Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Aktorstwo

Dodane przez Giny dnia 25-09-2008 18:41
#1

Lubicie aktorstwo, występy na scenie, marzycie o zagraniu w filmie, serialu? A może bierzecie udził w konkursach aktorskich lub recytatorskich?
Piszcie!

Dodane przez Mishay dnia 25-09-2008 18:48
#2

Coś co lubię ;) Lubię grać i występować przed innymi (pomijając zjawisko tremy). Chciałabym coś zrobić w tym kierunku, tylko mam taką blokadę, że bardzo ciężko uczy mi się tekstu, co mnie wkurza okropnie.

P.S. Zna ktoś jakieś ćwiczenia na pamięć, czy na szybsze zapamiętywanie tekstu? Piszcie na PW.

Dodane przez Dziewczynka dnia 25-09-2008 18:49
#3

Zawsze chciałam być aktorką, ale nie w Polsce. Nigdy nie grałam w teatrzykach szkolnych czy konkursach. Tak swoją drogą to nie lubię kamer... xD

Dodane przez Blacko dnia 25-09-2008 18:52
#4

Mi się nie podoba. po za tym mam tremę zawsze i nie lubię wystepować. tak jakoś od dzieciństwa mam :)

Dodane przez Cee dnia 25-09-2008 19:04
#5

Cóż, występuję w kółku teatralnym i choć na małą skalę, są to poważne sztuki. Żałuję tylko, że nigdzie nie jeździmy z tym. Być może ktoś z nas byłby zauważony. Zazwyczaj kółko rozpoczynamy w październiku i ćwiczymy do marca, aż do premiery. Cóż, nie jest łatwo, bo mamy wymagającego reżysera (nauczyciela także po studiach reżyserskich).
Nie wiem sama, czy mam talent. Ludzie co prawda mnie chwalą, ale ciężko mi w to uwierzyć. ;d Być może chciałabym związać swoją przyszłość może z teatrem, ale czas pokaże. Aktorstwo to bardzo niepewny zawód, a ja chcę dostać taką pracę, gdzie nie ma aż tak chwiejnej pewności, czy przypadkiem będę miała na chleb. Jestem racjonalistką. ;>

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 21:11

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 27-09-2008 19:24
#6

No to pora na mnie xd

Ja zawsze o tym marzę. Wychodzisz, na scenę w teatrze - po prawej, ludzie, po lewej ludzie, każdy chcący zobaczyć ciebie w innej odmianie. Bardziej myślałam o aktorstwie na dużym ekranie - w jakimś filmie i wgl.
To mnie kręci :P Kamery bać się, nie boję, pamiętam, że w każdym szkolnym, przedszkolnym i innym tego typu występie byłam prawie że główną bohaterką, więc trema mnie nie dopada. Przynajmiej nie w takim stopniu jak u innych :P

Dodane przez Cherry dnia 15-10-2008 21:12
#7

A ja jestem w klasie teatralnej. ;d
Idąc tam, myślałam, że będziemy wystawiać mnóstwo przedstawień i nie będę miała czasu na normalną naukę, ale okazało się, że wcale tak nie jest. W ciągu trzec lat wystawiliśmy jedno przedstawienie na konkurs, którego i tak nie wygraliśmy. Teraz pracujemy nad jasełkami. ; p
Raz w tygodniu mamy zajęcia teatralne. Lubię, kiedy nauczycielka rzuca jakiś temat z życia codziennego, mamy się dobrać w grupy i przygotować scenki. Zawsze jest śmiesznie. ^^
W sumie chyba lubię występować, ale zawsze mam okropną tremę. ;p

Dodane przez madzia16 dnia 15-10-2008 22:10
#8

Ja od zawsze marzyłam by zostać aktorką. Chodziłam na kółka teatralne, ale w tym roku nie mogę, ponieważ zajęcia sportowe i kółko są na tej samej lekcji a sportowe są obowiązkowe więc nie da rady:(. Zawsze jednak występowałam na różnych przedstawieniach i przed wyjściem na scenę odczuwam tremę(chyba jak każdy) lecz jak kurtyna się podniesie to trema znika. W przyszłości jeśli poszłabym na aktorstwo to wolałabym występować w teatrze niż grać w filmach.

Edytowane przez madzia16 dnia 15-10-2008 22:12

Dodane przez mistake dnia 15-10-2008 22:15
#9

Chodzę na koło teatralne, lubię występować, jednak wolę mieć małe role.Poza tym klasa teatralno - filmowa do czegoś zobowiązuje. Nigdy nie marzyłam być super popularna i zarabiać miliony. Jest to moje hobby, tylko tyle.

Edytowane przez mistake dnia 25-10-2008 23:20

Dodane przez Shemya dnia 15-10-2008 22:51
#10

Kiedyś marzyłam, aby zostać aktorką, ale to minęło. Owszem, lubię występować w jakiś akademiach itp. ale na kółka żadne mi się chodzić już nie chce ;p

Dodane przez Lady_Van_Tassel dnia 25-10-2008 21:30
#11

Jakies tam osiagnięcia w aktorstwie mam :D
Kiedys byłam w szkolnym kabarecie (to był naprawdeeee kabaret)
Uwielbiam przedstawienia do których trzeba się przebierać....
Nie musze miec dużo tekstu bo często mnie trema zżera ale wystarczy, że mam postac, którą wyraźnie widać na scenie xD
Wole grac bez gadania xD A co?? Tak też mozna xD
Podobno cee ma większe doswiadczenie aktorskie ;>

Dodane przez Red Crayon dnia 25-10-2008 22:01
#12

A ja się na aktorkę nie nadaję. Dlaczego? Przy głupiej odpowiedzi przed całą klasą mdleję. XD W kółku teatralnym jestem, ale ja głównie piszę scenariusze. Jeśli już, to z tym wolałabym wiązać przyszłość. Aktorstwo - nein, pisarstwo - ja!

Dodane przez Herma-aga23 dnia 16-11-2008 15:55
#13

Lubię aktorstwo. Ale myślę że bym się nie odważyła zagrać np. w teatrze po prostu bym stanęła na środku sceny i się zacięła:) Wolę
oglądać innych jak np. Emmę Watson lub innych aktorów grających w Harrym Potterze . Tak jak już mówiłam w teatrze raczej nie lepiej chyba jest przed kamerami . Ale skąd ja to mogę wiedzieć, to tylko moje domysły . Nigdy nie próbowałam ani tego ani tego. Ale wydaje się być fajne.

