Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Jak zaczęła się Wasza przygoda z Potterem?

Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 19-08-2008 00:10
#1

W tym temacie możecie opisywać swoją przygodę z bliznowatym czarodziejem.

Dodane przez Blair dnia 26-08-2008 01:21
#2

Od obejrzenia filmu, do którego (sama nie wiem czemu) byłam negatywnie nastawiona. xd Pokochałam ten świat od pierwszego wejrzenia, potem naciągnęłam rodziców na 4 tomy książki.

Dodane przez ladybird dnia 26-08-2008 04:05
#3

Mi tata przeczytał pierwszą część, gdy miałam 6 lat. Zawsze wieczorem, gdy wracał z pracy czytał mi kawałek. I w ten sposób poznałam pierwsze trzy części. Potem już czytałam sama.

Dodane przez Souriant dnia 26-08-2008 13:36
#4

Kiedyś, dawno, dawno temu, kiedy dopiero zaczynał się szał na punkcie HP, byłam do niego nastawiona negatywnie. Denerwował mnie cały ten szum wokół jakiś tam książek. I najprawdopodobniej przez długi czas nie sięgnęłabym po tę serię, gdyby nie to, że gdzieś w drugiej klasie ciocia kupiła mi Komnatę Tajemnic na urodziny. Przeczytałam, spodobało mi się i zażądałam od rodziców wszystkich pozostałych tomów [czyli na tamtą chwilę pierwszych czterech]. Kiedy wydano Zakon Feniksa, wchłonęłam go w kilka dni i wsiąkłam w Harry'ego Pottera na dobre, po dziś dzień. ;)

Dodane przez Swierszczyk dnia 26-08-2008 13:40
#5

Więc ja grałam w 1 grę, która mi się spodobała. Było to 7 bądź 8 lat temu. Kiedy przeszłam grę poszłam do kina na 1 część całkowicie za darmo, gdyż mój tata dostał bilety bo remontował kino:) I strasznie mi sie spodobał. No i tak od tamtej pory jestem strasznie wielką fanką:)

Dodane przez Karola__94 dnia 26-08-2008 13:46
#6

Ja obejrzalam pierwsze dwie czesci filmu i bardzo mi sie spodobalo ale nie chcialam czytac tylko filmy ogladac i kiedy w 2003 roku uslyszalam ze 3 czesc bedzie dopiero w lipcu 2004 wkurzylam sie i poszlam do biblioteki wypozyczylam 3 tom wiec kolejnosc w jakiej przeczytalam wszystkie tomy to jest tak : 3 1 2 4 5 6 7 xD

Dodane przez Bellatrix dnia 26-08-2008 14:17
#7

Ja kiedyś nienawidziłam czytać. W księgarni napotkałam HPiKF, słyszałam o tej serii i namówiłam mamę, żeby mi ją kupiła. Musiałam obiecać, że przeczytam. Po kilku pierwszych rozdziałach książka mnie nie wciągnęła i wylądowała na stojaku na gazety. Minęły dwa miesiące, a ja znowu po nią sięgnęłam. I... wsiąkłam. Zaraz po przeczytaniu zażądałam drugiego tomu, dostałam go jeszcze tego samego dnia. Dzisiaj czytam wszystko, kocham książki, Pottera szczególnie.

Dodane przez Doti_Tonks dnia 26-08-2008 14:22
#8

Pewnego dnia stwierdziłam, że wszyscy wokoło to czytają i ja też chcę. Wypożyczyłam pierwszy tom i od wtedy nie mogę się oderwać od książek z tej serii. Było to jakieś dwa lub trzy lata temu.

Dodane przez Moony Alex dnia 26-08-2008 17:35
#9

O Harrym słyszałam, ale do mniej więcej dziewiątego roku życia był mi całkiem obcy. Ale to właśnie kiedy byłam w drugiej klasie, poszliśmy na pierwszy film. Nie pamiętam totalnie czy mi się podobał (chociaż znalazłam ostatnio stary zeszyt. Miałam ułożyć zdanie z wyrazem "obejrzeć" i napisałam coś w deseń, że obejrzenie filmu zachęciło mnie do przeczytania książki. Oczywiście przeczytałam po ponad dwóch latach ^^). Ale pamiętam, że opowiadałam mamie "... i tam był taki olbrzym, nazywał się... HEDWIG!". Za to moja koleżanka miała obsesję - zbierała plakaty, gadżety itd. No i czytała książki. Ja wtedy chciałam być taka jak ona, więc też kupiłam figurkę Harry'ego i rozpowiadałam, jak to ja go uwielbiam.
Drugi film bardzo przeżywała moja inna koleżanka. Była zauroczona Harrym ("Jaki on jest odważny!"), ale razem panikowałyśmy na widok Aragoga. I chyba nawet film mi się podobał.
W czwartej klasie byliśmy na Więźniu Azkabanu. Już mnie wtedy coś ciągnęło do Pottera. Wypytywałam dwóch kolegów, którzy mieli swojego rodzaju obsesję, co będzie dalej - bo czytali książkę. Pamiętam, że bardzo szkoda mi było "tego takiego nauczyciela, co był wilkołakiem!". Ale na tym chwilowo stanęło.

Dopiero po wakacjach 2004 odkryłam ówczesny przebój lata - zespół O-zone. Stałam się ach! wielką fanką i wyczytałam gdzieś (Bravo), że oni uwielbiają Harry'ego Pottera. Więc poleciałam do biblioteki i wypożyczyłam II część (pierwszej nie było, a ja mało nie powiedziałam "HP i kamień FIZJOLOGICZNY"). Przeczytałam i sama z siebie byłam zachwycona (znaczy się, nie byłam zachwycona "bo oni też lubią", tylko po prostu mi się spodobało). Wtedy też rzuciłam wszystkie książki i na okrągło czytałam Harry'ego. Przez jakieś pół roku tak było, pewnie do momentu, kiedy zainstalowano mi stałe łącze z Internetem. Lekcje odrabiałam szybko (wtedy jeszcze tak...), przy komputerze siedziałam mało (ile można grać w Simsy?) i ciągle czytałam. Od początku wszystkie tomy, na wyrywki ulubione fragmenty, to ten tom, to ten... A że szybko czytam z natury, pewnie dużo mi się uzbierało przeczytań na koncie.
Potem jakby Potteromania trochę ucichła. Niby czytałam, pisałam, że to moja ukochana książka, pisałam odrobinkę na jednym z serwisów o HP... Ale potem zanikło.
Dopiero w ferie pierwszej klasy gimnazjum, jakoś mi tak wróciło. Miałam potwornego doła, przeżywałam głupi kryzys z powodu oczywiście zauroczenia chłopakiem. Czytałam, czytałam... I odnalazłam takiego książkowego 'przyjaciela' w książce. Jak się oczywiście nietrudno domyślić - Remusa Lupina.
Później znowu ciągle czytałam, pisałam na stronach o HP, forach... Miałam śmieszne akcje dotyczące HP, zbierałam wszystko co popadnie, popadałam w ekstazę jak tylko gdzieś była seria wspomniana, codziennie miałam jakieś pokręcone sny.
Większość zostało mi do dzisiaj (mam zdecydowanie mniej odchyłów Potterowskich w życiu codziennym, niestety), chociaż teraz jakoś tak inaczej czuję się z tą Potteromanią. Nie potrafię tego wyjaśnić ;).

Nadal uwielbiam Remusa, nadal mam ciągle 'głoda' jeśli chodzi o fora i strony na temat HP, od czasu do czasu miewam zabawne sny, czytam masy fanficków, itd... Mimo wszystko czuję jakoś inaczej tą Potterową obsesję. Ale fajnie jest - dobrze mieć takiego bzika ;).

Dodane przez Ari dnia 26-08-2008 17:39
#10

Cóź to była miłość od pierwszego wejrzenia. Jak Bonie i Clyde jak Axl Rose i Slash, jak Korn i Pop (=Popkorn) jak Romeo i Julia, jak Radio i Eska. Spotkałam owego czarodzieja w jakiejś podrzędnej księgarni na osiedlu. Pomyślałam, że może być fajną książką. Zawsze lubiłam czytać fantasy, więc zakupiłam pierwszy jak się okazało później tom. Tak już zostałam z Harrym aż do samego końca. Stare dobre małżeństwo można stwierdzić. Zobaczymy co się stanie po rozłące i ostatnim w dorobku Rowling siódmym tomie. Moim zdaniem jeżeli się jej znów coś nie przyśni ciekawego to będzie mały problem.

Dodane przez Madziam dnia 26-08-2008 17:41
#11

Cóż, najpierw przeczytałam pożyczony I i II tom i niedużo z nich załapałam, czytałam raczej ze znudzenia [6,7 lat miałam]. A wtedy Potter zaczynał robić karierę. Wygrałam HPiKF w szkolnym konkursie matematycznym w III klasie i wtedy dopiero mi się naprawdę spodobała ta seria, po ponownym przeczytaniu ;D

Dodane przez Laboleth dnia 26-08-2008 17:45
#12

gdzieś w 3 klasie podstawówki (2002 r.) podczas świąt kuzynka pożyczyła mi II tom HP... z miejsca wsiąkłam w Potteromanię :) przeczytałam wtedy ten tom chyba 30 razy pod rząd :)

Dodane przez Lady James dnia 26-08-2008 17:56
#13

ja niestety najpierw obejrzałam film (kamień filozoficzny) i nie spodobał mi się, przez co w ogóle nie miałam zamiaru czytać książki, ale jakieś dwa lata temu pomyślałam, ze skoro tyle osób sie zachwyca tymi książkami to moze warto je przeczytać no i od razu polubiłam te ksiażki

Dodane przez Giny dnia 26-08-2008 18:58
#14

To było tak dawno, ze nie pamiętam. Wiem, ze najpierw obejrzałam film 1 część. potem (chyba juz nawet czekałam) na 2. Słuchałam tez fragmentów książki (HPiKF). Potem czytałam resztę i oglądałam filmy.
Ale nie jestem pewna czy to było tak.

Dodane przez majka dnia 26-08-2008 19:02
#15

Mało skomplikowane. Od kąd pamiętam czytałam wszystko co fantastyczne i dziadek wpadł na genialny pomysł by kupić mi książke na imieniny. Pani w księgarni mu akurat pierwszą część Pottera poleciła. Popatrzyłam na okładkę i odłożyłam na półkę. Rok później na urodziny dostałam Komnatę i wtedy już conieco słyszałam o tych książkach. Postanowiłam przeczytać i od tamtej pory jestem fanką :)

Dodane przez unicorn91 dnia 26-08-2008 19:05
#16

Moja siostra skąd wytrzasnęła 1 część i jak skończyła to ja zaczęłam i mnie wciągnęło. Co śmieszne moja siostra przeczytała tylko 2 części a ja wszystkie:P

Dodane przez Vithica dnia 26-08-2008 19:14
#17

Ja obejrzałam pierwsze 3 filmy, a potem sięgnęłam po książkę "Harry Potter i Czara Ognia", bo mi się na film nie chciało czekać xD
Potem była książka (w takiej kolejności ;)) 5, 3, 2, 1, 6 i 7. Niektórzy pytają się, jak się połapałam w tym. Nie wiem czemu. Nie miałam żadnych problemów o.O

Dodane przez Martin Potter dnia 26-08-2008 19:21
#18

U mnie zaczęło się od gry "HP i Komnata Tajemnic" potem były tomy od 1 do 3 wypożyczam 4 i potem 5-6 (dotąd po polsku) i zaczyna się nowy rozadział: 7 tom po angielsku na prawie 100 zł,ale było warto pozanć zakończenie =]. Z filmami nie pamiętam jak to było,ale chyba w tej kolejności: 2,1,3,4,5. 9z czego 1-4 to kupiłem sobie filmy na kompa,a 5 obejrzałem w kinie.

Dodane przez Dominika dnia 26-08-2008 23:06
#19

Jakieś 8 lat temu moja kuzynka, która wiedziała, że uwielbiam czytać poleciła mi Więźnia Azkabanu. No i mi się tak spodobała ta trzecia część, że przeczytałam sobie pierwszą, drugą, trzecią, a potem czekałam cierpliwie na premiery kolejnych części. No i tak to się zaczęło :]

Dodane przez Lady Lupin dnia 26-08-2008 23:15
#20

Ja kupiłam I tom praktycznie jak tylko zrobiło się o nim głośno. Zaczęłam go czytać, ale nie przypadł mi do gustu i go po prostu odłożyłam na półkę. Oglądnęłam 2 pierwsze ekranizacje, ale do książki nadal mnie nie ciągnęło. Parę lat później z nudów po raz drugi sięgnęłam po Pottera i od tej pory jestem fanką ;)

Dodane przez Red Crayon dnia 28-08-2008 10:10
#21

Moje koleżanki gadały tylko o Harry'm. Potem całą klasą (siedem lat miałam) poszliśmy na HPiKT. Pamiętam, że bałam się iść do łazienki, bo myślałam, że Bazyliszek z rury wyskoczy. :) Pożyczałam od koleżanki po kolei wszystkie tomy i się zafascynowałam. Książki zaczęłam zbierać jakieś dwa lata temu. :) Po dwóch latach zapomnienia o Potterze kupiłam Księcia i jakoś poleciało. :P

Dodane przez Sukebe dnia 28-08-2008 13:19
#22

U mnie zaczeło się od dnia dziecka, w któreym z całą szkołą poszliśmu do kina (chodziłam jeszcze wtedy do podstawówki). Film mi się spodobał, opowiadałam bratu o czym był, o wydarzechiach, o aktorach (właściwie postaciach). W tym samym roku dostałam na gwiazdkę :) Przeczytałam trzy dni, to mój rekord xD
"Read less, more TV" ;)

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 28-08-2008 13:35
#23

U mnie w domu wszyscy lubili tą książkę, mieliśmy wszystkie 4 części. Tylko mnie jakoś do tego nie ciągnęło. Czytałam częściami, ale nie wciągało mnie to za bardzo. I w końcu gdy wyszła piąta lub szósta część jakoś tak mnie wzięło i zaczęłam czytać. Teraz przeczytałam każdą część, prócz 7, po ok.8-9-10 razy:P. A 7 część 4

Dodane przez zgredka dnia 28-08-2008 13:40
#24

ja nudząc się kiedyś poszłam do wypożyczalni dvd i nie wiedząc jaki film wybrać sięgnełam po HP i KT. kiedy film obejżałm sięgnęłam po książkę i tak to się zaczęło teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej ;)

Dodane przez Ronalda dnia 28-08-2008 13:51
#25

Kiedy byłam na Zielonej Szkole koleżanka całymi wieczorami opowiadała mi o Harrym, którego przeczytała drugą część i słyszała różne dziwne rzeczy o czwartej części. W tym czasie odbyła się premiera piątej części, ale ja po tym co usłyszałam chciałam mięć Czare Ognia, więc zadzwoniłam do rodziców, aby kupili mi tą książkę. Kiedy wróciłam okazało się, że nie mogli jej znależć i kupili Zakon Feniksa, którego jakoń niemogłam przeczytać przez całe wakacjęe. dopiero w roku szkolnym przeczytałam ją i odrazu zakochałam się w "Harrym". Później z wcześniej już wspomnianą dziewczyną poszłyśmy do kina z klasą na Harry'ego. a teraz nie możemy bez niego żyć.:D

Dodane przez PWN dnia 28-08-2008 13:54
#26

HP zaczęłam czytać, jak byłam mała. Wtedy gdy o Harrym Potterze było najgłośniej, sięgnęłam po tą ksiażkę, i bardzo mi się spodobała. I tak się zaczeło.. Kolejne tomy, dyskusje na potterwoskich stronach ;] Przyznam że z czasem moje zafascynowanie tą książką opadło, jak zaczęłam być coraz starsza, ale książkę nadal lubię, chociaż może nie nalezy do tych moich 'naj' ^^.

