Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska

Dodane przez Liondragon dnia 04-11-2008 17:44

Kazik - jasna sprawa, że mam do niego szacunek i niezwykle go poważam, w końcu na polskim (i nie tylko) rynku muzycznym, postaci tej klasy (utrzymywać się w tym biznesie tyle lat, nie tracąc oryginalności artystycznej i nie wchodząc nikomu w dupę) można wyliczyć na palcach jednej ręki. Jednak twórczość Kazika nie jest dla mnie tak atrakcyjna jak dorobek jego macierzystej formacji - Kultu. Niedawno, bo 24 października miałem okazję być na ich koncercie w Łodzi i to co robiła ta grupka niemłodych facetów, przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Grali przez prawie 3 godziny, nie oszczędzając się ani trochę - np. Kazik, mimo iż człek w słusznym wieku, bez hamulców rzucał się na publikę i surfował. Kocioł pod sceną doskonale oddawał emocje towarzyszące muzyce serwowanej przez Kazelota i spółkę - dawno nie udzielałem się w takim konkretnym pogo. Od Kazika i tego co tworzy, bije niezaprzeczalna energia - niezależnie czy jest to Kult, Buldog, KNŻ, El Doopa czy Kazik solo.

Dodane przez N dnia 07-05-2010 21:52

Oo, jakim cudem jeszcze mnie tu nie było?
Nieważne.
Zatem, na muzyce Kazika się wychowałam. Uwielbiam prawie wszystkie jego piosenki, a tych co nie uwielbiam, to lubię^^
Czuję do pana Staszewskiego szacunek i podziwiam za wszystko. Może i kiedyś lubił wypić, ale to nie zmienia, że jest wspaniałym artystom.
Największy podziw budzi u mnie, w jaki sposób umie rozbujać publikę na koncertach. Jego piosenki niosą przesłanie, muzyka jest różnorodna, nie tylko rock. Myślę, że każdy w jego twórczości powinien coś dla siebie znaleźć. Kazik nie jest również komercyjny, za co jestem mu wdzięczna. Jest jednym z nielicznych polskich artystów, którzy nie pchają się na jakieś Sopoty i inne tego typu duperele. Mimo dużej sławy pozostał w cieniu polskiego showbiznesu i ma rzeszę wiernych fanów, którzy potrafią docenić piękno polskiej, starej, dobrej muzyki.

Aa, zapomniałam podać ulubione piosenki.
Z Kultu: Arahja, Polska, Po Co Wam Wolność i ogólnie stare utwory Kultu, chociaż piosenka Amnezja z najnowszej płyty, jest niezła.
Z KNŻ: Legenda Ludowa, I Am On The Top, Tak Się Robi Historię.
Z Kazika: Baranek, 12 Groszy, Knajpa Morderców.

Oczywiście podałam tutaj tylko kilka przykładów, bo więcej nie chce mi się wypisywać :D

Edytowane przez N dnia 07-05-2010 21:58

Dodane przez mooll dnia 07-05-2010 22:22

W całe to Kultowe Kazikowanie u mnie wzięło się dzięki Takiemu Jednemu ^^.

I dzięki niemu też rozróżniam, że pan Kazimierz ma wiele zespołów, jak Kult, Kazik (osobno jest też Kazik na żywo), El Dupa, Buldog... Słowem: sporo. A facet zaraża energią, entuzjazmem i zaangażowaniem w to co robi. Byłam na naprawdę wielu koncertach - nigdy nie ma fuszery, zawsze porządne odegrany koncert. Minimum 3h. A to się chwali.

Kazika generalnie dobrze się słucha. Ma - może prostą, ale w swej prostocie - świetną muzykę. Pomysłowe aranżacje z sekcją dętą - świetnie brzmią. Szkoda, że już nie ma waltorni - to byl klimat. No i teksty. Bardzo pasują do osobowości Kazika. Są mocne, bywają wulgarne i szczere aż do bólu, bo bez kozery przedstawiają rzeczywistość. Czasami poprzez jakąś metaforę... Kazik po prostu ma pomysł na "sprzedanie" swojej myśli. Umie ją przekazać, by było to artystycznie mocne. To w nim lubię: bezpośredniość i charyzmę.

Dodane przez Kasjopeja dnia 23-09-2014 16:04

Bardzo lubię Kazika. Za to, że nie stał się komercyjny, po prostu pozostał sobą. Byłam nawet na jego koncercie i bardzo mi się podobało. Ma świetne piosenki. Ulubiona? Chyba "Jeszcze Polska", ale też "Gdy nie ma dzieci", "Arahja" i "12 groszy". Zdecydowanie warto posłuchać.

Dodane przez RazorBMW dnia 23-09-2014 23:28

Kasjopeja napisał/a:
Za to, że nie stał się komercyjny, po prostu pozostał sobą.

Jest równie komercyjny jak cała reszta, tylko że próbując wyjść na "niekomercyjnego" robi z siebie lamę.

Bo każdy artysta jest komercyjny.

Nie wiadomo czy to wina managementu czy samego Kazika, ale oskarżanie kogoś, że wykorzystało się fragment tekstu na blogaska jednocześnie samemu robiąc podobnie http://www.whosam...-a-Groove/ to beja jednak.

Kazik jako stricte artysta jest spoko, lubiłem jego stuff razem z Yugotonem najbardziej.

Ale jako człowiek to mu odwaliło.