Dodane przez John_maxey dnia 30-10-2008 21:34
#245
przyjedzie, to przejdę wzdłuż torów do tej wielkiej dzikiej czereśni za zakrętem i spędzę na niej całą noc. W ogóle bym się nie bała, no i cudownie byłoby spać w świetle księżyca na obsypanej białym kwieciem dzikiej czereśni, czyż nie tak? Można sobie wtedy wyobrażać, że mieszka się w marmurowej komnacie, prawda? Ale
Lucy Maud Montgomery
"Ania z Zielonego Wzgórza"
Strona 21, wers 1-6