Dodane przez Patricia dnia 04-02-2013 16:44
#620
Choć uwielbiam wszystkie, to szczególnie do gustu przypadł mi "Książę Półkrwi". Poznajemy młodego Toma Riddle'a, dowiadujemy się o horkruksach... no i bohaterowie stają się już poważniejsi. Zako****ą się i przeżywają w związku z tym konsekwencje. Ginie Albus. Szczerze to nie płakałam po nim, tak jak płakałam po Syriuszu, czy potem po Lupinie, Tonk i Fredzie.
Edytowane przez Patricia dnia 04-02-2013 16:45