Dodane przez Blair dnia 21-02-2009 19:20
#43
A ja kocham Miley Cyrus nawet jak jest Haną Montaną. Jest moim autorytetem odkąd ja po raz pierwszy zobaczyłam a dodatkowo kiedy usłyszałam. Kocham ja i pragne byc taka jak ona i mam zamiar wyslac moja nagrana piosenke zeby ja puscili w radiu i kiedys tesz bede slawna.
No to widzę, że masz dziecko niezłe ambicje. ;) Gratuluję w takim razie.
Dla mnie Majli Sajrus, jak i jej alter-ego Hana Montana to totalny żal, komercyjny chwyt. Następna Avril, czyli etatowa idolka zbuntowanych nastolatek. Już zdążyłam się przyzwyczaić, że po gwiazdkach Disneya nie można spodziewać się niczego wartościowego i godnego uwagi. A potem rosną nam takie Jole Rutowicz. Przykre.
Edytowane przez Blair dnia 21-02-2009 19:21