Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, Brazylia 2014

Dodane przez raven dnia 24-06-2014 21:39
#11

Czas podsumować mundial ;)

Chorwaci pojechali do domu, co jest powodem mojego głębokiego smutku. Chociaż nie tak wielkiego jak w 2008, kiedy aż żal było patrzeć na ich rozpacz po przegranym meczu z Turcją. Tak się jakoś złożyło smutno, że ci, którym mogłabym na tegorocznych MŚ kibicować, albo już opuścili Brazylię, albo powinni się pakować: Chorwaci, Hiszpanie, Włosi. Niemcy jeszcze walczą, ale po meczu z Ghaną jestem pełna największych obaw o przyszłość moich kandydatów do zdobycia pucharu :(

W całości i w pełnym skupieniu obejrzałam 3 mecze, te w których grała Chorwacja. W ogóle przed MŚ w tabelce zaznaczyłam 7 spotkań, które chciałabym zobaczyć, po czym o 2 zapomniałam, że mają status 'ważne'. Włączyłam na moment Szwajcarię z Francją, ale jakoś mnie nie porwało. Zerknęłam na Włochów i Hiszpanów, ale albo kątem oka, albo tylko na fragment meczu. O, drugą połowę Argentyny z Iranem widziałam i chociaż kibicowałam Argentynie, to strasznie mi było żal, że w samej końcówce Iran stracił bramce. Jednak wolę, jak drużyna ma zdecydowaną przewagę przez całe spotkanie, to bardziej sprawiedliwe niż przegrana w doliczonym czasie.

Im bliżej końca, tym mniej mi się chce na to patrzeć, skoro moi ulubieńcy padają jak kaczki :( Zresztą odechciało mi się po zobaczeniu tego, co się działo w dwóch pierwszych spotkaniach grupy A (ave sędziowie!). Zgadzam się, że wczoraj Chorwaci dali ciała i bardzo dobrze, że Meksyk wygrał, bo te dwa uderzenia ręką jednak mogły się odbić czkawką. Ale pierwsze spotkania i to, co sędziowie próbowali zrobić Meksykowi? -_-

Taki jakiś ten mundial obok mnie, gdzie ta euforia sprzed 8 lat?