---

Co myślicie o jej książkach i jaka waszym zdaniem jest najlepsza ??

moim zdaniem jej książki są bardzo dobre i bardzo dużo uczą. Dla mnie są bardzo wartościowe i ciekawe dlatego lubię je czytać. Wedłóg mnie najlepsze są " zapałka na zakręcie" którą teraz czytam po raz któryś i " jezioro osobliwości "

Jakie jest wasze zdanie na ten temat ?

---

Heh, literatura mojej mlodosci :D (gadam jakbym stara byla, no ale...). Podoba mi sie styl Siesickiej... niby jest zlozony ale zarazem bardzo prosty, z kazda przeczytana strona chce sie wiedziec co bedzie dalej, jak sie zachowaja bohaterowie, ecc. Szczegolnie do gustu przypadla mi ksiazka ''Trzynasty miesiac poziomkowy'' :D... mozliwe dlatego, ze jedna z bohaterek, Petra, to artystka bez grosza, zupelnie jak ja ;D. No i kto sie oprze goracym zupom i pierogom wyrobu chlopakow z baru? xD

---

Lubię Siesicką. Pisze przyjemne, lekkie i wciągające książki, a przy okazji niegłupie :) Ale przeczytałam kilka jej powieści i już mam lekki przesyt. Jej styl mimo wszystko nie bardzo mi odpowiada.

---

Kiedyś przeczytałam kilka książek Siesickiej i mi się podobały. Może warto wrócić do tamtych czasów i jeszcze coś przeczytać... zobaczę jak mi czas pozwoli, bo takie książki zdecydowanie warto czytać.

---

Lubię książki Siesickiej:)
Są lekkie i przyjemne, a w dodatku naprawdę wciągające. I, w przeciwieństwie do wielu innych książek dla młodzieży, nie są banalne i cukierkowe.
Najbardziej podoba mi się Zapałka na zakręcie(pierwsza książka Siesickiej, którą przeczytałam). Na pewno kiedyś do niej wrócę, ale biorąc pod uwagę listę książek, które w najbliższym czasie mam przeczytać, szybko to nie nastąpi;d

---

Przeczytałam kilka książek Krystyny Siesickej, ale nie jestem nimi zachwycona. No cóż, wydaje mi się, że niektóre, przynajmniej z tych, które ja przeczytałam są po prostu nudne. Pierwszą książką Siesickiej, która przeczytałam była "Zapałka na zakręcie". Pochłonęłam tę książkę już dobrych kilka lat temu, ale ta bardzo mi się spodobała i pozostała moja ulubioną z przeczytanych książek Siesickiej. Obecnie mam w domu "Wachlarze", ale jakoś nie mogę się za nie wziąć... Może zmobilizuję się po egzaminach:D

---

Przeczytałam parę jej książek, niektóre mi się podobały inne były po prostu nudne.
Fajna jest "Zapałka na zakręcie"
Najnudniejsza "Przez dziurkę od klucza"

---

Jedyną ksiażką jej autorstwa, która przeczytałam jest 'Zapałka na zakręcie', ale jakoś nie zachwyciła mnie zbytnio. Książka jak książka da się przeczytać. ;p

---

My akurat zakończyliśmy w szkole omawianie "Zapałki na zakręcie" autorstwa inkryminowanej Krystyny Siesickiej. Cóż, uważam, że nie jest to zwykła książka; jest to książka, nad którą trzeba się głębiej zastanowić; wnika ona w głąb myśli i uczuć, a także odsłania problemy wieku młodzieńczego. Mada, Marcin - para bohaterów, którzy są jakby dla siebie stworzeni, ale ich związek kończy się z powodu braku zaufania. I to daje do myślenia... Jeśli komuś nie ufamy, czy możemy z tym kimś rozmawiać szczerze? Nu cóż, ja wątpię. A dla osób myślących w ten sposób polecam przeczytać "Zapałkę na zakręcie" i zastanowić się. :-)

---

Przeczytałam chyba z pół "Zapałki na zakręcie" ,ale dla mnie nie była jakaś wciągająca

