Dodane przez Connie-Moody dnia 08-08-2013 22:42
#23
Chyba najbardziej "przerażała" mnie druga część. Ten głos, napis na ścianie, spetryfikowana Hermiona i sam Bazyliszek.:happy: Natomiast kiedy wybrałam się do kina na Insygnia Śmierci w 3D to mnie do fotela przycisło kiedy Harry i Hermiona wybrali się do domu tej całej Bathildy Bagshot. Najpierw cisza.. cisza.. i tu ten wąż wyskakuje :D Oczywiście chwila strachu była ale później zaczęłam się z tego śmiać, natomist jakiejś kobiecie dzieciak się rozpłakał po tej scenie i z nim musiała wyjść z sali kinowej. Płakał jakby go zaklęciem Cruciatus potraktowano :happy: