Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Remus zwątpił w Syriusza?

Dodane przez NoviLuna dnia 18-10-2012 18:59
#1

Chyba każdy zna tę parę dorosłych przyjaciół z serii HP. Tylko małe pytanie... Dlaczego Remus zwątpił w Syriusza? Co jak co ale byli przecież przyjaciółmi a Lupin uwierzył że to przez Blacka zginęli James i Lily... Dopiero później dowiedział się prawdy...
Co o tym sądzicie? :uhoh:

Dodane przez hardodziob_zgredek dnia 25-10-2012 15:33
#2

Myślę, że nie był na 100 % pewny ale jednak wierzył ;D

Dodane przez Enchantte dnia 25-10-2012 16:00
#3

Każdy ma w życiu chwile zwątpienia. Myślę, że Remus również ją miał, i choć na chwilę uwierzył w to, że to Syriusz wydał Potterów.

Dodane przez blackfrugo dnia 25-10-2012 17:09
#4

Myślę że Lupin w końcu uwierzył w winę Syriusza, ale w głębi serca nie chciał uwierzyć. Za to zrobił to Glizdogon który również był jego przyjacielem w młodości ;/

Dodane przez blackfrugo dnia 25-10-2012 17:12
#5

Myślę że Lupin w końcu uwierzył w winę Syriusza, ale w głębi serca nie chciał uwierzyć. Za to zrobił to Glizdogon który również był jego przyjacielem w młodości ;/

Dodane przez mmka dnia 01-11-2012 21:41
#6

Sam się przyznał w książce, że na początku nie wierzył Syriuszowi

Dodane przez Parvatiss dnia 28-11-2012 17:52
#7

Enchantte napisał/a:
Każdy ma w życiu chwile zwątpienia. Myślę, że Remus również ją miał, i choć na chwilę uwierzył w to, że to Syriusz wydał Potterów.


Zgadzam się

Dodane przez Szyszka dnia 28-11-2012 18:36
#8

Noo nie wierzył, ale cóż poradzić. Prawdę mówiąc też bym nie uwierzyła w niewinność Syriusza.

Dodane przez Enchantte dnia 19-12-2012 18:14
#9

A poza tym, to nikt nie wiedział o tym, że Strażnik Tajemnicy został zmieniony właśnie na Petera, więc skąd Remus miał o tym wiedzieć?

Co jak co ale byli przecież przyjaciółmi a Lupin uwierzył że to przez Blacka zginęli James i Lily


Owszem, ale mimo wszystko to Peter również był ich przyjacielem.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 19-12-2012 21:00
#10

Myślę, że Remus przeczuwał, że to nie Syriusz wydał Czarnemu Panu rodziców Harrego, z pocżatku mógł być nieufny, ale suma summarum prawda zwyciężyła - aż żal, że wszyscy z Huncwotów zginęli ( no może prócz Petera )

Dodane przez Sophia dnia 19-12-2012 21:25
#11

Przecież wielokrotnie w książce było mówione, że w tamtym czasie nikt nikomu nie mógł ufać, nawet przyjacielowi (co nie było bezpodstawne patrząc na Lily i Jamesa, których wydał jeden z ich najbardziej zaufanych ludzi)... Ja się nie dziwię, że Remus nie wierzył w niewinność Syriusza, skoro wskazywały na to wszystkie dowody! Tak po prawdzie to Lupina też posądzano o zdradę i dlatego Potterowie zmienili strażnika tajemnicy, co jak wiemy było ich największym błędem...

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 15-01-2013 13:50
#12

On nie wierzył Syriuszowi, bo ta było napisane w książce, a na końcu prosił go, aby mu przebaczył i aby Syriusz przebaczył mu w zamian podejrzewanie o to, że Lupin jest zdrajcą, jednak po zobaczeniu na Mapie Huncwotów Petera Pettigrew Lupin uwierzył Syriuszowi, który był przyjacielem Lupina jak James, czy Pettigrew, jakie były dowody na niewinność Syriusza? Glizdogon umarł, James i Lily też, a przecież to Syriusz był strażnikiem tajemnicy, no i zabił on trzech przyjaciół Lupina, kto by uwierzył, że to nie on? Na szczęście w końcu się wydało, jaka była prawda, ale jednak każdy ma chwile zwątpienia.

