Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Informatyka

Dodane przez Fantazja dnia 08-02-2009 12:32
#10

Informatykę mam od piątej klasy podstawówki. I tak w zasadzie od piątej klasy podstawówki niewiele więcej się nauczyliśmy, pomijając program Word, z którym pracujemy co rok, do znudzenia. Po prostu co klasę zmieniał się nam nauczyciel. Najgorzej było chyba w klasie szóstej. Nauczycielka traktowała nas jak przedszkolaków, tak się też do nas odzywała, robiła głupie konkursy, np. saperowski. Zresztą, na punkcie tej gry miała jakąś manię, bo jeśli nie było Worda, to był Saper, którego na piętnaście osób tak naprawdę zrozumiałam tylko ja. Ale co tam. Grać musieliśmy. Najlepszym moim nauczycielem był i jest dyrektor. Uczył nas w piątej klasie (wtedy jeszcze jako wicedyrektor) i uczy nas teraz. Owszem, z nim również klepiemy Worda, ale wykłada też dużo teorii, widać, że naprawdę wie, o czym mówi, nie tak, jak wcześniejsze nauczycielki (jednej zrobiliśmy teścik polegający na wyłączeniu komputera z tyłu, a ta przez pół godziny denerwowała się, co się dzieje i chciała nawet dyrektora wzywać ;d).
Cóż, informatykę nawet lubię, jednak na pewno nie jest ona moją pasją. Nigdy mnie do niej nie ciągnęło. A na lekcjach najbardziej podoba mi się to, że gdy zrobi się swoje, można robić, co się chce. Chociażby skorzystać z Internetu, o niebo szybszego, niż mam ja. ;d