Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Uwagi szkolne

Dodane przez raven dnia 06-11-2013 18:50
#3

Nie pamiętam, z jakich uwag mieliśmy w szkole najwięcej śmiechu (szkoła to bardzo odległy temat w moim przypadku), ale pamiętam, że z koleżanką dostałyśmy kiedyś uwagi za kwestowanie na lekcji. Katechetka w gimnazjum włączyła się w jakąś akcję pomocy dzieciom z Afryki. Polegało to na tym, że w ramach umartwiania się, zamiast kupować słodycze, mieliśmy wrzucać pieniądze do puszki. Każda klasa dostała jedną puszkę, a my postanowiliśmy być lepsi niż III f ;) więc rozszerzyłyśmy z koleżankami akcję poza zwykłą klasową zbiórkę - kwestowałyśmy na mieście, na trasie wędrówek licealistów (nie byli zbyt hojni) i próbowałyśmy dębić kasę od nauczycieli. Matematyczka nie była wyrozumiała i wpisała nam uwagi za kwestowanie na lekcji. Przeszło to niemal bez echa, ładnie wyglądało w dzienniczku, ale matematyczka poszła o krok dalej - doniosła katechetce, która puszkę nam odebrała (postawiła w klasie od religii, mogliśmy tam wrzucać kasę tylko podczas swoich lekcji) i walnęła kazanie, po którym jakoś ją znielubiłam.
A, i jeszcze facet od geografii wpisał mi i koleżance uwagi za grę w kółko i krzyżyk na tablicy. Strasznie późno się zorientował, że w ogóle tam stoimy, zdążyłyśmy zabazgrać pół tablicy.