Dodane przez Leanne dnia 16-11-2008 16:08
#14

Bardzo bym chciała zostać aktorką, ale teatralną. uwielbiam to robić. W szkole nie występuje - wiąże się to z urywaniem z lekcji, jak robi to połowa mojej klasy, a ja nie chcę mieć zaległości. Po za tym nie wiem, czy mam talent. Nikt mi nie powiedział :(

Dodane przez nymph dnia 16-11-2008 16:18
#15

hmm może i bym chciała zostać ale zniechęca mnie to całe bycie sławnym i brak prywatności bo to jest życie na pokaz ...a często biore udział w przedstawieniach i akademiach ale u nas akademie to jest parodiowanie albo nauczycieli albo 3kl na porzegnanie więc same komediowe role :D

Dodane przez Upiorzyca dnia 16-11-2008 16:33
#16

Ja nigdy nie myślałam o aktorstwie co prawda grałam w paru szkolnych przedstawieniach min: Goplanę w "Balladynie". Zawsze jestem chętna do występowania w akademiach czy innych tego typu przedsięwzięciach i zazwyczaj nie mam tremy, ale nigdy nie myślałam o aktorstwie jako moim zawodzie.

Dodane przez ElaLa dnia 16-11-2008 17:24
#17

Ja nie gram w żadnym teatrze i w niczym takim... Ale chciałabym kiedyś móc zagrać w takim prawdziwym filmie ;] Nawet nie wiem czy się nadaje, bo nigdy nie próbowałam nigdzie grać, ale gdybym dostała taką szansę mam nadzieję, że bym ją dobrze wykorzystała...

Dodane przez pomyluna dnia 22-11-2008 17:03
#18

Bardzo lubię aktorstwo i chciałabym kiedyś gdzieś wystąpić, chociaż od ekranu wolę deski teatru. Ma się wtedy kontakt z widownią i można sprawdzić ich reakcję na daną sztukę. Lubię też oglądac różne sztuki xD W szkole zawsze biore udział w przedstawieniach i zazwyczaj są to główne role, albo poprostu najwięcej tekstu xD Niemniej bardzo lubię aktorstwo, ale wątpię czy w przyszłości może życie będzie z nią związane, jednak bardzo bym tego chciała. Jak się nie uda?? Niee, lepiej myśleć pozytywnie xD

Dodane przez Nicolette dnia 22-12-2008 19:28
#19

Ja jestem w klasie o profilu teatralno-humanistycznym, chociaż gdy tam się wybierałam nie myślałam poważnie o aktorstwie. Z początku miałam iść do dobrego gimnazjum w moim mieście [czyt. gim. dla kujonów ;]] , ale ku rozczarowaniu moich byłych nauczycieli i niektórych osób z rodziny, zrezygnowałam. Tak poszłam do gim. o tym własnie profilu z myślą, że mogę się tam nieźle bawić. I teraz nie żałuję, bo mam świetną klasę, jestem w kółku teatralnym, wystawiamy sztuki w szkole, a w przyszłym semestrze mamy jechać na jakiś festiwal do Wilna, na którym będziemy wystawiać 2 sztuki. Pomimo, iż podoba mi się w tej klasie, nie wiem czy chciałabym zostać zawodową aktorką. Jak pisałam, traktuje to bardziej jako zabawę i nie widzę siebie w tym zawodzie. Chciałabym być raczej kimś, kto miałby dostęp do ludzi, np. dziennikarka, nauczycielka czy psycholog.

Edytowane przez Nicolette dnia 22-12-2008 19:28

Dodane przez Lady James dnia 23-12-2008 11:42
#20

wszystko zależy od tematu, na pewno nie chciałabym gra w filmach, bo takie strasznie przyziemne, ale takie prawdziwe aktorstwo w teatrze... cos wspaniałego, niestety ja raczej sie do tego specjalnie nie nadaję, ale marzenia można miec ;)

Dodane przez Mandarynka dnia 04-01-2009 16:06
#21

Lubię deklamować, grać i przebierać się.
Ale tylko w teatrze.
Jeśli miałabym już grać na scenie, to tylko i wyłącznie w teatrze.

Dodane przez MissHipHop dnia 04-01-2009 16:08
#22

a ja wole film od teatru większa zabawa, większa publicznosc

Dodane przez Blair dnia 04-01-2009 16:23
#23

Zawsze kręciło mnie aktorstwo. ;d Od najmłodszych lat w przedszkolu i na początku podstawówki uwielbiałam brać udział w różnych jasełkach i innych przedstawieniach. Kochałam być w centrum uwagi, gdy ludzie na mnie patrzą, słuchają co mówię. Ach. Ale potem dorosłam, zaczęłam interesować się innymi rzeczami i jakoś przepadło, czego teraz żałuję. Strasznie mi tego brakuje, toteż czasami myślę że gram w jakimś filmie, że całe moje życie to jeden wielki scenariusz i wyobrażam sobie, że przede mną stoją kamery. ;d Haha. Od przyszłego roku zamierzam zapisać się do kółka teatralnego, bo jeśli tak ma dalej być to zwariuję. ^^

Dodane przez Karola__94 dnia 04-01-2009 16:39
#24

ja od kiedy urosłam ze dwa cm xdd już marzyłam być aktorka ! jestem w 2 gimnazjum i nadal mi sie to nie odwidziało zawsze od malego bralam udzial w kolkach teatralnych wystepach i konkursach rcytatorskich nawet wojewodzkich i musze si epochwalic ze mialam 1 miejsce ;] juz sobie przyszlosc zaplanowalam do liceum pojde na kierunek humanistyczny a gdy skoncze liceum przeprowadze sie do Łodzi i sprobuje dostac sie do szkoły filmowej wiem ze tam bardzo trudno sie dostac bo na jedno miesce zawsze poluje okolo 60 ludzi(!!) ale jesli mi sie nie powiedzie pojade do Krakowa do szkoły teatralnej w każdym razie aktorstwo wiem ze to moje życie bedzie

Dodane przez Narcyza_Malfoy95 dnia 20-02-2009 19:18
#25

Ja też kocham aktorstwo... Marze o tym żeby zostać aktorką, chodzę na kółka teatralne... I oczywiście wiążę z tym swoją przyszłość!!!

Dodane przez BitterSweet dnia 20-02-2009 19:40
#26

Niby więkrzość małych dziewczynek zawsze marzy o karierze aktoki lub piosenkarki ale mnie to jakoś nigdy nie pociągało. Nie lubię występować przed publicznością, nie to, że się boję bo jak trzeba to wystąpię ale poprostu nie lubię. Nie chciałabym nigdy być kimś tam sławnym i nie mieć wogóle prywatności i prawdziwego życia. Wolę zostać zwykłym, normalnym i szarym człowiekiem nie wystawiającym swojego życia na pokaz.

Dodane przez Luna Parkinson dnia 22-02-2009 22:27
#27

Jasne że lubię; moim marzeniem jest zostać aktorką. Nie marzy mi się jednak sława, tylko ja po prostu lubię to robić. Fajnie jest czasem wczuć się w rolę kogoś innego. W podstawówce chodziłam na kółko teatralne, a teraz w szkole często robimy różne przedstawienia, w których występuję.
Pomyślę o tym przy wyborze studiów....

