Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Walentynki wg Lockharta

Dodane przez _Loony_ dnia 28-06-2012 15:25
#1

Na pewno pamiętacie walentynk urządzone przezi Lockharta (przynajmniej mam taką nadzieję)
Co o nich sądzicie ?
Mnie bardzo rozbawiła walentynka napisana przez Ginny dla harry'ego :

Ma oczy zielone jak pikle z ropuchy
Jego włosy są czarne jak tablica.
O, gdyby moim został, bohater mych snów,
Służyłabym mu jak diablica.

Dodane przez Nicole Colin dnia 28-06-2012 16:04
#2

Nie za bardzo pamiętam ale coś tam mi świta. Czytałam tę książkę dawno temu. Nie lubię zbytnio tego nauczyciela, ale może ten pomysł z walentynkami nie był zły. Za to wierszyk pamiętam doskonale. Na prawdę niezły:D

Dodane przez Chop Suey dnia 02-07-2012 14:20
#3

Podobał mi się wątek z walentynkami. ;) Nic by się nie stało, gdyby go wprowadzili do filmu.

Dodane przez Victim dnia 03-07-2012 19:58
#4

oj, tak, takie Walentynki to naprawdę trudno zapomnieć... I nie trudno się domyślić, kto wpadł na taki pomysł ;) sądzę, że to by mogło nawet wypalić, gdyby nie:
-za dużo różowego (nie pamiętam, czy tak dokładnie było to opisane, ale w wyobraźni widziałam straszny róż O.o)
-nachalność krasnoludów - kto by chciał zostać przewrócony na korytarzu i przy wszystkich obdarowany walentynką, i to śpiewającą?! ja bym sie spaliła ze wstydu...

Dodane przez Suja dnia 03-07-2012 20:09
#5

Nie za bardzo pamiętam, ale coś mi siedzi w głowie z tego, mogliby tą scene dać w filmie.
ja kalbym dostał taką walentynke, to bym chyba zapadł sie pod ziemie.

Dodane przez Natalia Tena dnia 21-07-2012 22:17
#6

ooo tak, Ginny była boska z tą walentynką :D haha :D
nie oglądałam filmu, ale odniosłam takie wrażenie, że cała szkoła, a w szczególności Wielka Sala i klasa Obrony Przed Czarną Magią były aż do przesady słodkie i rózowe.

Dodane przez Zylerus dnia 31-08-2012 00:02
#7

Wtedy to wielka sala była różowa, spadały konfetti (chyba coś takiego :D), Gilderoy miał różową szatę, krasnoludy chyba też coś różowego miały :P Ale w sumie, zastanawiające jest, że w ogóle się zgodziły na coś takiego xD

Dodane przez sol47 dnia 14-09-2012 21:31
#8

Mnie rozwaliło, jak Lockhart zachęcał uczniow do pytania Snape'a o eliksir miłosny...:bigrazz: Ciekawe, co by się stało, gdyby ktoś naprawdę odważył się to zrobić...

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 06-10-2012 11:39
#9

Śmieszne xd.Nie rozumiem czemu krasnoludy. Nie lepsze byłyby elfy?

Dodane przez GinnyMagic dnia 14-10-2012 19:39
#10

Są śmieczne ;D

Dodane przez Matthew Lucas dnia 21-10-2012 14:20
#11

Byłoby magicznie...:D Ale niestety także zbyt słitaśnie. Nie cierpię różu. Nie mógłbym znieść tego, jakbym miał dostać od większości śpiewające walentynki... Chociaż... szkoda, że nie umieścili tego w filmie, byłoby zapewne ciekawie. A w szczególności moment wręczenia walentynki Harry'emu :D

Dodane przez Ragazza dnia 03-11-2012 19:00
#12

Specjalnie dla was szukałam tego fragmentu..

" - Dalej, młodzieży, nie wahaj się poprosić profesora Snape'a, by puścił w obie Eliksir Miłości! A jeśli już jesteśmy przy tym temacie, to zapewniam was, że profesor Flitwick wie więcej o zaklęciach wprawiających w upojny tranns niż jakikolwiek inny czarodziej! Nuże, stary szelmo, pokaż im, co potrafisz!
Profesor Flitwick ukrył twarz w dłoniach. Snape wyglądał, jakby zamierzał podać truciznę pierwszej osobie, która poprosi go o Eliksir Miłości"

haahahhaha, ach ten Lockhart :lol::lol::lol::lol:

Dodane przez Enchantte dnia 03-11-2012 19:05
#13

Taak, ja zawsze śmieję się z walentynki Ginny :D. Róshofo, słitaśnie, i w ogóle, ale w stylu Lockharta i zapewne bardzo zabawnie.

