Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Zepsuta różdżka

Dodane przez Bonka dnia 30-12-2012 00:30
#1

Kiedy Ron Weasley złamał swą różdżkę ta praktycznie rzecz biorąc nie nadawała się już do użycia.Czy nie mógłby on zakupić sobie nowej różdżki? Może akurat inne właściwości też świetnie pasowałyby do jego ręki.
Gdyby to pytanie było dla was zbyt głupie zignorujcie :)

Dodane przez Miecio dnia 30-12-2012 00:54
#2

Generalnie rzecz biorą rodzina Rona nie była zbyt bogata...

Edytowane przez Miecio dnia 30-12-2012 00:59

Dodane przez Bonka dnia 30-12-2012 01:10
#3

Miecio napisał/a:
Generalnie rzecz biorą rodzina Rona nie była zbyt bogata...


Nawet nie chodzi o kwestie pieniędzy,których jak słusznie zauważyłeś rodzina Weasley'ów nie posiadała zbyt wiele,ale o samą możliwość zakupu nowej,nieużywanej różdżki.

Dodane przez bochenek89 dnia 30-12-2012 01:34
#4

Bonka napisał/a:
Nawet nie chodzi o kwestie pieniędzy,których jak słusznie zauważyłeś rodzina Weasley'ów nie posiadała zbyt wiele,ale o samą możliwość zakupu nowej,nieużywanej różdżki.

A właśnie, że chodzi o kwestię pieniędzy. Weasleyowie nie posiadali wystarczającej ilości galeonów, by kupić Ronowi nową różdżkę, która kosztowała bodajże 7 galeonów. Skoro nie mieli odpowiednich funduszy finansowych to logiczne jest, że nie mogli jej nabyć. Dlatego Ron przez dwa lata używa rożdżki po starszym bracie. Ponadto Ron mówi Harry'emu, że nie napisze o uszkodzeniu różdżki do matki, ponieważ Molly uważałaby, że to wyłącznie wina syna, iż różdżka uległa zepsuciu.

Edytowane przez bochenek89 dnia 30-12-2012 01:36

Dodane przez Bonka dnia 30-12-2012 13:38
#5

Ujmijmy to tak...Jakimś zbiegiem okoliczności to Harry'emu połamała się różdżka(a jak wiemy jemu pieniędzy nie brakowało). Czy mógłby on bez przeszkód i problemów nabyć nową różdżkę?

Dodane przez bochenek89 dnia 30-12-2012 13:58
#6

Bonka napisał/a:
Ujmijmy to tak...Jakimś zbiegiem okoliczności to Harry'emu połamała się różdżka(a jak wiemy jemu pieniędzy nie brakowało). Czy mógłby on bez przeszkód i problemów nabyć nową różdżkę?

Oczywiście, że mógłby. Można nabyć drugą różdżkę jeśli straciło się pierwszą, przykład: Luna - kiedy jej różdżka zostaje skradziona przez szmalcowników dostaje od Ollivander'a nową, która bardzo dobrze działa.

Dodane przez blackness dnia 30-12-2012 14:04
#7

To może jeszcze ja bym się dowiedziała, czy jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce w ciągu roku szkolnego, to czy uczeń będzie mógł tak po prostu udać się na Pokątną po nową różdżkę?

Dodane przez Lord Maldor dnia 30-12-2012 16:14
#8

Pieniądze mają znaczenie. A rodzina Rona nie ma kasy. Różdżka jest dość droga więc się nie dziwcie.

Dodane przez Aura dnia 30-12-2012 16:24
#9

Galeony są bardzo ważne. Wtedy byśmy nie wiedzieli, kto jest bogaty a kto biedny. Choć te pojęcia mijają się ze sobą.

Dodane przez hermiona_182312 dnia 30-12-2012 20:24
#10

Wiadomo, że rodzina Rona była biedna, a z resztą wielodzietna, więc nie mógł sobie tak hop siup tralala kupić nowej różdżki. nie są one tanie.

Dodane przez Eternal_Metal_ dnia 06-01-2013 18:50
#11

Wspominał w książce, że boi się poprosić matki o nową różdżkę, gdyż uznałaby, że to jego wina, iż się złamała.

Dodane przez Olkaaa6 dnia 14-02-2013 18:36
#12

Ron nie kupił sobei nowej różdżki bo przecięż bał się zapytać o to jego roodziców... no wiesz po wzięciu bez pytania forda Anglię i po tym wyjcu od pani Weasley... :) wiadomo

Dodane przez Hermiona516 dnia 14-02-2013 19:22
#13

No wiadomo, nie mógł sobie kupić nowej, ale szczęśliwy traf sprawił iż na trzecim roku jego tata wygrał 100 galeonów

