Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Choroba lokomocyjna

Dodane przez Rose Granger dnia 04-05-2011 15:45
#56

Moje totalne przekleństwo od małego. O tyle wstrętne, że ani Aviomarin ani jemu podobne leki mi nie pomagały, bo to było jakieś lekooporne, więc ogólnie każda wycieczka wiązała się z tym samym. Mnie ogólnie już smród spalin wystarczał.

Piszę w czasie przeszłym, bo już na tę chorobę nie cierpię. Może to dziwne, ale dwa lata temu byłam na dłuższym wyjeździe [ w sensie trasy i częstotliwości jeżdżenia samochodem] i minęło. Nie to oczywiście, żebym narzekała :)