Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Epilepsja

Dodane przez Ghoust dnia 28-09-2008 15:16
#1

Czy ktoś z Was choruje na epilepsję? Uważam, że epilepsja to najgorsza choroba na świecie ale jest uleczalna - tak przynajmniej mówią lekarze. Chciałbym poznac Wasze opinie na temat epilepsji . Piszecie !

Uważam że epilepsja to najgorsza choroba na świecie ale jest uleczalna. Epilepsję można dostać w każdym momencie, a rozpoznanie epilepsji jest nie takie łatwe. Na epilepsję choruje 400 osób w Polsce. Wśród epileptyków jestem ja.

Dodane przez Cee dnia 28-09-2008 15:24
#2

Padaczki uleczyć nie można. Owszem, są leki, ale to tylko po to, aby zmniejszyć częstotliwość i "moc" tych ataków. Mam osobę w rodzinę, która właśnie choruje i do tej pory nie może się z tym pogodzić.
Sama nie widziałam ataku u ludzi, ale u psa owszem. Mój dawny pies, Ares, jakieś trzy lata temu zaczął się trząść i rzucać o ziemię. Wyglądało to strasznie, zwyczajnie nie do opisania. Leki nie pomogły, psa musieliśmy uśpić.
Współczuję Ci, ale nie uważam, aby była to najgorsza choroba na świecie. Są gorsze choroby, przez które ludzie tracą rozum, chęć życia czy też samo życie, np. AIDS czy alzheimer.

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 19:57

Dodane przez Guardian dnia 28-09-2008 20:52
#3

Na epilepsję choruje 400 osób w Polsce
chyba 400 tysięcy, więc nie jest to takie rzadkie jak przedstawiasz

Chory na padaczkę bynajmniej nie jestem i nie uważam, że to najgorsza choroba na świecie. Zdecydowanie gorsze są np. sepsa czy też szereg tropikalnych chorób. Nawet AIDS tak jak napisała Cee jest o wiele gorszy od padaczki. A najgorsza wg mnie to nagła śmierć łóżeczkowa, która zabiera niemowlęta. Co do padaczki, to da się z nią żyć. Znam osoby chore na padaczkę i owszem, te ataki są okropne, ale... jednak nie jest tak źle. Wiadomo, że opinia z perspektywy człowieka zdrowego będzie inna niż taka, jaką udzieli człowiek chory, jednak patrząc racjonalnie na wszystkie choroby, można powiedzieć, że mogło być gorzej.

Dodane przez Cameron dnia 28-09-2008 21:03
#4

To ty chyba znasz kilka chorób. Z padaczką możesz jakoś żyć. A np. jakbyś chorował na aids, raka (zaawansowanego), albo jakąś nieuleczalną, śmiertelną chorobę też byś tak twierdził? Moja babcia miała raka, było za późno żeby go wyleczyć i umarła bardzo wcześnie. Chyba miała gorzej prawda?
U mnie w rodzinie nikt nie ma ani nie miał epilepsji. Mam nadzieję że nigdy mnie ta choroba nie spotka i współczuję tym którzy na nią chorują.

Dodane przez Ghoust dnia 28-09-2008 21:27
#5

Cee napisał/a:
Padaczki uleczyć nie można.


Przepraszam, a od czego jest neurologia przeciwpadaczkowa?

Dodane przez Taka jedna dnia 28-09-2008 21:35
#6

Gdybyście chorowali na tę chorobę tez uwazalibyście ja za najgorsza na świecie. Szczerze współczuję chorym, ale nie tylko na tę chorobę.

Dodane przez Melody dnia 28-09-2008 21:41
#7

Uważam, że jest to najgorsza choroba na świecie.

Dodane przez mistake dnia 28-09-2008 21:41
#8

Nie jestem chora na padaczkę - epilepsje, współczuję tym osobą jednak nie uważam padaczki za najgorszą chorobę. Nowotwory (Rak kości jest strasznie bolesny) lub AIDS (świadomość, że niedługo umrzesz na pewno nie jest przyjemna) jak dla mnie są o wiele gorsze. Osobiście znam osobę chorą na epilepsję (moja dobra koleżanka) i byłam świadkiem ataku.

Dodane przez Lady Gaga dnia 28-09-2008 21:47
#9

Ja na padaczkę nie choruję, ani bynajmniej nikt w moim otoczeniu.
A moim zdaniem - tak jak zdaniem wielu tutaj osób - epilepsja chorąbą najgorszą na świecie nie jest. Owszem - rozumiem, że Ty tak uważasz, bo jesteś na nią chory.
Cee napisał/a
Są gorsze choroby, przez które ludzie tracą rozum, chęć życia czy też samo życie, np. AIDS czy alzeimer.