Dodane przez emma wtson dnia 15-01-2013 14:20
#13

Myślę, że nie był na 100% pewien, ale na pewno nigdy go nie oskarżał.Przecież był jego przyjacielem w szkole, razem wskakiwali w tarapaty i wspólnie spędzali wolne chwile, więc wątpię aby Lupin uważał Syriusza zabójcą ich wspólnego przyjaciela. Przynajmniej ja bym na jego miejscu tak nie uważała.

Dodane przez Alveanerle dnia 15-01-2013 15:43
#14

Jak to ujęła pewna osoba wyżej, Peter w końcu też był ich przyjacielem ;p

Dodane przez Shalis dnia 20-01-2013 15:53
#15

Ja tam myślę, że Remus wierzył w niewinność Syriusza. Może i nie był tego na 100% pewny, ale jednak dużo mu na to wskazywało. Chociaż to, że znał go bardzo dobrze i był jego najlepszym przyjacielem powinno go skłaniać do pozytywnej myśli. No i Remus bardzo szybko uwierzył wyjaśnieniom Syriusza we Wrzesczącej Chacie, tak jakby z jego wyjaśnieniami potwierdziły się jego przypusczenia.

Dodane przez Matthew Lucas dnia 20-01-2013 18:28
#16

Lupin wiedział, że Syriusz jest niewinny, ale miał chwile zwątpienia. Chociaż wszystko wskazywało na to, iż Łapa dopuścił się takiego czynu, nie wierzył w jego winę. I, jak widać, słusznie.

Dodane przez mulan183 dnia 20-01-2013 22:12
#17

Lupin i Syriusz byli przyjaciółmi więc sądzę że Lupin nie uwierzył w to że Syriusz zdradził Lili i Jamesa!!!:shy:

Pozdro drogi Gościu;)

Dodane przez Hermiona516 dnia 21-01-2013 13:51
#18

Może wierzył ministerstwie, które miało " duże dowody " na to że to on zabił tych mugoli i zdradził Potterów

Dodane przez Amanda15 dnia 21-01-2013 17:56
#19

Moim zdaniem na początku Remus wątpił w Syriusza, nawet sam to powiedział. Jednak gdy usłyszał, że Peter żyje to uwierzył, że jest on niewinny. Wtedy mu zaufał i pomógł mu schwytać prawdziwego zdrajce.

Dodane przez Terina dnia 26-01-2013 23:00
#20

Cały świat Czarodzieji ,w tamtym czasie wierzył ,że Syriusz jest mordercą ,więc Lupin też mógł temu ulec. Ale na pewno ,w głębi swojego serca wierzył, że to nie jego przyjaciel. Bo przecież przyjaciołom się ufa :D ____________________________________________________________________________________+ Dziękuję wszystkim za pozdrowienia albo mi się wydaje ,że mnie pozdrawiacie ;>

Dodane przez Olkaaa6 dnia 15-02-2013 11:45
#21

Ja myślę ża Lupin sam nie wiedział co o tym myśleć. Nie za bardzo w to wieżył ale wszystko na to wskazywało że Syriusz zdradził Lily i James'a

Dodane przez Wiki586 dnia 16-03-2013 17:15
#22

Wszystko na to wskazywało. Dopiero jak Harry powiedział Remusowi o tym że na mapie zobaczył Petera nie uwierzyłby.

Dodane przez Jessica dnia 16-03-2013 17:56
#23

No cóż, w pewnym momencie tak. Ale odzyskał wiarę w pszyjaciela z pszeszłości :)

Dodane przez Milva dnia 16-03-2013 19:04
#24

Trudno mu się dziwić. Przyjaźń i zaufanie nigdy nie są bezgraniczne. Syriusz był strażnikiem tajemnicy, Lily i James zostali wydani, naoczni świadkowie widzieli morderstwo mugoli i Glizgogona to jak Lupin miał wierzyć w niewinność przyjaciela? Z pewnością na początku nie mógł w to uwierzyć, ale wytłumaczył to sobie jego pochodzeniem (ród Blacków).

Dodane przez itsleviosa dnia 23-04-2013 18:00
#25

Prawdziwa przyjaźń przetrwa nawet takie próby , dlatego Lupin mimo wszystko Blackowi ufał .

