---

Jak myślicie czy Bellatrix i Narcyza jako siostry oddały by za siebie życie? I czy obie siostry utrzymywały stosunki z Andromedą.

---

Nie, mi się wydaje że Bellatrix była większym "czarnym charakterem" niż Narcyza. Narcyza przede wszystkim kochała Draco i troszczyła się o niego (dowód w Insygniach Smierci), a Bellatrix nie miała nikogo, za kogo oddałaby życie.

---

Uważam że bellatrix była stanowczo gorsza od narcyzy. I ta jej obsesja na punkcie czystej krwi.Dla narcyzy najważniejszy był syn a dla bellatrix uznanie w oczach voldemorta. Napewno nie oddały by za siebie życia.

---

Bellatrix była o wiele gorsza od Narcyzy. Nie oddałyby za siebie życia nigdy. Dla Narcyzy liczył się tylko Draco. Szczerze to żadnej z nich nie lubie.

---

Myślę ( tak jak inni ) że Bellatrix nie oddała by życia za żadnego czarodzieja z wyjątkiem Czarnego Pana. Na pewno nie oddała by życia za
Dracona. Tymbardziej za Narcyzę. Żadnej z nich nie lubię, ale mimo wszystko zdecydowanie wolę Narcyzę

---

Chyma nie co nie?

---

Rzadna nie była na tyle szlachetna żeby zdobyć się na taki czyn

---

Może i Bellatriks i Narcyza były śmierciożerczyniami, były złe, ale kochały się i szanowały. Pomagały sobie nawzajem, lubiły się, ale z pewnością nie byłyby zdolne do takiego poświęcenia jak oddanie za swoją siostrę życia. Takie postępowanie przecież nie leży w naturze śmierciożercy.

---

Nie wyobrażam sobie, żeby Bellatriks oddała życie za Narcyzę... Ona miała obsesję tylko i wyłącznie na punkcie Voldemorta i to dla niego by się poświęciła. Nie sądzę też, żeby Narcyza zdolna była się poświęcić za Bellatriks... Jak już coś, to za Dracona.

---

Może i kochały się, ale na pewno nie oddałyby za siebie życia. Bellatriks była o wiele gorsza, choćby dlatego, że dla niej liczył się tylko jej Pan, nikt inny, bo przecież nigdy nie kochała swojego męża, Rudolfa, więc pozostał jej tylko Czarny Pan. Narcyza na piedestale ustawiła swoją rodzinę dla której zrobiłaby wszystko. Nie zmienia to jednak faktu, że musiały się bardzo kochać i szanować, co można wnioskować po ich zachowaniu względem siebie.

---

Bellatriks była o wiele gorsza od Narcyzy

---

Szczerze powiedziawszy, mają dwa odmienne charaktery. Nie są takie same. Jedna, a mianowicie Bellatrix była okropna, dla niej liczył się tylko Sam-Wiesz-Kto. Natomiast Narcyza dbała bardziej o bezpieczeństwo swojej rodziny. Wydaje mi się, że nawet Narcyza oddałaby życie za drugą, ale nie odwrotnie.

---

Na pewno tego by nie zrobiła ani jedna ani druga.Wątpię by Bellatrix kochała Narcyzę co najwyżej szanowała,ona nie potrafi kochać,bo nie miała dzieci,które by to zmieniły.Natomiast Narcyza to co innego.Choć na początku była straszna to w 7 tomie pokazała,że potrafi kochać,więc jest prawdopodobne,że oddałaby życie za swoją siostrę.Ale też jest mało prawdopodobne żeby się kontaktowały z Andromedą.

---

Wątpię , żeby oddały za siebie życie . Narcyzie zależało głównie na tym , żeby chronić syna (przed gniewem Voldemorta , przed śmiercią) i męża . Gdyby umarła nie miałaby takiej możliwości . Natomiast dla Bellatrix najważniejsze było uznanie Czarnego Pana , dla którego zrobiłaby wszystko . Żadna z nich nie poświęciłaby się dla drugiej . Żadna z nich również nie utrzymywała kontaktu z Andromedą , bo wg nich splamiłaona honor rodziny wychodząc za mąż za mugola .

---

Pomimo wszystko uważam, że Narcyza byłaby zdolna do takiego poświęcenia. Co do Bellatriks to nie potrafię stwierdzić ...