I tutaj się zgadzam.Opinia takich osób o swojej chorobie jest taka sama, jak Twoja o epilepsji.
Ale moim zdaniem nie jest to koniec świata.

Dodane przez Cee dnia 29-09-2008 00:03
#10

Ghoust napisał/a:
Cee napisał/a:
Padaczki uleczyć nie można.


Przepraszam, a od czego jest neurologia przeciwpadaczkowa?


Przecież napisałam Ci, że są leki, które niwelują w pewnym stopniu ataki. Ale całkowicie choroby wyleczyć się nie da. Zazwyczaj te osoby mogą być uleczone, ale nigdy nie do końca. To, jak szybko ataki ustaną, zależy od czasu zdiagnozowania epilepsji, wieku osoby chorującej oraz tego, jak dany organizm na leki reaguje. Odpowiedź na pytanie: "czy padaczka jest chorobą uleczalną?" nie jest jednoznaczna. A nawet, jeśli uda Ci się te ataki 'wyleczyć', to i tak jest praktycznie stuprocentowa pewność, że po jakimś czasie nawrócą.

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 19:57

Dodane przez Dominika dnia 29-09-2008 10:13
#11

Szczerze Ci współczuję i nie dziwię się, że uważasz tą chorobę za najgorszą, skoro na nią chorujesz, ale obiektywnie rzecz biorąc na pewno najgorszą chorobą obecnie to nie jest. Tak jak napisali wcześniej AIDS, rak czy alzheimer albo choroba parkinsona są o wiele gorsze.
Kiedyś tam, przez pewien czas interesowałam się padaczką, jej objawami, sposobami leczenia czy tym, jak należy się zachowywać, jak ktoś będzie miał atak.
Mam nadzieję, że mnie nigdy ta choroba nie dotknie i że wynajdą taki sposób leczenia, aby był on w 100% skuteczny.

Dodane przez Temeraire dnia 29-09-2008 20:50
#12

Współczuję Ci, że jesteś chory na epilepsję. Uważam, że to naprawdę straszna choroba, ale uwierz mi - są gorsze. Np. przy AIDS, czy nowotworach zaawansowanych człowiek ma świadomość, że minuty jego życia są policzone. A z padaczką żyć przecież można. Tylko nie da się przewidzieć ataków...
Ja na epilepsję nie jestem chora i mam nadzieję, że nie będę. Życzę Ci, aby wynaleziono lek na padaczkę, ale taki w stu procentach skuteczny.

Dodane przez LoonyHaw dnia 29-09-2008 21:00
#13

Są gorsze choroby, przez które ludzie tracą rozum, chęć życia czy też samo życie, np. AIDS


nie zgodze sie z Toba w sprawie AIDS, bo ktos nie pomyslal. ale zgodze sie, ze sa gorsze choroby.

Uważam, że jest to najgorsza choroba na świecie.

~~
nie ma najgorszych, kazda choroba jest okropna. z padaczka mozesz zyc, z rakiem nie.

Cee, epilepsje da sie wyleczyc. w skrajnych przypadkach (wlasnie pytalam sie ojca po medycynie). natomiast wtedy trzeba brac leki do konca zycia. zreszta, nie ma to znaczenia, skoro i tak musisz brac aby poskramiac ataki.

i prosze was... aids jest choroba spowodowana przez czlowieka, a nie przez nature. nie wspominajcie o niej

Dodane przez Melody dnia 03-10-2008 20:34
#14

z padaczka mozesz zyc, z rakiem nie
ależ oczywiście, że z rakiem można żyć, nie zawsze jest to wyrok śmierci.

Edytowane przez Melody dnia 03-10-2008 20:35

Dodane przez Ballaczka dnia 03-10-2008 20:38
#15

aids jest choroba spowodowana przez czlowieka, a nie przez nature


Czy to jakoś umniejsza jej znaczenie...? Choroba to choroba. Mam wrażenie, że ludzie chorzy na AIDS nie myślą sobie "no tak, nie mam co narzekać, w końcu to wina człowieka, a nie natury".

O ile mi wiadomo epilepsja uleczalna nie jest, chociaż na pewno powstają jakieś nowe, eksperymentalne kuracje.
A takie przerzucanie się, która choroba jest gorsza jest śmieszne. Wszystkie są straszne i każda wyrządza szkody w organizmie. A chory nie musi się licytować, jak zła/śmiertelna/uleczalna jest jego dolegliwość. Nie róbmy z tego jakiegoś zwariowanego rankingu.

