---

Wiem, że spekulacje typu: "co by było, gdyby..." są nieraz pozbawione sensu, a ich dyskusja może trwać wieki. Nie mniej jednak chciałabym poznać wasze zdanie na poniższy temat.

Gdyby jednak Bellatrix przeżyła, to jakby wyglądało jej życie?
Wiadomo, że trafiłaby do Azkabanu z tym, że jakie byłyby jej odczucia?

Czy nadal wierzyłaby, że Czarny Pan znów powróci i ją uwolni i nagrodzi?
Czy sama chciałaby dokończyć dzieło Czarnego Pana i pozbyć się wszystkich mugoli i szlam?
Czy jednak żałowałaby wszystkiego i chciałaby prowadzić normalne i spokojne życie?

Osobiście uważam, że Bella raczej nigdy nie pogodziłaby się ze śmiercią swojego Pana i wcześniej czy później, niestety umarłaby w Azkabanie.

Jakie jest Wasze zdanie? Proszę uzasadnić.