Dodane przez Martita dnia 03-11-2012 19:33
#14

Haha śmiesznie było;) Szkoda tylko,że w filmie tego nie pokazali:(

Dodane przez HerEma79159 dnia 25-11-2012 16:43
#15

Były śmieszne i dziwne :D
Te krasnale itp. to tylko Lockhart mógł wymyślić!
Pamiętacie minę którą zrobił Snape jak Lockhart powiedział żeby wszyscy co chcą nabyć eliksir miłości zgłosili się do niego. Jego mina wyrażała takie słowa: "Spróbujcie się tylko zbliżyć a........"

MA OCZY ZIELONE JAK PIKLE Z ROPUCHY
JEGO WŁOSY SĄ CZARNE JAK TABLICA
O, GDYBY ZOSTAŁ MOIM, BOHATER MYCH SNÓW
SŁUŻYŁABYM MU JAK DIABLICA.

Edytowane przez HerEma79159 dnia 25-11-2012 16:46

Dodane przez Parvatiss dnia 26-11-2012 17:53
#16

Victim napisał/a:
oj, tak, takie Walentynki to naprawdę trudno zapomnieć... I nie trudno się domyślić, kto wpadł na taki pomysł ;) sądzę, że to by mogło nawet wypalić, gdyby nie:
-za dużo różowego (nie pamiętam, czy tak dokładnie było to opisane, ale w wyobraźni widziałam straszny róż O.o)
-nachalność krasnoludów - kto by chciał zostać przewrócony na korytarzu i przy wszystkich obdarowany walentynką, i to śpiewającą?! ja bym sie spaliła ze wstydu...


Zgadzam się z tobą.Ale wstyd....

Dodane przez Regulus Arturius Black dnia 27-11-2012 21:02
#17

Ten temat jest o tyle fajny, że każdy kto go ogląda zastanawia sie czy coś takiego wogule było, ( Skleroza nie zna granic) ja też tak miałem.

Co do walentynek to ten pomysł jest dość dobry tylko trzeba mu kilku poprawek:

- Zamiast krasnoludów wróżki ( bardziej odpowiadają walentynką).

- Możliwość wyboru czy walentynka ma śpiewać napisane słowa.

- Zmienienie trochę kolorów: mniej różowego więcej niebieskiego.

I wtedy walentynki były by wspaniałe (chodź ja i tak uważał bym tom akcję za kretyńską).

P.S

Jestem zdumiony i bardzo szczęśliwy, że na tym jednym temacie mam aż tyle pozdrowień.

Dodane przez xFleur_Delacourx dnia 23-12-2012 00:37
#18

Miał nierówno pod sufitem robiąc takie badziewie :lol:

Dodane przez Rose Hathaway dnia 23-12-2012 19:01
#19

No, te Walentynki były po prostu niesamowite :smilewinkgrin:. Jaka szkoda, że tej sceny nie wmontowano w film... ;(

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 23-12-2012 19:16
#20

Te walentynki moim zdaniem były nieco żałosne, no ale cóż każdy ma swój gust... za żadne skarby nie brałbym w nich udziału - już lepiej iść do zakazanego lasu - bardziej romantycznie :)

również radosnych Świąt i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Martita - pozdrawiam :)

Dodane przez SevLily36 dnia 23-12-2012 19:18
#21

Były całkiem spoko, chociaż troszkę porąbane :D Nie no, mnie się podobały :)

Dodane przez Wezzly dnia 06-01-2013 15:10
#22

taak, walentynki:D, bezbłędne zachęcanie Lockharta, grobowa mina Snape'a i ta niechęć chłopców;p

Dodane przez Mickey12 dnia 07-01-2013 21:14
#23

Wierszyk fajny i pomysł urządzenia walentynek dobry. Trochę zabawy należy się uczniom.

"Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie" (Luna)

Dodane przez Zosienka000 dnia 28-03-2013 14:28
#24

w książce, najlepsze były KUPIDYMY :D

Dodane przez Patuska1997 dnia 29-03-2013 08:07
#25

ten wątek zbytnio mnie nie zainteresował

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 12-04-2013 20:29
#26

Nawet tak- przynajmniej było śmiesznie:)

Dodane przez Little_Black dnia 01-06-2013 14:28
#27

Jak dla mnie była to żenada.Walentynki za bardzo sweetaśne i różowe do tego te gbury krasnoludy....