---

tak, moim zdaniem były dobrymi siostrami i bardzo się kochały. można to dostrzec w sposobie , w jaki się do siebie zwracały, m.in. "Cyziu" i "Bello". z Andromedą nie utrzymywały kontaktów, gdyż poślubiła mugola.

---

Myślę, że nie. Gdyby tylko Voldemort kazał Bellatrix zabić swoją siostrę, to zapewne zrobiłaby to bez namysłu. Nie twierdzę, że Narcyza, pod presją też by tego nie zrobiła, ale ona za nic nie zabiłaby Draco, a Bellatrix zrobiłaby wszystko dla Czarnego Pana. Była ona zdecydowanie czarniejszym charakterem niż jej siostra.

---

wątpię aby były sobie aż tak oddane. Bellatrix była szalona i na pewno posunęła by się do zabicia własnej siostry dla Voldemorta.

---

Niee oddać życie ? Bellatrix ? Ona mogłaby to zrobić tylko dla Voldemorta.
Narcyza była inna od niej. Martwiła się o swojego Syna i naraziła się też. Przecież wtedy kiedy powiedziała że Harry nie żyje . W każdej chwili Voldemort mógł sprawdzić.

---

Mylisz się Faria7 w sprawie belatrix miała kogoś za kogo oddała by życie Czarnego Pana (Voldemorda)

---

Narcyza lepsza o wiele,ale nic nie mam do fanów Bellatrix.:)

---

wedł:upset::mad:ug mnie belatriks jest franco,su***,dzi***,debilką,dupkimem i pizdą bo mi zabiła zgredka

---

to jest su****,dzi***du***,du*** i kor***

---

Według mnie siostry kochały się bezgranicznie i oddałyby za siebie życie. I na pewno nie utrzymywały stosunków z Andromedą, w końcu wyszła ona za szlamę.

---

Ja tam twierdze że mogły by za siebie oddać życie, jak wiadomo Narcyza znienawidzia Molly Weasley za zabicie Belli. Bella była o 4 lata starsza od Narcyzy więc nie sądzę by miały złe stosunki. Dla Cyzi liczył się Draco a dla Belli uznanie Czarnego Pana to prawda ale dla obu najbardziej liczyła się rodzina to pewne :)

---

osobiście nienawidzę Bellatriks ( z wielu powodów ). Wydaje mi się, że gdyby nie strach przed "potęgą" Czarnego Pana Lucjusz nie chciałby stać się śmierciożerca, więc możliwe, że i Narcyza byłaby po dobrej stronie. Tak naprawdę to Narcyza nie pragnęła czyjejś śmierci tak jak Bella.

---

nie oddały by zycia jakby Bells zabiłą narcyze by se śpiewała zabiłam Narcyze malfoy :D

---

Cyzia jest lepsza Niż bella ZABIŁA MI ZGREDKA I SYRIUSZA ona to: :upset:, :upset:, :upset:, :upset:, :upset:, :upset:, :upset: i :upset:

---

Myślę, że nie. Może dlatego, że były w Slyterinie, więc nie sądzę ;) Zresztą obie kierują się innymi priorytetami. Dla Narcyzy najważniejszy jest syn, a dla Bellatrix Czarny Pan. I do tego ta jej obsesja na punkcie czystej krwi -,- zresztą obie ją posiadały. Nie mam szacunki do żadnej z tych postaci. Po tym jak Narcyza groziła Hermionie i Harremu otwarcie zaczęłam jej nienawidzieć.

---

Ja tam do narcyzy nic nie mam... a u Bellatrix w****a mnie to, że zabiła syriusza, ale po za tym zawykle w filmach podobają mi się tacy psychopaci jak ona.... tacy psychiczni ludzie :)

---

NIENAWIDZĘ BELLATRIX. Ale jako siostry z Narcyzą były do siebie bardzo przywiązane (Cyziu, Bello, srelelele). Czy oddałyby za siebie życie? Narcyza - całkiem możliwe. Co do Bellatrix to nie jestem przekonana.