Dodane przez LoonyHaw dnia 03-10-2008 21:54
#16

moim zdaniem umniejsza. jest to NABYTY niedobor odpornosci. nie wrodzony. czlowiek mogl myslec o konsekwencjach podczas wspolzycia czy robienia tatuazow (nie mowie tutaj o bledach lekarzy podczas przeszczepow czy glupocie matki, majacej wirusa HIV czy AIDS, karmiacej dziecko swoim mlekiem etc)

a tutaj lepsza odpowiedz na uleczalnosc padaczki:

"Czy padaczka jest chorobą uleczalną ?

Jest to najczęściej zadawane pytanie przez chorych i ich rodziny, na ktore jednak nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W zależności od takich danych, jak: wiek ujawnienia się padaczki, rodzaj napadów, etiologia, charakter zmian w EEG wyróżnia się kilkadziesiąt zespołów padaczkowych."

Edytowane przez LoonyHaw dnia 03-10-2008 21:54

Dodane przez Ballaczka dnia 04-10-2008 09:09
#17

m
oim zdaniem umniejsza. jest to NABYTY niedobor odpornosci. nie wrodzony.


No to co? Trąd, dżuma czy inne świństwa też są nabyte.Ale nikt nie twierdzi, że z tego powodu są niewarte uwagi.
Myśleć o konsekwencjach? To może w ogóle zabrońmy ludziom współżyć i robić tatuaże, bo jeszcze coś złapią. Nie możemy dzielić ludzi na podstawie tego, jak nabawili się swojej choroby. Bo wychodzi na to, że choremu A należy się współczucie, bo żona go zdradzała, a on potem z nią współżył i tą drogą nabawił się AIDS, ale choroba człowieka B jest niewarta uwagi bo miał czelność pójść do zakładu i zrobić sobie tatuaż.
Choroba to choroba. Nie ma znaczenie, czy część chorych nabawiła się jej na własne życzenie, czy zachorowała przypadkiem, lub też może był to błąd innego człowieka. Wszyscy chorzy cierpią i nie można im tego umniejszać, tylko dlatego, że uważamy, iż postąpili nieodpowiedzialnie.

Dodane przez LoonyHaw dnia 04-10-2008 10:36
#18

juz nie porownuj dzumy i trady do aids oO

dzuma zarazic sie mozesz bedac ugryzionym, a nie przespaniem sie z prostytutka.
tradem mozna sie zarazic droga kropelkow czy krwionosna, ale jest on dzisiaj ULECZALNY.
nie ma takiej choroby jak aids. jest jedyna w swoim rodzaju, glupota. aby zrobic tatuaz czy kolczyk wybierz dobry salon. i po co zabraniac ludziom wspolzyc? sa mechaniczne zabezpieczenia czyz nie?
nie mowie, ze takich ludzi pokazuje palcami. jasne, choroba to choroba. ale dla nich to sa konsekwencje zabaw, nieostroznosci. i dla mnie tez. uwazam, ze nie powinno sie mowic o aids jako o gorszej chorobie, bo jest NAJGORSZA gdyz niszczy i cialo i zycie i sumienie
poza tym zawsze masz ode mnie inne zdanie. nie jestes obiektywna ;p

Edytowane przez LoonyHaw dnia 04-10-2008 10:37

Dodane przez Ballaczka dnia 04-10-2008 10:57
#19

Sęk w tym, że wirusem HIV zarazić się można na wiele sposobów. A dla mnie ocenianie ludzi i klasyfikowanie ich na podstawie tego, czy nabawili się AIDS sypiając z prostytutką, idąc do niesprawdzonego zakładu czy trafiając na niedouczonego lekarza jest śmieszne. Ważne, że chorują. I sami będą się tym zadręczać do końca życia. Nie trzeba im jeszcze wciskać, że ich choroba jest nieistotna, bo w końcu sami się nią zarazili.

poza tym zawsze masz ode mnie inne zdanie. nie jestes obiektywna ;p


Mam wrażenie, że to Ty nie jesteś obiektywna oceniając moje pobudki pisania postów. Nie jestem taka płyta, by kontrargumentować czyjeś wypowiedzi tylko dlatego, że lubię się z nim nie zgadzać. Przeciwnie, jeśli ktoś mówi z sensem, poprę go, nawet jeśli moje poprzednie doświadczenia nauczyły mnie, że to u tej osoby rzadkie ;D