No ale cóż nieźle mnie rozbawił ten fragment:
" - Dalej, młodzieży, nie wahaj się poprosić profesora Snape'a, by puścił w obie Eliksir Miłości! A jeśli już jesteśmy przy tym temacie, to zapewniam was, że profesor Flitwick wie więcej o zaklęciach wprawiających w upojny tranns niż jakikolwiek inny czarodziej! Nuże, stary szelmo, pokaż im, co potrafisz!
Profesor Flitwick ukrył twarz w dłoniach. Snape wyglądał, jakby zamierzał podać truciznę pierwszej osobie, która poprosi go o Eliksir Miłości":jupi:

A wierszyk Ginny do Harrego był całkiem fajny...^^

I jeszcze ta walentynka od Hermiony dla Gilderoy'a :jupi:

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 30-06-2013 14:31
#28

Dla mnie te walentynki były żałosne.Mnóstwo różu,jakieś krasnale przebrane za kupidyny latały po całej szkole i dostarczały walentynki.To nie mój styl a gdybym miała przeżyć takie walentynki byłby to dla mnie koszmar.

Dodane przez HogwartIstniejeWNaszychSercach dnia 30-06-2013 17:31
#29

To dobrze, że w Hogwarcie były obchodzone Walentynki, bo powinno tak być, ale nie w taki sposób, jak zrobił to Lockhart. Niepotrzebne były :
- Krasnale przebrane z kupidyny,
- '' Mówione '' walentynki.
Podobały mi się te płatki róż, które spadały ze sklepienia Wielkiej Sali =)

Dodane przez LulaZet dnia 30-06-2013 20:17
#30

Te wszystkie '' amorki '' były nieco dziwne :)

Dodane przez verbena92 dnia 01-07-2013 00:53
#31

Jak dla mnie to trochę aż za bardzo przesłodził z tymi Walentynkami. Te święto to fajna sprawa ale bez przesady.... Przesadził i tyle

Dodane przez Hermiona___Granger dnia 08-07-2013 18:38
#32

Walentynki były niezłe. Ciekawe czy Hermiona dostała jakąś, i czy to ona wysłała Lockhartowi jedną...:lol:

Dodane przez HerEma79 dnia 18-07-2013 10:10
#33

Najlepsza była mina Snapea :DD

Edytowane przez HerEma79 dnia 18-07-2013 10:10

Dodane przez Rogaczka dnia 26-07-2013 22:26
#34

Walentynki mogłyby być gdyby nie.... hmmm... dyplomacja, dyplomacja.... zbytnie natężenie zaangażowania organizatora w kwestii obchodów???? :D

Dodane przez Hermione Riddle-Malfoy dnia 27-07-2013 10:01
#35


Dodane przez Jaciek dnia 27-07-2013 10:56
#36

Bardzo pozytywne były.
"Najsłodsze" były amorki,
które biły ludzi jak ci nie chcieli wysłuchać walentynki :D

Dodane przez PikaChu dnia 27-07-2013 11:39
#37

Pomysł bardzo fajny . :D
Tylko troche przerażające te "amorki" .

Dodane przez Priori Incantatem dnia 25-09-2013 09:41
#38

Te walentynki doskonale oddawały charakter Lokharta - zapatrzonego w siebie "lalusia", który urzeka czarownice (nie wszystkie naturalnie, wyjątek: m.in. Minerva McGonagall) i obrzydza czarodziejów. :P

Dodane przez Blackdobby dnia 03-10-2013 18:43
#39

Nawet pamiętam ten moment ! Ten wierszyk jest sweety!

Dodane przez ceresxxx dnia 05-10-2013 15:49
#40

Do zrobienia czegoś takiego tylko Lockhart był zdolny, a od tych wszystkich dekoracji, a już tym bardziej "kupidynów" roznoszących walentynki robiło się mdło.Podsumuwując po prostu żenada.

Dodane przez Connie-Moody dnia 06-10-2013 14:02
#41

Klapa na całej linii z tymi walentynkami xD Jak słusznie zauważyła ceresxxx, od samego opisu tych dekoracji i latających kupidynów robiło się mdło. Lepiej się było wybrać na herbatkę do pani Puddifoot, chociaż gdzie się nie spojrzy widok całujących się par też nie byłby za ciekawy, ale ...... e tam, lepiej siedzieć w zamku i zapychać się ciastkami ;_;

Dodane przez Bou dnia 06-10-2013 14:50
#42

On myślał, że wszyscy się ucieszą, a wszyscy byli zażenowani. xD Najgorsze walentynki świata...Ale też najzabawniejsze. xD

