Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Homoseksualizm

Dodane przez Buczek dnia 23-04-2015 14:56
#32

mniszek_pospolity napisał/a:Fundamentem nauczania polskiego papieża jest RODZINA i MAŁŻEŃSTWO, rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny. Ten filmowy festiwal stoi w całkowitej sprzeczności z nauczaniem św. Jana Pawła II i godzi w instytucję rodziny i małżeństwa. Organizację tego typu wydarzenia uważam za kolejną odsłonę nasilającej się właśnie "homopropagandy", której celem jest podważenie i destrukcja tradycyjnego modelu rodziny.
Zdaj sobie sprawę z tego, że prawo kościelne nie jest równoznaczne prawu państwowemu. To, że według systemu moralnego katolików co jest niepoprawne nie oznacza, że jest niepoprawne w ogóle. To po pierwsze. A po drugie, bawi mnie argument o destrukcji tradycyjnego modelu rodziny. To przepraszam bardzo, jeśli dojdzie do legalizacji związków partnerskich osób tej samej płci, to pary heteroseksualne nagle przestaną zakładać rodziny? No proszę cię. Naprawdę nie rozumiem tego strachu o rodziny heteroseksualne. Geje nic im nie zrobią. Powiedz realnie, jeśli miałbyś swoją rodzinę, to jakie zagrożenie stanowi dla niej para przykładowo gejów?

mniszek_pospolity napisał/a:
Tę kwestię właśnie poruszają parady równości, na których nota bene nie chodzą tylko panowie z piórkami (swoją drogą określanie ich mianem manifestacji seksu analnego to bzdura;

Może i nie tylko, ale zdecydowana większość. Jak popatrzy się na zdjęcia i filmy z tych parad, to niedobrze się robi. Nawet bardzo niedobrze. I sami prowokują niosąc krzyże, do których są przybite pluszowe misie. No tak, "tolerancja i postawa nie mająca nic wspólnego z nienawiścią". Co do seksu jaki sobie tam homoseksualiści uprawiają... Nie jestem fachowcem, i w szczegóły techniczne nie zamierzam się zagłębiać. No, ale chyba jednak ten seks analny musi się pojawiać w mniejszym lub większym stopniu. Nie podejrzewam, że dwóch panów (czy też dwie panie) łączy tylko i wyłącznie miłość platoniczna.
To chyba widzieliśmy inne filmy, bo to wszystko, o czym piszesz, to jakieś jednostki, na których skupiają się przeciwnicy homoseksualistów. Zresztą nawet jeśli, mi też się robi niedobrze na różne widoki, a jakoś muszę z tym żyć. A jeśli chodzi o seks, to chodziło o to, że gdyby gejom chodziło o seks, to na ulice by nie wyszli, bo na to nikt im pozwolenia wydawać w Polsce nie musi. Chodzi o sferę uczuć. I notabene, seks analny uprawiają też pary heteroseksualne, ale to już nie ma związku z myślą przewodnią.

mniszek_pospolity napisał/a:
Jak sobie spłodzą to dziecko, to proszę bardzo. Dziecko potrzebuje dwóch wzorców: męskiego i kobiecego. I to jest opinia wielu ekspertów z tej dziedziny, profesorów, psychologów - i świeckich, żeby nie było, że tylko klechy z Ciemnogrodu tak uważają.
1. A to pary bezpłodne mogą adoptować dzieci? Bo przecież nie są w stanie spłodzić sobie dziecka.
2. A co z samotnymi matkami/ojcami? Skąd pewność, że dają brakujące wzorce? I skąd pewność, że dziecko spędzając 18 lat w sierocińcu posiada wzorce jakiekolwiek? Naprawdę lepszym rozwiązaniem jest skazać dziecko na 18 lat tułaczki lub życia sieroty niż odesłać je do nieidealnej rodziny?

mniszek_pospolity napisał/a:A ja słyszałem setki innych opinii i zdań na ten temat. To jak to właściwie jest... Dla jednych jest, dla drugich nie. I komu mam wierzyć? Którym fachowcom? Polecam ten oto artykuł - niezwykle ciekawy i dający wiele do myślenia.
http://www.homose...eksualizmu
Po pierwsze, ta strona nie powinna mieć "edu" w domenie. Po drugie, jeśli ktoś się "wyleczył" oznacza, że nie urodził się homoseksualistą, tylko biseksualistą. Po trzecie, istnieją badania na ten temat - przykładowo porównujące kształt mózgu kobiet, mężczyzn i homoseksualistów wskazujące na podłoże genetyczne/prenatalne. Nie mówiąc już o homoseksualnych bliźniakach (przypadek bardzo częsty) wychowanych w innych środowiskach. I jeszcze miliony świadectw gejów.

mniszek_pospolity napisał/a:
We własnej praktyce lekarze zajmowali się 457 pedofilami. 36 proc. z nich okazało się być gejami
Czyli idąc tym tokiem rozumowania, 64 procent badanych to byli heteroseksualiści. I co teraz? A tak na poważnie, pedofilia opiera się na zadaniu krzywdy drugiej istocie - w tym wypadku dziecku i nie ma związku z orientacją seksualną. Pedofilia krzywdzi, zatem łamie granice liberalizmu.

mniszek_pospolity napisał/a:Nigdy nie uznam homoseksualizmu za coś normalnego, zwyczajnego, nigdy nie powiem, że związek dwóch mężczyzn czy kobiet równy jest sakramentalnemu związkowi kobiety i mężczyzny, że mają prawo do adopcji.
A co to jest norma? Nie ma czegoś takiego, każdy jakoś odstaje od wyimaginowanego wzorca. Cały ten post pewnie cię do niczego nie przekona, ale zastanów się, w jaki sposób legalizacja związku, który dla ciebie nie jest zwyczajny, jest dla ciebie szkodliwa? W praktyce, w twoim życiu nie zmienia to nic, a może znacznie ułatwić życie innym. Zresztą związki partnerskie w Polsce przejdą. Może nie teraz, ale za ileś lat z pewnością.