ciekawa, może kiedy w przyszłości do niej wrócę, wyciągnę z niej trochę więcej.

Dodane przez Tom_Riddle dnia 30-05-2010 11:00
#93

Czytałem "Krzyżaków" wiele razy i oczywiście stwierdzam, że to godna wszelkiej uwagi powieść. Nie tylko z powodu iż ukazuje fragment historii naszego kraju, ale też dlatego, że posiada wciągającą fabułę. Oczywiście najbardziej podobał mi się batalistyczny opis bitwy pod Grunwaldem, gdzie Polacy pokonali Zakon Krzyżowy, ratując swoją niepodległość i niezawisłość litewskiego sprzymierzeńca. Uważam, że to lektura dla każdego tylko potrzeba dobrych chęci;)

Dodane przez DeadHelena dnia 01-06-2010 21:23
#94

przebrnęłam tylko przez pierwszy tom.Drugi zaczęłam,ale po dwóch rozdziałach poddałam się.Zdecydowanie książka nie dla mnie.

Dodane przez Malkontentka dnia 17-06-2010 21:04
#95

Krzyżacy- NIE! Taka była moja reakcja gdy musiałam to przeczytać jako lekturę, tylko odliczałam ( 457 stron do końca itd.). Jednak gdy nie miałam co czytać sięgnęłam po Krzyżaków i odziwo nie okazali mi się tacy wstrętni. Książka męczy w paru momętach, ale pozatym nie najgorsza...

Dodane przez Monika_Lestrange dnia 17-06-2010 21:10
#96

Nie, nie nie. Skutecznie zniechecono mnie wciskajac to w kanon lektur, to raz, a dwa sposob pisania, i watki wogole do mnie nie przemawiaja, nie potrafily zainteresowac ani nie zaintrygowały.

Dodane przez zuza878 dnia 26-06-2010 20:47
#97

Według mnie "Krzyżacy" to świetna książka! Chyba najlepsza lektura jaką czytałam. Wolę tą książkę niż te którtkie powiastki. Tutaj przynajmniej coś się dzieje i zdążę się wciągnąć.

Dodane przez widor23 dnia 22-07-2010 14:18
#98

Przeczytałem ale dla przymusu nie kręci mnie tego typu literatura .Dla mnie nuda i stracony czas !

Dodane przez Vivienn dnia 28-08-2010 14:27
#99

Parę pierwszych stron - masakra.
I tom_(miałam wydanie w III) - masakra.
Ale potem,_hm... jakoś zaczęło się rozkręcać i książka zaczęła wydawać się w miarę interesująca._Przeczytałam całą._Byłam z siebie taaaaaaka dumna! Jednak czytanie szło mi z oporem i wcześniej jak 1 w nocy nawet nie miałam co się zabierać. ;p

Edytowane przez Dominika dnia 28-08-2010 16:12

Dodane przez Lady Bellatriks dnia 07-11-2010 17:29
#100

Jak dowiedziałam się na początku pierwszej klasy, że ''Krzyżacy'' są naszą pierwszą lekturą, to miałam ochotę zwymiotowac ,poważnie, bo kiedyś babcia, wielka fanka Sienkiewicza zmuszała mnie do obejrzenia filmu, obejrzałam może z połowę i usnęłam przed telewizorem. Oczywiscie przeczytałam gdzieś ze 60 stron pierwszej części, dwa streszczenia, dostałam 5 z wypracowania. Ipo co było wielkie halo??? To była pierwsza lektura której nie przeczytałam i raczej nie ostatnia...:)

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 07-11-2010 17:37
#101

Nie przypadła mi do gustu. Szczerze nie lubię książek polskich, a co tu mówić o starym języku. Przeczytanie jakiegokolwiek słowa z tamtych okresów jest dla mnie normalnie męką. Wiele słyszałam o tym opinii, i zazwyczaj są one złe.