Dodane przez Vanilly dnia 28-08-2008 22:40
#27

Ja siedziałam sobie z moja koleżanka na wfie, ona tez bardzo lubi czytać. To było nie wiem, może tak w 3 klasie podstawówki. I ona zaczęła mi opowiadać o książce, którą ostatnio czytała. To był Harry Potter. No więc pożyczyła mi 4 części, które wtedy były wydane, przeczytałam, i od tamtej pory pochłaniam nałogowo wszystko, co jest związane z ta serią.

Dodane przez Malarate dnia 30-08-2008 00:34
#28

To było ładnych parę lat temu kiedy byłem chory. Nienawidziłem wtedy czytania. Ale z braku lepszego zajęcia wziąłem do ręki Kamień Filozoficzny, który kiedyś dostałem od rodziców w komplecie razem z Komnatą, Więźniem i Czarą. Od tamtego czasu pokochałem tą serię i czytanie zarazem :)

Dodane przez Bajka dnia 30-08-2008 00:41
#29

Dostałam Kamień Filozoficzny od koleżanki na 8 urodziny, ale przeczytałam ją dopiero po premierze kinowej jedynki. Wtedy się w tych książkach zakochałam i tak jest do dziś. Teraz już czytam je machinalnie - znam wszystkie wydarzenia już prawie na pamięć, więc kiedy mi sie nudzi otwieram na byle jakiej stronie i sobie czytam. ;d

Dodane przez monis73 dnia 30-08-2008 12:29
#30

Moja przygoda z Harrym zaczęła się od filmu HPiKT, następnie byłfilm HPiKF po nim kolejny film HPiWA i tu zaczęly się książki, kolejno HPiCO, HPiWA, HPiKT, HPiKF, HPiZF, HPiKP i premiera ostatniej części sagi byla dużym przeżyciem.:)

Dodane przez zakochana04 dnia 30-08-2008 12:33
#31

Mój wujek kupił mi pod choinkę HP i KF...do dzisiaj mu za to dziękuję. Przeczytałam pierwsza część i mi sie spodobało. Poprosiłam rodziców, żeby przeczytali i potem sami kupowali mi kolejne części...

Dodane przez Joanne Evans dnia 30-08-2008 12:51
#32

U mnie to jakoś tak było... I byłam toszkę starsza miałam jakieś 11 lat jak zaczęłam książkę i jakieś 10-11 jak obejrzałam HPiKF a pierwszą część mój brat dostał na imieniny i krótko potem ja (już bez okazji) druga a wraz z ukazywaniem się następnych tomów ja i mój brat powiększaliśmy swoją kolekcję... Na razie nie mam jeszcze ostatniego tomu książki i dwóch ostatnich filmów (które jeszcze się nie ukazały...). Ale nie wyobrażam sobie teraz nie mieć tych książek (bez filmów bym przeżyła, ale nie bez książki...) Ale co jest śmieszne JA NIENAWIDZIŁAM CZYTAĆ!!! 40 stron książki potrafiłam męczyć cały dzień, a teraz Zakon Feniksa czytam w dwa dni... Teraz lubię czytać i kocham Harrego Pottera :)

Dodane przez Hatfield dnia 30-08-2008 13:04
#33

Ja pamiętam że byłem fanem filmów HP. Po obejrzeniu Więźnia, byłem ciekawe co jest dalej. Wypożyczyłem książke z biblioteki szkolnej (czara ognia) i przeczytałem. Tak to się zaczęło =]

Dodane przez Black Butterfly dnia 30-08-2008 13:28
#34

U mnie się zaczęło w ten sposób.

Mama kupiła Harry'ego Pottera, kiedy w któreś z gazet napisali, że ukazała sie książka ,,Harry Potter'' i że podobnież szybko została bestsellerem (za pomyłkę sorry ;P). Mama, kiedy mi o niej powiedziała, skończyła już czytać. Tak więc któregoś wieczoru, miałam chyba wtedy 7 czy 8 lat (i teraz rok 2000 uważam za najszczęśliwszy w moim życiu xP) porwałam cicho książkę z półki (kurna, była na najwyższej, musiałam się wspiąć po łóżku xX) i zaczełam czytać przy lampce, przy biurku. Byłam sama w pokoju. Powoli śledziłam losy bohaterów, potrafiłam nawet od samego rana czytać Harry'ego. Przezywałam to wszystko razem z nimi i w ogóle. Potem czytałam kolejne części i obejrzałam filmy. Pamiętam, że jak poszłam z bratem, mamą, ciocią i chyba jej synem, to od pierwszego wrażenia zakochałam się w Danielu Radcliffie =DD

No i teraz kiedy mam niecałe 14 lat kocham Harry'ego i niewyobrażam sobie życia bez niego :* Bedę z nim na zawsze.

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 30-08-2008 23:11
#35

Daawno dosyć lat temu, po ukazaniu się filmu pt. "Harry Potter i Kamień Filozoficzny", wybrałam się razem z zacnym, a jakże, gronem uczniów mojej szkoły, do pobliskiego kina.

Z początku niepodobało mi się, jeśli mam już dodać tą szczerość ^^ .
Ale po zobaczeniu filmu po raz 10 i dogłębnym go obadaniu, stwierdziłam, że książka musi być ciekawa.

A więc - po pół roku od premiery - wyprawka po Kamien. A tu na wystawie - Komnata Tajemnic (może i coś pomyliłam, ale w każdym bądź razie, tak mniej więcej to wyglądało ;] ) . A więc - wyprawka do domu - "Mamo! Daj kasę na Kamień!". Mama w ruch do portwela i do księgarni migiem, po dwie książki.

Potem to się działo pokolei, z zawrotną prędkością. Premiera ->> kasa od mamy ->> księgarnia.

I tak co roku, aż do zeszłeko roku, kiedy to byłam na premierze IŚ, ale cóż... zabrakło dla nas książek i trzeba było kupić trochę później :P

Dodane przez Alexa96 dnia 30-08-2008 23:21
#36

Ja poprostu lubie czytac! w ciagu roku szkolnego przyniosla mi pierwsza czesc i tak jakos...:)

Dodane przez Alexa96 dnia 30-08-2008 23:22
#37

sioka bibliotekarka

Dodane przez Lilyanne dnia 30-08-2008 23:23
#38

Dużo słyszałam o nim z telewizji i gazet już od czasu kiedy miałam 12 lat. Poszłam więc do biblioteki i wypożyczyła HPiKF. Gdy jednak zobaczyłam ile ma stron przeraziłam się. Dla dziecka z podstawówki była to niemalże Encyklopedia xD. Gdzieś tak w drugiej klasie gimnazjum wpadła mi do ręki czwarta część i przeczytałam ją. Bardzo mi się spodobała, ale nie do tego stopnia by przeczytać wszystkie części. Gdy wyszła szóstka, tata kupił mi ją więc postanowiłam przeczytać i spodobała mi się tak bardzo, że dopiero wtedy postanowiłam cofnąć się i przeczytać wszystkie xD
Na czas obecny każdą przeczytałam przynajmniej po trzy razy razy.
Tak wiem to trochę dziwne, że najpierw przeczytałam 4następnie 6 a dopiero potem wszystkie od początku, ale ja nigdy nie byłam normalna :D

Dodane przez Temeraire dnia 09-09-2008 18:17
#39

Uwielbiam tą historię...
A więc - miałam 5 lat. Była gwiazdka i dostałam pod choinkę pierwszy tom sagi. Pamiętam, jakby to było wczoraj - rozerwałam ozdobny papier, złapałam 3bita z torby i poszłam do sypialni rodziców. Tam naciągnęłam mamę na przeczytanie pierwszego rozdziału. Książka od razu nas zafascynowała i przeczytałyśmy nawet więcej. Potem, codziennie wchłaniałyśmy po trochę tej powieści, a w kwietniu, na 6. urodziny dostałam kolejne trzy tomy. Komnatę Tajemnic czytała mi mama, ale Więźnia Azkabanu czytałam już po części sama, wyprzedzając mamę, choć później i tak razem wracałyśmy do tego miejsca, gdzie skończyłyśmy. A Czara Ognia... To była pierwsza książka, którą w całości przeczytałam samodzielnie. Zanim wydano Zakon Feniksa, oglądałam filmy, czytałam po ileś razy wszystkie tomy, moja potteromania rosła. Wkrótce mama wracając z pracy kupiła mi piąty tom. Moja radość była nieopisana i wchłonęłam go w tydzień. Tak samo było z Księciem Półkrwi. Jeszcze przed wydaniem Insygniów Śmierci (tydzień, czy dwa przed) odkryłam portal Hogsmeade.pl. Zachwycił mnie i od razu się zarejestrowałam. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Podekscytowana, pisałam posty, komentarze i czytałam artykuły jak szalona. No i nadeszła premiera 7 tomu. Byłam bardzo szczęśliwa, kiedy dzień po niej dostałam go w swoje łapki. Wsiąkłam w niego całkowicie, czytałam cały dzień, kiedy tylko mogłam. Kiedy poszłam w poniedziałek do szkoły, byłam jedyną osobą, która już go przeczytała...
Moja potteromania jest wielka, a każdą z części przeczytałam już po kilka(naście) razy.

Dodane przez Harry_Potter dnia 12-09-2008 18:05
#40

N apoczątku wogóle mnie Harry Potter nie interesował nie wiedziłam nawet cze jest taki cykl książek, bardzo cześcto widziałam niektóre książki o Potterze na półce mu mojej kuzynki i kuzyna ale nic mi to nie mówiło. Potem dowiedziałam się że są filmy, ale nie chodziłam do kina. Obejrzałam pierwszą i drugą część na kasecie VIDEO ponieważ moja kuzynka mi pożyczyła poszłam na drugą część do kina i tak to się zaczęło oglądałam kolejne częćsi ale jak mi kuzynka powiedziała że w książce jest więcej informacji i wedłóg niej jest lepsza. Więc zaczęłam czytać i tak się to wszystko zaczęło że została Potteromaniakiem jestem trochę walnięta na tym punkicie ale co tam da się z tym żyć!:)

Dodane przez Yennefer dnia 29-09-2008 00:25
#41

Ja nie mogłam już znieść tego, że w klasie cały czas rozmawiają o czymś na temat Harry'ego Pottera i postanowiłam przeczytać to dla spokoju. Zaczęłam od trzeciej części, bo w bibliotece nie było pierwszej ani drugiej (żenada :P) i bardzo mi się to spodobało. Następne części już kupowałam. Tak bardzo to polubiłam, że przeczytałam wszystkie książki po 8 razy, nie przesadzam, serio :D

Dodane przez Dziewczynka dnia 29-09-2008 00:28
#42

Jak byłam bachorem to w kinie pierwsza część leciała i poszliśmy, potem chodziłam na następne dopiero ubiegłego lata przeczytałam KF, KT, KP i najnowszych Insygni :P

Komnatę tak w zasadzie przeleciałam wzrokiem, a Czarę, Zakon, Więźnia tylko wybrane fragmenty przeczytałam :P W pełni i z ochotą przeczytałam Kamień, Księcia oraz Insygnie. Ale nie wyobrażam sobie aby czytać to jeszcze raz... umarłabym z nudów xD

Edytowane przez Dziewczynka dnia 29-09-2008 00:30

Dodane przez niewesolypagorek dnia 06-10-2008 10:43
#43

ehh... to dawno było :P Gdy byłam mała [1-2 klasa podstawówki] cały czas czytałam... czytałam i czytałam, więc gdy usłyszałam o książce, którą wszyscy chwalą i uważają, że jest fantastyczna, zrobiłam polowanie i przeczytałam "HP i KF". Oczarowała mnie ta książka... potem czytałam kolejne tomy, po kolei... po 2, 3, 8, 20 razy :P Nadal gdy mam ochotę, chętnie czytam książki o Harrym. Filmy nigdy mi się nie podobały... zawsze po wyjściu z kina byłam okropnie zawiedziona. I mogę dodać, że moja przygoda z Potterem, jeszcze się nie skończyła :D

Edytowane przez niewesolypagorek dnia 06-10-2008 10:45

Dodane przez mistake dnia 06-10-2008 18:57
#44

Obejrzałam HP i KF i mi się spodobało, miałam może 6/7/8 lat, potem od cioci dostałam HP i KT (film) też zobaczyłam i utwierdziłam się w przekonaniu, że film jest fajny. Potem przeczytałam i już do dzisiaj czytam i oglądam Harry'ego!

Dodane przez Fawkes dnia 06-10-2008 19:12
#45

Moja przygoda z Harry'm Potter'em zaczęła się, gdy ciocia kupiła mi na urodziny "Kamien Filozoficzny" zacząłem czytac z ciekawości i mnie wciągnęło, więc kupowałem nastepne cześci.xD

Dodane przez nymph dnia 06-10-2008 19:15
#46

a moja przygoda z Harrym zaczęła sie jakies 6lat temu ... słyszałam o nim wcześniej ale jakoś sie nie paliłam do czytania ...dopiero dwie naj kolerzanki zaczęły czytać i mnie też w to wciągnęły potem dwie następne naj też zaczęły czytać i teraz cała nasza paczka jest potteromaniakami ^^

Dodane przez 93asia93 dnia 06-10-2008 19:53
#47

W moim przypadku jest naprawdę dużo do opisywania. Na starym hogsmeade ludzie stwierdzili, że moja historia jest naprawdę nietypowa i zaskakująca...
http://hogsmeade....ead_id=507 --> tu wszystko jest opisane. Od początku. Po kolei. Zapraszam serdecznie...

Dodane przez Cee dnia 06-10-2008 20:29
#48

Uh, to było dość dawno. Miałam może z osiem, dziewięć lat, gdy usłyszałam o Harry'm Potterze. Siedziałyśmy w bibliotece, a jedna dziewczyna wypożyczyła pierwszą część i zaczęła czytać. Ja tam sobie popatrzyłam na nią obojętnie, nie zwracając na nią większej uwagi. Po jakiś dwóch, trzech miesiącach tata przyniósł mi na płycie drugą część filmu w wersji angielskiej z napisami. Tak ją często oglądałam, że znałam teksty na pamięć. ;> I potem postanowiłam wypożyczyć "Harry"ego Pottera i Kamień Filozoficzny". Czytałam, chłonęłam po kilkanaście razy. I potem obejrzałam film, i kolejno czytałam książki, i chodziłam do kina na ekranizacje kolejnych części. Aż mam tak do dzisiaj. :)

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 19:09

Dodane przez g_o_s_i_a dnia 07-10-2008 13:16
#49

Ja zawsze byłam do tego negatywnie nastawiona, miałam wtedy siedem może osiem lat i uważałam, że w Harrym Potterze są tylko bitwy,pewnego dnia w świetlicy szkolnej babki puściły "Harry Potter i komnata tajemnic", z nudów zaczęłam oglądać (nie wiedziałam, że to hp:))tak mnie to wciągnęło, że gdy matka po mnie przyszła nie umiałam się od tego uwolnić (pamiętam, że to było podczas meczu quiditcha). Babka która z nas pilnowała (to ona przyniosła tę kasetę lub płytę, już nie pamiętam co to było) powiedziała, że jutro mi pożyczy. Po obejrzeniu filmu sięgnęłam po książkę, tak mi się spodobała, że wpadłam w manię.

Dodane przez harryr dnia 15-10-2008 18:14
#50

A ja jak byłem mniejszy (od urodzenia do 2 klasy chyba :P) wszyscy mi mówili z rodziny, że HP to najgorszy szajs, że to jest głupie, nudne itp. W końcu też tak zacząłem myśleć, ale nie byłem tego pewien... Aż w wieku 8 lat (chyba) mój chrzestny dał mi w prezencie HP i KF i HP i KT. Nie miałem co robić i zacząłem czytać. Bardzo mnie to wciągnęło. Mój chrzestny co przyjazd dawał mi następną część HP aż do HP i CO. Póżniej książki zacząłem wypożyczać z biblioteki.

