Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Finał.
Dodane przez Nevermore dnia 22-07-2012 04:26
#1
Myślę, że Komnata Tajemnic byłaby dobrym miejscem na "ostateczny pojedynek". Co wy na to?
Dodane przez RespectToRowling dnia 22-07-2012 10:35
#2
Też tak uważam , walka z bazyliszkiem była ciekawie opisana :)
Dodane przez Ciasteczko dnia 22-07-2012 10:51
#3
Też tak myślę. W końcu tylko ten kto gadał jak wąż mógł ją otworzyć. Chociaż Ron'owi w ostatniej części udało się to zrobić bez tej umiejętności. Zawsze lubiłam komnatę za to, że była otoczona tajemnicą przez tyle lat i mieszkał w niej bazyliszek. Z drugiej strony Harry z Voldemort'em walili tak zaklęciami, że komnata mogła tego nie wytrzymać i się zawalić. Ja na finał oprócz komnaty wybrałabym zakazany las. W końcu on jest przesiąknięty magią.
Dodane przez Fausta Malfoy dnia 05-11-2012 15:44
#4
Sądzę, że ciekawie by było, gdyby podczas
Bitwy o Hogwart
walczono właśnie w Komnacie Tajemnic, zamiast w Wielkiej Sali.
Ogólnie byłoby fajniej, gdyby oni wszyscy poumierali między tymi wężami i wśród wody :D.
Dodane przez Gumekk dnia 05-11-2012 18:34
#5
Ja tej części akurat nie lubię ;(
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 04-02-2013 22:01
#6
Jak dla mnie Komnata i tak spełniła swoje zadanie - tam zniszczono czarkę Helgi Huffelpuff. Nie rozumiem po co miałaby tam odbywać się finałowa walka i w ogóle bitwa o Hogwart... Wyobrażacie sobie lecących do łazienki kilkaset osób, wskakujących do "przepaści", biegnących dalej - czekających aż Harry otworzy to "cudowne pomieszczenie" i tam rozgorzeje wojna ? Ciekawe jakby dostałyby się tam pająki, olbrzymy itd...
Dodane przez Patricia dnia 04-02-2013 22:04
#7
mniszek_pospolity napisał/a:
Jak dla mnie Komnata i tak spełniła swoje zadanie - tam zniszczono czarkę Helgi Huffelpuff. Nie rozumiem po co miałaby tam odbywać się finałowa walka i w ogóle bitwa o Hogwart... Wyobrażacie sobie lecących do łazienki kilkaset osób, wskakujących do "przepaści", biegnących dalej - czekających aż Harry otworzy to "cudowne pomieszczenie" i tam rozgorzeje wojna ? Ciekawe jakby dostałyby się tam pająki, olbrzymy itd...
Całkowicie się zgadzam. Wyglądałoby to przekomicznie :D
Dodane przez KsiazeCzystaKrew dnia 04-02-2013 22:14
#8
Ostateczna walka w Komnacie Tajemnic??!
Moim zdaniem jest to bezsensowne ponieważ wyobraź sobie że wszyscy się tam zlatują (było wspomniane wcześniej) itp.
Komnata odegrała kilka ról , zarówno w II częsci jak i w ostatniej gdzie zniszczono horkruksa Voldemorta.
Jak dla mnie ostateczna walka została odegrany we właściwym miejscu czyli wielkiej Sali , szkoda tylko że to jest akurat ostatnia cześć bo fajnie się czytało jako też ogladało ekranizacje tej kultowej książki która łączy trojga przyjaciół by potem oni odegrali pierwsze skrzypce w tej walce ;)
Pozdro ~~KCK
Dodane przez KOrba17 dnia 04-02-2013 23:23
#9
Ja również uważam że dobrze jest tak jak jest. Gdyby ostateczna walka rozegrała się w komnacie tajemnic to to trochę za bardzo pogmatwane, bo jakoś nie wyobrażam sobie jak Rowling opisała by pędzący do łazienki Marty tłum. ;)
Dodane przez Olkaaa6 dnia 14-02-2013 18:31
#10
Hmm... może i tak :)
Dodane przez Nesta dnia 14-02-2013 19:27
#11
mniszek_pospolity myślę, że ma rację. ;D
Dodane przez AlanissLastrange dnia 17-03-2013 20:16
#12
Zgadzam się z KOrba17. Dobrze jest jak było. Mata dostałaby szału chyba. I nie byłoby to tak widowiskowe.
Dodane przez GryfSmile dnia 26-03-2013 19:37
#13
Fajnie to było opisane,wepchnięcie tego głupiego <może go ktoś lubi,ale sorry ja nie> nauczyciela obrony który nic nie umiał. Następnie prawie zawalenie się komnaty i jak nauczyciel się ocknął bo dostał rykoszetem zaklęcia wymazującego pamięć... Dostał w łeb od Rpna i z powrotem padł nieprzytomny. Troche zartu w tak napiętej akcji się przydała :D
Dodane przez Milva dnia 26-03-2013 20:06
#14
Raczej nie. Komnata tajemnic już miała swój czas i chwałę. Mi za bardzo kojarzyłoby się to z 2 częścią, a wolę nowości jeżeli chodzi o sceny i miejsca ich kręcenia.