---

ja jej nieznam

---

Ja czytałam tylko "Zapałka na zakręcie". Prawda, bardzo ciekawa. Poleciła mi ja koleżanka. W jednym przyznam jej rację: nie myliła sie co do tej książki ;)

---

O, tak Jezioro Osobliwości to ja pamiętam całkiem dobrze (nie to, żebym miała sklerozę... ^^) ale ta akurat książka czytana prze zemnie wieki temu naprawdę mi się spodobała, nawet zbytnio nie pamiętałam iż wyszła ona z pod ręki Siesickiej . A co do Zapałka na Zakręcie to coś mi się wydaje iż również dawno temu czytałam tą książkę... może i warto jeszcze raz ją przeczytać i sobie przypomnieć treść.

---

Z Siesicką zapoznałam się niedawno, na chybił trafił wybierając książkę w szkolnej bibliotece. Wyciągnęłam egzemplarz zatytułowany "Kapryśna piątkowa sobota". Zabrałam powieść do domu, a tam pochłonęłam jednym tchem.
Zaintrygowała mnie od samego początku, nie mogłam się od niej oderwać. Lubię takie ciepłe, rodzinne, choć nieco wionące tajemnicą klimaty, jak w tejże książce. Podczas czytania odnosiłam wrażenie, jakbym znała się z każdym z bohaterów.
Powieść została napisana oryginalnie, ciekawie i niebanalnie. Niewątpliwie przedstawia nam wiele wartości, takich jak przyjaźń, miłość, szczerość... Zachęcam do lektury, a sama myślę, że postaram się zdobyć jakieś inne utwory Siesickiej.

---

Przeczytałam wiele jej książek. Ma przyjemny styl. Idealna dla wrażliwych nastolatek.

Najbardziej podobały mi się "Zapałka na zakręcie" i "Jezioro osobliwości". Dla romantycznej dziewczyny - najlepsze ^^.

Ale mam swoją ulubioną, do której często wracam. Nie dlatego, że ma w sobie praktyczne porady dotyczące...hm... gospodarstwa domowego, ale przez fabułę i język. "Przez dziurkę od klucza". Genialny humor, dowcip. Często śmiała się na głos. Babcia w tej książce, to trochę taka moja babcia. Bardzo babcina. Jeśli nie wiesz, co to znaczy, to po prostu MUSISZ przeczytać, drogi Gościu!

[o lol, pierwszy raz użyłam tej funkcji ;p]

---

Sama Krystyna Siesicka jest jedną z moich ulubionych polskich pisarek. Jej książki, a w szczególności "Zapałka na zakręcie" należą do grona moich ulubionych powieści dla nastolatek. Saga "Zmierzch" - moim zdaniem tandetne romansidło - nie dorasta jej książkom do pięt. Jej książki zachwyciły mnie samą fabuły, stylem i akcją. Kiedy zaczęłam czytać to nie mogłam sie oderwać przez cały wieczór. Taka magia... ;d Chociaż każda dobra książka tak mnie czaruje(i zapewne nie tylko mnie) :)

---

Krystyna Siesicka to moja ulubiona pisarka od prawie dwóch lat. Naprawdę polecam jej książki. Są ciekawe, intrygują, wciągają i...Uczą życia. Moja ulubiona to "Chwileczkę, Walerio..." To dzięki niej jestem wolna od nałogów. Ta książka nie cieszy się popularnością, ale ja ją kocham. A Waleria jest dla mnie siostrą, której nigdy nie miałam.

---

Pamiętam, że w gimnazjum czytałam kilka jej książek. Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, były to m. in. " - ?... - zapytał czas", " ... nie ma z kim tańczyć...", "Beethoven i dżinsy", "Czas Abrahama", "Dziewczyna Mistrza Gry".
Książki nie były takie wciągające, ale do poczytania.

To książki dobre dla nastolatek. Jest i trochę miłości, trochę przyjaźni, okruchów życia. Pokazują zwykły świat i codzienność bez "udziwień". Może jeszcze kiedyś do nich wrócę?

---

Bardzo je lubię. Podoba mi się styl pisania i historie przedstawione w nich. Moja ulubiona to Pamiętaj, że tam są schody, którą przeczytałam już kilka razy.