Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Poglądy polityczne

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 14-04-2015 01:35
#8

Nie ma najmniejszego sensu zakładać nowego tematu... A czego on miałby dotyczyć? No właśnie polityki ^^ Wielkimi krokami (już 10 maja) czekają nas w Polsce:

WYBORY PREZYDENCKIE 2015


Mamy 11 oficjalnych kandydatów, którym udało się zebrać wymagane 100 000 tysięcy podpisów. Oto i nasi kandydaci:
1) Grzegorz Braun - bezpartyjny
2) Andrzej Duda - PiS
3) Adam Jarubas PSL
4) Bronisław Komorowski - bezpartyjny (popierany przez PO)
5) Janusz Korwin-Mikke - KORWiN
6) Marian Kowalski - Ruch Narodowy
7) Paweł Kukiz - bezpartyjny
8) Magdalena Ogórek - bezpartyjna (popierana przez SLD)
9) Janusz Palikot - Twój Ruch
10) Paweł Tanajno - Demokracja Bezpośrednia
11) Jacek Wilk - KNP


Na początku pierwsze i zasadnicze pytanie: Zamierzacie w ogóle wziąć udział w wyborach? Czy może uważacie, że od Waszego głosu guzik zależy, i dacie sobie spokój z pójściem do urn? A jeżeli macie zamiar iść, to na kogo zagłosujecie? Macie już swojego kandydata/kandydatkę na fotel prezydenta RP?

Ja może zacznę od tego na kogo na pewno nie zagłosuję. Będzie to z pewnością:

- pan Janusz Palikot z Twojego Ruchu. Dlaczego? Może dlatego, że jak zdążyłem zauważyć jedynym jego "programem" jest nieustanna walka z Kościołem. A priorytetem? No tak... Zdjęcie z sali sejmowej zawieszonego 18 lat temu krzyża. Na razie widziałem go raz w TV jak przekrzykiwał się z jakąś starszą panią - coś o węgiel chodziło, ale taki krótki urywek, że pozostaje zgadywać o co im właściwie szło... Nie lubię polityków, którzy swoją popularność budują tylko i wyłącznie na hasłach antyklerykalnych. Zresztą, co on zrobił z tą swoją partią? Było ich 40 sztuk, a teraz? Pouciekali z tonącego okrętu. Nawet Aleksander Kwaśniewski nie dopomógł. (jedni w SLD, inni w PSL, jeszcze inni w Zielonych). Cieszy mnie natomiast informacja, że "Annie Grodzkiej" (dla mnie Krzysztofowi Bęgowskiemu) nie udało się zebrać wymaganych 100 000 tys. podpisów. No i sama Grodzka nie zamierza wspierać Palikota (istny rozłam tam nastał).

Kto drugi? Obecny prezydent pan Bronisław Komorowski. Za co nie może liczyć na mój głos? Już wyjaśniam:

- Za kłamstwa przede wszystkim. Żeby nie było, że rzucam nie podpartymi żadnymi dowodami sloganami, to wymienię konkretnie co mi na śledzionie leży:

1. Zgodził się na podwyższenie wieku emerytalnego - obiecywał, że tego nie zrobi.
2. W dalszym ciągu nie ma wyrównania dopłat dla polskich rolników - kolejna obietnica bez pokrycia, czyli kłamstwo.
3. Mówił, że "podnoszenie podatków, to jest najgorsze rozwiązanie". A co zrobił? Podpisał ustawę podwyższającą podatek VAT o 23%
4. Nie doprowadził do likwidacji abonamentu RTV (obiecanki cacanki).

Poza tym stosunek do Ukrainy. Pojechał, solidaryzował się, zapewniał o pomocy. Kilka godzin później Ukraińskie władze ustanowiły uchwałę gloryfikującą zbrodnicze bandy UPA oraz UON. Już nie pamięta biedak jak go jajkami banderowcy obrzucali? Dwie godziny i ustawa uznająca UPA za bohaterów walczących za niepodległość Ukrainy. To jakiś ponury żart albo raczej istny koszmar! W Katyniu, Miednoje, Kozielsku, Ostaszkowie zginęło od 20 do 22 tysięcy polskich oficerów zabitych strzałem w głowę. Rosjanie w końcu przyznali się do zbrodni (późno to późno, ale jednak). Na Wołyniu pomordowano ponad 150 tysięcy polskich kobiet (nawet w ciąży), dzieci, starców z sadystyczną przyjemnością. Ukraińcy nie dojść, że się nie przyznają do zbrodni, to jeszcze pomniki Banderze stawiają. Walczyli o niepodległość nabijając na sztachety i płoty dwuletnie dzieci. To CHORE!!! Aż się chce użyć niecenzuralnych słów, ale się powstrzymam. W Super, taka polityka zagraniczna jest cudowna! Wstyd i hańba panie Komorowski. Nie reprezentuje pan milionów Polaków, którzy nigdy nie zapomną czym był Wołyń. Rusofobia panująca dziś wszem i wobec w gruncie rzeczy mnie śmieszy. Zaczynam podejrzewać, że po prostu Amerykanie nakazali polskim elitom obrać taki kierunek. I właśnie pod obecnymi rządami jesteśmy takim chłopcem USA i Zachodu. A nie daj Boże przyjdzie co do czego, to nas sprzedadzą jak zawsze, zdradzą, i się wyprą jak Judasz Chrystusa. Nie mam za grosz zaufania do USA, Niemców czy Anglików. Historia niestety lubi się powtarzać. Obawiam się, że za kadencji pana Komorowskiego (drugiej) dojdzie w końcu nie tyle do wojny światowej, co domowej. luzie mają dość kłamstwa, fałszu, podlizywania się Zachodowi i plucia w twarz pomordowanym na Wołyniu naszym rodakom. Jeszcze ta świeczka w oknie... Zgoda buduje? Doprawdy... Tylko kto dzieli Polaków na "racjonalnych" (czytaj PO plus PSL) i na tych "radykalnych" (wszyscy ludzie spoza rządzącej koalicji). Uważam też, że pan Bronisław nie ma za grosz instynktu przywódczego, charyzmy, daru przekonania. Jego "przemówienia" z kartki są tak pospolite i nudne jak flaki z olejem. Nie chodzi już nawet o te błędy ortograficzne (pewnie dysleksja ; "bulu", nadzieji") Super-Hiper ^^ Dla mnie po prostu taki nijaki. Dziwię się, że sondaże ciągle dają mu pierwsze miejsce. Nawet bardzo dziwię.