Wątpię w utrzymywanie kontaktów przez Bellę i Andromedę. A Narcyza to mi wyglądała na taką, co z nikim nie utrzymuje kontaktów :P

---

Ja osobiście lubię Bellatrix :P Narcyza też jest spk ;) Jak dla mnie najgorsze w Bellatrix było to, że zabiła Syriusza, który btw jest moim ulubionym bohaterem :) Ale lubię takie psychopatki i wariatki :D I do osób, które porównują je w sposób, że Bellatrix nie oddałaby za nikogo (prócz Voldemorta) życia, ale ona jest czarnym charakterem, więc nie oczekujmy tego od niej XD

---

Bellatrix i Narcyza się kochały jak siostry, ale nie utrzymywały stosunków z Andromedą, która była przecież matką Tonks, która się ożeniła z wilkołakiem, a to była hańba. ^^

---

Narcyza i Bellatriks nie utrzymywały stosunków z siostrą z powodu obsesji na punkcie czystości krwi. Według mnie Narcyza nie zaakceptowała postępowania Andromedy nawet po upadku Voldemorta i siostry nadal były ze sobą w konflikcie. Natomiast pomiędzy Narcyzą a Bellatriks istniała nić porozumienia, ich relacje były dobre, musiały też darzyć się uczuciem (o czym może świadczyć zwracanie się do siebie poprzez zdrobnienia imion: Cyzia, Bella). Mimo tego uważam, że ich uczucia nie były na tyle silne by jedna oddała życie za drugą. Bella poświęciłaby się jedynie dla Voldemorta, a Cyzia dla męża i syna, ale dla siebie nawzajem nie byłby w stanie oddać życia.

---

Charakter Bellatriks był zły. Bellatriks oddała się w całości Czarnemu Panu i nie była dobrą siostrą. Sądzę że Bellatriks nie oddała by życia za Narcyzę, ale Narcyza za Bellatriks również.


Jednak mówcie co chcecie, ale aktorka grająca Bellę była dużo lepsza.

---

Bellatrix za Narcyze nigdy.
Ale myślę, żę Narcyza nie była by pewna co postąpić.

---

Żadna nie oddałą by życia za drugą. Co nie zmienia faktu, że uwielbiam szaleństwo Belli, z kolei Narcyza jest taka nijaka, ale na pewno kocha syna i jest bardziej 'ludzka' niż siostra.

---

Zdecydowanie Bellatrix jest gorszym charakterem niż Narcyza

---

wątpię Belariks była typowym czarnym charakterem... Narcyza była niby też śmierciożercą ale według mnie byłą troche bardziej zrównoważona jako czarny charakter :)

---

Ja też uważam, że Bellatrix nie oddała by życia za nikogo innego niż za Czarnego Pana. Za to Narcyza okazała się inna, jej zależy tylko na Draconie i to za niego by zginęła.
Pozdrawiam wszystkich :D

---

Bellatrix była oddana Czarnemu Panu i zrobiłaby dla niego wszystko. Narcyza była trochę inna. Okłamała Voldemorta, mówiąc że Harry zginął bo dowiedziała się że Draco żyje. Mimo że to są siostry to żadna nie oddała by życia za drugą. Narcyzie zależyło na Draconie, na pewno nie poświęciłaby się dla Bellatrix.

---

Ja myśle ze Belatriks nigy nie oddałaby życia za Narcyze ale Narcyza jestem przekonana ze oddalaby życie za nią i za Draco i swojego meża.

---

Wątpię czy Bellatrix oddała za Narcyzę życie. Zrobiła by to tylko w przypadku Voldemorta (Nie bójcie się wymawiać jego imienia!).Siostry raczej nie utrzymywały kontaktu z Andromedą.

POZDROWIENIA:
dla Domi Potterki,
]dla Kasi Potterki,
DLAWSZYSTKICH!!!

---

siostrzyczki i tyle

---

Bellatrix nie oddałaby życia za siostrę, zależało jej tylko na szacunku Voldka. Natomiast Narcyza... oddałaby życie za dracona, Lucjusza raczej też, ale za Bellatrix... nie jestem pewien.