Dodane przez weroniczka95 dnia 08-11-2010 16:15
#102

Szczerze mówiąc, to nienawidzę wszystkich książek Sienkiewicza. Gdy czytałam "Krzyżaków" to od razu usypiałam. Chociaż moi rodzice wychowali się takich książkach jak "Krzyżacy", ale to nie dla mnie:)

Edytowane przez Cathy dnia 21-11-2010 09:43

Dodane przez NimfadoraTonks dnia 08-11-2010 17:08
#103

Szczerze powiedziawszy nigdy nie przeczytałam tej książki, ale film naprawdę bardzo mi się spodobał. Zaczęłam oglądać z nudów, bo moim rodzice oglądali. Czym dłużej oglądałam tym bardziej film mi się podobał.

Dodane przez Avrione dnia 20-02-2011 20:37
#104

Książka podobała mi się średnio. Były elementy ciekawie i prawdopodobnie jedyne co mnie nużyło to język książki(i niektóre nudnawe akcje takie jak na przykład sama scena Bitwy pod Grunwaldem), w każdym bądź razie książka działa świetnie jako środek usypiający.

Dodane przez justyna000 dnia 16-03-2011 17:51
#105

Mi osobiście nie podobała się ta książka, więc dałam sobie spokój po pierwszych rozdziałach. Sama historia nie jest w sumie taka zła ale dla mnie ten archaiczny styl pisania Henryka Sienkiewicza bardzo przeszkadzał. Jak "Krzyżacy" byli moją lekturą po prostu obejrzałam film, a test i tak napisałam na piątkę (choć dużą zasługą tej oceny było przeczytane streszczenie)

Dodane przez Mmartyna22 dnia 17-03-2011 18:15
#106

Dla mnie "Krzyżacy" to tylko nudna lektura. Niby próbowałam coś tam przeczytać ale po kilku fragmentach zrezygnowałam. Denerwował mnie ten starodawny sposób pisania i Jagienka, która wkółko śpiewała o tych swoich gąskach siadających na płocie:). Takie książki to nie dla mnie.

Dodane przez Hermiona6 dnia 17-03-2011 19:19
#107

Nudna lektura

Dodane przez fan Potter dnia 25-04-2011 22:09
#108

Podoba mi się.Będzie moją lekturą za rok-czyli w drugiej klasie gimnazjum.
Pozdrówka dla Wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodane przez Densho dnia 13-09-2011 22:53
#109

Jak dla mnie to NUDNA LEKTURA !!

Dodane przez N dnia 13-09-2011 23:26
#110

Taaak! Krzyżacy byli fajni! Miło się czytało tę lekturkę. Wyraziści bohaterzy, no i do tego wciągająca fabuła, która przeplatała się z historią polski. Klasyk sam w sobie, kto nie przeczytał, niech żałuje ^^ Ogólnie wszyscy moi znajomi, uważają Krzyżaków, za najgorszą lekturę szkolną, ever. Nie mam pojęcia dlaczego, przecież ta książka była naprawdę wciągająca...

Dodane przez Serek97 dnia 24-09-2011 00:14
#111

W środę zaczynamy przerabiać "Krzyżaków", a ja jestem dopiero na 10. rozdziale i raczej nie zdążę przeczytać całej książki. Nie mogę ocenić całej lektury, ale to, co już przeczytałam, nie wciągnęło mnie. Średniowiecze to najmniej lubiana przeze mnie epoka. Danuśka działa mi na nerwy, przeklinałam ją w duchu za uratowanie głównego bohatera, który moim zdaniem był tylko trochę mniej denerwujący od niej. Nie wiem, czy dokończę tę książkę, a nawet jeśli, to na pewno nie będę do niej wracać.

Dodane przez 1984 dnia 28-09-2011 21:50
#112

Tak samo jak w przypadku większości lektur z listy ułożonej przez sadystów z Ministerstwa Edukacji Narodowej mogę powiedzieć tylko jedno krótkie słowo: NUDA.Za sprawą twórczości pierwszego polskiego noblisty nieraz miałem kilka uciążliwych dróg krzyżowych, z " Krzyżakami" użerałem się prawie przez całe wakacje, a każda kolejna kartka została odkupiona bólem. Musiałem jednak donieść swój krzyż na Golgotę, gdyż w przeciwnym razie ojciec zagroził, że nici z naszej wycieczki do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie... książka zaliczona, zapomniana i do tej pory nieprzerwanie od lat pokrywa się kolejnymi warstwami kurzu.

Dodane przez Roxelle dnia 28-09-2011 22:19
#113

Masakra, taka nuda że aż do przesady. Nie rozumiem czemu lektury nie mogą być ciekawsze? Nie przeczytałam jej w pierwszej klasie i dostałam jedynkę ze sprawdzianu sprawdzającego znajomość lektury. Ale wolałam to, niż męczarnie z Krzyżakami. Strasznie męczył mnie ten staromodny język, po prostu niekiedy nie wiedziałam o co chodzi. Oczywiście wiem o co chodzi w tej książce (tak ogólnie), choć sama nie wiem jakim cudem. Może dlatego, że przeczytałam te 3 rozdziały, a książka była bardzo przewidywalna?

Dodane przez Lapa_96 dnia 28-10-2011 17:27
#114

Kanał. Może byłoby lepiej, gdybym miał normalniejszą nauczycielkę w zastępstwie. Z nią się nie dało usiedzieć na lekcji, taki miała skrzeczący głos.

Dodane przez dewhoo dnia 28-10-2011 19:45
#115

Z mojej strony odpowiedź brzmi: ani nie wciągająca powieść, ani nudna lektura. Język i styl bardzo ciężki, trudno i żmudnie się czyta. Tematyka historyczna - wiadomo, nudy. ALE. W "Krzyżakach" opowiedziano całkiem fajną, interesującą opowieść dotyczącą równie interesujących bohaterów. Mimo to, chyba nie przeczytałabym tej książki ponownie z własnej woli.

Dodane przez Seva dnia 28-10-2011 20:04
#116

Krzyżacy...hm.. nie taka zła książka, ma bardzo fajną fabułę, tylko Sienkiewicz za bardzo to wszystko rozciągnął, ja zawsze jak to czytałam to się usypiałam i tylko to jest minusem, bo gdyby tak skrócić tę książkę o połowę (a może nawet tak 60% - 70%), to myślę, że każdemu by się podobała. Mi szczególnie przypadło to gustu to, jaki ten Zbyszek był wierny Danuśce :)

Dodane przez Kalia dnia 12-11-2011 20:02
#117

Najgorsza lektura jaką musiałam przeczytać. Nie dość, że pisana samymi archaizmami to jeszcze akcja okropnie nudna. Zdecydowanie nie trawię Sienkiewicza. Moje odczucia? Nigdy więcej takich lektur.

Dodane przez emilyanne dnia 12-11-2011 20:13
#118

Nudna lektura. Najnudniejsza jaką miałam nie przyjemność czytać. Nie przetłumaczona na nowoczesny Polski, imiona dziwne. Nudne itd. Takie lektury powinni czytać ludzie na studiach historycznych a nie gimnazjaliści ;/ Mam nadzieje że w końcu to wycofią. Chociaż nie spodziewam się tego, bo póki co zamiast pomagać tylko uprzykszają nam życie ;/

Dodane przez Therion dnia 12-11-2011 20:27
#119

Ja się nie popisałam, przeczytałam 5 rozdziałów :D Niestety, nie mój klimat, ale może się kiedyś z nich zabiorę dla własnej satysfakcji :D

Dodane przez Lord Eddels dnia 12-11-2011 20:41
#120

Przeczytałem tę lekturę jako jeden z niewielu osób w klasie. Była nawet ciekawa. Tylko cholernie długa. Gdyby była krótsza to nawet miło bym ją wspominał. Właściwie fabuła, bohaterowie i cała reszta naprawdę spoko. Ale przy 800 stronie to chyba każdy wymięknie:) No interesująca książka dosyć.