Dodane przez LoonyHaw dnia 04-10-2008 11:18
#20

pewnie - bo bycie ludzkim jest pozbawione sensu

Dodane przez Lady James dnia 04-10-2008 15:49
#21

z tego co wiem, nie jest to uleczalna choroba, można podawac leki w celu złagodzenia ewentualnych ataków, i wcale nie jest to taka rzadka choroba, a na pewno juz nie jest najgorsza, na padaczke się nie umiera, podczas gdy ogromna ilość osób umiera na raka, czy inne nowotwory

Dodane przez Lord_Voldemort dnia 05-10-2008 09:52
#22

Ja mam podejrzenie o padaczce, ale ewentualnych objawów epileptycznych nie mam, więc można całkowicie wykluczyć u mnie epilepsję. Jednak od kilku miesięcy, znajomi stwierdzili że często się wyłączam, mam skurcze powiek, niepamięć, i właśnie dlatego mam podejrzenie o padaczce. Padaczki nie da się uleczyć ale też (tak jak Ghoust) twierdzę że to jest najgorsza choroba ponieważ mając padaczkę nie wolno:
- chodzić na dyskoteki
- nie wolno prowadzić pojazdów mechanicznych
Podsumuwując, mój znajomy ma też padaczkę (ma ataki epileptyczne) i po atakach padaczkowych musiał jechać do szpitala. Padaczka jest do końca życia (nie da się jej wyleczyć), i właśnie to jest najgorsze.

Dodane przez niewesolypagorek dnia 05-10-2008 11:41
#23

Ja mam podejrzenie o padaczce, ale ewentualnych objawów epileptycznych nie mam, więc można całkowicie wykluczyć u mnie epilepsję.

o.O
Jednak od kilku miesięcy, znajomi stwierdzili że często się wyłączam, mam skurcze powiek, niepamięć, i właśnie dlatego mam podejrzenie o padaczce.

Według mnie nie masz się czym przejmować... ja tak mam od urodzenia i żyję, padaczki nie mam, tylko trochę rozkojarzona jestem :P
Padaczki nie da się uleczyć ale też (tak jak Ghoust) twierdzę że to jest najgorsza choroba ponieważ mając padaczkę nie wolno:
- chodzić na dyskoteki
- nie wolno prowadzić pojazdów mechanicznych
Podsumuwując, mój znajomy ma też padaczkę (ma ataki epileptyczne) i po atakach padaczkowych musiał jechać do szpitala. Padaczka jest do końca życia (nie da się jej wyleczyć), i właśnie to jest najgorsze

I jak przedmówcy mówili... są o wiele gorsze choroby.
W nie wszystkich wypadkach jest uleczalna, ale da się ją leczyć...
Poza tym cały Twój post jest bez sensu.

Znam osoby chore na epilepsję... żyją normalnie, codziennie biorą leki... Owszem muszą uważać na zdrowie, niektórych rzeczy nie mogą robić, jednak nigdy nie zauważyłam żeby mówili 'to najgorsza na świecie choroba, nie da się z tym żyć'... W zasadzie prawie w ogóle o tym nie mówią... bo i kogo to obchodzi.

Dodane przez al_kaida dnia 14-08-2009 22:59
#24

Bardzo współczuję ludziom chorym na padaczkę. Trochę o tym czytałam i wiem, że to dosyć paskudna choroba. Ja na szczęście jej nie mam, ani nikt z moich znajomych. Chciałabym kiedyś w przyszłości przyczynić się do uzyskania skutecznego i prostego leku na padaczkę.

Dodane przez Chuck dnia 30-07-2012 18:02
#25

Na padaczkę się nie umiera, aczkolwiek z pewnością jest to straszna choroba. Nie chciałbym na nią chorować, zresztą kto by chciał? Nie ma sensu dzielić chorób na "gorsze" i "lepsze", każda to jednak problem, z każdą "ofiara" cierpi. Ale nie porównujmy przeziębienia z padaczką.

I szczerze ci współczuję.




Dodane przez marihermiona dnia 29-08-2012 09:04
#26

Owszem epilepsja to straszna choroba, może pojawić się nagle, ale można stosować leki, które w jakimś stopniu zapobiegają napadom.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 29-09-2014 15:57
#27

Na epilepsję choruje 400 osób w Polsce


Że jak ? Nie, z pewnością więcej. Moja mama była wychowawczynią chłopaka z padaczką. Co tu dużo gadać. Przerąbana choroba jak nieszczęście. Znam też takiego delikatnie mówiąc "smakosza", który cierpi na padaczkę alkoholową. Już miał kilka ataków. No i u sąsiada zmarł jeden z pracowników. Poszedł na ostrym kacu do roboty, a tam przecież amoniak (wtedy mieli jeszcze olbrzymi kurnik), nic nie wypił, i koniec...Karetka przyjechała szybko, ale niestety nie uratowali go.