---

Narcyzę obchodziło tylko życie Dracona Malfoya ( ble )

---

Jak dla mnie Narcyza miała "bardziej ludzką" twarz... potrafiła kochać zarówno Lucjusza jak i swojego syna, natomiast Bella nie darzyła żadnym uczuciem nawet własnego małżonka - wyszła za niego tylko dlatego, że był czystej krwi - zafascynowana była Czarnym Panem - ponadto była zdecydowanie bardziej okrutna i brutalna, niż jej siostra. Jakoś nie wyobrażam sobie Narcyzy męczącej do utraty zmysłów rodziców Neville'a

---

Właściwie to trudno powiedzieć, czy były dobrymi siostrami. Różniły sie to pewne. Narcyza wbudziła nawet moją pewną sympatię. Bardzo kochała swojego syna i dla niego była zdolna do poświęceń, nawet sądzę do oodania życia. Nie była złą matką, ani, myślę, złą kobietą, po prostu takie a nie inne środowisko... raczej nie miała wyboru. Bella to odmienna postać. Sama przyznała, że gdyby miała syna, oddałaby go na służbę Czarnemu Panu z radością, nawet gdyby było to bardzo niebezpieczne. Nie wiem, czy była zdolna do miłości ...

---

Jak dla mnie nie oddałyby za siebie życia. Bellatrix stawiała ponad wszysto względy u Voldemorta, starała się być może nawet o jego miłość (co było niemożliwe, bo on nie znał tego uczucia). Narcyza bardzo przeze mnie lubiana kochała swoją rodzinę, a przede wszystkim Dracona. Myślę, że oboje z Lucjuszem żałowali później drogi, którą wybrali, czyli bycia Śmierciożercami. Żałosny był też ich stosunem do Andromedy. Nie utrzymywały z nią kontaktów, bo wyszła za mugola. Co za absurd. ;x

---

Mówiąc szczerze to żadna nie była aż tak szlachetna.

Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE

Pozdro drogi Gościu!;)

---

zgadzam się z Loony, Bellatrix i Narcyza bardzo się różniły

---

Bellatriks jak i Narcyza nie utrzymywały kontaków z ich sostra Andromedą , ponieważ ożniła się z mugolem .
Moim zdaniem Bella nie oddałaby zycia za Nardzyzę. ;( Ale za to nardzyza z Bellatriks chyba tak ...

---

Myślę że mogłyby oddać za siebie życie ale... nie koniecznie. A z Andromedą nie utrzymywały żadnych kontaków...wyrzekły się jej.

---

Myślę, że były w dobrych stosunkach, ale nie aż takich żeby oddać za siebie życie. Wyraźnie widać było między nimi mentalne różnice i na pewno na przestrzeni tylu lat nieraz wystąpił między nimi konflikt.
Co do Andromedy, to uważam, że na pewno się z nią nie kontaktowały. Trzecia siostra była traktowana jak zdrajczyni.

---

Moim zdaniem Bellatrx nie oddała by życia za siostrę bo wolała by być dalej najlepszym śmierciożercą a Narcyza wolała bardziej syna Draco niż bycie nie zawodnym śmiercożercą

---

Ona oddałaby życie tylko za Czarnego Pana.

---

Wedlug mnie gorsza byla Bellatrix

---

Siostra może i były dobrymi, ale zdecydowanie posiadały inne charaktery i słowo oddanie i poświęcenie w głowach obu pań miały całkowicie inne znaczenie. :)

---

Narcyza na pewno poświęciłaby się dla Dracona. Bella nie poświęciłaby się dla nikogo... może dla Voldemorta. Z Andromedą nie utrzymywały dobrych stosunków dlatego, że poślubiła mugola.

---

Nie sądzę. Bellatrix była pozbawiona uczuć. Kochała tylko Voldemorta, siostra nic dla niej nie znaczyła. Dla Narcyzy najważniejszy był Draco, dla niego na pewno oddałaby życie. Obie siostry nie sprawiały wrażenia osób, które byłyby w stanie poświęcić życie dla drugiej.

---

Ohh... Nie były wrogami, to pewne.
Ale równocześnie za sobą nie przepadały.
Bella miała gorszy charakter od Narcyzy!

---

w pełni się zgadzam :)

---

Żadna z nich nie oddało by życia za inną. Takie jest moje zdanie!Chyba że Bella za Voldemorta a Narcyza za Drakona(<3) i chyba swojego męża.

---

Myślę, że obie kobiety były do siebie bardzo podobne pod względem upragnionych celów z tym, że jednak dla Narcyzy wartością nadrzędną był jej syn, zaś dla Belli Czarny Pan...

---

Jak wiemy Narcyza nie była śmierciożercą ale wspierała Lucjusza wierząc w znaczenie czystości krwi. Bella była inna ona oddała by życie za Voldemorta,według mnie to słabe z nich byly siostry.