Dodane przez hermiona_182312 dnia 06-10-2013 19:08
#43

Ym... te Walentynki były "nieco" przesłodzone ;)
Poza tym pozostawiły po sobie zniszczenia przez te "cudowne śpiewające kupidyny".
Nigdy jakoś specjalnie w mojej szkole nie obchodziliśmy Walentynek, ale mi wystarczy skrzyneczka na miłosne karteczki, w porównaniu z tymi Walentynkami, to te moje są naprawdę wystarczające :)

Dodane przez BlackSpirit dnia 06-10-2013 19:35
#44

Mój ulubiony fragment w książce :). Brakuje mi tego w filmie... Ogólnie bardzo śmieszne, ale przesadne. Nie wiem jak bym zareagowała na takie walentynki, ale chyba dostałabym niezłego szału i od razu zaczęła słuchać ciężkiego rocka albo metalu :D

Dodane przez monia3437 dnia 19-10-2013 11:39
#45

Walentynki wg Lockharta to zdecydowana przewaga różu i kiczu. I jeszcze zaproponował poproszenie Snape'a o Eliksir Miłości. Nie ogarnięty człowiek, zdecydowanie. Walentynki nie powinni być tak okropne i okrutne. Biedny Harry, ale walentynka świetna.

Dodane przez Kasjopeja dnia 15-09-2014 18:17
#46

Mnie najbardziej rozbawił tekst o tym, że Snape wyglądał jakby miał zamiar otruć pierwszą osobę, która poprosi go o eliksir miłości.

Dodane przez LilyPotter dnia 18-09-2014 06:15
#47

Jak dla mnie - za słodko, za dużo typowego kiczu, gdybym mogła - nie wiem jak, ale zawinęłabym się z Wielkiej Sali w te pędy i omijała wszystkich... kupidynów mocno szerokim łukiem. Ale nawet w świecie mugoli to robię. Ups.
Chociaż ten fragment z Sevem, o otruciu pierwszej osoby, mnie rozśmieszył i jakoś tak fajniej się patrzyło na dalszy przebieg sytuacji. Ale walentynka Ginny mnie rozłożyła na amen. Chyba muszę przeczytać drugi tom jeszcze raz.

Dodane przez Anka Potter Always Together dnia 18-09-2014 18:57
#48

Coś mi świta.... Lockharta nienawidzę, więc w wyobraźni już widzę ten kicz ;-; :D

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 04-11-2014 18:46
#49

Dla mnie te walentynki były za cukierkowe.Gdyby krasnoludy były milsze i było ich mniej no i żeby było o wiele wiele wiele mniej różu to byłoby spoko. Dla mnie najlepiej żeby walentynki wyglądały normalnie,naturalnie a nie specjalnie wszystko urządzone no i dla mnie tak trochę obciachowe :P

Dodane przez Emma Watson xd dnia 04-11-2014 20:20
#50

Według mnie Lokhart chciał żeby Hogwart był najbardziej różowym miejscem na ziemi, lecz nie wyszło tylko przesadził na maksa :)

Dodane przez fiziek dnia 06-09-2015 12:05
#51

Wierszyk pamiętam, ale szkoda że tych walentynek nie dali do filmu.

Dodane przez wiechlina roczna dnia 06-09-2015 17:54
#52

Mnie też rozbawiła. Ginny była tak śmiesznie nieporadna, ale potem tak bardzo się zmieniła. Sam pomysł jednak idiotyczny. Coś petryfikuje uczniów i tylko cudem nikt nie ginie, wieje grozą. Wszyscy czekają kto będzie następny. Tymczasem ten matoł wpada na pomysł, by urządzić imprezę.

Edytowane przez wiechlina roczna dnia 08-11-2015 20:40

Dodane przez pani_granger dnia 06-09-2015 19:09
#53

Ucieszyłabym się a bardziej udusiłabym się ze śmiechu gdyby w filmie pojawiła się ta scena.
Sala i Lockhart na różowo a z sufitu spadające serduszka i do tego natrętne krasnoludki przekazujące walentynki.

Dodane przez HermioneG dnia 08-11-2015 20:35
#54

Opisane w książce były, że tak napiszę, "zwałowe", ale ja sama wolałabym chyba się zapaść pod ziemię, niż brać w nich udział. Tym bardziej, gdybym doznała takiego upokorzenia, jak Harry przez krasnoludka :) a Ginny napisała genialny wierszyk, mogłaby zostać poetką hah :D

Edytowane przez HermioneG dnia 08-11-2015 20:36

Dodane przez kana dnia 29-02-2016 09:46
#55

0cral I am really grateful for your post