---

Jestem zadowolona, że tiara mnie umieściła właśnie w Gryffindorze. Od małej dziewczynki utożsamiałam się z gryfonką. No i mi tak zostało, bo do dziś jest to mój ulubiony dom. Co prawda, oryginalna nie jestem, bo jednak Gryffindor ma siłę przebicia. Nie wiem tak w zasadzie, dlaczego chciałabym tutaj należeć. Po prostu to mi najbardziej odpowiada. Może też dlatego, że główni bohaterzy należą właśnie do niego? Ale przyznam, że ostatnio zmieniła mi się kolejność domów, do których mogłabym przynależeć. Gryffindor zawsze był na pierwszym miejscu, i myślę, że chyba już tak zostanie. Natomiast, o dziwo, na pozycji drugiej uplasował się Slytherin. Głównie chyba wpływ na to mieli moi znajomi, ponieważ ich dużo część jest ślizgonami. Ale wredna to czasami jestem, przyznaję. Trzecie miejsce zajmuje Ravenclaw, do niedawna drugie, ale Slyth jednak go wyprzedził. No i najmniej chciałabym być puchonką. Ten dom taki jakiś dziwny.