Dodane przez Fantazja dnia 24-10-2008 15:45
#10
Przyszłam się poprzyczepiać, skoro nikt jeszcze tego przede mną nie zrobił. ;d
Przed oczami wciąż miała scenę, która rozegrała się przed kilkoma chwilami.
Huk pistoletu. Czerwona plama krwi, rosnąca z każdą chwilą.
Nie za dużo tych chwil? No dobra, nie jest to może rażące powtórzenie, bo oddzieliłaś je jednym zdaniem, ale krótkim, co dało niezbyt pożądany zgrzyt. Mogłaś zastąpić to
przed kilkoma chwilami na
przed paroma minutami lub czymś w tym stylu.
uposzczonej broni.
Co to znaczy
uposzczona broń? Jakiś rodzaj postu?
Różdżka paliła ją w rękę.
Od kiedy to różdżki palą w ręce swoich właścicieli? Czyżby Priori Incantatem? Tylko od kiedy to się odbywa z udziałem tylko jednej różdżki...
Różdżka paliła ją w rękę. Niemal czuła swąd tlącej się wełny.
Mam rozumieć, że ręka Hermiony była z wełny?
Dobra, drabułka by była dosyć porządna, gdyby nie to:
Wyłączyła telewizor i poszła robić obiad. Dziś zrobi ogórkową.
Primo, powtórzyłaś się. Secundo, było nieźle, całkiem przyjemnie, mimo wymienionych wyżej błędów, a tu nagle wszystko runęło i sprawiło, że jestem na nie. Mogłaś sobie darować to zakończenie. Gdybyś pominęła te dwa zdania, byłoby o niebo lepiej. One po prostu nie pasują do całości.
Poza tym, słów jest sto dwa, o dwa za dużo.
Podsumowując, pomysł dobry i oryginalny, ale wykonanie niestety gorsze. Mam nadzieję, że błędy poprawisz.
Pozdrawiam.
Edytowane przez Fantazja dnia 24-10-2008 15:47