Dodane przez Nesta dnia 14-02-2013 19:24
#14

Weasleyowie nie posiadali wystarczającej ilości galeonów, by kupić Ronowi nową różdżkę, która kosztowała bodajże 7 galeonów. Skoro nie mieli odpowiednich funduszy finansowych to logiczne jest, że nie mogli jej nabyć. Dlatego Ron przez dwa lata używa rożdżki po starszym bracie. Ponadto Ron mówi Harry'emu, że nie napisze o uszkodzeniu różdżki do matki, ponieważ Molly uważałaby, że to wyłącznie wina syna, iż różdżka uległa zepsuciu.
__________________


Zgadzam się ;)

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 14-02-2013 19:29
#15

Znając temperament pani Weasley sam bałbym się powiedzieć o tym przykrym fakcie. Musiał przemęczyć się cały rok używając zepsutej. Swoją drogą z tego co wiemy, to w Hogwarcie istniał jakiś specjalny fundusz dla niezamożnych uczniów ( wspomina o tym Albus w rozmowie z Tomem w sierocińcu ). Czemu szkoła nie mogła kupić mu nowej ?

Z tymi różdżkami jest w ogóle wiele niedorzeczności... podobno to różdżka wybiera sobie czarodzieja - a fakty są takie, że Ron miał swoją po starszym bracie, zaś Draconowi kupowała ją Narcyza...

Dodane przez raven dnia 18-02-2013 23:31
#16

blackness napisał/a:
To może jeszcze ja bym się dowiedziała, czy jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce w ciągu roku szkolnego, to czy uczeń będzie mógł tak po prostu udać się na Pokątną po nową różdżkę?


Myślę, że tak, zdarzają się sytuacje nadzwyczajne, w których uczeń może opuścić zamek i np. wrócić na jakiś czas do domu - tak było z Weasley'ami po tym jak Artur trafił do szpitala. Zapewne więc może też pod opieką rodziców udać się na Pokątną po różdżkę.
Ollivander wspominał, że każda różdżka będzie działać w rękach czarodzieja, ale niektóre pasują bardziej, inne mniej. Ron używał różdżki brata, która mu służyła, choć zapewne lepiej działała w jego rękach ta nowa - która sama go wybrała.

Dodane przez HerEma79 dnia 18-07-2013 10:27
#17

Ron nie kupił różdżki bo nie miał kasy ^^

Dodane przez wiktoriasuper4 dnia 19-07-2013 18:56
#18

:P Lubie rona no ale ne mieli funduszy

Dodane przez filip94 dnia 19-07-2013 19:01
#19

miał kasę ale rodzice by go zabili jakby poprosił o kasę na różdżke

Dodane przez Allstar dnia 19-07-2013 19:21
#20

Ron poprostu nie miał pieniędzy na różdżkę

Dodane przez Rogaczka dnia 26-07-2013 22:20
#21

No dobrze, załóżmy że kwestia różdżki Rona została wyjaśniona.
Ale w takim razie: różdżka Hagrida, która została POŁAMANA i złożona w parasolce działa. Ja się pytam: jak???? Chodzi o stopień zniszczenia? (Hagrida była cała połamana, a Rona się trzymała na paru włóknach).
Jakieś pomysły??? :D

Dodane przez Priori Incantatem dnia 25-09-2013 09:54
#22

Wydaje mi się, iż zakup różdżki był elementem na który stać było państwa Weasleyów. Być może była to dla niego nauczka za to co zrobił? :D W końcu nie co dzień można pozbawić rodziców pięknego Forda Anglię. :P

Edytowane przez Czarodziejka dnia 05-01-2015 19:19

Dodane przez Blackdobby dnia 02-10-2013 21:57
#23

Chodzi o kasę...Słabo z nią było u weasley'ów

Dodane przez Veronika Astoria Malfoy dnia 03-01-2014 14:27
#24

Pewnie nie mieli pieniędzy. Różdżka kosztuje zaledwie kilka galeonów, ale dla Weasleyów to i tak dużo. W końcu ojciec Rona nie zarabiał zbyt dużo. Nie jestem też pewna, czy Ron od razu powiedział swojej matce o złamanej różdżce, czy dopiero po powrocie ze szkoły.

Dodane przez raven dnia 03-01-2014 15:00
#25

"Zaledwie kilka galeonów" to dokładnie 7, czyli według różnych źródeł między 130 a 205 złotych. To sporo dla wielodzietnej rodziny, w której tylko jedno z rodziców pracuje, a poza różdżką (Ginny w tym roku musiała dostać nową, chyba że też odziedziczyła swoją po którymś z braci) do kupienia są szkolne szaty, zwykłe ubrania i książki dla piątki dzieci. Poza tym, że to jednak dużo pieniędzy, których Weasleyowie zwyczajnie nie mieli, też bałabym się przyznać do złamania różdżki, po tym co wydarzyło się w drodze do szkoły i znając temperament Molly.

Dodane przez Ginny03 dnia 05-01-2015 13:30
#26

Rodzina Rona nie miała wielu pieniędzy, a różdżka nie kosztowała 2 sykle.

Dodane przez -Hermciacia- dnia 13-04-2015 20:03
#27

Nie wiem to zależy od Ronalda