Dodane przez Dagamara18 dnia 30-11-2011 20:23
#121

Akurat tą lekturę zaliczam do moich ulubionych.Powieść przedstawia moją ulubioną tematykę historyczną a sama akcja też jest w wciągająca.Jedna z niewielu lektur na których płakałam:P

Dodane przez Witch66 dnia 30-11-2011 20:37
#122

Osobiście nie lubię 'Krzyżaków' właśnie ze względu na te rozbudowane opisy przyrody które Sienkiewicz w prost kocha gdyż są one w każdej jego powieści .. Hmm nie wiem może gdyby nie one 'Krzyżacy' czytaliby mi się o wiele lepiej :)

Dodane przez LUNA98 dnia 30-11-2011 20:47
#123

Niee... Ja też nie za bardzo lubię tę lekturę nudnaaaa:@

Dodane przez arakella219 dnia 30-11-2011 21:17
#124

Jak coś takiego można wgl czytać ? :) przecież to przelatuje przez głowę nic kompletnie nie zostawiając ;d

Dodane przez Evans558 dnia 07-01-2012 18:47
#125

Moje wrażenia w trakcie czytania pierwszego tomu:
"Nie daj Bóg, abych ja hańbę od śmierci wolał. Jam to uczynił: Zbyszko z Bogdańca!" <ZIEEEEEEEW>
"Bóg pobłogosławi wszelkim uczynkom mającym na celu dobro Zakonu." <śpi>
To była katorga. Nie dokończyłam nawet pierwszego tomu. Przeczytałam streszczenie, czego nigdy nie robię. Najgorsza książka we wszechświecie.

Dodane przez Milla510 dnia 22-01-2012 11:18
#126

Książka mi sie nie podobala. Nie wciągnęła mnie. Czytałam ją tylko dlatego ze musiałam. No ale to moje zdanie , może komuś podobają sie tego typu książki.

Dodane przez Luna23 dnia 22-01-2012 11:22
#127

Szczerze? Ledwo przebrnęłam przez krzyżaków, a drugiej części wcale nie przeczytałam xD

Dodane przez Vallerine Black dnia 22-01-2012 11:38
#128

Teraz przerabiamy w szkole. Przeczytałam 4 rozdziały - maskara. Ale oglądałam film, i wydaje się ok, jednak nie zdołam przeczytać książki. Jedną stronę czytam w 3 minuty - takie tam jest słownictwo (staro-coś-tam-polskie)!

Dodane przez Luniaczekk dnia 22-01-2012 12:29
#129

Omawialiśmy w szkole. Masakra, straszna nuda. No ale może niektórzy lubią tego typu książki.

Dodane przez Ms_Kane dnia 03-05-2012 19:16
#130

Według mnie to najgorsza książka na świecie. Bardzo jej nie lubię ,a zwłaszcza tego Zbyszka.

Dodane przez Laufey dnia 03-05-2012 20:24
#131

Pfa, co niby w tej książce takiego okropnego, że większość z Was nie jest w stanie doczytać ostatnich rozdziałów? O.o
Mi książka się podobała, przeczytałam całą, i nie narzekałam na nią. Może i podobają mi się książki tego typu, może to tylko ta - nie wiem. W każdym razie przeczytałam ją z przyjemnością. Przyznaję, po pierwszych rozdziałach książka trochę odrzuca, ale całość jest spoko. W jednym tylko się zgodzę - od książki lepszy był film.

Dodane przez Dagamara18 dnia 03-05-2012 20:45
#132

Uwielbiam Krzyżaków!Nie wiem czemu ale dla mnie była wzruszająca:)Jednak z nie wielu lektur która mnie wciągnęła od pierwszej strony

Dodane przez SolAngelika dnia 06-09-2012 16:32
#133

Krzyżacy to nawet ciekawa książka. W tamtym roku ją przerabiałam i muszę przyznać, że przygody głównego bohatera mnie wciągnęły. :)

Dodane przez Martita dnia 30-10-2012 16:19
#134

Nienawidzę tej książki jest nudna i w ogóle nie da się jej czytać. Wymiękłam po kilku rozdziałach i w gimnazjum dostałam za nią ze 3 jedynki z polskiego;/