Dodane przez Ephileps dnia 22-02-2009 22:45
#28

Nie - aktorstwo nie. Ale strasznie kręci mnie reżyseria filmowa - nie wiem, ale tematy są chyba blisko siebie. Bardzo chciałbym dostać do Łódzkiej szkoły filmowej na wydział reżyserii. Wtedy bym mógł po rozkazywać aktorom B) <Pan życia i śmierci xD >

Edytowane przez Ephileps dnia 22-02-2009 22:46

Dodane przez Dziewczyna Toma Feltona dnia 18-03-2009 21:41
#29

Ja od małego dziecka chciałam zostać aktorką i tego się trzymam;p
W szkole należę do kółka teatralnego i ponoć mam nawet jakiś talent!
Od czasu do czasu idę na jakieś castingi;D
Gdybym miała zostać aktorką nie chciała bym grać w polskich
filmach. Wolałabym w zagranicznych.. Niestety nie przepadam się uczyć angielskiego ani Niemieckiego..
Najlepiej mi idzie nauka języka Hiszpańskiego więc może zagram w jakieś telenoweli;p
W przyszłości będę się starała pójść na studia aktorskie, lecz gdy mnie tam nie przyjmą pójdę tak jak zawsze planowałam na prawo!

Dodane przez SeverusS dnia 03-04-2009 19:31
#30

Lubie aktorstwo, nie jedno krotnie odrywałam scenki, ale w życiu, nie na scenie, po prostu takie ćwiczenia, jednak nie wyobrażam sobie siebie na scenie i mającą odegrać role jakiejś plączącej kobiety, bo nie umiem płakać na zawołanie jak to się określa, zdecydowanie pasowały by do mnie role ciemnych charakterów, również ze względu na dość specyficzny głos.

Dodane przez atrammarta dnia 03-04-2009 21:58
#31

O tak, lubię.
Chodzę na kółko teatralne i, że się pochwalę ( ;p ), zawsze coś dostajemy. A to pierwsze miejsce, drugie, albo nagrodę publiczności. Zdarzyło mi się nawet grać w teatrze. Bardzo mile wspominam ten konkurs. Tak, bardzo to lubię.
Oprócz tego, że lubię grać, lubię oglądać. Nie wiem co bardziej wolę - czy teatr czy film? Bardzo bym chciała w przyszłości mieć jeszcze styczność z aktorstwem, ale czy się uda zobaczymy ;D

A teraz, po większym zastanowieniu stwierdzam, iż chciałabym nawet przyszłość wiązać z aktorstwem. I stało się to za sprawą domowych czytadeł dla dzieci oraz wygłupów ze znajomymi. Zmienianie barwy głosu, przebrania, kostiumy, ten wlepiony wzrok widowni - kocham to. Pozwala mi to być kimś innym. Choć przez chwilę.

Edytowane przez atrammarta dnia 16-07-2009 02:47

Dodane przez Ann dnia 08-04-2009 19:46
#32

Kiedyś występowałam w kółku teatralnym, ale jakoś z czasem przestałam. Aktorstwo lubię, czy się nadaję, czy nie to już nie mnie oceniać. Nie wiążę z aktorstwem nadziei na przyszłość. Co najwyżej powrót do kółka teatralnego. Po prostu nie wyobrażam sobie siebie tylko na scenie. Po mimo, że bardzo lubię występować to nie jest kierunek w jakim będę podążać.

Dodane przez emma-watson-16 dnia 08-04-2009 20:55
#33

Marzenia są, o zagraniu w filmie ;P tylko nie polskim... no, ale chyba pozostaną w strefie marzeń ^^
Tak ogólnie bardzo lubię występować na scenie, obecnie wraz z kółkiem teatralnym wystawiamy w miejskim teatrze naszą sztukę ;P A trema? Zawsze jest, ale da się przeżyć :D To mnie tylko mobilizuje.

Dodane przez Elfka dnia 10-05-2009 17:29
#34

Właśnie mamy próby do Demeter i Kora gdzie jestem Heliosem. Może słyszeliście ( nie mówię do Ciebie Monika Dumbledore, Agniecho co zabierasz mi imię). Ogólnie to chciałabym być statystką w najnowszym filmie o HP. Pisałam zgłoszenie w internecie ale go nie przyjęli. Napisałam po Angielsku i pewnie nie zrozumieli. Właściwie aktorstwo to jedno z moich żyć. Od kiedy wystawialismy Kopciuszka (byłam wróżką) cierpię na rozdwojenie jaźni. Kolezanki najbardziej lubią jak udaję Mariolkę. Crayzole jesteście normalnie ;)

Dodane przez aneciab93 dnia 09-07-2009 20:03
#35

Jestem aktorką w Kieleckim teatrze PEGAZ. Bardzo lubię grać na scenie. wtedy czuję się jak ryba w wodzie.

Dodane przez Trucce dnia 24-10-2009 13:07
#36

Ekhmm... sama dokładnie nie wiem, ale aktorstwo mnie pociąga... Nauczyciele sami zapisują mnie na konkursy recytatorskie, przed którymi mam tremę i jest mi zimno ;d ale jakoś sobie z tym radzę i przejdzie pierwsze albo drugie miejsce. ;d każdy ma jakiś talent, czy ja mam aktorski, nie wiem, ale lubię pokazywać się przed publicznością. W moim pierwszym teatrzyku zagrałam dzięcioła ;lol; . Teraz chodzę na kółko teatralne. Jest spoko.

Dodane przez darksev dnia 24-10-2009 13:27
#37

Nie przepadam za aktorstwem, udawaniem tylko podanych w scenariuszu akcji czy wyuczonej na pamięć wierszyka czy tekstu, by mieć to za sobą. Też grałem w teatrze - a raczej marnym teatrzyku w 6 klasie który tak emanował bezsensowością, która polegała na wystawieniu na apelu 4-6 scenki o przemocy, to mi się odechciało. Jeżeli już to tylko w takich poważniejszych produkcjach, chciałbym się zająć/zagrać. Trema tremą- wiadomo każdy a najwyżej większość się tremuje przed jakimś ważnym wydarzeniem. Ja nie mam tremy, bo przed czym? Jakąś scenką na odpierdziel? Nie.

