Dodane przez Doti_Tonks dnia 19-09-2008 23:09
#12
Też się trochę przeraziłam, kiedy zobaczyłam grubość książki. W pierwszej gimnazjum, kiedy jeszcze nie przepadałam za czytaniem, pani zadała nam właśnie "Krzyżaków" jako lekturę. Na początku opornie mi szło, a później...nie mogłam przestać czytać. Przeczytałam całą książkę (jako jedyna w klasie) i bardzo mi się ona spodobała. Żal mi było Danusi i Juranda.
No to chyba nie miałaś jeszcze okazji przeczytać "Starego człowieka i morze" Hemighwaya. xD
Będę miała taką lekturę. Pani od początku zwróciła nam uwagę, że książka nie nazywa się "Stary człowiek i może"!!:smilewinkgrin: