Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Faworyzowanie

Dodane przez mistake dnia 13-10-2008 22:47
#4

Dzięki Ci Temeraire ze ten temat! Z faworyzacją uczniów spotkałam się, i to nie raz! Jeszcze gdy chodziłam do mojej kochanej podstawówki, pani która uczyła przyrody faworyzowała niektórych uczniów. Na siłę wystawiała szóstki na koniec, chociaż owe osoby miały same 4. Teraz, w gimnazjum jest podobnie. Pani od j.polskiego uwzięła się na moją przyjaciółkę, każda rzecz jaką zrobi Patrycja (moja kumpela jak coś) to i tak jest źle. Ona dostanie trójkę, ktoś inny spokojnie złapał by 4 lub nawet 5! Mnie także dosięgła niesprawiedliwość naszej kochanej polonistki. Uważa mnie za wzór do naśladowania, brzmi dobrze? Jednak wcale tak nie jest, popełnię mały, nieznaczący błąd a już dostaję przemowę na pół lekcji jaka to Gloria jest beznadziejna. Nie wstawiłam w całym wypracowaniu jednego przecinka a ona napisała mi adnotację na ten temat! Faworyzacja jest już bardzo częsta, "on jest lepszy bo ma więcej pieniędzy, a ona już nie bo źle się ubiera". To tyle co mam do powiedzenia na temat faworyzacji nauczycieli.
Chciałabym poruszyć tu problem faworyzowania niektórych osób przez nauczycieli, rodziców, dziadków, itp.

Rodzice. Także spotkałam się z faworyzacją rodziców. Moja koleżanka ma o dwa lata młodszą siostrę. Mimo różnicy wieku Ada uczy się lepiej niż Beata. Jej rodzice uważają Adę za bóstwo, pozwalają jej na wiele rzeczy o których Beata tylko może pomarzyć.