Dodane przez aniutek96 dnia 16-03-2010 17:32
#38
W szkole nie jestem przez nikogo faworyzowana, ale przez naszego księdza zbytnio nielubiana. Np. na ostatniej lekcji powiedział o mnie "to" albo chciał mi dać kiedyś trudniejsze pytanie przez to, że jestem jedynaczką <przy okazji fajnie, że ty też jesteś jedynaczką Aquofila> No i to jest też plus, bo w domu tylko ja moge być faworyzowana. xD