Dodane przez Pinacolada dnia 15-05-2009 19:50
#39
No więc, według mnie...
Uważam, że Ron trochę przesadził. No, ale Ron lubi przesadzać. Pamiętacie czare ognia? xD Jak się obraził na Harry'ego?
W gruncie rzeczy trochę mi go żal. Bo faktycznie, to co wytnkęła mu Ginny było chamskie i okrutne. Dodajmy jeszcze bezczelne i pozbawione skrupułów...
A Ron lubi się przejmować wcale nie bardzo znaczącymi sprawami. Bo, kurcze to takie straszne, że jeszcze się nie całował! OMG...=='
Poza tym, nie da się ukryć, że Ron był trochę zazdrosny. O tak.
Co do naszej Ginny, to uważam, że zareagowała równie przesadnie jak brat. W ostateczności, z czegoś tak błahego i wręcz śmiesznego zrobili wielką, raniącą wszystkich wokoło wojnę.
Nie mogła się zaśmiać i być ponad to?
Ciut za bardzo się przejęła. No bo, to tylko brat, który tak "się o nią martwi", że aż jest śmieszny xD.
Ja bym to właśnie tak odebrała.
Wszystko wyolbrzymili i zamiast obrócić to w żart, sprawili, że stało się śmiertelnie poważnym problemem.=='
haha xDD.