Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Różnice

Dodane przez Wezzly dnia 31-12-2012 15:23
#1

Jak myślicie, która ekranizacja najbardziej różni się od książki?
W której najbardziej pozmieniano?

Dodane przez Elizabeth Black dnia 06-01-2013 15:07
#2

Moim zdaniem Harry Potter i Książę Półkrwi
-Dumbledore przybył po Harrego do domu Dursley'ów a nie na jakąś stacje
-Śmierciożercy wcale nie zaatakowali Nory ( to byłu już bezsensowana scena)
-strasznie mnie denerwowało zachowanie Albusa w tej częście miał on być miły dla Harrego i się o niego martwić
np. jak się teleportowali do Slughorna to pytał go w książce czy nic mu nie jest i wgl. a w filmie po prostu szedł dalej nawet na niego nie spojrzał
więcej nie pamiętam bo dawno tej cześci nie oglądałam :D

Dodane przez Asella dnia 06-01-2013 15:44
#3

Zgadzam się z Elizabeth Black co do jednej części.
Uważam też jednak, że bardzo od książki różnił się zakon Feniksa. Cóż rozumiem, że nie można dokładnie odwzorować książki w filmie bo by to po prostu za długo trwało (film), jednak Zakon Feniksa był bardzo okrojony w treść książki.

Dodane przez Eternal_Metal_ dnia 06-01-2013 16:37
#4

Zgadzam się z poprzednikami, że V i VI ekranizacja nie oddały dokładnie tego co było w książce. IV również nie byłą dokładna (pominięto Mrużkę, Ludo Bagmana, W.E.S.Z.), ale wiadomo, że książki były zbyt długie, żeby całą akcję zamieścić filmie ( chyba żeby filmy te również zostały podzielone na 2 części). No cóż - 320-stronnicowego "Hobbita" podzielono aż na 3 części ; )

Dodane przez TheKaczka dnia 06-01-2013 20:10
#5

Jak dla mnie to każda z części różni się od książki - wszytkim

Film to nie to samo ;-;

Dodane przez Charlie dnia 06-01-2013 22:14
#6

No jak większość zgadzam się ze wszystkimi poprzednikami . W 4 , 5 i 6 pominięto najwięcej szczegółów . No ale jak tutaj poprzednik pisze i ma rację każda część różni się od filmu . Jak dla mnie to Insygnia Śmierci była najdokładniejsza , ale to pewnie wynikało z tego , że była podzielona na dwie części .

Dodane przez MagicBella dnia 07-01-2013 10:16
#7

Zgadzam się, we wszystkich poza Insygniami pominięto dosyc sporo, różnice pomiędzy książką a filmem są spore ale to jest niestety nieuniknione, nikt nie zrobiłby tak dokładnego filmu ponieważ musiałby trwac przynajmniej 5 godzin. Chociaż ja byłabym za :D

Dodane przez Domi Potterka dnia 07-01-2013 15:36
#8

Zgadzam się z Elizabeth Black[/big]:smilewinkgrin:

Dodane przez Ariana147 dnia 07-01-2013 16:37
#9

Uważam, że najbardziej różni się "Zakon Feniksa". Dużo ważnych scen zostało pominiętych, chociaż wiem że ponad 900 stron nie można dokładnie odwzorować w filmie, ale jakoś ta część moim zdaniem najbardziej się różni od książki.

Dodane przez Lena1495 dnia 07-01-2013 17:02
#10

Ariana147 napisał/a:
Uważam, że najbardziej różni się "Zakon Feniksa". Dużo ważnych scen zostało pominiętych, chociaż wiem że ponad 900 stron nie można dokładnie odwzorować w filmie, ale jakoś ta część moim zdaniem najbardziej się różni od książki.


zgadzam się z Ariana147
pozdrowienia dla wszystkich:D

Dodane przez Hermiona516 dnia 07-01-2013 17:20
#11

HP i Zakon feniksa orza Książe półkrwi.

Dodane przez mrs krum dnia 07-01-2013 17:37
#12

Chciałabym dłuższej i bardziej szczegółowej ekranizacji mojej ukochanej 'Czary Ognia', marzenie.

Dodane przez Panna_Weasley dnia 07-01-2013 17:38
#13

Myślę że Insygnia II, zakon feniksa i książe półkrw
_________________________________
pozdrawiam cię Grengeromaniaczka :D

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 08-03-2013 17:50
#14

Wydaje mi się, że ekranizacja "Księcia Półkrwi" pozostawia wiele do życzenia. Dumbledore pojawia się na jakieś stacji - nie zaś w domu Dursleyów. Całkowicie też nie rozumiem sceny, w której Bellatriks pali Norę. W książce nie ma jej także na Wieży Astronomicznej - w filmie jest i w dodatku niszczy Wielką Salę, gdy wychodzą z Hogwartu. Wspomnienia - tak istotne w książce, w ekranizacji zostają okrojone do granic możliwości...

Dodane przez MaFaRa10 dnia 08-03-2013 19:25
#15

Zgadzam się z przedmówcą w 100%. Ta ekranizacja jest moim zdaniem najgorsza, nawet nie wytrwałam do końca (oglądałam ok. ¾ filmu, potem tylko pojedyncze sceny.

Dodane przez Milva dnia 08-03-2013 19:55
#16

Zdecydowanie Książę Półkrwi. Pominęli naprawdę dużo wątków. Spory niedosyt jeżeli chodzi o wspomnienia Severusa. Reżyser popełnił błąd, że postanowił wprowadzić jakieś idiotyczne sceny zamiast te, które fanów najbardziej interesują. Przykładowo to spalenie Nory i wiązanie sznurówki Potterowi. Tak jak napisał już mniszek, brakuje Bellatrix.

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 08-03-2013 19:59
#17

Każdy film się jakoś różni, jednak najbardziej chyba Zakon Feniksa i Książę Półkrwi.