Dodane przez La_Luna dnia 08-11-2009 14:42
#38

Tak... Coś dla mnie. Zawsze chciałam pracować w teatrze. Występować przed innymi, dawać z Siebie 100% dla publiczności. Ze sceną jestem oswojona, często na niej występuje. Najczęściej jest to właśnie recytacja, ale i tańczę na niej. W tylu konkursach brałam udział, tyle doświadczeń, przeżyć związanych z występami. Kocham to! Ale mam problem. Od kilku lat, mimo iż jeździłam, i nadal jeżdżę na takie konkursy zgubiłam swoją pasję, optymizm i wszystko to, z czego byłam mocna. A dlaczego? Bo mam aparat. Już od dobrych dwóch lat nie wygrałam samodzielnie żadnego konkursu, bo w grupie, duecie to i owszem. Mam nadzieję, że przed liceum mi go ściągną bo inaczej moje marzenia się rozpłyną... zanikną. A wszystko przez złą wymowę! Przez aparat! Fakt, potrzebny mi jest (był) ale przeszkadza niemiłosiernie! Moje mocne strony, czyli szybkie zapamiętywanie tekstów, brak tremy, kontakt z publicznością, wyrażanie emocji... To wszystko staje się nie ważne przez wymowę. Ciągle ćwiczę, łamie sobie język, ale to nie pomaga. No cóż, już pogodziłam się z faktem, że jeżeli nie ściągną mi aparatu przez końcem tego roku szkolnego, to nie mam co próbować z występami na scenie, szkołą o profilu teatralnym i w ogóle...

Pozdrawiam Was serdecznie! Podążajcie za marzeniami bo są one częścią życia każdego człowieka! ;)

Dodane przez Gladus dnia 08-11-2009 14:53
#39

My z kolegami mamy własny studio filmowe teraz kończymy nasz 2 film który nosi tytuł R.I.P

Dodane przez niewesolypagorek dnia 30-11-2009 13:48
#40

W przeszłości, gdy chodziłam do podstawówki, bardzo interesowałam się teatrem i uwielbiałam występować w przedstawieniach. Potem w gimnazjum, na początku chciałam, ale niezbyt potrafiłam się zahaczyć do któregoś ze szkolnych kółek. W przedstawieniach występowałam więc rzadko, a po upływie czasu przestało mi tego brakować. Przyzwyczaiłam się do oglądania występów innych.

Myślę, że chętnie powróciłabym do tego, gdybym miała więcej czasu. Może kiedyś znowu zaangażuję się w teatr? Na chwilę obecną nie liczę na to. ;)

Dodane przez BellatrixLestrange dnia 13-01-2010 15:22
#41

Kocham . ;D Raczej się nie denerwuję, uwielbiam być w centrum uwagi na scenie, recytować, wszystko wręcz! może jakiegoś wielkiego talentu nie mam, ale i tak to lubię! :P

Dodane przez kapsiutek dnia 13-01-2010 15:26
#42

We wrześniu chciałam się zapisać na zajęcia aktorstwa w teatrze, ale coś tam nie wypaliło, nie wiem co, bo pan, z którym rozmawiałam bardzo niewyraźnie mówił. oO Jakoś nie mam w swoim zbiorze marzeń tego aby zagrać w filmie, ale bez wątpienia byłoby to ciekawe doświadczenie. Przyszłości z tym nie wiążę, jakoś nie widzę w sobie talentu aktorskiego, no ale jeśli coś się zmieni to dam znać ;-)

Dodane przez PaniWeasley dnia 15-01-2010 16:27
#43

W wieku 12 lat chciałam być aktorką :P Takie zwykłe dziecięce marzenia. Biegałam z plastikowym pistoletem po domu, powtarzając jakieś teksty z "Kryminalnych" typu "Rzuć broń! Policja!" albo udawałam rozpacz po stracie kogoś/czegoś, gadając jakieś bzdety z "Titanica". Potrafiłam się rozpłakać na siłę. Czasem się przydaje ^^

Mam problem z wystąpieniami publicznymi, a to przeszkadza w zrobieniu kariery. Drżę cała i czasem się zająknę.

Teraz nie interesuje mnie aktorstwo, tylko pisanie artykułów do gazet muzycznych, ale to temat nie na ten wątek. Chociaż w ostateczności mogłabym podkładać głos do anime z kategorii : dark, fantasy, przygodowy. Uważam, że świetnie bym się sprawdziła :D

Edytowane przez PaniWeasley dnia 15-01-2010 16:32

Dodane przez LadyFeltonka dnia 19-02-2010 15:07
#44

Marzę o aktorstwie, ale nie w Polsce.

Dla mnie został stworzony Hollywood!!!!:)

(Taa...marzenia:))

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 18-04-2010 11:27
#45

W podstawówce oczywiście uczęszczałam na kółko teatralna przez 6 lat. Kochałam różnego rodzaju występy, recytacje itp. I powiem nieskromnie, że byłam w tym dobra, przynajmniej nauczyciele dawali mi to do odczucia, dając mi porządne, duże i często długie role. Mam też parę dyplomów z konkursów recytatorskich z tego czasu. W gimnazjum zaniechałam uczęszczania na takie kółko, bo uważam je za dość beznadziejne i na niskim poziomie. Ale polonistyczka wie, że może na mnie polegać i często mnie wykorzystuje w różnych tego typu celach ; P

Dodane przez Lajla dnia 18-04-2010 11:45
#46

Bardzo lubię scenę i dobrze mi tam. W podstawówce chodziłam na Koło Żywego Słowa, gdzie uczyliśmy się zachowania na scenie, wierszy i różnych przedstawień. Recytowałam wiersze i pochwalę się, że byłam w tym cholernie dobra. Zawsze miałam któreś miejsce i w szóstej klasie moja wychowawczyni powiedziała, że jestem za dobra i mam dać szanse innym, bo oni też chcą zająć pierwsze miejsce. Byłam strasznie zła do kiedy koleżanka, która poszła na konkurs za mnie nie zajęła żadnego miejsca. Dziewczyny było mi szkoda, bo ciężko pracowała i lubię ją, ale cieszyłam się z rozczarowania nauczycielki.
Od kiedy pamiętam chciałam być aktorką. Teraz mi się to chyba zmieniło i już nie wiem kim chcę być.
Pamiętam, że wystawialiśmy przedstawienie o zdrowej żywności na Dzień Ekologii i było po prostu genialnie. Moja klasa i ja popełniliśmy tyle błędów w rolach, że publiczność nie mogła wytrzymać i wszyscy się śmiali. I ci na scenie i widownia. Koleżanki Ania i Paulina dostały rolę o jakimś mleku. Ania mówi: Rety, rety co się stało? Paulina ma odpowiedzieć: Gwałtu mleko wyleciało! Lecz zamiast tego mówi: A to feler. To Ania: Westchną seler. Ludzie z krzeseł spadli. ;)

Dodane przez Cointreau dnia 18-04-2010 14:26
#47

Ja wprost uwielbiam występować! Scena to mój zywioł. Kocham przebywać gdzieś, gdzie można się pokazać.
W podstawówce brałam udział w dwóch czy trzech przedstawieniach, przy czym zawsze byłam narratorem, bo właściwie nigdy nie łąpie mnie trema, no chyba, że nie opanowałam zbyt dobrze tekstu.
Chciałabym zagrać w jakimś filmie lub serialu i jeśli pojawiłaby się taka możliwość, bardzo chętniej wzięłabym w czymś takim udział.
Kiedyś nawet dość poważnie myślałam o aktorstwie, podobno nawet całkiem nieźle gram, więc coraz częściej zaczynam rozważać, czy nie pójść w tym kierunku.