Dodane przez Fred James Syriusz Remus dnia 27-03-2013 20:24
#15
Tak, fajne miejsce ;p
Dodane przez SamWieszKto dnia 06-07-2013 18:55
#16
Może i tak, ale wolałbym, żeby było tak jak jest, bo lepiej poznawać nowe mejsca, a nie siedzieć tylko w tych w których już sie było + Harry musiałby chyba uciekać przed kims, żeby sie tam znaleźć, bo nie sądzę by po prostu tam znaleźli by sie z Voldemortem :d
Dodane przez HogwartIstniejeWNaszychSercach dnia 06-07-2013 20:21
#17
Finał jest świetny. Komnata Tajemnic, Bazyliszek i Tom Marvolo Riddle są idealnie przedstawieni. Joanne Kathleen Rowling ogólnie wszystko opisuje tak, że można to sobie od razu wyobrazić :)
Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 08-07-2013 16:01
#18
Moim zdaniem nie powinna się odbywać w Komnacie Tajemnic jak jest to jest dobrze :P
Dodane przez Vella dnia 21-07-2013 23:37
#19
Czy ja wiem?Bo niby jak oni po tej całej akcji w Zakazanym Lesie mieli by niby znaleźć się w Komnacie Tajemnic.Jestem na NIE
Dodane przez Gregman dnia 21-07-2013 23:45
#20
Fajny finał, dobre rozpoczęcie relacji Harry-Ginny.
Vella napisał/a:
Czy ja wiem?Bo niby jak oni po tej całej akcji w Zakazanym Lesie mieli by niby znaleźć się w Komnacie Tajemnic.Jestem na NIE
- Yyy... dobra teraz napiszemy finał - pomyślała J.K.R. - Może, niech Komnata Tajemnic, nie pojawi się, ale będzie w tytule... To świetny pomysł! Fuck the logic!
Ale Harry, tak jak wspomniał w części piątej i tu miał szczęście. Gdyby nie pojawił się Fawkes, Harry i Ginny zginęli by na miejscu.
Dodane przez raven dnia 22-07-2013 12:07
#21
Widzę, że co niektórzy zaczynają się gubić w temacie. Przede wszystkim ten wątek należałoby przenieść do "Insygniów Śmierci", by nie mieszać, o jaki finał chodzi. Jak widać powyżej, nie dla wszystkich wyrażenie "finałowa potyczka" jest jasne.
Gregmanie, zamiast tak ironicznie komentować pomysły innych, sam rusz głową i poczytaj poprzednie posty, powinno Ci się nieco rozjaśnić, o co tak właściwie chodzi w tym temacie.
Żeby nie było offtopu :) jestem przeciwna pomysłowi umieszczania finałowej akcji w Komnacie Tajemnic. Po pierwsze - powtarzające się schematy stają się nudne. Kolejna walka Harry'ego z Voldemortem miałaby się odbyć bez świadków? Czy może wszyscy uczniowie, nauczyciele i śmierciożercy mieliby po kolei wciskać się w rury by pędzić w kierunku Komnaty? Bez przesady.
EDIT: Przenoszę do "Insygniów Śmierci"
Edytowane przez raven dnia 26-07-2013 22:13
Dodane przez Mniszka19Xd dnia 22-07-2013 18:31
#22
To nawet ciekawy pomysł ale i tak Komnata Tajemnic została włączona w Bitwę.Była o niej mowa i zniszczono w niej horkruksa Lorda Voldemorta.Bardzo jestem zadowolona z tego powodu że pani Rowling nie zapomniała o Komnacie.To jedno z moich ulubionych miejsc ze świata Harry'ego.Podobał mi się bazyliszek i ta walka między Harry'm a Tomem Riddle'm.Super.
Dodane przez Rogaczka dnia 26-07-2013 22:08
#23
Komnata ma "to coś", ale swoje zadanie w historii już wykonała. Gdyby tam się miało wszystko odbyć (tak jak już pisali ludzie) to byłoby to dość utrudnione logistycznie :D
A kiedy się wszystko działo "na zewnątrz" to było więcej miejsca dla publiki (i zawsze mój ironiczny umysł w momencie ostatecznej walki podpowiadał, że Harry i Voldek mogliby się przenieść na stadion do quidditcha, a kibice na widownie. wszystkim byłoby wygodniej xD )
Dodane przez Priori Incantatem dnia 29-09-2013 16:59
#24
Walka w komnacie tajemnic? No proszę was... Była to wojna, bitwa o Hogwart, więc nie wyobrażam sobie innego miejsca jakim była Wielka Sala - serce zamku. ;)
Dodane przez Blackdobby dnia 11-10-2013 21:33
#25
Nawet, nawet. Te miejsce byłoby ciekawym urozmaiceniem książki.
Bądź co bądź, Wielka Sala to takie serce Hogwartu, gdzie wszyscy się spotykają, jedzą wspólne posiłki, tam odbywa się zakończenie i rozpoczęcie roku.
I dodatkowo walka Wybrańca z Voldemortem znowu bez świadków?
To stałoby się nudne.
Wolę jednak Wielką Salę.