Dodane przez emma wtson dnia 30-10-2012 17:14
#135

Będę czytała ją dopiero w drugim semestrze, ale słysząc opinie innych kolegów, to nie jestem optymistycznie nastawiona.:(

Dodane przez Veela dnia 30-10-2012 18:39
#136

Dla mnie to jest NUDA, męczyłam się nad tym dośc długo, i nie przypadła mi do gustu ;]

Dodane przez Enchantte dnia 30-10-2012 19:14
#137

A ja mam co do Krzyżaków podzielone zdanie. Z jednej strony wszyscy narzekają, w tym ja również, bo niektóre rozdziały na prawdę mnie nudziły. Ale z drugiej strony, nawet się w to wciągnęłam (sama się sobie później dziwiłam), szkoda mi było Danusi, jak umarła, i tak dalej, i tak dalej.

Dodane przez Zosia dnia 30-10-2012 20:22
#138

Hmm... Właśnie omawiam "Krzyżaków". Książka mi się podoba, ale nie przeczytałam :) Zabrałam się za późno i przed 1 z kartkówki uchroniło mnie szczegółowe streszczenie. Na początku mnie książka ta nudziła, potem się wciągnęłam, tylko czasu zabrakło. Mam zamiar "Krzyżaków" przeczytać w ferie albo wakacje, tak dla siebie, bo naprawdę byli dla mnie ciekawi. Tylko Zbyszko trochę mnie wkurzał...

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 24-10-2013 21:26
#139

Ja jestem w mniejszości oczywiście, ale "Krzyżacy" uważam za jedną z najlepszych lektur. Niektórych pewnie odstrasza już sama ilość stron powieści Henryka Sienkiewicza. No cóż...A język ? Oni właśnie takim się posługiwali. Cudownie była opisana Jutrznia ( modlitwa poranna Kościoła ) w Opactwie benedyktyńskim w Tyńcu. Należy pamiętać, że w tamtym okresie język łaciński był czymś uniwersalnym. Może nie na "dzikich" terenach Litwy i Żmudzi. Dla mnie słownictwo zawarte w dziele Sienkiewicza dodawało tylko uroku i było przysłowiową wisienką na torcie. Mógłbym czytać w nieskończoność. Jurand, pojedynki na udeptanej ziemi, Jagienka, opisy scen batalistycznych, budowli ( karczm, gospód, klasztorów, zamków ) a także cudnej przyrody, okropnej zimy ( nie to co dziś ). Polowania, hulanki, sojusze, spiski, bezwzględność i podłość Krzyżaków ( ale nie wszystkich ), no i historia naszego kraju...Czego chcieć więcej ? Naprawdę się wzruszyłem jak zmarła królowa Jadwiga ( beatyfikowana i kanonizowana przez bł. Jana Pawła II ). A, no i Maćko z Bogdańca, bardzo polubiłem tę postać.

Dodane przez raven dnia 24-10-2013 22:50
#140

Zosia napisał/a:
Hmm... Właśnie omawiam "Krzyżaków". Książka mi się podoba, ale nie przeczytałam :)

Uwielbiam to :] Też mi się podobała, chociaż nie przeczytałam ;) prawdopodobnie tylko dlatego, że to lektura, a i tytuł mało zachęcający. Pamiętam jak dziś, jak czytałam swoje wypracowanie w gimnazjum - nauczycielka miała taką zasadę, że 2-3 osoby czytały na głos na lekcji wypracowania, które były zadane do domu. Napisałam je na przerwach przed polskim, 1/3 mojej pracy to był jakiś długaśny cytat jak ktoś tam ruszył do boju. Madzia była zachwycona tym, że go użyłam. Zresztą mnie też ten fragment autentycznie się podobał, więc mam o tej książce dobre zdanie...chociaż jej nie czytałam ;) i pewnie nieprędko się zmuszę, koleżanka przyniosła mi we wtorek "Doktor Sen" Kinga, więc na razie "Krzyżacy" spadają jeszcze niżej w kolejce.