Edytowane przez Cointreau dnia 18-04-2010 14:44

Dodane przez ta sama maggie dnia 08-05-2010 16:09
#48

Ja w przyszłości chciałabym zostac aktorką ale nie licze na to ponieważ moje oceny nie sa za dobre i chyba nie miałabym szans na dostanie się do szkoły aktorskiej:D
Od czwartej do szóstej klasy podstawówki chodziłam na kólko teatralne i zazwyczaj grałam w kazdym przedstawieniu główne role ( mam nadzieje że nie pomyślicie że się chwale)
Kręci mnie takie granie jakiś postaci bardzo chciałabym zagrać w jakimś filmie:D

Dodane przez alice_in_wonderland dnia 06-06-2010 16:13
#49

Podobno talent aktorski mam, ale jakoś nie palę się aby występować, recytować, stresować się i chodzić na jakieś tam kółka zainteresowań. Jeśli chodzi o jakieś wygłupy, to owszem (co do takich normalnych występów, ostatnio na scenie grałam jak byłam w przedszkolu). I chociaż od małego uważałam ze jest to fascynujące, nie biorę tych swoich talentów na poważnie. :happy:

Edytowane przez alice_in_wonderland dnia 06-06-2010 16:15

Dodane przez Tom_Riddle dnia 30-06-2010 12:20
#50

W zamierzchłych czasach gimnazjum (o rety, kiedy to było...) miałem przyjemność należeć do Kółka Teatralnego, co sprawiało niemałą frajdę! Mieliśmy warsztaty teatralne, wyjazdy do teatrów i inne atrakcje, a poza tym nasza opiekunka była znakomita i absolutnie niepowtarzalna:) A jeśli chodzi o aktorstwo jako takie to raczej nie mam zamiaru grać na scenie - skupię się raczej na wizytach w teatrach i podziwianiu wspaniałych sztuk (wszystkim gorąco polecam "Upiora w operze"! Rozkosz dla oka...

Dodane przez muchor dnia 30-06-2010 12:33
#51

Tak szczerze to ja chodzę do szskoły teatralnej, ale jakoś aktorstwem bardzo się nie interesuję i choć wszyscy mi mówią, że mam do tego niesamowity talent, ja nadal nie czuję do aktorstwa pociągu.
Co roku występuje przed ok. 400 osobami. Zawsze dostaję role pierszoplanowe, bo podobno ,,jestem stworzona do grania na scenie".
Tak pozatym grałam kiedyś w reklamie i miałam być na okładce książki, ale wybrali moją koleżankę.
Co do moich aktorskich ,,talentów", to często się przydają jak odstawiam jakąś scenę.:D

Dodane przez -simon- dnia 03-07-2010 13:20
#52

Ja mażę o roli w jakimś filmie:smilewinkgrin:

Dodane przez InLoveWithSnape dnia 30-07-2010 13:04
#53

Ja od dziecka brałam udział w konkursach recytatorskich, należałam do kółka teatralnego :) w gimnazjum i liceum zawsze mnie wyznaczano do prowadzenia apeli, mówienia wierszy i grania głównych ról w sztukach :p trochę tego w swoim życiu mam :) planowałam iść do szkoły teatralnej, no, ale cóż poszłam inną drogą i teraz studiuje turystykę i rekreację :)

ja raz byłam na castingu nawet, ale nic z tego nie wyszło Uśmiech ale wciąż jestem otwarta na takie coś, bo granie to moja pasja Uśmiech a trema cóż...w dzieciństwie jej wcale nie miałam, z wiekiem nabyłam...Język

Złączono posty.

Edytowane przez Alae dnia 30-07-2010 16:10

Dodane przez InLoveWithSnape dnia 30-07-2010 13:05
#54

Ja od dziecka brałam udział w konkursach recytatorskich, należałam do kółka teatralnego :) w gimnazjum i liceum zawsze mnie wyznaczano do prowadzenia apeli, mówienia wierszy i grania głównych ról w sztukach :p trochę tego w swoim życiu mam :) planowałam iść do szkoły teatralnej, no, ale cóż poszłam inną drogą i teraz studiuje turystykę i rekreację :)

Dodane przez Eisblume dnia 30-07-2010 13:54
#55

Jako mała dziewczynka, jeszcze w podstawówce często byłam wybierana do głównych ról w przedstawieniach, a także do recytacji wierszyków na akademiach np. z okazji Dnia Matki itp. Mam również na swoim koncie kilka wyróżnień i dyplomów z konkursów recytatorskich, w których brałam udział.
Poszłam jednak do gimnazjum i jakoś przestałam się interesować występami przed publiczności, nie zabiegałam o to. Teraz występ kojarzy mi się przede wszystkim z tremą.
Chociaż w jakimś filmie czy serialu chętnie bym zagrała. Nawet mały epizodzik. Myślę, że podołałabym temu zadaniu.

Dodane przez InLoveWithSnape dnia 30-07-2010 14:22
#56

ja raz byłam na castingu nawet, ale nic z tego nie wyszło :) ale wciąż jestem otwarta na takie coś, bo granie to moja pasja :) a trema cóż...w dzieciństwie jej wcale nie miałam, z wiekiem nabyłam...:P

Dodane przez AliceSpinnet dnia 03-08-2010 14:23
#57

Uwielbiam ;3
Jestem w grupie teatralnej, kiedy tylko mogę chodzę na warsztaty. Poza tym biorę udział w konkursach recytatorskich, itd. Z jednej strony chciałabym pójść w tym kierunku, tak na poważnie, ale z drugiej strony uważam że aktorstwo jest trochę niewdzięcznym zawodem.

