Dodane przez Priori Incantatem dnia 31-07-2014 10:07
#33
Generalnie Luna była w książce przedstawiona bardzo specyficznie. Wierzyła w różne dziwne rzeczy, kierowała się przesądami i tak też mniej więcej zostało to zweryfikowane i przełożone na ekranizację kinową. Nie widzę tu bynajmniej osoby chorej na umyśle, bo ani szalona, ani nienormalna nie była. Zachowywała się na swój sposób oryginalnie - inaczej niż inni i to było fajne, bo lepszej jej wersji w świecie kinematografii szukać przychodzi ze świecą. ;)