Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przezwiska/ksywki szkolne i nie tylko

Dodane przez Fantazja dnia 14-10-2008 11:45
#8

Na mnie wołają różnie. Zazwyczaj Wera, Werka - od imienia. Od nazwiska też mam oczywiście ksywkę, ale jaką, to nie powiem.
Kiedyś też chłopcy z mojej klasy wywiedzieli się, jaki jest mój nick i przez jakiś miesiąc ilekroć mnie zobaczyli czy coś ode mnie chcieli, to nie byłam już Werą. Byłam Fantazją, Fantasią, Tasią, Taśką - w zależności od inwencji twórczej moich jakże kochanych kolegów. Od tamtej pory nie lubię swojego nicku i już go nie używam. Jedynie tutaj.
Przez pewien czas wołano też na mnie Dzika, co dla mnie, duszy raczej spokojnej, do tej pory jest niezrozumiałe i dalej nie wiem, skąd to się, u diabła, wzięło.
Do niedawna byłam też Borą - nie ważne od czego. ;d
W zasadzie to tyle jeśli chodzi o przezwiska, którymi 'nacieszyłam się' trochę dłużej.

Edytowane przez Fantazja dnia 26-10-2008 12:30