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 23-04-2013 18:53
#26

To była bardzo zawikłana prawda i najbardziej wierny by zwątpił, jednak zwykle się do niej dochodzi.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 25-04-2013 18:47
#27

Byli przyjaciółmi.W każdej przyjaźni prędzej czy później pojawia się chwila zwątpienia.Remus na pewno przez chwilę zwątpił w Syriusza.Nie był do końca pewny kto to zrobił i na pewno przez jedną ulotną chwilę podejrzewał Syriusza.Ale jak napisałam na początku byli przyjaciółmi.Takimi prawdziwymi,bo Remus choć miał wątpliwości to nie stracił zaufania.Wierzył że Syriusz jest niewinny.Mimo wątpliwości.

Dodane przez kamkaHermioneDraco dnia 15-05-2013 20:56
#28

No cóż... Według mnie to po prostu był wpływ otoczenia. Lupin, choć był przyjacielem Syriusza uznał go za winnego, gdyż wszystko na to wskazywało. Kiedy dowiedział się prawdy, pewnie czuł żal do siebie, że tak szybko uległ otoczeniu i nie wierzył w własnego przyjaciela.

Dodane przez Sim0na dnia 16-05-2013 14:03
#29

Być może... Szczerze to nie wnikałam w to nigdy :)

Dodane przez lunka29 dnia 19-05-2013 17:17
#30

Myślę , że w głębi duszy nie zwątpił z niego :-)

Dodane przez Vivia dnia 20-07-2013 20:54
#31

Myślę że zwątpił w Syriusza bo:
-WSZYSTKO na to wskazywało
-był zaskoczony gdy Harry powiedział mu o Glizdogonie którego nazwisko pojawiło się na mapie Huncwotów

Dodane przez anne snape dnia 20-07-2013 21:14
#32

trudno powiedzieć że zwątpił mógł mieć moim skromnym zdaniem pewne podejrzenia.według mnie pomimo podejrzeń o to że syriusz zdradził remus podświadomie w to nie wierzył,a nawet jeśli uwierzył to na pewno usprawiedliwiał postępowanie syriusza.i nawet jeśli remus zwątpił w syriusza o nie przekreślił go do końca jako przyjaciela.jak powiedziano w pewnej księdze"miłość wszystko przetrzymuje"a remus kochał syriusza jak brata...:tooth:

Dodane przez Priori Incantatem dnia 25-09-2013 14:34
#33

Jest dużo ofiar. Pozostały jedynie palec po Glizdogonie i sam Syriusz z różczką w ręku. Nie ma praktycznie żadnych dowodów. Lupin choć nie chciał musiał się z pewnymi faktami pogodzić, jednakże do czasu, aż nie zobaczył Petera na mapie Huncwotów - wówczas wszystko zrozumiał i odpowiedzi na pytania, które przez całe życie sobie zadawał stały się jasne. ;)

Dodane przez Blackdobby dnia 03-10-2013 19:28
#34

u\Uważam, że wierzył ale nie na 100procent! W końcu Black był uważany za seryjnego mordercę! Ale w gruncie rzeczy byli przyjaciółmi!

Dodane przez pottermanka135 dnia 12-01-2014 19:08
#35

Wszyscy myśleli że to Black jest ich strażnikiem tajemnicy, Lupin przez chwile w niego wątpił bo nie znał prawdy.

Dodane przez Hermiona778 dnia 03-05-2014 17:42
#36

Miał drobne wątpliwości ale mimo wszystko ważył Syruszowi

Dodane przez Astrid Lilo dnia 07-05-2014 11:59
#37

Jak dla mnie to on sam nie wiedział, co o tym wszystkim myśleć. Ogólnie wszystko wskazywało na Syriusza. Jednak wszyscy wiemy, ze Remus znał dobrze i Łapę, i Rogacza. Ta układanka nie zgadzała mu się :P

Dodane przez leeaa dnia 24-06-2014 17:55
#38

Jestem pewna, że Remus ufał Syriuszowi, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Chciał się upewnić, zgłupiał i nie wiedział co myśleć o byłym przyjacielu, to normalne. Nie dziwię mu się, słyszał o Syriuszu różne dziwne pogłoski i trudno było w nie nie zacząć po części wierzyć. Najważniejsze, że przyjaźń zawsze zwycięży ! ;)

Dodane przez yuyua79 dnia 28-07-2014 21:58
#39

Wydaje mi się, że zwątpił przez te 12 lat. Dopiero przy spotkaniu z Syriuszem wszystko zrozumiał.

Dodane przez fiziek dnia 29-08-2015 17:02
#40

Lupin był pewny że Syriusz wydał rodziców Harry'ego. Ale wiedział też że przyjaciele nie robią sobie takich rzeczy.