---

Co o nich myślicie? Ja osobiście jestem zachwycona. Nie wiedziałam, że ten film jest aż tak nimi naszpikowany. Nawet niektóre sceny, w których można było się bez nich obejść, jednak zostały wykonane z efektami. A jak wy to widzicie? ;)

---

Efekty specjalne, zawsze dodają coś do akcji filmu. Czasem są sceny w których bez efektów scena byłaby nudna, ale też czasem może być akcja, że jest jakiś efekt, ale niepotrzebny albo za dużo.
Krótko mówiąc, efekty specjalne są potrzebne :)

---

Wiesz, zależy, o którą część Ci chodzi. Wiadomo, że pierwsze części mają nieco skromniejsze efekty specjalne, bardziej widoczne, jako robione komputerowo, niż te późniejsze, gdzie efekty są bardziej dopasowane, a co za tym idzie, mniej widoczne jako takie. Mi osobiście najbardziej podobały się efekty specjalne z Insygiów, bo wyglądały naprawdę realistycznie, i były mniej (choćby przeze mnie) odbierane jako efekt zmagań komputerowych. ;p
Takie urozmaicenie filmu jest bardzo potrzebne, nadaje mu jakąś... hm. głębię? :D w każdym razie, efekty specjalne są naprawdę potrzebne.

---

Świetne, świetne, ale szkoda, że pozmieniali tyle z treści książek...

---

Całkowicie zgadzam się z Francesca:)I tak dużo do powiedzenia o efektach specjalnych nie mam^^Ale wiem,że dla mnie bez efektów film byłby nudny^^

---

Tutaj wstawiam film cały o efektach specjalnych, kto nie widział, niech koniecznie obejrzy, świetna sprawa naprawdę. Wstawiam 1 częśc z 5, więc łatwo potem znaleźć resztę ;)

[url]link usunięty[/url]

---

Podziwiam aktorów, bo to żadna sztuka dobrze grać czarodzieja gdy stoi się w jakimś kamiennym zamku i można się wczuć, ale zagrać w pokoju z zielonymi ścianami i udawać, że wokół roi się od śmierciożerców? To jest coś :D Trochę się zdziwiłam, że nawet, wydawałoby się najprostsze sceny są kręcone w studiu. Oglądałam making of z Czary Ognia i jest tam taka scena, gdzie trójka bohaterów siedzi nad jeziorem, idzie Krum a za nim grupka rozchichotanych dziewczyn. Byłam pewna, że naprawdę kręcili to nad jeziorem, no bo co to za problem znaleźć kawałek wody? A to też było kręcone w studiu na niebieskim tle :(

---

Efekty w Potterze są powalające i bardzo dopracowane. :D W pierwszej części jest ich mniej ale już w drugiej widzimy bazyliszka który wyglądał jak prawdziwy i ta komnata tajemnic :D Najlepsze efekty zaczynają się od Czary ognia. Np. Labirynt. :) A Insygnia śmierci to już nie trzeba nic wspominać. Jak np. Hogwart się walił :D

---

Pod względem efektów specjalnych, to wielkie ukłony należą się twórcom "Harrego Pottera". Zgadzam się z przedmówcami. Efekty w Insygniach Śmierci były po prostu powalające. Szczególnie jeśli oglądało się to w 3D :) Włożono w nie z pewnością taki ogrom pracy, że według mnie pod tym względem, ostatnia część filmu była najlepsza.

---

Dla mnie efekty były wspaniałe.

---

Efekty bardzo mnie zaskoczyły. Szczególnie w ostatniej części.

---

Efekty specjalne nadają filmom dobrego wydźwięku, że tak napiszę. Wolę oglądać jak coś się dzieje, tu coś wybuchnie, tam spłonie. Bez tego byłoby trochę za nudno. To jest tak jakby w całej Bitwie o Hogwart nikomu się nic nie stało, albo nikt nie zginął. W takich filmach, a nawet i książkach musi się coś dziać. Wystarczy spojrzeć na amerykańskie filmy np. sensacyjne, gdzie jest pełno efektów. Komu chciałoby się oglądać jak ktoś kogoś co chwilę zabija bez efektów? Kulka i leży, ale nie wybucha krwią czy coś w tym stylu, to trochę nie pasuje.

---

Dzięki efektom specjalnym, filmy HP ogląda się z zapartym tchem. Każda część filmu jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Wszystko dzięki twórcom filmów o Harrym Potterze.

---

Efekty super. dla mnie efekty specjalne to coś wielkiego