PS: Dzięki mojemu chrzestnemu odkryto 3 nowych potteromaniaków czyli mnie, moją siostrę i siorę cioteczną (zaraziły się chyba:D)

Dodane przez Tom Marvolo Riddle dnia 15-10-2008 18:45
#51

Ja zacząłem swoją przygodę z HP w drugiej klasie...to doskonale pamiętam (2002 rok) przeczytałem pierwszy tom kamień filozoficzny...książka wciągnęła mnie strasznie...od kiedy usłyszałem premierę...w mojej klasie nie przepadają za Harrym Potterem..a ja jestem maniakiem tej książki i koledzy z mojej klasy uważają mnie za kompletnego świra (trudno się dziwić) .....

Dodane przez Villemo_C dnia 19-10-2008 10:20
#52

Ze mną było tak:
Byliśmy w kinie z klasą [ to była pierwsza podstawówka -lol] na Kamieniu filozoficznym , a byłam mała i czytać prawie nie umiałam, w następnym roku byłam na Komnacie Tajemnic i też bardzo mi się podobało...w końcu miałam już z koleżanką iść do kina na WA i pomyślałam że przeczytam tą część. Przeczytałam książkę i poszłam na film. Do tej pory uważam że jest to najlepsza ekranizacja. To była 3 część, więc musiałam przeczytać zaległe części - KF i KT - przeczytałam je i znów zabrałam się za trojkę, która znów mi się bardzo podobała. Szybko poszłam do biblioteki i wypożyczyłam czarę ognia, w której, jak pamiętam, krum mi się nie zgadzał z opisem z książki, bo zaraz potem jak przeczytałam 4 do kin weszła właśnie ta część. Potem zaległa cisza. Czekałam na premierę 5 części przygód czarodzieja, a w między czasie czytałam tomy po kilka razy, aż wyszła 5 część książki którą od razu przeczytałam - w dwa dni - , i bardzo częsta do niej powracałam. W kinach miała się ukazać piątka i postanowiłam na nią oczywiście iść, ale ciężko zachorowałam i nici z planu... także tą część oglądnęłam na DVD , potem wyszła 6 i 7 i je szybko przeczytałam, a teraz z niecierpliwością czekam na ekranizacje 6 części
A przeczytałam
1 tom 8 razy
2 tom 5 razy
3 tom z 20 razy?
4 tam 6 razy
5 tom z 30-ileś razy
6 tom 3 razy
7 tom z 20-ileś razy
:)

Dodane przez macie_k1 dnia 19-10-2008 11:12
#53

No więc tak.

Miałem brata, który na swoje 11 urodziny odo babci dostał HP i KF. Mój brat kochał czytać, a ja przeciwnie. Po 2 miesiącach mój brat zachorował na Nowotwór(raka płuc) i po trzech miesiącach zmarł ;(. Gdy później robiłem porządki w swoim pokoju znalazłem tę książke. Postanowiłem przeczytać, bo mój brat przeczytał ją kilka razy. No i ta książka mnie wciągneła i kupiłem wszystkie tomy jak wychodziły, filmy i gry

Dodane przez Maladie dnia 19-10-2008 12:33
#54

A ze mną było tak:
Cała szkoła podstawowa poszła do kina na HP i KF. Byłam wtedy w I klasie. Pamiętam tylko tyle, że się bałam sceny, jak okazuje się, że pod turbanem Quirella jest Sami-Wiecie-Kto. Na ósme urodziny od koleżanki dostałam HP i Kamień Filozoficzny, a od rodziców HP i Komnata Tajemnic. Potem poszłam do kina na II część. Następnie (nie pamiętam dokładnie kiedy) mama mi kupiła WA i od razu przeczytałam. Potem film. Potem IV część. Na filmie nie byłam, ale nie żałuję. Potem V część - najpierw książka, potem film. Potem VI i VII tom. I teraz czekam na ekranizacje :D

Dodane przez Delirantka dnia 19-10-2008 12:57
#55

U mnie było zupełnie zwyczajnie.
Moja przyjaciółka była maniaczką Pottera, wciąż czytała te książki, nawijała o nich, prosiła by nazywać ją Hermioną, a na końcu zmusiła mnie wręcz do przeczytania Więźnia Azkabanu. Miałyśmy wtedy po dwanaście lat, więc było to wieki temu. ;d Książkę przeczytałam, aczkolwiek nie spodobała mi się.
Kilka miesięcy później, mój brat zawitał do domu ze wszystkimi tomami Pottera w rękach (wtedy były to tomy 1-4). Więc pomyślałam - czemu nie? I zabrałam się do pierwszego tomu. Potem było z górki - siedzenie przy książkach do późnej nocy, pochłanianie wręcz kolejnych książek, od nowa czytanie wszystkiego etc. Po jakimś czasie mi trochę przeszło, a teraz wracam do tych książek rzadko. Ale nadal je cenię i lubię.

Dodane przez Peepsyble dnia 19-10-2008 13:06
#56

Miałam chyba siedem lat. Mama kupiła jakaś książkę po angielsku i zawzięcie czytała. Przeczytała i zaczęła tłumaczyć mi. Spodobało mi się, a to właśnie był Harry Potter.

Dodane przez Lady_Van_Tassel dnia 19-10-2008 13:56
#57

Moja przygoda z Potterem zaczeła się...
Hmmm....Dopiero po obejrzeniu Zakonu Feniksa.
Moja siostra cioteczna powiedziała, że film nie dorównuje książce, więc postanowiłam to sprawdzić. Jak zaczęłam czytać to mnie wciągnęło jak jeszcze żadna inna książka. W stosunkowo niedługim czasie przeczytałam sześć części. Jak w sprzedaży pojawiła się siódma część przeczytałam ją w trzy dni. Teraz mogę powiedzieć, że całą serię (mało jak na niektórych to patrzeć) przeczytałam dwa razy, a Więźnia Azkabanu trzy razy. Filmy widziałam wszystkie po kilka razy :D Przez moją fascynację tymi książkami zalogowałam się Hogsmeade...No i to byłoby na tyle :)

Dodane przez Malaga dnia 21-10-2008 19:24
#58

Moja siostra dostała I część od cioci. Przeczytała, powiedziała, że super i w ogóle, ale ona nigdy nie lubiła czytać książek, więc kolejnych części nie kupiła. Ja miałam wtedy jakieś pieć lat i książkę czytała mi mama, ale trzecią czytałam już sama. Właściwie, od tej pory robiłam z przyjaciółką wyścigi (; Teraz czytałam wszystkie części przynajmniej po 10 razy (dosłownie), z wyjątkiem KP - 6 razy i IŚ - 3 razy.

Dodane przez Villemo dnia 25-10-2008 14:39
#59

Ja ksiązke po raz pierwszy przeczytałam, gdy mój kuzyn dostał ją jako nagrode w szkolnym konkursie. A że ma on wstręt do wszystkiego co ma więcej niż 5 stron, to oddał ją mi. A ja z nudów przeczytałam....A jak mi się spodobała to wypożyczyłam resztę części ;P

Dodane przez antybratek dnia 05-11-2008 17:08
#60

Zaczęło się tym, ze moja babcia kupiła mi pierwszy tom. Miałam wtedy ok. 6 lat i wszystko sądziłam po okładce (to była angielska wersja). Nic dziwnego więc, że nie tknęłam książki. Pierwsze obejrzałam na telewizorze u babci w Anglii, a oni nagrali to na kasetę wideo.
Jednak coś we mnie wstąpiło, jeżeli chodzi o książkę. Mama zaczęła czytać mi na głos. Nie znałam połowy "trudnych" słów. No, były to słowa łatwiuteńkie, jak np. arogant, immortal, illegal. Jednak to nie przeszkadzało mi wcale w zrozumieniu treści (mimo, ze czasami nie do końca myślałam "dobrze". Najlepszym przykładem jest sytuacja, w której objaśniam, że naprawdę Harry był w Slytherinie, a nie Gryffindorze). Mama ją w końcu skończyła. Wkrótce bardzo spodobała mi się ta opowieść, nawet płakałam po nocach, że chcę być czarownicą i grać w Quiddicha, ale po jakimś czasie zapomniałam, że istnieje, dopóki nastały ferie zimowe. Wtedy odwiedziłam swoją koleżankę. Zostałam u niej na noc. Ona była wielką fanką i po raz kolejny mnie po prostu "zaraziła". Do tego otrzymałam drugą część na kasecie wideo. Kolejne spotkanie z książkami nastało na jednym z angielskich lotnisk (chyba Heathrow), kiedy była premiera szóstego tomu. Mama kupiła mi tę książkę do poczytania w drodze powrotnej do Polski. Czytałam ją długo. Nie wiązało się to z ilością stron, ale po prostu nie miałam już ochoty czytać. Kiedy ją skończyłam, zaczęło się prawdziwe oglądanie filmów oraz czytanie książek. Także "zaraziłam" swoją przyjaciółkę i teraz przynajmniej jest jedna osoba, która porozmawia ze mną o książce, oprócz mamy. Teraz posiadam wszystkie książki i filmy po angielsku (z wyjątkiem czwartego filmu, który posiadam po polsku).

Tyle razy przeczytałam książki (oczywiście mogłam się pomylić w "obliczeniach"):

Pierwszy tom przeczytałam trzy razy po polsku i siedem razy w j.angielskim,
drugi tom dwa razy po polsku, a cztery razy po angielsku,
trzeci tom dwa razy po polsku, za to cztery razy po angielsku,
czwartą część dwa razy po polsku i pięć razy po angielsku,
piątą część trzy razy po polsku i sześć razy po angielsku,
szóstą część trzy razy po polsku, sześć razy po angielsku,
ostatnią część cztery razy po polsku, cztery razy po angielsku.

Edytowane przez antybratek dnia 05-11-2008 17:16

Dodane przez DominiKa812 dnia 11-11-2008 14:16
#61

U mnie zaczęło się chyba od oglądnięcia pierwszej części w telewizji czy tam miałam na płycie .. Już nie pametam bo to dawno było .. potem oglądałam dalsze części i zaczęłam czytać książki ...

Dodane przez Lucexide dnia 11-11-2008 14:55
#62

Dawno, dawno temu... miałam jakieś 7 lat - w TV leciał Harry Potter. Nienawidziłam go, chociaż ani razu nie obejrzałam xd ale w końcu postanowiłam obejrzeć i spodobało mi się. Ale potem szybko o HP zapomniałam. Gdy miałam 10 lat, w sklepie miałam sobie wybrać jeden z prezentów na Gwiazdkę. Wybrałam HP - Czarę Ognia (bo była najgrubsza ^^) przeczytałam parę razy, i też zapomniałam o niej. Potem raz na jakiś czas czytałam - i znów odkładałam...
Ale potem, przypadkowo trafiłam na hogs, i to mi przypomniało o HP. Wtedy kupiłam resztę tomów, które do dziś czytam niezliczoną ilość razy. = ]

Dodane przez Gosia Black dnia 18-11-2008 21:15
#63

Moja przygoda z Potterem zaczęła się od tego, że kiedy miałam 6 - 7 lat moja mama codziennie na dobranoc czytała mi kawałek pierwszej części. Przeczytała mi i już nie za bardzo mi się spodobało ale potem 2 lata później kolejny raz przeczytałam tę właśnie część. I tym razem mi się spodobała. Drugą część książki pożyczyłam od kuzyna i wtedy właśnie jak przeczytałam 2 część to wtedy właśnie polubiłam HP.:)

Dodane przez Alice dnia 24-11-2008 20:38
#64

Pamietam jakby to bylo wczoraj. Pierwszą część dostalam na mikolaja od wojka. W tych czsach niezbyt przepadałam za książkami więc postawilam ją gdzies w kacie i kompletnie o niej zapomnialam. Dopiero po oglądnięciu pierwszej czesci przypomnialo mi się o ksiązce. Pomyslalam sobie, że skoro wszyscy gadają, że ksiązka jest lepsza od ekranizacji (ktora podbila moje serce) to czemu nie miałabym przeczytać książki. I tak sie to zaczeło. Potem pochlonilam kolejne cześci i tak dalej. Dzięki HP moje oczy otworzyły sie na świat książek. Dzieki tej serii zaczęłam chętniej sięgac po lektury i fantasy. Teraz moglabym czytac calymi dniami.

Dodane przez Dorcas Meadows dnia 05-12-2008 19:48
#65

Mówiąc szczerze, na początku byłam negatywnie nastawiona do sagi Rowling, nie przepadałam za takimi klimatami, ale gdy obejrzałam 2 pierwsze filmy, po prostu wpadłam ;) Wciągnęło mnie totalnie, do dziś xD Świat książek dla mnie bez HP nie istnieje :P

Edytowane przez Dorcas Meadows dnia 05-12-2008 19:51

Dodane przez Chryzanteny-Zlociste dnia 14-12-2008 12:48
#66

Hm. U mnie była to lektura szkolna. Negatywnie byłam nastawiona, bo z kuzynką byłyśmy i jesteśmy wielkimi fankami Władcy Pierścieni, a Potter to jakiś szajzz. Przeczytałam HP i KF wymiana myśli z koleżanką i zaczeła się pasja. xD

Dodane przez Brigit_Joint dnia 14-12-2008 12:56
#67

Moja siostra przytachała do domu pierwszy tom, trzy lata temu. Ona zaraziła się tym od koleżanki. Miała wtedy może 21 lat. Nie wiem dokładnie. Jakoś tak wychodzi.
No i oczywiście ochrzaniła mnie, że jeszcze tego nie przeczytałam, a połykałam książki jak porąbana.
Tak się złożyło, że jak usiadłam, tak tego samego dnia byłam na ostatnim rozdziale. Nie wytrzymałam i dokończyłam go jutro.

Dodane przez Madeleine Lestrange dnia 20-12-2008 15:27
#68

Jak miałam jakieś siedem lat, mama przeczytała i kupiła mi pierwszą część. Później leżała... Oglądałam wszystkie ekranizacje, nawet chyba byłam na premierze (dawno to było, nie pamiętam dobrze), jednak nie lubiłam czytać i po książki nie sięgnęłam. W piątej klasie, kiedy już pochłaniałam książki, z jakiegoś produktu zbierało się punkty i można było wybrać nagrody. Rodzice wybierali zawsze coś sobie, jednak zbuntowałam się i wybrałam jedyną książkę która odpowiadała mi - szósta część Harrego. Spodobało mnie się, więc przeczytałam pierwszą. Pożyczyłam od kuzynki trzecią, czwartą i piątą. Później tatuś mi kupił w nocy, w dzień premiery siódmą (ale się cieszyłam, w nocy czytałam!). Pożyczyłam od koleżanki drugą część. Aktualnie miewam ciągle sny, cały czas sobie wyobrażam coś związanego z HP, przeczytałam każdą część milion razy i odpowiem na zdecydowaną część pytań :)

Dodane przez PiotrexCichy dnia 20-12-2008 16:23
#69

Moja przygoda zaczęła się gdy wyszedł więzień azkabanu od razu zacząłem kupować resztę filmów, książki, gry a nawet zacząłem zbierać szachy Harry Pottera. I tak trafiłem tu :) Czytać tomy zacząłem w latach 10.

Edytowane przez PiotrexCichy dnia 20-12-2008 16:23

Dodane przez Dark Natya dnia 24-12-2008 14:06
#70

No więc, moja przygoda z Potterem zaczęła się dość wcześnie. Wspomnę, że już od małego ciekawiły mnie książki. Kiedy miałam ok. 4 - 5 lat rodzice kupili mi pierwszą część. Czytała mi ją mama albo babcia. Każdego wieczoru nie dawałam im spokoju. ^^ Później sama zaczęłam czytać. No i tak, jak tylko zauważyłam nową część w księgarni, musiałam ją mieć. Miałam też pierwszą część filmu. W kółko oglądałam. Byłam na wszystkich częściach w kinie. Wyciągnęłam rodziców w końcu na premierę, na 'Insygnia". Czytałam całą noc, aż w końcu przyszedł wkurzony tata i mi zgasił światło. ^^ Tak to ze mną było. Dlatego jestem takim świrem. Z roku na rok większym. :D

Dodane przez Nicolette dnia 24-12-2008 14:18
#71

Jakieś 6 lat temu przeczytałam 'Kamień Filozofilczy". Wtedy jeszcze nie byłam takim molem książkowym, jak teraz, więc czytałam ją trochę od niechcenia, i nie wiem czy w ogóle ją skoczyłam. Później do kin weszła ta właśnie część i doształam kompletnego świra na punkcie tych filmów. Do książek jakoś mnie nie ciągnęło. Do czasu. Po obejrzeniu 'Zakonu Feniksa' miałam wielką chęć przeczytania dwóch ostatnich części. Kiedy poszłam do gimnazjum zaprzyjaźniłam się z dwoma dziewczyna, a co później się okazało, jedna z nich była maniaczką Pottera. Miała ona właśnie 'Księcia Półkrwi' i 'Insygnie Śmierci' i ona właśnie bardzo wciągnęła mnie w ten książkowy, Potterowski świat, którego teraz jestem wielką fanką. No i dzięki niej stałam się molem książkowym ^^

Dodane przez Carol dnia 24-12-2008 15:29
#72

Po obejrzeniu kilku filmów, moja siostra (z którą chodziłam wtedy do kina), powiedziała mi,że nie pójdzie ze mną na następną ekranizację, jeśli nie przeczytam książki.

Dodane przez Carla_Black dnia 26-12-2008 00:15
#73

Oj, to chyba zaczęło się, gdzieś w podstawówce. Koleżanki latały z książką HP i się chwaliły - to pamiętam. No ja sobie spokojnie czytałam w domu, dostałam od rodziców pierwszą część, bo najpierw zaczęłam czytać, potem oglądać ^^
No i tak HP stał mi się strasznie bliski, bo mogłam się w nim tak jakby *ukryć*, gdy miałam ciężki chwile. Na Hogs poznałam też miłe i przyjzazne osoby. Książka dla mnie na prawdę jest super i wartościowa i wiele dla mnie znaczy ;] O, i uwielbiam rysować różne postacie, sytuacje z HP czyli jest również moją inspiracją ;D

Dodane przez Mandarynka dnia 30-12-2008 18:07
#74

W czwartej klasie w Wielkanoc obejrzałam pierwszą część HP. Zachęcił mnie jeszcze kolega mojego brata, ubóstwiający HP no i jakoś poszło. Drugą, Trzecią, Czwartą i Piątą przeczytałam do końca roku szkolnego, do czego średnią miałam ponad 5.5.

Dodane przez Callie_Potter dnia 30-12-2008 22:17
#75

To była dłuuuga historia ;)
1 tom Harry'ego Pottera dostałam z jakiejś okazji (urodziny, imieniu czy coś) od chrzestnej gdy miałam ze 4 lata. mama czytała mi tę książkę przed snem, jednak mi się nie podobała, więc przestałyśmy. 2 części nie dostałam.
Wszyscy wokół zachwycali się tym, więc ja-która zawsze musi być inna niż wszyscy-stałam się wrogiem serii HP.
minęło ileś tam lat...
zbliżały się moje-chyba-11 urodziny. nie miałam w domu żadnych książek-oprócz HP-których bym nie przeczytała. no i z nudów pomyślałam "przecież mogę przeczytać" no i się zaczęło... 1 tom przeczytałam w 2 godziny. od tamtej pory mam kota na punkcie HP i wszystkiego, co się z nim wiąże. ;)

Dodane przez potterfanka1 dnia 02-01-2009 21:44
#76

Ja spotkałam się z Harrym poprzez koleżanki,opowiem to prawie szczegułowo:było to tak:
W drugiej klasie(obecnie jestem w czwartej) (jest możliwe że to była trzecia)mieliśmy w szkole lekcje bibliotecznom,poszliśmy całą klasą i pani bibliotekarka opowiadała nam z czego składa się książka:bigeek: a ja z koleżankami(co już prawie wszystkie części Pottera przeczytały) plotkowałam a w tedy jedna koleżanka pomyślała głośno czy w bibliotece jest książka Harr'ego Pottera więc ja (jak zwykle) zaciekawiłam się i chciałam ją przeczytać........i tak to się zaczeło przeczytałam pierwszy tom drugi i tak dalej........:D

Dodane przez moniczka929 dnia 02-01-2009 21:51
#77

moja przygoda z poterem zaczęła sie bardzo dawno temu i nie pamiętam tego zabradzo a jak już se przypomnie to pamiętam to przez mgle chyba zobaczyłam pierwsza cześć nie nie oglądałam czarodziejki tak teraz pamiętam a wiec oglądałam czarodziejki (chyba znacie ) a później siostra mi o nim powiedziała no to jakoś tak było w każdym razie :0)

Dodane przez Avrila dnia 09-01-2009 14:32
#78

Na początku jak słyszałam Harry Potter to się złość we mnie zbierała.
Jak można się interesować takim idiotyzmem? Pierwszy raz oglądałam Harry'ego w świetlicy chyba 3 częśc i kompletnie mi się nie podobał.

No ale dzien po premierze 'Insygniów' poszłam do księgarni po lekture i cos podkusiło żeby kupicć Harry'ego. Oczywiście nie pożałowałam :)

Dodane przez Lunusia dnia 09-01-2009 14:35
#79

Moja była taka,że byłam chora i sister (19-letnia)miała Harry'ego Pottera i Komnatę Tajemnic,której nigdy nie czytała.Mi się nudziło,nie miałam co czytać więc zaczęłam Harry'ego.Ta książka bardzo mnie wciągnęła,więc zaczęłam czytać kolejne tomy aż do końca.

Dodane przez Sirius PL dnia 09-01-2009 14:46
#80

Do czytania książek o Harrym Potterze zachęcił mnie brat cioteczny. Pożyczał mi wszystkie tomy do ,,Zakonu Feniksa" . Później kupiłem sobie własne tomy.

Dodane przez igla dnia 09-01-2009 14:54
#81

U mnie przez przypadek. Kiedyś, jak byłam gdzieś w 2 kl. SP, moja mama przyniosła dwa pierwsze tomy do domu. Na początku w ogóle ich nie brałam do ręki, ale nie miałam co robić, to zainteresowałam się Potterem nr 1. I to można uznać za mój początek fascynacji cyklem Rowling.

Dodane przez likely dnia 16-01-2009 17:51
#82

Dzięki znajomym... To przez ich zauroczenie musiałam sięgnąć po lekturę. Nigdy nie zapomnę tych samotnych godzin spędzonych na czytaniu kolejnych części i odzywek koleżanek, które mówiły co się zdarzy dalej.

Dodane przez Ephileps dnia 18-01-2009 19:34
#83

Dostałem I część jakoś pod koniec drugiej klasy podstawówki. Pamiętam dokładnie, że po przeczytaniu pierwszego rozdziału zszedłem do pokoju gdzie siedzieli moi rodzice. Wtedy mama przeczytała w gazecie, że mają kręcić film - Kamień Filozoficzny rzecz jasna ;). Od razu wróciłem do pokoju i zacząłem czytać dalej.

Dodane przez Neville-Longbottom dnia 18-01-2009 19:59
#84

Ja wygrałem kiedyś w konkursie "Harry'ego Pottera i Czarę Ognia". W ogóle tego nie czytałem, aż zobaczyłem "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Wtedy Potter został moim ulubionym bohaterem :)

Dodane przez Half-Blood Princess dnia 18-01-2009 21:04
#85

Pewnego razu wybrałam się z rodzicami do supermarketu, gdzie uparłam się, żeby mi kupili książkę o Harrym Potterze. Już wcześniej o niej wiele słyszałam od kolegów z klasy, więc zdecydowałam się sama przekonać, co to za książka. Oczywiście tak mnie wciągnęło, że z niecierpliwością czekałam na następne części. Gdy w kinach pojawiła się ekranizacja, od razu się na nią udałam. :) Ach, to były dopiero czasy...

Dodane przez Krzywolap21 dnia 18-01-2009 21:04
#86

Miałam jakieś 9, 10 lat, a więc nie tak dawno. Już od paru miesięcy starszy brat mnie namawiał do przeczytania HP. Ale jak zaczynałam to nie kończyłam i jakoś mi nie wchodziło. Aż nagle trach, pomyślałam, że może jednak się przekonam. Otworzyłam ksiązkę i mimo nudnego tekstu czytałam dalej. W końcu, kiedy akcja się rozkręciła wciągnęła mnie i zauroczyła do końca. :) Z chęcią sięgałam po następne i nie mogłam się doczekać wydania 5 części. I tak to było.

Dodane przez Ginny2378 dnia 25-01-2009 17:47
#87

Ja oglądnęłam 1 cz. , bo byłam ciekawa jaki jest film, którego inicjały noszę na bluzie(HP I KF). Na serio. Byłam jeszcze b.mała.Później czytałam książki.Wciągnęło mnie to!!

Dodane przez Hermione dnia 25-01-2009 17:48
#88

u mnie KF był lekturą obowiązkową

Dodane przez addicted_to_HP dnia 25-01-2009 18:16
#89

Ja zaczęłam chyba tak w 2000 roku (7 lat), ale czytałam bardzo powoli. Potem przeczytałam jak byłam starsza te książki (1,2,3,4) jeszcze raz, ale od początku bardzo mi się podobały. Jak czkałam na 5 to szału nie było ale 6 i 7 (zwłaszcza 7.) wzbudzały u mnie dreszcze i różne rodzaje sensacji :D

Zakochałam się w książkach, u mnie nie zaczęło się od filmów, czy od tego, że inni też czytali. Właściwie znam tylko kilkoro ludzi, którzy mają podobną obsesję na temat HP, a większość ludków z mojej klasy tylko oglądała filmy.
Dla mnie to szczyt głupoty, żeby mówić, że zna się HP, jak się oglądało tylko filmy. KSIĄŻKI RULEZ!

Dodane przez Syriuszek dnia 28-01-2009 23:32
#90

W moim przypadku było tak, że kazali nam przeczytać Pottera za lekturę. Uznawałem to za głupią lekturę, ale gdy przeczytałem wypożyczałem z biblioteki nowe tomy.

Dodane przez Lucyfer dnia 29-01-2009 00:33
#91

Ech... Ile to już lat minęło od tych uniesień! tej podniety przez Pottera..
Zaczęło się banalnie od filmu HP i KF. Doszedłem do wniosku, że niby co ja książki nie preczytam... uwielbiam czytać od lektury jak wojtek został strażakiem(bo rodzice też lubią/ili czytać) Potteromania pomaga mi tworzyć mur między mną a rzeczywistością. No więc przeczytałem pierwsze 4 tomy jakoś tak szybko...
No i można powiedzieć że do V był spokój a potem zwariowałem. Coraz częściej uciekałęm w świat Rowling w grach książkach i od niedawna w filmach(oglądając je po 100 razy)

Ja to ***** po prostu kocham...!!!

Dodane przez Ariana Malfoy dnia 02-02-2009 18:00
#92

Gdy usłyszałam o filmie i książce HP stwierdziłam - paranoja, znowu ktoś zrobi fortunę na cudzych pieniądzach i dzieciakach. Potem zobaczyłam na płycie cz.3 jakieś 5 lat temu, stwierdziłam nic specjalnego. Potem poszłam z przyjaciółką do kina na cz. 5 i stwierdziłam że całkiem niezłe. Następnie obejrzałam Wszystkie części wraz z 5 ponownie i tak polubiłam HP. W zeszłym roku stwierdziłam że nie chce mi się czekać na 6 cz. w kinie i kupiłam książkę żeby wiedzieć co było dalej. Przeczytałam ją w tydzień. Po niej kupiłam cz. 7 i tez czytałam ok tygodnia. Aż stwierdziłam że kupię cz. 4 i zobaczyłam że są spore różnice między filmem a książką i kupiłam brakujące części. teraz kupiłam 7 cz w wersji anglojęzycznej - podszkolę lepiej język ;) i mam zamiar kupić cz 6 w języku angielskim bo uwielbiam 6 tom :D
Zapomniała bym......... na początku jak wyszedł 1 film stwierdziłam że za stara jestem na te bajki. HP bardzo pomógł mi w zeszłym roku kiedy ponownie oglądałam filmy o nim i zaczęłam czytać książki. Zeszły rok był dla mnie ciężki i chętnie wycięła bym go z życiorysu, HP pomógł mi to przetrwać bo czytając go przetrwałam najgorsze chwile poprzez przeniesienie się do świata magii. Od tej pory jestem jego fanką nie zwracając uwagi na opinię moich znajomych czy rodziny........... :)

Dodane przez Luna Watson dnia 02-02-2009 18:48
#93

Ja jak oglądałam po raz pierwszy H.P.i K.F. czułam że coś w tym jest, ale taką prawdziwą fanką stałam się kilka lat temu. Mój brat cioteczny dostał książkę Czara Ognia i mi pożyczył, po przeczytaniu tak mnie wciągnęło...no i co, no i dobrze jest!!!


Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!

Dodane przez BitterSweet dnia 02-02-2009 18:54
#94

Moja przygoda zaczęła się bardzo prosto. Dwie kolerzanki z klasy cały czas się tak podniecały Potterem, że w końcu postanowiłam przeczytać książkę żeby się przekonać czy warto robić o to tyle szumu i mnie wciągnęło. Musiałam przeczytać też następne a na trzy ostatnie musiałam czekać więc było też dużo emocji związanych z premierami.

Dodane przez Ami dnia 02-02-2009 19:12
#95

Dostałam HPiWA w drugiej klasie. Przeczytałam wszystko. Dwa razy :P Kupiłam poprzednie dwa tomy, i w lato czytałam. Nawet na dwór nie wychodziłam xD Mama siłą musiała mnie odciągać :)

Dodane przez Feltonka dnia 02-02-2009 19:31
#96

Nie pamiętam! Naprawdę nie mam zielonego pojęcia jak to się zaczęło... Chyba od filmu... Nie pamiętam... Sory, ale swojej opowieści nie przypomnę sobie xD

Dodane przez Luna Parkinson dnia 21-02-2009 00:02
#97

To zaczęło się kiedy pojawiła się premiera filmu "HP i Komnata Tajemnic".
Poszłam na to do kina z siostrą i wujkiem. Od razu pokochałam Harrego i wszystko co z nim związane. Obejrzałam pierwszą część i zaczęłam zbierać różne gadżety dotyczące jego. Szybko jednak minęła mi ta obsesja i całkowicie przestałam się nim interesować. W te święta gdy mi się nudziło, zaczęłam z bratem oglądać po kolei wszystkie ekranizacje Harrego. Poszłam do biblioteki i wypożyczyłam pierwszy tom przygód, a potem następny i kolejny aż w końcu przeczytałam wszystkie 7 tomów i moja rodzica uważa że oszalałam na jego punkcie ^^

Dodane przez Lunka_07 dnia 07-03-2009 17:19
#98

Więc tak... kiedy miałam 6 lat moja mama zaczęła mi czytać pierwszy tom. Niedługo po jego skończeniu obejrzałam film. Pamiętam, że byłam śmiertelnie przerażona twarzą Quirella :smilewinkgrin:. No i w końcu zakochałam się w tym świecie... dziś mam za sobą wszystkie 7 tomów, FZ, QW i BBB. Żałuję, że to już koniec...

