Dodane przez N dnia 08-11-2010 21:28
#576
Kiedy starzec z pomocą Bilba i kilku krasnoludów uporał się z wyładunkiem, Bilbo rozdał malcom trochę grosza, ale ku rozczarowaniu widzów żadna rakieta nie wystrzeliła.
- Zmykajcie teraz - rzekł Gandalf. - Napatrzycie się dość, jak przyjdzie odpowiednia pora.
I zniknął we wnętrzu domu wraz z Bilbem, zamykając drzwi za sobą. Małe hobbicięta chwilkę jeszcze stały gapiąc się na drzwi, ale daremnie; wreszcie odeszły, tak zmartwione, jakby dzień obiecanej zabawy nigdy nie miał nadejść.
Władca Pierścieni: WyprawaJ.R.R Tolkien
str. 187 wers 4-11
Edytowane przez N dnia 08-11-2010 21:32