---

Kamień Filozoficzny i Komnata Tajemnic to takie pełne magi i przygód baśnie, mają w sobie coś niezwykłego.
Więzięń jest już troszkę inny, bardziej nieprzewidywalny, skomplikowany + fajny motyw przenoszenia się w czasie.
Czara Ognia to moja ulubiona częśc z bardzo subiektywnego powodu... najwięcej w niej Kruma :P Ogółem wiele w niej nowości - międzynarodowe rozgrywki Quidditcha, TT, Durmstang i Beauxbatons, odrodzenie Voldemorta...
Zakon oraz Książę Półkrwi to dla mnie zerwanie z baśniami dla dzieci/młodzieży i wejście w troszkę inny świat, bardziej mroczny, no i główni bohaterowie nie są już dziećmi, dojrzewają.
Insygnia są absolutnie fenomanalne, natomiast epilog moim zdaniem zbędny i psujący całość... wolałabym móc sobie dopowiedzieć niektóre rzeczy, tak naprawdę nie traktuje tego epilogu serio i tak jakby nie zaliczam go do całości. Wolałabym rozstać się z bohaterami kilkunastoletnimi i móc ruszyć własną wyobraźnią jeśli chodzi o ich dalsze losy, a jeśli już epilog to może '5 lat później', nie 19. Ale to temat na inną dyskujsę.

W ankiecie zaznaczyłam HPiCO :) Chociaż oczywiście lubię wszystkie części i każdą z chęcią bym przeczytała po raz enty choć obecnie brak na to czasu niestety. Magia jest w każdym tomie i każdy z osobna jest dobry, a przede wszystkim 7 części razem tworzy cos niepowtarzalnego. Pozdrawiam.