Nie wiem kim jest Paweł Tanajno... I chyba niespecjalnie chcę wiedzieć. Podobnie pani Ogórek.

Jacek Wilk z Kongresu Nowej Prawicy bez Korwina nie istnieje. Polegnie na polu chwały. Tak Bogiem a prawdą, to dziwię się, że w ogóle zdecydował się na start w wyborach. Czeka go to co Janusza Palikota - polityczny niebyt, a nawet polityczna... śmierć.

Avatar mówi chyba wszystko (mój avatar) na kogo mam zamiar oddać głos. Jednak nie tylko, bo popieram całym sercem kandydatury Pawła Kukiza (pozasystemowy) i Mariana Kowalskiego (Ruch Narodowy, w dodatku Lublin). No i jest jeszcze Grzegorz Braun. Także ciekawa jak dla mnie alternatywa. Jednak zdecydowanym faworytem pozostanie Janusz Korwin-Mikke .

Przede wszystkim zdrowy rozsądek w stosunkach polsko-rosyjskich. Nie szabelka i ciągły atak, a neutralność i normalne podejście. Zlikwidowanie podatku dochodowego (wielki plus), przywrócenie kary śmierci, walka z tą niszczącą nasz kraj biurokracją (brawa) i silna armia. To konkrety, nie mrzonki. Prezydent ma u nas malutko do powiedzenia (to raczej funkcja reprezentacyjna). Dlatego wolę JKM w sejmie, a nawet rządzie - jako realną władzę. Oczywiście nikt zapewne nie wie, że JKM zna najwięcej języków obcych spośród wszystkich kandydatów. (biegle mówi po angielsku, rosyjsku, włosku, portugalsku i francusku). Studiował wiele kierunków (magister filozofii, 5 lat studiów matematyki, rok socjologii, ekonomii i nawet psychologii). Do tego autor wielu książek i artykułów. Zawsze przyjemnie mi się go czyta (i słucha). Ma mój głos - liczę na jego 3 miejsce - uznałbym to za wielki sukces (miejsce na podium, to już coś).

Pan Jarubas... Na PSL nigdy nie głosowałem, nie głosuję, i nigdy nie zagłosuję.

Duda -
czy to się uda? Jeżeli dojdzie do II tury (a wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują), to z dwojga złego postawię na kandydata PIS-u. Uważam, że lepiej jest jak prezydent jest z innej partii niż rząd i większość parlamentarna. I jeżeli poprą go kandydaci prawicowi JKM, Marian Kowalski, Jacek Wilk, Grzegorz Braun czy dorzuci swoje kilka % Paweł Kukiz, to wątpliwości nie będę miał. Oczywiście socjalista, ale co zrobić... Jak niemal wszyscy kandydaci to socjaliści :(
I co do sondaży... Strasznie manipulują ludźmi. Wywierają wręcz presję. Wmawiają nam te guzik warte słupki, że wybór mamy między jednym a drugim = POPIS - różnic prawie żadnych. I tak od blisko 26 lat. Z PC i ROP powstał PIS z UW, SKL, PD powstała PO. I ludzie nadal wierzą, że to jakaś "nowość" Te same nazwiska, twarze, jak trzeba zmienią nieco poglądy. W niczym się nie różnią, kłócą na pokaz, zmieniają partie polityczne jak rękawiczki albo ich nazwy. Zabetonowana do granic możliwości scena polityczna. Przykre i smutne.

Czas na kogoś spoza "bandy czworga" (PO, PiS, SLD, PSL). Palikota można już na straty spisać. Niech Kukiz albo Korwin "rozwalą" system od środka. No i jedno-okręgowe mandaty! Bez tego ani rusz. Do 10 maja już niewiele czasu zostało. Sondaże będą zawsze podobne - takie, które będą nam - Wam sugerować, że macie tylko dwóch kandydatów a nie jedenastu, że każdy inny głos oddany nie na Komorowskiego lub Dudę, to głos zmarnowany/stracony. Nie dajcie się nabrać, i zagłosujcie w zgodzie z własnym sumieniem. Amen.

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 14-04-2015 12:05