Dodane przez Ginny_Potter_1996_ dnia 09-03-2009 20:16
#99

Hmm...
No ze mną to było tak :
Nienawidziłam Pottera , moja przyjaciółka go czytał i mówiła że jest świetny ja to wątpiłam ,ale w końcu spytałam się czy pożyczy mi jakąś część niestety nie miła HPIKF ale miała HPIKT no więc pożyczyłam w wtedy się wciągnęłam kupiłam sobie HPIKF i wszystkie pozostałe części i tak to wygląda ;] .

Dodane przez June dnia 17-03-2009 23:18
#100

Pottera polecił mi ktoś komu ufam w kwestii dobrej literatury :)
Sięgnęłam i wpadłam po uszy

Dodane przez Sev Snape dnia 18-03-2009 14:52
#101

u mnie zaczęła się przypadkowo...
Poszedłem kiedyś (chyba w IV klasie) i mówie bibliotekarce, żeby mi coś poleciła. Przechodząc koło regału z Harrym powiedziałem coś takiego: 'Harry Potter to raczej nie', a pani źle zrozumiała i powiedziała że tam na stole leży i część. Głupio mi było odmówić więc wziąłem 'na spróbowanie' i....tak mnie to zaciekawiło że do dziś przeczytałem każdą część ok. 8 razy:P

Dodane przez johny black dnia 18-03-2009 14:55
#102

Na początku obejrzałem film bo książki mi się nie chciało czytać bo za długa, ale pewnego szczęśliwego dnia namówiła mnie siostra.

Dodane przez MusicInMySoul dnia 18-03-2009 15:41
#103

Byłam zaciekawiona, bo bardzo dużo mówili wtedy o tej książce w telewizji... Poprosiłam mamę, żeby mi kupiła "Kamień Filozoficzny"... Miałam chyba 10 lat... I tak się zaczęło... Potem obejrzałam filmy... Pod choinkę dostałam "Komnatę Tajemnic"... I tak się to ciągnie aż do dziś... I jestem jedyną potteromaniaczką w rodzinie... Moja siostra jeszcze czytała, ale nie wciągnęło jej to tak bardzo jak mnie...

Dodane przez Rybka_109a dnia 18-03-2009 16:09
#104

U mnie było tak... Siedziałam w czytelni w szkole i zaczęłam gapić się na książki. Podeszłam do regału i zobaczyła HP. Pomyślałam może będzie fajne. Po przeczytaniu pierwszego tomu chciałam więcej HP i więcej i więcej... Dotarłam do 4 tomu i koniec. W czwartej klasie pani kazała wypożyczyć HP i KF jako lekturę i od razu sobie przypomniałam o tych książkach. Teraz też miałam HP i KF jako lekturę. :) A, że moja koleżanka tak samo polubiła ten świat zaczęliśmy razem czytać. :) I tak dotarliśmy od początku do końca i czekamy na dwa ostatnie właściwie trzy ostatnie filmy. :P

Dodane przez Madlenne dnia 18-03-2009 17:47
#105

Mnie poleciła koleżanka. Ona była przy trzecim tomie i świat HP całkowicie ją pochłonął. Pomyślałam: "Spróbuję przeczytać, co mi szkodzi..."
Opłacało się zaryzykować. ;)

Dodane przez mariola2755 dnia 18-03-2009 18:57
#106

Mi mama pożyczyła książkę Komnatę tajemnic na wakacje
Byłam przerażona!! NIgdy nie czytałam tak grubej książki jak ta!!
A teraz się z siebie śmieję! Nie mogę żyć bez tych książek i uważam że nie są wcale takie trudne do czytania

Dodane przez Fanka Syriusza Blacka dnia 18-03-2009 20:35
#107

Koleżanka poleciła mi HP na wakacje3 lata temu, jednak nie od razu zdecydowalam się przeczytać... Za pierwszym razem po 3 rozdziale sobie odpuściłam i ksiażka została odłozona na półke. Potem jednak postanowilam, ze przeczytam całą I część. A potem nie mogłam oderwać sie od HP. Wszystkie część przeczytałam po parę razy i ciągle do nich wracam ;D

Dodane przez SeverusS dnia 30-03-2009 22:12
#108

Zaczęło się od książki wypożyczonej z biblioteki, ale dopiero jakiś rok po wydaniu, bo w końcu przekonały mnie takie wiadomości, że to świetna książka i nie żałuję i nie gdy żałować nie będę, nigdy jeszcze żadna rzecz mnie tak nie wciągnęła jak to.

Dodane przez Fernando dnia 09-04-2009 13:58
#109

Gdy miałem gdzieś 9-10 lat, usłyszałem w mediach o fenomenie Harry'ego Pottera. Poprosiłem swoją mamę, żeby kupiła mi tę książkę. "Kamień Filozoficzny" bardzo mi się spodobał, więc czytałem dalej kolejne części i tak o to zostałem Pottermaniakiem.

Dodane przez Tom_Marvolo_Riddle dnia 09-04-2009 20:28
#110

Mnie do Pottera zachęcił kuzyn. Przyjechał raz do mnie i przywiózł mi pierwsze trzy tomy. Na początku nie miałem ochoty tego czytać(z powodu długości) ale później po dosłownie 8 str. tak mnie wciągnęło, że przez następne ok. 5 godz. byłem nieobecny. Później to już poszło z górki. Przeczytałem 1 tom, 2 tom, 3 tom itd. aż przeczytałem wszystkie tomy.

Dodane przez Elfka dnia 02-05-2009 18:56
#111

Moja opowieść zaczęła się od pewnej marnej chałupki bez tynku i ręcznika z wizerunkiem Ronalda. Pojechałam (do teej chałupki) do mojej babci i tam była moja kuzynka po uszy zakochana w Ronie. Miała w tedy 10 lat a ja 11 ( wciąż tyle mam ale za trzy dni już tak nie będzie) i ona powiedziała żebym przeczytała jej szóstą część bo jej się nie chce. I tak leżałyśmy sobie na hamaczku (hamaczku) i ja czytałam i czytałam i tak mi się to spodobało że przeczytałam wszystkie i wylądowałam tutaj. TnM to kuzynka dała mi ten ręcznik bo się wyleczyła z HP i go sobie przypięłam na ścianie pinezkami żeby mi przypominał tamten czas...


*usunięto baaaardzo zbędny cytat*

Edytowane przez Guardian dnia 12-06-2009 15:34

Dodane przez Ginny W dnia 03-05-2009 16:27
#112

Kiedyś poszłam sobie do biblioteki, a było to dobre kilka lat temu. Lubiłam grube książki i tylko za takimi się rozglądałam. W oczy rzucił mi się "Harry Potter i Więzień Azkabanu". Pomyślałam sobie, że może warto spróbować ją przeczytać, a nóż mi się spodoba? No i zaryzykowałam. Teraz cieszę się z mojej decyzji, a cykl o Harrym Potterze jest moim ulubionym cyklem.

Dodane przez pomylona dnia 03-05-2009 16:56
#113

Ja najpierw oglądałam filmy. Jak byłam mała to oglądałam to tak jakby bezmyślnie. Nie wiedziałam o co tam dokładnie chodzi tylko podobało mi się, że są dzieci i mają różdżki...no wiecie;D Potem miałam dłuuuuuugą przerwę w oglądaniu. I ostatnio (luty) pożyczyłam sobie od koleżanki wszystkie części i oglądnęłam od nowa. I wciągnęło mnie. Zaczęłam szukać różnych informacji w internecie. Jak nauczyłam się wszystkich tekstów z filmu na pamięć (czyli, że jak już po raz setny oglądnęłam ten sam film) zaczęłam czytać książki. Miałam ten komfort, że skończyłam jedną książkę mogłam zaczynać już drugą (bibliotekę mam pod nosem;D). No i teraz mam fiołaaaa!!:tooth::jupi:

Dodane przez Bonnie313 dnia 31-05-2009 21:15
#114

Pamiętam, że w podstawówce nie przepadałam za Potterem. Owszem, słyszałam o nim, ale mnie nie pociągało w jego stronę. Aż w szóstej klasie, po omówieniu wszystkich obowiązkowych lektur pani stwierdziła, że obejrzymy sobie i omówimy HP i KF. Film bardzo mi się spodobał i jeszcze w ten sam dzień po obejrzeniu pożyczyłam sobie od polonistki książkę HP i KF. Przeczytałam ją w jedno popołudnie "z zapartym tchem". Od tamtej pory wypożyczałam z biblioteki kolejne tomy. Wtedy akurat nie było HP i ZF w mojej bibliotece. Więc ten tom zakupiłam sobie sama. Oczywiście oprócz książek, które mnie wciągnęły, obejrzałam do tej pory wszystkie filmy z dubbingiem oraz w oryginalnej wersji z napisami. Niedługo potem znalazłam się tu, na Hogsmeade.:happy:

Dodane przez Liselane dnia 01-06-2009 00:47
#115

Jak byłam w podstawówce to strasznie nie lubiłam czytać, w zasadzie jedynymi książkami jakie czytałam były lektury obowiązkowe do szkoły. A kiedy słyszałam o 'Harrym Potterze' to aż mi nie dobrze było. I tak aż do 2002 roku, kiedy w ferie wybrałam się z bratem i kuzynką na Kamień Filozoficzny (wtedy to był tak zwany wybór "z braku laku"). Pamiętam, że jak wyszliśmy z kina to byłam pod nie małym wrażeniem i całą drogę powrotną omawialiśmy film.
Książkę jednak dostałam dopiero na urodziny, ale i tak 'łyknęłam' ją w jedną noc. Potem zaczęłam się domagać nie tylko kolejnych tomów Harry'ego, ale też innych książek, coraz częściej odwiedzałam bibliotekę. Rodzice myśleli, że coś ze mną nie tak, a tak naprawdę Mały Czarodziej rzucił na mnie swój urok ... nie chciałam też być Mugolem ;P.
W obecnej chwili jestem dumną posiadaczką 7 tomów oraz trzech dodatkowych książek (wybaczcie ale tytuły są za długie ;P) z serii o Potterze, a także wielu innych książek.
Ja teraz po prostu nie wyobrażam sobie życia bez czytania, no i bez Pottera (jestem PotteroManiaczką i jestem z tego dumna).
Dziękuję za uwagę.

Dodane przez Paddy dnia 01-06-2009 09:42
#116

Ja pierwsze zetknięcie z HP miałam w wieku chyba 5 lat (teraz mam 13), gdy z rodzeństwem wybrałam się do kina na KF. Rok później ledwo zaciągnęli mnie na KT, bo po 1-szej części byłam przerażona xD. Potem po mału się oswoiłam z HP (ktoś pamięta jak sprzedawali fasolki Bertiego Botta?) .W wieku bodajże 7 lat brat pożyczył od kuzynki KF, zaczął czytać i przy okazji czytał i mi. Sam dotarł chyba do trzeciego rozdziału i odłożył na półkę. Pewnego razu zobaczyłam tę książkę leżącą na półce i postanowiłam, że dobrze by było, gdyby siostra dostała ją z powrotem i... wzięłam się za czytanie ;) Od tamtej pory nikt nie mógł mnie wyciągnąć ze świata HP :) .
Pozdrawiam

Dodane przez Ospina11 dnia 01-06-2009 10:00
#117

Hm...moją przygodę rozpoczęła właściwie ciekawość...ciekawość innego świata nie świata naszego nudnego i szarego świata mugoli
może jestem trochę "świrnięta" (że tak powiem) ale wierzę,że jest taki świat czarodziei
tylko,że baaaardzo dziwnym dla mnie powodem jest to,że tak naprawdę wiem,że takiego świata nie ma...choć wiele rzeczy dla nas zwykłych mugoli jest nie wyjaśnione....zaginienia,dziwne wypadki....
ale wróćmy do właściwego tematu zaczęłam od 1 części i czytam po kolei osobiście jestem na ostatniej 7 części.
Filmy?
Widziałam lecz książka jest lepsza,o wiele lepsza! :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów Harre'go Pottera,a szczególnie ciebie;
drogi Gościu
!!

Dodane przez Paddy dnia 01-06-2009 10:41
#118

Dziękuję :) Ja muszę się przyznać, że 7 części jeszcze nie przeczytałam :) Jestem za bardzo zżyta z tą powieścią i nie mogę się pogodzić, że to już koniec... No ale w końcu kiedyś trzeba będzie, obiecałem sobie, że przeczytam wszytskie i tak zrobię :)

Dodane przez Carmel dnia 01-06-2009 14:12
#119

Kiedy ja dostałam na Gwiazdkę pierwsze 4 części, HP nie był jeszcze zbyt popularny, w każdym razie ja nie słyszałam o nim wcześniej. Musiałam je wymieniać, bo moi rodzice przez przypadek kupili wydania po angielsku O.o

W ogóle najpierw przeczytałam Komnatę Tajemnic, bo moja siostra pierwsza dorwała Kamień Filozoficzny :upset:

Edytowane przez Carmel dnia 01-06-2009 14:14

Dodane przez novakai dnia 12-06-2009 11:44
#120

Ja najpierw oglądałam film HP i KF. Był fajne, ale jakoś nie chciało mi się czytać książki. Natomiast moja koleżanka ją przeczytała. Ale się tym podniecała. No i zaczęła mnie namawiać, żebym też ją przeczytała. Nie miałam na to ochoty. W końcu, wydawałoby się, że dla świętego spokoju wypożyczyłam w bibliotece Kamień Filozoficzny. Muszę przyznać, że spodobała mi się. Od razu poszłam do biblioteki po pozostałe części i od tego momentu jestem wielką fanką HP.

Dodane przez majones_xD dnia 12-06-2009 12:10
#121

Ja to już nawet nie pamiętam jak to się zaczęło. xD Jedyne, co mi się przypomina to fakt, że obejrzałam film HP i KT. A później tak jakoś poszło.

Dodane przez Avrione dnia 29-06-2009 12:10
#122

Gdy miałam 5 lat,obejrzałam HP i KF potem obejrzałam kolejne 3 filmy,ale książek nie czytałam.
Bo oglądnięciu 4 części,pożyczyłam 1,2,3,4,5,6 i 7 i wszystkie przeczytałam !.
Potteromaniaczką jestem od kiedy skończyłam 5 lat :D.

Dodane przez Lily Evans dnia 29-06-2009 12:47
#123

Ja od kolegi dostałam wielki plakat z pierwszej klasy Rona, Harrego i Hermiony. Nie znałam jeszcze wtedy Harrego więc ten plakat wylądował w półce. Później u mojej cioci oglądnęłam 2 pierwsze części a trzecią pożyczyłam sobie do domu. Bardzo mi się ona spodobała. Postanowiłam przeczytać książki i jakoś po pierwszej przeczytałam drugą i tak dalej. Bardzo mi się spodobała trzecia i jakoś od tamtego czasu jestem fanką a było to jakieś 4 lata temu.Zaraz po przeczytaniu trzeciej części znalazłam plakat w półce i powiesiłam go nad biurkiem.