Edytowane przez AliceSpinnet dnia 03-08-2010 14:24

Dodane przez Malkontentka dnia 21-08-2010 16:56
#58

Ja bardzo chętnie występuje przed dużą publicznością, ale nie cierpie grać w przedstawieniach z góry ustalonych... mnie to poprostu nudzi! Jak już wychodze na scenę to improwizuje, bo ponoć do tego mam talent:D Wszyscy mi mówią, że powinnam iść do kabaretu... ale co to to nie, aż tak śmieszna nie jestem:D
W gimnazjum i podstawówce grałam w szkolnych przedstawieniach, ale tylko dla podniesienia zachowania:D

Dodane przez Pandora dnia 21-08-2010 18:55
#59

Od podstawówki po liceum-zawsze w czymś zagram... w tym roku grałam Boba Marleya z "Opowieści wigilijnej", wcześniej czarownicę, lubię też recytować - pomimo mojego profilu biorę udział w konkursach tego typu, z tym, ze nie recytuję po polsku lecz po francusku;)

Dodane przez yoyo dnia 29-08-2010 09:41
#60

Uczęszczam do kółka teatralnego w szkole i nawet raz na konkursie Bajek i Legend Polskich zdobyłyśmy 1 miejsce (było na 5 dziewczyn) exekwo z 1 liceum;p
Chdzę do zespołu tanecznego i w przyszłości mam zamiar chodzić do młodieżdowo - dorosłego zespołu, gdzie nie tańczymy układów, lecz przedstawiamy isncenizacje taneczne. Mogłabym chodzić do teatru młodzieżowego w naszym mieście, ale wole taniec.

Dodane przez Laufey dnia 29-08-2010 10:39
#61

Aktorstwo się przydaje, zwłaszcza wtedy kiedy nie chce ci się iść do szkoły i udajesz boleści xD. Nie to akurat żart. Kiedyś miałam w szkole wystąpienie szkolnego teatrzyku, gdzie grałam jedną z głównych ról. Grałam tak przekonująco, że baba od polaka mnie pochwaliła! Dostałam od niej specjalną 5 za wykonanie tak realistycznych scen. W przyszłości rozważam 2 możliwości, albo właśnie aktorstwo albo ekologia.

D: Przed kropkami nie daje się spacji!

Edytowane przez Dominika dnia 29-08-2010 12:49

Dodane przez Lady Bellatriks dnia 20-11-2010 16:18
#62

Ja w podstawówce chodziłam na kółko teatralne, a teraz nie mam już czasu, żeby na nie chodzić w gimnazjum, bo mam za dużo zajęć dodatkowych. U nas w szkole kółko teatralne przygotowywuje tylko akademię na rozpoczęcie, zakończenie roku, i jasełka razem ze szkolnym chórem, więc za bardzo to się tam nie da skrzydeł rozwinąć. W przyszłości chciałabym zostać aktorką, najlepiej grać same ''czarne charaktery'', bo to mi bardziej odpowiada, ale w szkole jakbym chciała coś zagrać, to od razu mi nauczyciele mówią, żebym nie marnowała czasu na naukę roli, tylko zaśpiewała jakąś solówkę...:D

Dodane przez dark shadow dnia 23-02-2011 19:22
#63

Marzę o światowej karierze aktorskiej. Wraz z przyjaciółmi często z telefonu nagrywamy różne filmy ,najczęściej Horrory. A i jeszcze z koleżanką ,mieszka po sąsiedzku , robimy zabójczo śmieszne przedstawienia i na wszystkich wyciekach jesteśmy wielką atrakcją. Co do konkursów recytatorskich W pierwszej klasie 2 miejsce (szkolny) W drugiej klasie 1 miejsce(szkolny) i wyróżnienie (wojewódzki) w trzeciej klasie 1 miejsce (szkolny) ,a potem sie nie złożyło.

Dodane przez Pyflame dnia 23-02-2011 20:01
#64

Moje aktorstwo? Nic poważnego. Nie marze o karierze gwiazdy - po pierwsze denerwuje mnie większość 'młodocianych super starów' i sama nie chcę taka być, a po drugie to raczej nie realne. Jednak uwielbiam moje kabaretowe wygłupy albo role w szkolnych spektaklach. Najmilej wspominam bożonarodzeniowy spektakl polsko-angielski, w którym dostałam główną role, co pewnie się już nie powtórzy. Syn-kujon - moja prywatna bajka ;) Jeśli chodzi o konkursy recytatorskie, to ciężko z tym u mnie, bo przez przeszło 4 lata walczyłam, niezbyt zawzięcie z wadami wymowy, jednak ostatecznie wszystko idzie mi jako-tako i wybieram najdziwniejsze fragmenty lub wiersze. Pamiętam recytacje Kości Brzechwy, gdy miałam 9 lat... Cóż zaskoczyłam wszystkich obecnych.

Dodane przez Eileen Prince dnia 23-02-2011 20:34
#65

Oh,ja uwielbiam występować,wtedy jestem w swoim żywiole!
Zazwyczaj gram w spektaklach klasowych tudzież szkolnych,oraz należę do kółka teatralnego Ośrodka Gminnego w mojej małej miejscowości,gdzie występujemy już dla wszystkich z całej wsi i okolic ;)
Uczenie tekstów nie sprawia mi najmniejszych trudności,czasem,gdy już gram,mogę dorzucić coś od siebie,ażeby urozmaicić scenariusz. :smilewinkgrin:
Tremy nie mam...przynajmniej nigdy nie zwróciłam na to uwagi.Na ogół nie denerwuje się przed występami.
Lubię to,po prostu.
Bardzo chciałabym zostać aktorką,dlatego zamierzam pójść do LO profilowanym na aktorstwo oraz na studia o profilu aktorsko-teatralnym.
Ale to tylko i wyłącznie marzenie,żeby nią zostać.Nie ma pewności,że mi się uda.Ale cóż,muszę spróbować,bo inaczej się nie przekonam.
Chciałabym,żeby mi się udało,bo innej drogi dla siebie w przyszłości nie widzę.Nie ma drugiej takiej rzeczy,którą tak bardzo lubiłabym wykonywać!:happy:

Dodane przez fanka98 dnia 20-03-2011 16:01
#66

Kiedys chcialabym stanac na prawdziwej scenie,ale czy to sie uda?nie wiem.
czesto wystepuje w przedstawieniach szkolnych,kazda role odgrywam z powodzeniem.:D
chcialabym kiedys zostac zawodowa aktorka...
to sprawia mi radosc

Edytowane przez fanka98 dnia 20-03-2011 16:02

Dodane przez Hermiona6 dnia 20-03-2011 19:56
#67

to tak jak ja grałam już w przedstawieniach nawet za granicą i chcę być aktorką

Dodane przez fanka98 dnia 25-05-2011 21:54
#68

Marzę o tym! Chciałabym kiedyś zostać aktorką, wprost to uwielbiam. Narazie biorę udział tylko w szkolnych występach

Edytowane przez fanka98 dnia 25-05-2011 21:56

Dodane przez Hermionka111213 dnia 26-05-2011 17:31
#69

Lubię grać, ale mam małe ograniczenia. Jak mam za dużo tekstu do nauczenia to wpadam w panikę, na scenie się zawsze stresuje i nie lubię się przesadnie wygłupiać. :P :rol:

Dodane przez SevLily35 dnia 26-05-2011 18:21
#70

Bardzo lubię grać, ale się stresuję ;-(

Dodane przez 93asia93 dnia 26-05-2011 18:45
#71

Oczywiście, że uwielbiam aktorstwo:)
Dziwię się, że wcześniej nie wpadłam na ten temat...

