Dodane przez Milva dnia 20-02-2013 19:13
#123
Trudno powiedzieć.
Sama nie mam rodzeństwa, ale potrafię wczuć się w ich sytuację. Każdy w tej sprzeczce miał trochę racji. Ron martwił się o Ginny i trudno mu było zaakceptować, że jego jeszcze tak niedawno 10-letnia siostra obściskuje się z jakimś chłopakiem. Z drugiej strony nie powinien mieszać się aż tak bardzo w sprawy innych. Nawet jeżeli jest to jego najbliższa rodzina.
Podsumowując, nie przyznam żadnemu racji, bo jest ona, moim zdaniem, podzielona na połowę.