Dodane przez Courag dnia 29-06-2009 13:13
#124

Oj wcześnie się zaczęła. Jak miałam ok. 6 lat (teraz mam 12) oglądałam na video (jeszcze mam to jakże wspaniałe użądzenie, ale nie umiem go obsługiwać) Kamień i potem okazało się, że moja starsza siostra, Karolina, czyta książkę i zaczęła mi czytać, ja też próbowałam składać litery i w ten sposób przeczytałyśmy chyba do rożdziału Strażnik kluczy (jeszcze pamiętam ten obrazek;) ). Potem zaczęłam czytać jak miałam 8 lat i przeczytałam w ciągu roku 5 tomów. p
Potem czekałam na Księcia, przeczytałam kilka tygodni po premierze. Insignia siostra kupiła mi w dzień premiery (moja kochana Lady Vader;) ). Chyba najszybciej ze wszystich przeczytałam tą książkę.
Pierwsze części obejrzałam jak miałam chyba 8 albo 9 lat, ale dopiero miesiąc temu zmusiłam się do obejrzenia Zakonu, bo mnie Potter już tak nie kręci. Konto na Hogsie mam tylko ze względu na Forum

Dodane przez Majecian dnia 08-07-2009 01:33
#125

Wszystko zaczęło się, kiedy miałam sześć lat(było to jakieś siedem lat temu, mogę się mylić, jestem humanistką i blondynką na dodatek... mam 13 lat). Moja droga mama, widząc, że dziecku przeczytała wszystkie książki dla dzieci w jej wieku jakie były w bibliotece i nie tylko, wypożyczyła coś dla starszych(ah, te stare grupy wiekowe...). Była to książka o dość tajemniczej nazwie "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" (nawiasem mówiąc, dzięki niej potrafiłam przeliterować słowo "filozoficzny" w wieku sześciu lat... nie przydało się). Już po pierwszych rozdziałach pokochałam Pottera. Jego świat całkowicie mnie zauroczył, bo jakże inaczej, skoro mała Majecian miała naprawdę wspaniałą wyobraźnię jak na swój wiek. Książkę tą pochłonęłam w kilka godzin, ciągle nękając rodzicielkę o przeczytanie więcej (potem miała chrypkę naprawdę widowiskową). Reszta tomów, które już były wydane w Polsce, została naprawdę szybko pochłonięta. Od tomu czwartego czytałam już sama. Teraz jestem naprawdę totalnym potteromaniakiem, mimo iż mam wiele innych (chwilowych lub nie) obsesji, ta jest największa i trwa najdłużej. Co kilka miesięcy znów powracam do wszystkich tomów.
No i właśnie tak zaczęła się moja przygoda z Harrym i ferajną.

Dodane przez Domaa dnia 09-07-2009 11:50
#126

Moja przygoda zaczęła się najpierw chyba tak, że oglądnęłam Harrego Pottera w telewizji co mi się strasznie spodobało, potem oglądnęłam drugą część chyba jeszcze trzecią, a potem sięgnęłam po książkę. Nigdy nie lubiłam czytać, a teraz dzięki Hp czytam, ale i tak tylko to co chce ;d

Dodane przez bellaaa dnia 09-07-2009 11:55
#127

Moja starsza siostra czytala HP od poczatku jego wydania, ja dopiero zapragnelam przeczytac ksiazke gdy ukazal sie film ;d czytalam ! czesc chyba z miesiac ale nastepne mi szly b. szybko, pocholam HP od razu, jak mialm 7 lat to musialam miec kazdy film na dvd lub wideo xD mialam klocki lego z HP, z 1 czesci jak przechodzili przez klape (nadal mam trójgłowego psa, harrego,hermione, rona i schody) oraz jak lucjusz dawal dziennik riddle'a zgredkowi xD

Dodane przez Tia dnia 09-07-2009 19:00
#128

Moja sympatia do ,,Harrego Pottera'' zaczela sie od obejrzenia filmu w kinie, na ktory praktycznie zostalam wyslana sila. Chcialam byc bardzo dorosla i tak jak moj starszy brat robilam sobie przyslowiowe ,,jaja'' z tej ksiazki. Mialam chyba 11 czy 12 lat nie pamietam nawet. I musze przyznac ze mi sie spodobalo, noi tak mam do dzisiaj, obejrzalam wszystkie mozliwe filmy i przeczytalam ksiazki...

Dodane przez Misery dnia 09-07-2009 19:08
#129

Kiedy miałam 6 lat (aktualnie 14), mama przyniosła mi pierwszą część do domu i zaczęła mi ją czytać wieczorami (przez pierwsze parę stron strasznie irytowało mnie to, że nie ma ani słowa o tytułowym Harry'm xD). Od trzeciej albo czwartej (zabijcie, nie pamiętam) części czytałam sama. I tak się zaczęło - plakaty, gazety, naklejki, smycze do kluczy - gromadziłam wszystko, co dotyczyło H.P. xD
Muszę powiedzieć, że potteromania przeszła mi jakieś 3 lata temu, a powróciła całkiem niedawno, kiedy postanowiłam przeczytać całą serię od początku - sentyment. I zaczęło się na nowo :P

Edytowane przez Misery dnia 09-07-2009 19:09

Dodane przez Hexia dnia 11-07-2009 11:38
#130

To było jakieś sześć, siedem lat temu, kiedy to zobaczyłam pierwszy raz film. Trzeba przyznać, że mi się spodobał i postanowiłam książkę ( szło mi to wtedy dość opornie, bo okropnie nie lubiłam wtedy czytać). Nie wiem ile mi to zajęło, jednakże na pewno długo. Książka spodobała mi się jeszcze bardziej niż film, więc nic dziwnego, że sięgnęłam po drugą część i następną, i następną.
I tak zaczęła się moja przygoda, nie tylko z Harrym Potterem, ale i także z całą resztą książek. To właśnie przez tą sagę tak polubiłam książki, że teraz dzień bez przeczytania chociaż kilku stron - jest dniem straconym.

Dodane przez New_User dnia 11-07-2009 12:20
#131

flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood
flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood
flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood
flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood
flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood flood

Dodane przez Karolina dnia 11-07-2009 13:38
#132

Zaczęło się od.. konkursu czytelniczego w 5 klasie, miałam 11 (?) lat, teraz mam 14. Broniłam się przed tym rękami i nogami, bo wcześniejsze starcie z Potterem było straszne (miałam 4 lata). Dostałam HPiKF oraz Małego Księcia i miałam wybrać, którą książkę sobie zostawię, a którą dam koledze na urodziny. Zostawiłam Małego Księcia, bo HP nie ma obrazków (z wyjątkiem tych przy rozdziałach, ale tu też był problem, bo nie docierało do mnie, że to się czyta od deski do deski, a nie wybiera obrazek i czyta rozdział pod nim). Uprzedzenie zostało na długie lata, ale od przeczytania HPiWA zależała moja wygrana w tym konkursie, więc to zrobiłam. No i... potem przeczytałam wszystkie tomy w tydzień :P

Dodane przez Seamus dnia 17-07-2009 17:18
#133

Moja przygoda z Harrym Potterem zaczęła się od gry HP i Komnata Tajemnic. Pewna osoba wgrywała mi Windowsa i różne inne potrzebne rzeczy oraz gry. I tak to było, później oglądnąłem film właśnie Komnatę Tajemnic, a później zacząłem wszystkie oglądać. Pożyczyłem pierwsze 5 tomów książki od kolegi i wsiąkłem na dobre. M.in. Czara Ognia w dwa dni, Zakon Feniksa w cztery. I tak to trwa, szkoda, że nie będzie więcej części.

Dodane przez Eileen_Prince dnia 17-07-2009 17:32
#134

Moja przygoda z HP zaczęła się od... szkoły;] Serio. W czwartej klasie mieliśmy lekturę HPiKF, przeczytałam i mi się spodobało. Pragnę zauważyć, że nie widziałam wcześniej filmu, więc było to dla mnie większą frajdą. Potem zaczęłam czytać następny, tom, następny i coraz bardziej się wkręcałam ;]

Dodane przez glexab dnia 17-07-2009 20:45
#135

Brat dostał komnatę tajemnic na gwiazdkę ale że niech chciał czytać to ja czytałem w wolnym czasie ale doczytałem tylko do połowy i zapomniałem o tym, potem obejrzałem film i naszło mnie na dokończenie czytanie a że mnie zaciekawiło przeczytałem resztę części :)

Dodane przez Harry Potterix dnia 23-07-2009 07:53
#136

Ja dokładne tego niep[amiętam,ale powiem to co pamiętam.Mój kuzyn bardzo lubił Pottera (ma wszystkie tomy) i dał mi do ogladnięcia Kamień Filozoficzny,do dzis pamiętam jak bałem się sceny Z dwoma twarzami Quirella,ale dziś już nie,i po oglądanięciu tego filmu bardzo się zainteresowałem tą postacią:zaczoąłem robić różdżki mamv wsyzstkie repliki,albumy z naklejkami,gry i inne.

Dodane przez Finnis dnia 23-07-2009 08:31
#137

Hm... Ja zainteresowałam się Potterem przez internet. Przeglądałam strony i po prostu znalazłam jakąś o HP i... Zapragnęłam przeczytać książki. Moja babcia kupiła jakoś wtedy książkę "Harry Potter i Więzień Azkabanu". Więc zaczęłam ją czytać. I bardzo podpadła mi do gustu.
W sumie całego Pottera (wszystkie tomy) męczyłam około dwóch lat. Ale bardzo mi się podobało : ]]. Z tej serii mam trzy książki. Tom 1, 3 i 7.

Dodane przez Nifredil dnia 23-07-2009 11:01
#138

Moja przygoda z Harry'm Potterem zaczęła się latem 2001 roku. Miałam wtedy 14 lat. Pamiętam dokładnie, bo zimą tego samego roku (chyba jakoś w styczniu) wyświetlali u nas w kinach Kamień Filozoficzny i Potter dotarł w ten sposób do Polski. Pmaiętam, że rónieśnicy jeździli do kina, a ja sobie myślałam, że są strasznie dziecinni ... no bo film o małym czarodzieju? ;) Ale z czasem zaczęłam zmieniać zdanie na temat Harry'ego, bo kilka osób zaczęło czytać serię i mówiło się o HP coraz więcej. Nadeszły wakacje i całkiem przypadkiem ciotka skombinowała mi pierwszy tom. Przeczytałam od razu jednym tchem tamtego słonecznego dnia u babci. I wciągneło mnie momentalnie. Co tydzień jeźdźiłam na weekend do babci i ciotka co tydzień przywoziła mi kolejny tom. Wtedy jeszcze były tylko 4. Przeczytałam wszystkie w przeciągu tych kolejnych 4 weekendów. Każdą książkę w dzień lub dwa (Czara już była grubsza ;P). Polskę ogarnęła Potteromania, ale potem wszystko nieco ucichło, bo trzeba było czekać na dalsze tomy. W między czasie spotkałam moją najlpszą przyjaciółkę i skumałysmy się ze sobą właśnie z powodu Pottera. Piękne lata ach... razem się fascynowałyśmy kiedy Rowling napisała wreszcie 5 tom... rok 2004 i boom od nowa bo wyszedł wreszcie Zakon Feniksa po polsku, i tak potem za kazdym razem kiedy wychodził nowy tom...Mam oczywiście wszystkie na półce gromadzone regularnie przez te.. omg 8 lat mojego życia. Dorastałam z Harry'm, i choć mam już 21 lat to nadal go lubię i zawsze będę mieć sentyment do opowieści o Harry'm Potterze bo stał się dla mnie czymś ważnym, to wielki kawał mojego życia. Musiałam się wypowiedzieć jako wczesna fanka Harry'ego bo jak czytałam poprzednie wpisy to jakoś wszyscy mieli po ok 6 lat jak sie zetkneli z HP... a jest wiele takich osób jak ja, tzn fanów w moim wieku :P

Dodane przez Aberforth_Dumbledore dnia 23-07-2009 12:19
#139

Hmm.. moja przygoda z "Chłopcem, Który Przeżył" zaczęła się od gry ^^. Moja stara poszła do sklepu i kupiła mi "Harry Potter i Kamień Filozoficzny PC". Grałem w nią ok. 10h po czym wiedziałem, że muszę przeczytać książkę o nim :)

Dodane przez Edzia dnia 23-07-2009 14:13
#140

Jak to było? .... jej tak dokładnie to ie pamiętam ale wkręcałam się na tyle że wszystkie części przeczytałam w piątej klasie podstawówki tak z nudów. Jak poszłam do gimnazjum już miałam bzika na punkcie tego typu książek. Jak na swój wiek przeczytałam prawie całą szkolną bibliotekę. Oczywiście sięgałam po książki jakie mi polecała bibliotekarka bądź przyjaciele. Widziałam że kilkoro uczniów brało tę książkę do czytania. Wtedy ( teraz jest moją jedną z najlepszych przyjaciólek) Ada opowiadała mi o tym wszystkim i żeby wiedzieć o co kaman to czytałam fantastykę. Potem ściągałam filmy i oglądałam po 100 razy.

Dodane przez mlodyzioper dnia 01-08-2009 10:02
#141

Dawno, dawno temu rodzice kupili mi film HPiKF. Po obejrzeniua mama przeczytała mi 4 tomu Harre'go. (wtedy starsznie kiepsko sam czytałem bo byłem w 1/2 klasie :P). Potem samemu nie chciało mi się czytaś (lenistwo). I jakoś 3 lata temu przeczytałem wszystkie tomy (które wtedy wyszły) i szekałem na następne części. Teraz jest to moja ulubiona książka :P

Dodane przez al_kaida dnia 04-08-2009 22:13
#142

Ja zaczęłam się fascynować Harrym Potterem bardzo dawno, gdy mój tata bodajże kupił mi pierwszą część. Pamiętam do dziś, że bardzo długo ją czytałam, ale bardzo mi się spodobała. Następne 3 części pożyczyłam od kuzynki, a dalej już kupowałam sama. A w końcu, jakoś rok temu udało mi się skompletować wszystkie części książek, wszystkie filmy (pierwsze pięć), a teraz będę polować na część szóstą ;)

Dodane przez hagrid123 dnia 04-08-2009 22:20
#143

Pewnego razu byłem z kolegą na kompie w bibliotece i to wtedy koleszka wypożyczył sobie jakąś książkę Harry Potter i więzień azkabanu. Zdziwiłem się że wypożycza taką "książeczke dla dzieciaków" i opowiedział mi wtedy o niej. Trochę mnie to zaciekawiło i zacząłem ją czytać i czytać i ... aż przeczytałem wszystkie siedem tomów oraz zostałem fanem Harrego Pottera.

Dodane przez Bella1918 dnia 05-08-2009 16:31
#144

Kiedy byłam mała byłam do Hp nastawiona negatywnie, mimo tego, że nie przeczytałam, ani nie obejrzałam żadnego filmu. Kiedy byłam w trzeciej klasie koleżanka pożyczyła mi KT. Spodobało mi sie i postanowiłam przeczytać resztę części i obejrzeć filmy. Potem to wszystko mnie strasznie wciągnęło, ale teraz już mi trochę przeszł, ale jednak nadal lubię HP.

Dodane przez Julia_magic dnia 05-08-2009 16:48
#145

najpierw obejrzałam film, drugą część, a potem się posypało tak mnie wciągnęło, że błyskawicznie zapoznałam się z czterema częściami bo było wtedy tylko tyle wydanych

Dodane przez Sayuki dnia 06-08-2009 07:43
#146

U mnie to było tak, że tata przyniósł mi kiedyś z zakupów książkę, dokładnie drugą część, no i mi się spodobała, więc czytałam dalsze części. W sumie nic ciekawego. Dopiero potem pojawił się film i w ogóle cała ta sensacja wokół HP.

Dodane przez Dynamo961 dnia 06-08-2009 09:51
#147

Najpierw u mojej siostry oglądałam jedynkę i dwójkę po kilka razy.Potem pani w przedszkolu zamiast bajki czytała nam KF i kawałek KT(dzięki czemu zyskała przydomek ,,Mroczna pani Małgosia",bo oprócz tego ubierała się na czarno i ogólnie miała czasami różne dość dziwne pomysły).Potem na długo zapomniałam o Potterze,aż do czwartej klasy,kiedy miałam KF jako lekturę.Przeczytałam,pomyślałam,że jak mogłam być taka głupia i nie czytać dalej,przeczytałam wszystkie części,aż do KP,a potem już tylko wyczekiwałam na IS i ekranizacje kolejnych części (i wyczekuję nadal).