Nie uczestniczę niestety w żadnych zajęciach, ale chyba mogę się pochwalić, że jakieś tam zdolności posiadam. Na każdym kroku słyszę, że powinnam zostać aktorką...
Owszem, marzy mi się coś takiego, ale nade wszystkim stoi u mnie pisarstwo;) Jeśli uda mi się wreszcie opublikować moją książkę ("Mrok"; drugi tom się pisze;)) i jeśli w przyszłości ktoś będzie chciał ją zekranizować, tudzież ktoś przyjmie moje scenariusze, filmy będą nakręcone pod warunkiem mnie w roli głównej ;)

Dodane przez leea dnia 30-08-2011 15:47
#72

Zawsze chciałam być aktorka, chociaż to takie dość naiwne marzenie z dzieciństwa. Zastanawiam się nawet nad zdawaniem na Łódzką filmówkę, albo coś podobnego za granicą. Najlepiej chciałabym grać za granicą, bo granie w jakiś polskich serialach, jakoś mnie nie przyciąga o.o ale nie pogardziłabym ^^ więc jak już będę sławna do coś o tym tu dopiszę :D

o, albo chciałabym zając się reżyserią. Mam już parę pomysłów, za zekranizowanie niektórych książek ^^

Edytowane przez leea dnia 30-08-2011 15:48

Dodane przez Sigyn dnia 30-08-2011 15:56
#73

Chciałabym zostać aktorką. Ale nie taką z polskich seriali.. tak na prawdę to w chciałabym grać w filmach takich jak HP :P ale cóż.. wątpię żeby moje marzenie się spełniło.. :(

Dodane przez Blackie Black dnia 06-10-2011 19:39
#74

Ech... kocham występować czy to mówiąc wiersz, czy grać główną rolę, czy kogoś tam jeszcze. Jedyny problem, który muszę przełamać to trema, która jednak słabnie za każdym występem :P Ale sądzę, że zostanie nawet taka maleńka. Według nauczycieli, rodziców moich i mojej klasy jestem dobrą aktorką, tylko na początku 'kariery" bywało, że ściszałam głos z zawstydzenia. Ale teraz co apel i przedstawienie występuję, mówię głośno, wyraźnie i jestem razem z innymi nagradzana wielkimi brawami.

Dodane przez SevLily36 dnia 07-11-2011 10:57
#75

Uwielbiam aktorstwo! To moje hobby, jedno z największych. Uczęszczam na zajęcia k. teatralnego i uwielbiam to. Lubię również oglądać "Teatr Telewizji" w TVP 1, bo rzadko jestem w teatrze, a wolę zobaczyć sztukę w domu. Chciałabym umieć grać tak dobrze, jak K. Janda w spektaklu "Boska!", ponieważ grała tam świetnie (http://www.youtub...RH9Jz301_o)! To moja ulubiona sztuka, polecam ;p
Co do mnie, myślę, że będę kiedyś aktorką. To takie moje marzenie...

Edytowane przez SevLily36 dnia 07-11-2011 11:04

Dodane przez Annalisa Louis dnia 07-11-2011 13:25
#76

Ja lubię aktorstwo. Kiedyś nawet uczęszczałam na kółko teatralne. Ale traktuje je jako hobby i nie wiąże z nim swojej przyszłości. Nie mniej lubię od czasu do czasu zagrać w jakimś spektaklu, jeżeli mam okazję. ; )

Dodane przez Huncwotka dnia 07-11-2011 15:03
#77

Uwielbiam aktorstwo. Gram w szkolnym kabarecie, startuję w konkursach recytatoskich i czasami nawet coś wygrywam, ale nie wiem, czy coś z tego będzie. W sumie traktuję to jako hobby, bo trudno jest zostać aktorką.

Edytowane przez Huncwotka dnia 07-11-2011 15:04

Dodane przez Faria7 dnia 07-11-2011 15:41
#78

O tak, mój temat. Od pierwszej klasy należę do kółka teatralnego. Mamy przynajmniej kilka występów w roku, zarówno w szkole, z okazji świąt, ale i w innych miejscach. W trzeciej klasie pojechaliśmy na występ do Nowego Sącza na Przegląd Występów Teatralnych czy coś w tym stylu. No i zajęliśmy pierwsze miejsce. Pamiętam, jaka byłam dumna. Na scenie czuję się świetnie, uwielbiam występy i wygłoszenia przed publicznością. Jednak zawód aktora jest trudny - raczej pójdę na coś łatwiejszego.

Papierosy? Nie. Alkohol? Nie. Narkotyki? Nie. Harry Potter? Tak...

Dodane przez Loa_riddle dnia 07-11-2011 15:50
#79

Lubię występować, jednak nigdy nie myślałam o aktorstwie na poważnie. Zawsze pojawiam się na szkolnych apelach, nie wspominając już o występach z kołem teatralnym. Zawsze mam tremę, jednak lubię to. Kocham nagły zastrzyk energii i adrenaliny.

Dodane przez hedwigowo dnia 10-02-2012 21:16
#80

Za bardzo się wstydzę... kiedyś o tym marzyłam, ale mój nauczyciel od polaka, który prowadzi zajęcia teatralne chyba mnie nie lubi i uważa za beztalencie... więc nic tam po mnie. Poza tym aktorstwo mnie aż tak nie fascynuje.

Dodane przez Martita dnia 19-04-2012 14:35
#81

Jak byłam młodsza( w przedszkolu, w podstawówce i w gimnazjum) występowałam we wszystkich możliwych przedstawieniach i akademiach:D Kiedyś chciałam być aktorką ale mi się odechciało;)

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 19-04-2012 15:02
#82

kiedys bardzo lubiłem aktorstwo i wystepowałem juz nie raz przed publicznością (choc niestety w mało znaczących rolach), ale ostatnio jakos mi przeszlo (to musi być sprawka naszej wrednej nauczycielki od polskiego,która prowadzi kółko teatralne).

Dodane przez kamkaHermioneDraco dnia 19-04-2012 15:24
#83

Według mnie dobra ze mnie aktorka:D Uczęszczam do grupy teatralnej i mamy na koncie wiele nagród:D Osobiście marzę o zagraniu w jakimś fajnym filmie, ale czy to jest możliwe? Chyba nie:( Żeby zaistnieć jako aktor, trzeba zostać zauważonym, a to bardzo trudne. Bo jak myślicie, skąd się biorą mali aktorzy? Mają po prostu nienormalnych rodziców, co ciągają je na różne kastingi. Ja dziękuję moim rodzicom, że tak ze mną nie robili.

