---

Które Insygnia przydzielilibyście trzem głównym bohaterom. Uzasadnijcie :P

Ja osobiście dałabym Harremu kamień wskrzeszenia żeby mógł wskrzesić swoich rodziców
Hermionie dałabym różdżkę, ponieważ jest rozsądną czarownicą i wiedziałaby jak się nią rozsondnie posługiwać
Ronowi dałabym pelerynę niewidkę, bo przydałaby mu się w codzienym życiu i ogólnie pasuje mi do jego charakteru :-D

A wy co o tym sądzicie? *-*

---

Co do różdżki, to się zgadzam, że Hermiona jest najodpowiedniejszą osobą, żeby taki przedmiot posiadać. Ale Harry'emu zostawiłabym pelerynę-niewidkę, bo ten przedmiot przechodził w ich rodzinie z pokolenia na pokolenie (jakby nie patrzeć, to jedyna pamiątka po Jamesie).
Jak wiemy z "Bajki o Trzech Braciach", kamień wskrzeszenia przywracał człowieka zza grobu, ale ta osoba nie należała już do świata żywych. Nawet gdyby najbliżsi Harry'ego powrócili, to ani oni, ani on nie byli by ze sobą tak szczęśliwi, jak dawniej. Może byłoby jeszcze gorzej. Gdyby Harry naprawdę tego chciał, to nie porzuciłby kamienia z Zakazanym Lesie.
Kamień dałabym Ronowi. Dlaczego? Bo tylko to mi zostało, a poza tym, Ronald mógłby porozmawiać jeszcze jeden, ostatni raz z Fredem. Może dzięki temu i on i cała rodzina (szczególnie George), lepiej by sobie poradzili ze śmiercią jednego z bliźniaków?

---

a wiecie kto powinien mieć je wszystkie? :] :tooth: . . . JA!!
ale poważnie nie widzę sensu w kamieniu wskrzeszenia skoro wskrzeszeni i tak będą sztywni jak mój pilot od telewizora.
Pelerynę zostawiłabym Harremu - przecież jest do niej taki przywiązany.
A różdżka . . . hmmm . . . nikt nie powinien władać tak potężną mocą - nikt nie jest idealny, ja to tak jak Harry, czyli nikt nie powinien jej mieć ale zamiast zostawiać jej tak jak on w drobie Dumbka bo jeszcze ktoś by ją z tamtąd zabrał tak jak Voldek. Zrobiłabym tak jak Harry W FILMIE czyli bym ją połamała i wyrzuciała do bajorka

---

Cała "złota trójka" miała wady, nawet inteligentna Hermiona. Podejrzewam, że nie chciałaby władać Czarną Różdżką, podobnie zresztą jak Harry. Mimo wszystko, to chyba w jej dłoniach niezwyciężona różdżka byłaby w miarę "bezpieczna". Na pewno nie dałbym jej Ronowi, którego dojrzałość emocjonalna pozostawiała wiele do życzenia. Jemu wręczyłbym pelerynę do spółki z Harrym ( wielokrotnie okazała się pomocna ). Co z kamieniem wskrzeszenia ? Nie wiem, ciężka sprawa. Ten przedmiot to przeklęta rzecz, sprzeczna z odwiecznymi prawami natury. Kto go tak naprawę by chciał ? Myślę, że Potter w V tomie po śmierci Blacka wziąłby go z pocałowaniem ręki. W końcu przywrócony do życia w takiej postaci Syriusz,to i tak więcej niż duch.

---

Harremu dałabym kamień wskrzeszenia.Ronowi peleryne niewidke. Hermionie rózge.

---

Sądzę, że Czarną Różdżkę dałabym Hermionie. Jest najbardziej odpowiedzialna. Harry dostałby Kamień, ze względu na wielu zmarłych bliskich. :( A peleryna przypadłaby Ronowi. Pasuje do niego. :D A tak naprawdę nikomu bym ich nie dała, to są złe przedmioty, sieją śmierć i zniszczenie. No, może przede wszystkim Czarna Różdżka.

---

Jak juz ktos to pieknie powiedzial, hermionie dala bym różdżkę, harremu peleryne a ronowi kamien.

---

Hermionie dałabym różdżkę, ponieważ jest najrozsądniejsza, Harremu dała bym pelerynę, gdyż była to pamiątka po Jamesie. Za to Ronowi przypadłby kamień, bo tylko kamień został. :rotfl:

---

Hasrremu bym dała kamień do oglądania Jamesa i Lili (szkoda że zgineli)
Hermionie różdżkę bo mogła by z niej kożystać jako mądra czarownica
A Ronowi Pelerynę Niewidkę bo mógłby z niej kożystać podglądając braci! ;)