Dodane przez Aroos dnia 12-08-2009 20:58
#148

W moim przypadku był to listopad 2000 roku,gdy przypadkiem w moje ręce wpadła "Komnata tajemnic"(oczywiście książka)
Później,ciekaw wcześniejszych przygód Harrego sięgnąłem po "Kamień Filozoficzny" który dostalem od Św.Mikołaja na gwiazdkę 2000.Potem był film i tak mnie już wciągneło.
Można więc powiedzieć że jestem Pottero maniakiem prawie od początku.(Polskie wydanie Kamienia Filozoficznego wyszło w kwietniu 2000,a Komnaty Tajemnic w wrześniu tego samego roku)

Dodane przez Lady Lilian dnia 16-08-2009 10:23
#149

Moja przygoda z Harry'm Potterem zaczęła się w 2002 roku kiedy to przeczytałam 4 część. I zaczęło się. Później przeczytałam 1 i 2 część. a na końcu 3 i ta ostatnia najbardziej mi się spodobała. Bardzo lubię książki Pani Rowling lecz nie do stopnia totalnego szaleństwa.

Dodane przez _Harry_ dnia 16-08-2009 10:31
#150

Kiedy byłem małym chłopcem, mama przyniosła mi książkę Harry Potter i Kamień Filozoficzny. Czytała mi ją. Później kupowaliśmy następne części książek i tak to się zaczęło.

Dodane przez Kamate dnia 16-08-2009 10:38
#151

ja widziałam pierwsze dwa filmy z Harrym Potterem w TV i takie średnie były. W tedy to ogólnie wkurzało mnie, że jakieś tam dziwne książki robią furorę na całym świecie i pewnie to jakiś bardziew. Byłam więc sceptycznie nastawiona, ale postanowiłam przeczytać I tom. Z negatywnymi uczuciami zasiadłam do lektury i po przeczytaniu pierwszego rozdziłu zapomniałam o powodach, które skłoniły mnie do zapoznania się z tą lekturą. Potem już tylko latałam do biblioteki po kolejne tomy.

Dodane przez kasias_122 dnia 16-08-2009 11:25
#152

Ja na samym początku byłam uprzedzona do HP. Dopiero gdy mój brat dostał na urodziny 2 tom książki to z nudów zaczęłam czytać. Tak mnie to wciągnęło, że przeczytałam wszystkie tomy książki i mam zamiar obejrzeć wszystkie filmy. Po prostu pokochałam ten świat, i teraz chyba nie umiałabym bez niego żyć ;). Czytam też dużo ff na ten temat.

Dodane przez Oyster dnia 21-08-2009 21:18
#153

Prawdziwy szał ogarnął mnie jak poszłam do kina na Komnatę Tajemnic. Pamiętam, że wówczas pochłonęłam cztery tomy momentalnie, chociaż byłam zaledwie w drugiej klasie podstawówki. I potem wiadomo, oczekiwanie na tom piąty, szósty i siódmy... A teraz tylko filmy. :)

Dodane przez Astoria Greengrass dnia 21-08-2009 21:28
#154

Od filmu Hp i KT, ale także od dziewczyny która malowała sobie na czole blizny i chwaliła się, że była na Kamieniu Filozoficznym w kinie.
Żałuję, że od razu nie zaczęłam od książek, bo do samego końca wyobrażałam sobie głównych bohaterów jak aktorów.

Dodane przez DeadHelena dnia 21-08-2009 21:41
#155

Któregoś roku na Gwiazdkę dostałam pierwszą część Pottera. Przez długi czas leżała sobie na półce,aż któregoś dnia gdy byłam chora zaczęłam czytać.
zajęło mi to dwa wieczory .Potem sięgdęłam po kolejne tomy,by wsiąknąć na dłużej

Dodane przez DeadHelena dnia 21-08-2009 21:43
#156

DeadHelena napisał/a:
Któregoś roku na Gwiazdkę dostałam pierwszą część Pottera. Przez długi czas leżała sobie na półce,aż któregoś dnia gdy byłam chora zaczęłam czytać.
zajęło mi to dwa wieczory .Potem sięgęłam po kolejne tomy,by wsiąknąć na dłużej

Dodane przez Clara Manon Roberts dnia 23-08-2009 00:14
#157

ja przeczytałam I tom za namowa siostry, która już od dłuższego czasu była zachwycona HP.

Dodane przez kdanielk3 dnia 23-08-2009 08:31
#158

W moim przypadku było tak. W tym czasie kiedy powstawał film Harry Potter u nas w szkole panował szał Pokemonów (i uwierzcie, były wtedy naprawdę modne). W moim wyobrażeniu HP tylko niszczył wizerunek prawdziwego hobby i mani. BYłem wręcz przeciwny tej ksiżce i filmowi. Jeddnakże bardzo fajna pani polonistka przekonała mnie do wycieczki na KPIKF. Z początku sie opierałem, lecz (dzięki Bogu) uległem. Zafacynował mnie film, a potem, gdy zauważyłem że ksiązka jest znacznie ciekawsza i dostarcza większych emocji - zatraciłem się w niej. I aż do teraz jestem jej wierny. Mimo, że mam 19 lat, to ona wykreowała mój swiatopogląd, ona tworzyła moje dzieciństwo i ona pozostanie w mej pamięci. PZD

Dodane przez Albert dnia 23-08-2009 09:39
#159

Po nakręceniu 3 części Harry'ego, pojechaliśmy z rodzicami i braćmi do Tesco na zakupy. Tam starszy brat zauważył wydanie 5 tomów w cenie 4, i postanowił kupić, i zacząć czytać. Przeczytał jednak 1 część i rzucił w kąt, więc ja zacząłem czytać. Teraz nie mogę przestać. :)

Dodane przez Lady Malfoy-shine dnia 23-08-2009 09:50
#160

Ja szczerze powiedziawszy pierwszą część "Harrego..." obejrzałam w telewizji bo nie myślałam że to takie interesujące ; przygody małego czarodzieja. Ale kiedy obejrzałam, bomba poszłam do biblioteki i zaczęłam czytać drugą część i nie mogłam się doczekać ekranizacji trzeciego filmu :D

Dodane przez Carmini dnia 23-08-2009 10:38
#161

Było dziwnie oO
Na początku zagrałam w grę HPiKF i bałam sie mu rozbić czoło ;D
Potem kuzyn dał mi pełno pieczątek, naklejek itp z tego, wiec przeczytałam książkę ;] zabrałam ją bratu o!
Później dostałam HPiWA. Następnie kupiłam Zakon Feniksa, chyba dalej
była Czara Ognia ( na Bożenarodzenie) i dopiero HPiKT ( no nie miałam gdzie kupić xD) i na koniec ostatnie tomy. Ave.

Dodane przez Dziewczyna_Malfoya dnia 23-08-2009 11:50
#162

Byłam w pierwszej klasie, jak reklamowali ' Komnatę Tajemnic ' .
I Jeden mój kolego, przyniósł na DVD , czy to była jeszcze kaseta ..? Dobra, nie pamiętam .

No i przyniósł do szkoły. Pamiętam jaka byłam zawiedziona, że przyniósł pierwszą część, a nie drugą .

bardzo chciałam zobaczyć ten samochód, jak w reklamie ; D

Później w telewizji była druga część . Obejrzałam ją . I gdzeiś w trakcie prac nad trzecią, byłam z mamą w bibliotece, i mama mówi :

- O, zobacz. Harry Potter ! Wypożycz sobie .
- To jest książka Harry Potter ?
- No Jasne . Jak Ty nie chcesz, to wypożycz mi, bo ja mogę wypożyczać tylko w dziale dla dorosłych .

Wzięłam wtedy trzecią część. Później czwartą . Tylko raz wypożyczyłam Harrego, bo moja kuzynka miała wszystkie książki .
I gdy przeczytałam czwartą, wziewałam się za pierwszą, za drugą ....Później za piątą, szóstą i siódma .

Nie wiem czemu tak nie w kolei, ale jakoś tak wyszło .

Pamiętam jak w czwartej klasie, nauczycielki pochwalały mnie, za to, że czytam takie grube książki ; ]]

No i lubię Harrego do dzisiaj, chociaż wśród moich rówieśników jest pogardzany .

Dodane przez Evi91 dnia 23-08-2009 13:46
#163

Obejrzałam pierwszy film, bo wtedy był to wielki hit. Potem jakoś na 2 nie poszłam, a potem znowu obejrzałam trójkę w kinie i od kumpeli pożyczyłam dwójkę. Jak byłam w gimnazjum i nie ukazała się jeszcze Czara Ognia inna przyjaciółka pożyczyła mi książkę "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Przeczytałam w dwa dni. Potem czytałam "Komnatę Tajemnic" i "Wiezień Azkabanu". przed okazaniem się w kinach "Czary Ognia" przeczytałam wszystkie 4 części. No i potem przeczytałam "Zakon Feniksa". I jak ukazały się następne części, również bardzo szybko je przeczytałam.

Dodane przez Weronika Black dnia 24-08-2009 20:33
#164

Pierwszy raz czytała moja mama. Ja oglądałam filmy. Tak obejrzałam trzy pierwsze części. Mama powiedziała mi ( miałam 10 lat ),że ja przeczytam jak ona skończy. Ale i tak jej nie posłuchałam i przeczytałam 1 tom w. . . jeden dzień !!! ;) Nie wiem jak ja to zrobiłam. :D Mama kupiła wszystkie tomy, a jak wyszedł 7 to kupili mi go następnego dnia, po premierze. Nie pozwolili mi stać w nocy i czekać na premierę :P Teraz czytam drugi raz całą serię:bigrazz:

Dodane przez martusia3396 dnia 26-08-2009 17:36
#165

Dopóki nie przeczytałam Kamienia, nie wiedziałam, co ludzie widzą w przygodach bliznowatego. Zrozumiałam dopiero, gdy znalazłam w domu koleżanki jedną część - chyba Komnatę. Wtedy pożyczyłam książkę i czytałam, nie zwracając uwagi na wszystko inne. Tak mnie wciągnęło. Nakłoniłam (albo zaszantażowałam jak kto woli) rodziców, żeby kupili mi pozostałe częśći. Od tamtej pory kiedy tylko mam czas, czytam po raz kolejny wszystkie książki o Chłopcu, Który Przeżył.

Dodane przez RubyMoore dnia 26-08-2009 19:09
#166

U mnie ta "przygoda" zaczęła się w zerówce, albo jeszcze rok wcześniej. Pożyczyłam z biblioteki Pottera i Kamień no i tata mi czytał na dobranoc. Zaczęłam gadać o nim w przedszolu, a potem zaraziły się ode mnie koleżanki... :)

Dodane przez Hermiona96 dnia 28-08-2009 16:31
#167

ja zaczelam czytac harrego pottera przez to ze moja kumpelka caly czas mi o nim opowiadala. w koncu mialam tego dosyc i poszlam do biblioteki i wypozyczylam hp i tak sie zaczelo i ona miala racje to magiczna ksiazka:)

Edytowane przez Hermiona96 dnia 28-08-2009 16:31

Dodane przez RenesmeeCullen dnia 29-08-2009 11:32
#168

W 5 klasie nie miałam co już czytać w bibliotece i wzięłam kamień. Wcześniej oglądałam jego urywki w telewizji i nigdy mnie nie interesowało. Przeczytałam go w 1 dzień i następnego już poszłam po Komnatę. Tak się złożyło że zachorowałam, to w ciagu 4 dni przeczytałam więźnia i czarę. Najgorzej było kiedy musiałam czekać na książkę. Zakon czytałam do około 2 w nocy. Przy księciu wszystko sięgnęło zenitu. Nawet moja mama powiedziała, że jestem juz chora na tym punkcie. Ro przeczytaniu 2 tomów w taki sam sposób wciągnęłam przyjaciółkę. Teraz już nimi nie jesteśmy, ale choroba na tym punkcie pozostała

Dodane przez Nimfadora Tonks 120 dnia 15-11-2009 11:03
#169

Kiedy chodziłam o przedszkola, kolega przegrał mi na płytę grę HP i Komnata Tajemnic. Nic nie rozumiałam i niestety Ron ciągle siedział na Bijącej Wierzbie. Po jakimś czasie w 3 klasie, chłopcy podczas spaceru po lesie, celowali w siebie patykami i krzyczeli: "Avada Kedavra"!!!!!!!!!!!!! Ja oczywiście tępa i w moich uszach brzmiało to bardziej jak: "Abrada Kadabra", więc i tak nic mnie to nie ruszyło. Dopiero w 4 klasie, mama kazała mi iść do biblioteki wypożyczyć sobie książkę. Pani poleciła mi właśnie HP! Zaczęłam czytać, ale bez entuzjazmu. Dopiero po powrocie z wakacji na Węgrzech, zaczęła się tworzyć pewnego rodzaju zażyłość między mną, a książką. W ciągu 1 miesiąca udało mi się pochłonąć wszystkie 6 części i z niecierpliwością oczekiwałam 7 tomu. Gdy się pojawił, czytałam z prędkością światła i po 4 dniach książka była skończona. Wtedy zaczęłam być wściekła na autorkę, że zabiła Tonks, Remusa i Freda. To był jak kubeł zimnej wody i prawie cała chęć do czytania gdzieś uciekła. Ale nie cała. Teraz kończę czytać HP 7 po angielsku. Wszystko wróciło do normy!

Dodane przez Gabii dnia 15-11-2009 11:42
#170

Zaczęłam w 4 lub 5 klasie podstawówki. W naszej szkolnej bibliotece były pierwsze 4 tomy, a ja zawsze omijałam je szerokim łukiem. Pewnego dnia moja przyjaciółka obejrzała " Więźnia Azkabanu" i stwierdziła, że bardzo jej się podobał. I wtedy zaczęłyśmy czytać : ja - "Kamień Filozoficzny, ona "Więźnia Azkabanu". I trzyma mnie to do tej pory.:)

Dodane przez Doru Arabea dnia 15-11-2009 13:53
#171

Moja historia z HP zaczęła sie jakieś 2(3) lata temu. Wakacje były szczególnie nieudane, bo było strasznie nudno. Mieszkam w małej wiosce :| Razem z mama poszłyśmy więc do miejscowej biblioteki. Wypożyczyłam HP, bo jak mi mawiała siostra cioteczna "To bardzo ciekawa książka!". Więc dobra, zgodziłam się z nią. Czytałam z prędkością światła, całymi godzinami nie wychodząc z pokoju. Wszyscy sie zastanawiali, co ja robię. No cóż, czytałam! U mnie to nie nowość... Z rozpędem pochłaniałam kolejne książki, aż doszłam do 7 tomu. Byłam wściekła, ze saga dobiegła końca, a Remus i Fred nie żyją. Szczególnie żałowałam Tonks. Nie dawno skończyłam czytać sagę po raz drugi i co mnie dziwi, nadal chcę jeszcze więcej tomów o młodym czarodzieju! Jak żałuje, że nie ma ich więcej... :smilewinkgrin:

Dodane przez pewuem1 dnia 15-11-2009 14:32
#172

Moja przygoda rozpoczęła się jakieś 9 lat temu, miałem 14 lat. Kiedy zaczęło być głośno o HP. Wtedy mnie to strasznie drażniło, bodajże w takim piśmie Cogito non stop trąbili o jakimś Poterze. Potem pojawił się pierwszy film i przypadł mi do gustu. Potem drugi, trzeci, czwarty. Ale mimo to nie sięgałem po książki. Czytała je natomiast moja mama, co było dla mnie dziwne, jak to? Przecież Potter to książka dla dzieci! No i nadchodzi rok 2007 - premiera Zakonu Feniksa. Mówię dość i wypożyczam pierwsze trzy książki......wsiąkam na dobre. Kamień Filozoficzny czytam całą noc i następny dzień :) Teraz dorobiłem się już własnej kolekcji i muszę się powstrzymywać, żeby po raz czwarty nie przeczytać całej sagi.