---

Według mnie musiałby stać się ,,cud", żeby Bellatrix oddała życie za Narcyzę.Narcyza raczej też by nie oddała życia za swoją siostrę, ponieważ gdy Molly zaatakowała Belle Narcyza nie stanęła w obronie swojej siostry, chociaż na pewno Narcyza była bardziej ludzka, a o tym przekonałam się po tym jak pozwoliła Harremu żyć i Voldemortowi powiedziała, że on nie żyje :)

---

Nie, Belatrix ma wszystkich gdzieś, a Narcyza też raczej nie, bo widać że nie za bardzo przepada za Belatrix. Za Draco raczej by oddała życie[color=#ff0000],[/color] ale za Belatrix wątpię.

Czarodziejka: Zwracaj uwagę na interpunkcję i duże litery.

---

Nie, ponieważ Bellatrix była szalona (i wywnioskowałam, że chora psychicznie) na nikim jej nie zależało oczywiście nie licząc Voldemorta. Narcyza zaś kochała Draco i swojego męża i jak widac nie wydała że Harry żyje

---

Czy były dobrymi siostrami ? Na pewno zanim Bella trafiła do Azkabanu. Ta rozłąka zmieniła każdą z nich, jednak nadal były dla siebie miłe. Świadczy o tym choćby to, że zwracały się do siebie zdrobnieniami. Co do Andromedy ... Cóż, i Bella i Cyzia były wychowane w duchu czystości krwi, więc obie, nie tylko Bellatrix, pogardzały Dromedą. Osobiście twierdzę, że to najlepszy zestaw sióstr w całej serii :)

---

Na początku nie wiedziałam że to siostry:|

---

Zdecydowanie nie. Bellatriks nie była dobroduszna, oddała by życie tylko za Voldermorta. Narcyza troszczyła się i kochała Dracona. Martwiła się o niego. Bellatriks nigdy czegoś takiego nie czuła. Nie przepadam za żadną z nich, ale zdecydowanie bardziej wolę Narcyzę (szczególnie, że to właśnie Bella zabiła Syriusza). Narcyza chociaż umiała kochać.

---

Bellatrix interesowała się tylko Voldemortem więc napewno nie oddałaby życia za Narcyzę. Narcyza przynajmniej interesowała się swoim synem i go kochała, ale wegług mnie też nie oddałaby swojego życia za Bellatrix.

---

Nie wiedziałam że to siostry dopiero póżniej sie dowiedziłam:confused:

---

Według mnie Narcyza i Bellatrix wogule do siebie nie pasowały. Bellatrix była wredną czarownicą,a Narcyza raczej spokojniejszą. Mimo że były siostrami uważam że nie oddałyby za siebie życia. Bellatrix o nikogo się nie troszczy tylko o samą siebie,a Narcyza bardzo troszczy się o Lucjusza i Dracona.

---

Narcyza to bardzo intrygująca postać. Z jednej strony, zimna, podła pani Malfoy z pogardą odnosząca się do mugoli i innych ,,gorszych" ludzi, z drugiej strony kochająca żona, matka i siostra.
Narcyza z pewnością oddałaby życie za najbliższych. Widać jak troszczy się o męża i syna.
A Bellatriks to jej przeciwieństwo. Nie starała się, aby jej siostrzeniec poradził sobie z trudną misją od Czarnego Pana, mimo iż wiedziała co czeka go gdy zawiedzie. Jej związek z Rudolfem był bardzo chłodny, istniał tylko ze względu na czystość krwi i jedyną osobą za którą Bella oddałąby życie jest prawdopodnie tylko Voldemort.

---

Bellatrix ceniła tylko i wyłącznie Czarnego Pana. Dla niej było najważniejsze oddanie się mu w całości. Była zła na Narcyzę, że zamiast cieszyć się z tego, że Czarny Pan wybrał Dracona do tak ważnej misji, to nad tym ubolewała. Narcyza kochała swojego syna ponad wszystko i wiedziała, że jego przynależność do śmierciożerców wcześniej czy później może skończyć się śmiercią. Bella natomiast, według mnie, była zdania, że nie ważne, czy zginie czy nie, ważne, że będzie wierny Voldemortowi. Wiadomo, że jako siostry czuły do siebie pewną więź, aczkolwiek, gdyby Czarny Pan nakazał Belli zabić swoją siostrę, to myślę, że zrobiłaby to, by poczuć się jeszcze "większa" w oczach swojego Mistrza.