Dodane przez Ezio1998 dnia 19-04-2012 17:47
#84

Uwielbiam grać ale mam wielki kłopot gdy wymawiam r słychać l albo takie dziwne r ,a to dlatego ,że gdy byłam mała to miała porażenie lewej część twarzy i od tego czasu mam kłopoty z tą literką. No niestety. Ale mam inne marzenie chce zostać reżyserem.

Dodane przez Alex Verie dnia 19-04-2012 18:25
#85

Kocham aktorstwo. To jedno z moich największych hobby :). Robię głównie dla zabawy. Prawie nigdy nie mam tremy, bo wiem, że jak mi nie wyjdzie... W teatrze to żaden problem, bo prawie nikt mnie tam nie zna i pewnie nie pozna :), gorzej jak występujemy przed znajomymi ze szkoły... :D
Zostać aktorką to jedno z moich największych marzeń... Głupie? Nierealne? Kto wie, sama czasem tak myślę, ale jestem dość ambitna (ostatnio zbyt ambitna -.-) więc kto wie... Chciałabym grać w filmach, ale i sam teatr mi wystarczy :), chociaż to nie to samo... Najbardziej marzę o zagraniu w jakimś filmie na podstawie książki <3 :)
Kocham aktorstwo :)

Edytowane przez Alex Verie dnia 19-04-2012 18:28

Dodane przez SevLily36 dnia 19-04-2012 21:25
#86

Kocham aktorstwo, to jedna z moich pasji. Uczęszczam na kółko teatralne w mojej szkole i chciałabym zostać aktorką. Moim "wzorcem" do naśladowania jest Helena Bonham Carter, kocham ją :) Moje największe marzenie to zagranie w filmie u Tima Burtona.

Dodane przez Luna23 dnia 19-04-2012 21:35
#87

Widzę, że większość tutaj interesuje się aktorstwem ;) Nie będę zbytnio oryginalna i stwierdzę, że mnie także to interesuje. Dodatkowo chciałabym jeszcze podkładać głosy do bajek :D

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 10:36
#88

homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 Vaccine news galore today! We've got the latest news on what disease isn't caused by certain vaccines sexy prom dressessexy prom dresses , the truth about the AIDS vaccine and what's going on with the swine flu vaccine New study says vaccines don't cause autism . : A new study says the two vaccines most commonly blamed for causing autism thimerosal and the measlesmumpsrubella (MMR) vaccines are not linked with autism. A 10yearold study seemingly made the claim that the MMR vaccine was associated with autism. Since then, MMR immunization dropped and the authors of the study were asked to retract their analysis homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 . lace dresseslace dresses . black lace dressblack lace dress . . ScienceDaily AIDS vaccine may not be as effective as previously thought: Earlier U. S. Army and Thailand researchers announced they found a vaccine that reduced HIV infection by 31%. homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 But a second analysis of their study's results showed a much lower success risk they found the vaccine

Dodane przez Faria7 dnia 10-02-2014 21:05
#89

Ja od pierwszej klasy podstawówki występowałam w szkolnym kole teatralnym, bardzo mi się to podobało, zdobyliśmy nawet trochę nagód ( raz nawet pierwsze miejsce w wojewódzkim konkursie ). Teraz jestem w gimnazjum, tu koła teatralnego nie ma, więc obecnie nie występuję a scenie, ale wierzę, że na tym nie kończy się moja teatralna przygoda ;)
Aktorstwo bardzo mnie pociąga. Chciałabym kiedyś zagrać główną rolę w filmie.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 10-02-2014 21:27
#90

Tak... W moim długim życiu zdarzył się okres kiedy byłem święcie przekonany, że po zdanej maturze pójdę na studia aktorskie. Do filmówki w Łodzi mówiąc ściślej. Skąd ten pomysł ? Ano stąd, że jarałem się Bogusiem Lindą w 'Psach', 'Krollu', 'Sarze', 'Tato'...W sumie potem doszli Gajos, Łukaszewicz, Olbrychski, Zamachowski, Stuhr, Konrad - elita, śmietanka, niezastąpieni - przy nich te Karolaki, Szyce, Adamczyki, to delikatnie mówiąc II liga. Ja i aktorstwo ! Śmiech na sali. Nieśmiałość to moje drugie imię w sumie ; ). Recytować to tak. Jakieś uroczystości szkolne, kościelne nawet, wiersze w gronie rodzinnym, marzenia o kółku teatralnym.

Jednak życie to nie bajka : ). Szybko mi przeszło jak zrozumiałem, że to wcale tak fajnie nie jest. I boskie słowa Lindy w jednym z wywiadów : "Powiedziałem sobie, że jak nie wyjdę z ścienia przed 28 rokiem życia, to będę pił wódkę" ; )

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 10-02-2014 21:31

Dodane przez hermiona_182312 dnia 22-02-2014 15:28
#91

Chodzę na kółko aktorskie i ponoć mam genialną pamięć i zdolności w tym kierunki. Yeaaah.! Nieraz pamiętam cudze role lepiej od nich. Grałam w Jasełkach i wyrecytowałam rolę Heroda, który popatrzył na mnie zszokowany, mówiąc, że jestem jego oficjalnym suflerem. Lubię być na scenie, oczywiście jest jakaś trema. Chciałabym grać w filmach. Takich prawdziwych z efektami i wgl XD Ach... marzenia ^^ czy się uda? Nie wiem, ale samo się nic nie osiągnie ;)

Edytowane przez hermiona_182312 dnia 22-02-2014 15:34

Dodane przez hermiona_182312 dnia 22-02-2014 15:29
#92

hermiona_182312 napisał/a:
Chodzę na kółko aktorskie i ponoć mam genialną pamięć i zdolności w tym kierunki. Yeaaah.! Często jak z koleżankami coś aktorzę, to gram... chłopców, bo one mówią, że nie potrafią. Nieraz pamiętam cudze role lepiej od nich. Grałam w Jasełkach i wyrecytowałam rolę Heroda, który popatrzył na mnie zszokowany, mówiąc, że jestem jego oficjalnym suflerem. Lubię być na scenie, oczywiście jest jakaś trema. Chciałabym grać w filmach. Takich prawdziwych z efektami i wgl XD Ach... marzenia ^^ czy się uda? Nie wiem, ale samo się nic nie osiągnie ;)

Dodane przez marcelinawampir dnia 23-02-2014 14:42
#93

oj było się kiedyś w kółku teatralnym...
teraz no niewiem...

Dodane przez Malfoyowa123 dnia 27-07-2014 13:48
#94

Uwielbiam grać zawsze wczuwam się w rolę . Zazwyczaj czyli prawie zawsze dostaję role pierwszoplanowe. Na scenie czuję się jak ryba w wodzie.