Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, Francja 2016

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 24-06-2016 01:34
#14

A jednak "Polaczki" dalej przeszli ze świetnym wynikiem. I już Szwajcarzy sami oznajmiają,że woleliby Niemców w 1/8 finału xD Spokojnie, Szwajcaria jest do "wzięcia". Poza tym drabinka (winda) turniejowa tak się ułożyła, że nie spotkamy się z Anglią, Niemcami, Francją, Hiszpanią i Włochami wcześniej jak nie w finale ^^. Pazdanem już na listę życzeń wpisała Barcelona. Lewy na pytanie o bramki odparł" Na trzy mecze jedna klarowna sytuacja, to za mało". I Bukmacherzy, i fachowcy są pewni zwycięstwa Polski nad Szwajcarią. Ja aż tak nie, ale sercem całe życie z nimi"/ Są na fali, i w tej chwili boją się nas wszyscy ^.^ To napawa dumą i nadzieją, że ten team jest zdolny do wszystkiego... Nie bramki się liczą, ale wynik końcowy. Przypomnę o Grekach w 2004 roku kiedy to mieli 34% średnio posiadania piłki a o awans i mistrzostwo sięgnęli. My gramy coraz piękniej i stabilnej. Ile to niby Niemcy w 3 meczach tych goli nazdobywali? 4? Rili? Mistrzowie świata? Ile Hiszpania? xD Mamy windę, i trzeba tylko czerwony guzik przycisnąć. Węgry, nasi bracia też psikusa zrobili ; ) Może być i po karnych, ale to my jesteśmy faworytem. Czekamy zatem, bo nadzieja umiera ostatnia ^.^ Do boju!

a co do Copa America, to tak. Argentyna w 5 meczach strzeliła 18 goli, tracą 2 bramki. Ten wolny Messiego w meczu z USA, to majstersztyk :jupi:

A, fakt: strzeliliśmy w 3 meczach 2, a nie straciliśmy ŻADNEJ

Mieliśmy nie awansować na EURO, ale awansowaliśmy. Mieliśmy nie wyjść z grupy, wyszliśmy... Dziś czytam "sondaże", i 25% rodaków wierzy w to, że my zdobędziemy mistrzostwo Europy. Aż takim hurra optymistą nie jestem, ale z Pazdanem z tyłu i Glikiem możemy bez kitu to sobie 1:0 pojechać z każdym. Czas pokaże. Tak czy siak jest już historyczny sukces, bo w fazie pucharowej w dużym turnieju nie graliśmy uwaga... od 30 lat Dla niektórych zawsze będzie źle. Przegrywamy, krytyka i beka. Ogólnie źle... Wygrywamy, jeszcze gorzej, bo w nie najpiękniejszym stylu. No, ale nasi piłkarze nie są aż tak widocznie wszechstronni, żeby wszystkim mogli dogodzić.

EDIT: Wracając jeszcze do Ameryki Południowej, to tam przeważa piłka ofensywna, dynamiczna. W Europie wciąż modne są "autobusy". Zastawić bramkę i czekać na kontrę. No i jak ma być wiele bramek? Przykład z meczu z Irlandią Północną: wyszli 1-4-5-1 - defensywnie mega, ale jakoś Milik znalazł jednak to "światełko w tunelu" ;p Ogólnie mało goli padło, bo jak Francja wbija Albanii 2 wymęczone gole, to coś widocznie z każdą reprezentacją nie tak. Stawiam na 2:0 w meczu ze Szwajcarią, ale zobaczymy jak to będzie. Chorwaci są super, ale z Czechami też zremisowali. Ważna jest też dyspozycja w konkretnym dniu...

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 24-06-2016 12:29