Dodane przez Souriant dnia 07-01-2009 14:15
#62
Kiedy byłam mała, mogłam pić herbatę, tylko jeśli była ciepła i słodka. Lubiłam zarówno zwykłe, jak i najróżniejsze owocowe. Zwłaszcza te granulowane.
Teraz mam całkiem na odwrót. Jeśli herbata, to tylko gorzka i zimna. No i
bardzo mocna. Chyba, że zwykła z cytryną - wtedy gorąca, posłodzona i niezbyt długo parzona. Ostatnio przekonałam się do zielonej - piję ją teraz litrami. Ukochałam sobie tę z Liptona, z dodatkiem mięty. Jeśli chodzi o tę firmę, to posmakowała mi też czarna ekspresowa z aromatem owoców leśnych - Forest Fruit - ta w torebkach piramidkach. (;