Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, Francja 2016

Dodane przez raven dnia 30-06-2016 17:46
#18

Tak bardzo nieogar życiowy przez to Euro (i natłoku paru innych spraw), że ojeju :uhoh:

No cóż. Chciałam wejść tutaj, napisać, że aaaa, Chorwacja wygrała z Hiszpanią, miazga, aaa. No, ale nie zdążyłam :( Ten mecz był po prostu piękny. Chociaż też masakrycznie stresujący dla mnie, bo do końca miałam obawy, że oni to jeszcze epicko schrzanią. Taka ta moja wiara upośledzona z leksza ;) No, ale chłopcy pokazali charakter, pokazali, że potrafią, byłam dumna i szczęśliwa i już miałam w głowie wizję finału marzeń. Nie udało się. Mecz Chorwacji z Portugalią to taka wieś, że w sumie lepiej iść spać niż tracić czas na komentowanie tego. Żal mi zwłaszcza Dario Srny, dla którego ten turniej to była w sumie ostatnia (mam nadzieję, że jeszcze za dwa lata jednak pogra w MŚ) szansa na sukces z reprezentacją. No i próba wypełnienia testamentu ojca, który zmarł w dniu pierwszego meczu Chorwatów na Euro. Szacun, że mimo tragedii podniósł rękawicę i zawalczył :heart:

Drugą masakrą był, jak dla mnie bratobójczy, pojedynek Włochów z Hiszpanami. Liczyłam na tych pierwszych, więc spoko, ale nadal żal mi Hiszpanii, bo stać ich było na awans gdzieś wyżej, gdyby nie ta głupia drabinka. O meczu Włochów z Niemcami nawet nie myślę, już mam przez to problemy ze snem, a przecież jeszcze dwa dni :( Bez sensu totalnie, bez sensu. Żadna z tych drużyn nie zasłużyła na odpadnięcie na tym poziomie rozgrywek.

Pozdro dla Islandii, niech walczą, zasłużyli na sukces, który już odnieśli :) Jeśli chodzi o Polaków, to główną moją radością są gole i asysta Kuby Błaszczykowskiego <3 Zasłużył chłopak po tym swoim kijowym sezonie w Fiorentinie. Super, że miał swój udział w każdym z goli strzelonych przez naszą reprezentację.