Dodane przez arturmiki dnia 15-11-2009 14:36
#173

No... kiedyś (miałem wtedy z 6 lat) patrzyłem jak moi rodzice oglądali HPiKT. Potem ok. w 2 klasie podstawówki (do której i tak dalej uczęszczam). Przeczytałem pierwszą, potem drugą, trzecią, czwartą (akurat wyszła piata), no i piątą. Wtedy z niecierpliwością czekałem już na 6 część, którą od razu kupiłem i siódmą którą przeczytałem w drugi dzień po angielskiej premierze. Gdy miałem wszystkie części przeczytane po ok. 10 razy zdecydowałem się na zakup "Quidditch przez Wieki" i bardzo się z tej decyzji cieszę.

Dodane przez Peepsyble dnia 15-11-2009 17:38
#174

Zaczęło się od mojej mamy. Z tego co wiem, zainteresował ją pierwszy tom i sięgnęła po książkę. Wtedy gdy jej się spodobała postanowiła przeczytać ją mnie. Byłam mała, nie pamiętam czy potrafiłam nawet czytać, jednak pamiętam wieczory, kiedy mam czytała mi Pottera na dobranoc.
Od tego się zaczęło. Film, kolejne tomy, dalsze ekranizacje... Tak się potoczyło. Seria mnie zauroczyła, uwiodła.

Dodane przez PaniWeasley dnia 29-12-2009 21:14
#175

Kiedyś, na przystanku rozmawiałam z koleżanką o "Władcy pierścieni". W pewnym momencie wypaliłam "Czy Gandalf nie grał czasem w Harry'm Potterze?". Anka spojrzała na mnie jak na dziwadło, a potem ryknęła śmiechem. Na następny dzień przyniosła mi ze swojej domowej kolekcji pierwsze 3 części "Harry'ego Pottera". Od razu zabrałam się za czytanie.

Dopiero później, gdy poczytałam o dyrektorze Hogwartu, który nazywał się Albus Dumbledore i posiadał długą srebrzystą brodę.. sama się śmiałam z akcji na przystanku :D

Dodane przez Emiliannie dnia 29-12-2009 21:24
#176

Dostałam książkę na komunię ;p a, że jestem znana z tego, ze czytam, co mi tylko wpadnie w rękę, zabrałam się za czytanie. ;] i od tej pory kocham HP < 3 . ;] Od razu polubiłam postać Snape'a, ale też Voldemorta. ; D Dzięki Jo ujrzałam całkiem inny świat, mogłam pogrążyć się w marzeniach, uciekając na strych i czytając HP. Jestem jej za to dozgonnie wdzięczna. ^^

Dodane przez jedrii dnia 29-12-2009 21:27
#177

Po obejrzeniu wszystkich filmów jakie wtedy były chciałem zobaczyć jak to jest w oryginale. Moim pierwszym tomem był HPiZF oojjjj długo się czytało, ale w końcu jak się zaczęło to wypada skończyć. Potem KP, CO, IŚ, WA, KT, KF.

Dodane przez Czarodziejka Majka dnia 29-12-2009 21:33
#178

Zaczełam tą przygodę stosunkowo późno. Ciocia przysłała mi 5 częśc, a że była gruba a ja byłam leniem, książka przeleżała u mnie ponad rok. Pewnego dnia nudziło mi się i wziełam Harry`ego do ręki i zaczełam czytac. Tak mnie wciągneło że przeczytałam ją w 3 dni. No i od tego czasu zaczełam prosic rodziców o poprzednie części.

Dodane przez piecka21 dnia 29-12-2009 22:18
#179

Moja zaczeła sie w 2 klasie podstawówki z klasa byłem w kinei na HArrym Poterze i KT byłem pod wrazeneim potem 3 część i najbardziej to zajarałęm sie po 4 części i od tamtej pory ciągnie się . :)

Dodane przez hermiona111 dnia 29-12-2009 22:26
#180

Moje zainteresowanie Harrym Potterem zaczęło się, gdy ciocia zabrała mnie do kina na pierwszą część. Potem rodzice na moją prośbę kupili mi dwie pierwsze książki serii. Przeczytałam je w mig choć miałam dopiero 8 lub 9 lat. Odtąd jestem wierną fanką Harrego:)

Dodane przez Lajla dnia 19-05-2010 20:34
#181

Dostałam na urodziny dwie pierwsze części. Nie zaglądałam do nich, bo kiedyś unikałam książek i nie lubiłam czytać, a angielskie imiona i nazwiska bohaterów mnie przerażały. Tak na poważnie to zainteresowałam się nim po premierze Księcia Półkrwi. Tato z nudów oglądał go na internecie i strasznie mnie to zaciekawiło. Zaraz zabrałam mu laptopa i uzależniłam się od HP. Potem szukałam informacji na temat książek i filmów. Dowiedziałam się, że Kamień Filozoficzny to część pierwsza. I zaczęłam oglądać wszystko jak idzie. Kiedy się okazało, że nie ma jeszcze części siódmej, wzięłam się za książkę. Ostatni tom tak mnie wciągnął, że postanowiłam wrócić do części pierwszej. Moje uzależnienie trwa nadal.
Co ciekawe moja starsza siostra była kiedyś fanką Potter'a, okazało się, że mam w domu kubek z głównym bohaterem i pamiętnik z genialną okładką (przypomniało mi się, że dostałam go kiedyś od babci i byłam strasznie niezadowolona z takiego prezentu). Miałam kiedyś też dresy, bluzę i kamizelkę, ale nie chciałam tych ciuchów nosić, bo wydawały mi się brzydkie. Były zielone, a nie różowe... xd

Dodane przez kleopatra1989 dnia 19-05-2010 21:15
#182

Ja zakochałam sie w niej całkiem przypadkowo. Jakoś pod koniec roku szkolnego mieliśmy lekcje biblioteczną i bibliotekarka czytała Harrego Pottera I czarę Ognia, spodobało mi się ale przeczytała może z trzy pierwsze strony więc mnie nie porwało, ale pojechałam na wakacje do ciotki na dwa tygodnie, i strasznie sie tam nudziłam pomimo, iż miałam towarzystwo kuzyna. Moja ciotka nie pozwala oglądać dzieciom telewizji (a wtedy jeszcze nim byłam) a komputara nie miała, i na dodatek była naprawdę kiepska pogoda więc trzeba było siedzieć w domu, wtedy zaproponowała, że może sobie poczytam. Nie byłam zbytnio tym zachwycona bo nie lubiłam wtedy czytać, ale z braku lepszych zajęć zgodziłam się i poszłam po jakąś książkę, od razu zauważyłam HPiKF. Przeczytałam ją chyba 3 razy pod rząd. Po prostu się w niej zakochałam. To dzięki HP rozpoczęła sie moja przygoda z książkami, których od tamtej pory przeczytałam wiele.

Dodane przez ta sama maggie dnia 20-05-2010 12:54
#183

Moja przygoda zaczęła się jak miałam 8 lat chyba:D Dostałam wtedy pierwszą część Harry'ego Pottera od kuzynki która tego nie czytała. gdy przeczytałam pierwszą część i obejrzałam fim to po prostu musiałam wiedzieć co bedzie dalej i zaczeęłam sobie kupować po kolei ale niestety już teraz mam inne wydatki to mam tylko 4 części, miałam pięć ale zgubiła mi sie podczas remontu pokoju:)
No to chyba tyle jeśli chodzi o moją hostorie z HP:D

pozderka:D

Dodane przez KateNomad dnia 20-05-2010 15:29
#184

Pierwszy raz, miałam styczność z Potterem w... hm... to może było w tefdy gdy byłam w zerówce, albo pierwszej klasie. Pożyczyłam od kolegi Kamień Filozoficzny (film). Oglądałam go kilka razy. Straaasznie się mi podobał. Później jednak faza przeszła, ale znów powróciłam, począwszy od oglądania kolejnych części (film) i po przeczytanie Księcia Półkrwi, aż zaczęłam czytac od 1 tomu do (musiałam trochę poczekać) do 7 tomu. Przeczytałam każdy z nich po kilka razy i jeszcze filmy znam na pamięć, bo oglądałam je setki razy. I teraz faza pozostała na amen :)

Dodane przez luniak09 dnia 20-05-2010 16:36
#185

Nie jestem pewna ale wydaje mi się, że miałam 5-6 lat kiedy pierwszy raz spotkałam się Harrym. Taak.. zaczynałam chodzić do zerówki kiedy mama powiedziała, że czas na jakąś porządną książkę. Wypożyczyłyśmy w bibliotece Czarę Ognia bo reszta była już wypożyczona. Początek czytała mi jeszcze mama, ale później sama każdego wieczoru kładłam się i czytałam. I tak przeczytałam pierwszą książkę HP. Minął rok i na ekrany trafił film Czra Ognia. Wtedy sobie przypomniałam o Harrym Potterze. Obejrzałam i zaczęłam pożyczać kolejne części książek i filmów. Na gwiazdkę 2007 dostałam cały komplet i zaczęło się odliczanie do IŚ. Nie potrafię już zliczyć ile razy przeczytałam czy obejrzałam HP przez te 7-6 lat.... Mnóstwo... I czytam dalej, choć znam już prawie na pamięć :)

Dodane przez Laufey dnia 20-05-2010 17:28
#186

Jak byłam mała to słyszałam coś o Harrym Potterze . Dopiero później , kiedy pokazali pierwszy film , pokochałam tę sagę . Potem polowałam na kolejne filmy z serii , tylko 4 nie oglądałam ;(
Potem namówiłam mamę żeby kupiła mi książki , kupiła mi Więzień Azkabanu potem Księcia Półkrwi no a potem Insygnie .

Dodane przez Caroline dnia 20-05-2010 17:43
#187

Ja sięgnęłam po tę książkę ponieważ denerwowało mnie to, że wszyscy o tym mówią, a ja nie mogę się włączyć do ich rozmów :D Teraz czytam to nałogowo xD

Dodane przez pomyluna00 dnia 05-06-2010 16:00
#188

na początku myślałam, że to jakieś badziewia tylko dla chłopców ..
zrażałam do tych książek całe towarzystwo, odradzając, jakbym kiedykolwiek wzięła jakąkolwiek cześć do ręki ... :sourgrapes

A że obracałam się wtedy w dość hmm.. dziwnym towarzystwie, które bało się książek, jakby myślało, że od tego można się zarazić AIDS :blah:

Aż nadszedł dzień, kiedy mój najmłodszy braciszek wprowarził mnie w świat Harry;ego Pottera ... :*


Chociaż teraz czuje , jakobym już z tych książek wyrastała.
S z k o d a a a ! ;/

`Pozdrawiam Ciepło . :*

Dodane przez RookWood dnia 05-06-2010 16:51
#189

1,2,3,4 części - Jako filmy, obejrzałem. Potem 4,6,7,5,1,2,3 książki, teraz 5,6 filmy. Czekam na 7 część. Poza tym wiem, że pokićkałem z tą kolejnością, ale poczekam 2 miesiące i przeczytam całą serię. Wtedy brałem, co było. Poza tym ekranizacja 1-3 części jest najlepsza. Potem omijają akcję albo dodają własne wątki, lub je zmieniają -.-

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 05-06-2010 19:41
#190

jak byłam mała Harry Potter leciał w telewizji.jak go obejrzałam to od razu go polubiłam co ja gadam pokochałam!!!:]
zaciekawiła mnie magia jakiej musiał się uczyć, jakie ma zdolności itp.itd.

w podstawówce pani od polaka kazała nam czytać Harry`ego jako lekturę więc poszłam do biblioteki publicznej,pożyczyłam książkę i zaczęłam czytać.tak mnie zaciekawiła że po przeczytaniu pożyczyłam kolejną część.dobrze że pani nam kazała go czytać,bo tak to normalnie bym tej książki nie przeczytała !

Dodane przez Eisblume dnia 05-06-2010 20:14
#191

Moja przygoda z Harrym zaczęła się w piątej klasie podstawówki. Muszę zaznaczyć, że seria była wtedy znana od dawna. Wyszła już nawet książka ''HP i Książę Półkrwi''.
Na j. polskim mieliśmy opowiedzieć o swojej ulubionej książce. Jedna z dziewcząt przyniosła właśnie ''Księcia Półkrwi''. Wtedy właśnie odczułam potrzebę przeczytania tych książek. Kolega, który wówczas ze mną siedział zaofiarował się, że przyniesie mi 3 pierwsze tomy. Od koleżanki zaś dostałam kasety z filmami. Od tej pory jestem fanką. Urzekł mnie świat magii i historia Pottera. Nie wiem czy kiedykolwiek sięgnęłabym po te książki, gdyby nie ta pamiętna lekcja języka polskiego.

Dodane przez Promitet dnia 13-06-2010 14:05
#192

Ja zauważyłam, że koleżanki z klasy zainteresowała ta książka. Kupiłam I tom, ale praktycznie go nie czytałam. Kiedy zobaczyłam film zaciekawiło mnie to co będzie dalej i jak do filmu przywiązuje się książka, więc zaczęłam czytać więcej i zainteresowałam się HP . Następne części czytałam z wielką chęcią. Od tamtego czasu jestem fanką HP .

Dodane przez Malkontentka dnia 16-06-2010 18:54
#193

Zawsze lubiłam czytać, akurat nie miałam niczego pod ręką, więc sięgnęłam, po Pottera. Przyznam się, że nie żałuję to była przygoda:D

Dodane przez -Bellatriks- dnia 16-06-2010 19:08
#194

Ja po prostu obejrzałam 1 część na TVN :P

Dodane przez Vinar dnia 27-06-2010 21:57
#195

Mnie film i brat w to wciągnął.

Edytowane przez Alae dnia 27-06-2010 22:15

Dodane przez karolk108 dnia 27-06-2010 22:56
#196

U mnie było tak. Gdy miałem pięć lat do domu przyszedł pewien pan. Usiadł do komputera i zainstalował pierwszą część gry Harrego Pottera. Oczywiście jako mały chłopiec ciekawiły mnie wszystkie gry komputerowe. To wciągnęło mnie. Moja siostra była fanką Harrego Pottera i dzięki niej wiem o tej wspaniałej książce!!!Następnie gdy byłem starszy rodzice (jak to rodzice!:P) namawiali mnie do czytania książek. Pierwszą książką był Harry Potter.Ciekawy dalszego ciągu tej wspaniałej opowieści sięgnąłem po drugą część. Zawsze gdy skończyłem jedną książkę leciałem do sklepu po kolejną część. Miałem wtedy osiem lat a przeczytałem książkę zawierającą około tysiąc stron!!! (chodzi tu o Harrego Pottera i Zakon Feniksa) Był to powód do dumy!!! I tak stałem się wielki fanem Harrego Pottera. Niestety było kilka osób które nie były zadowolone z tego, że cały czas gadam o nim ale cóż, nie zmieniłem swego zdania!:D

Dodane przez Charakternik dnia 25-09-2010 21:47
#197

Moja przygoda zaczęła się 4 lata temu. W wakacje, o dziwo.
Siedziałem w domu, nudziłem się, internet strasznie "wypalowy", na komputerze nuda. Na podwórku nikogo, część na wakacjach , druga część napierniczała w Tibię/Metina. I tak sobie przechodziłęm koło półki i zobaczyłem na niej: "Harry Potter i Czara Ognia". No i sięgnąłem, przeczytałem, no i tak się tu znalazłem. ; p

Edytowane przez Alae dnia 25-09-2010 23:04

Dodane przez Ein_Black dnia 28-09-2010 20:20
#198

Ja na początku obejrzałem pierwszą część . A później poszedłem do biblioteki i wypożyczyłem dwa tomy i mi się bardzo spodobały.

Edytowane przez Alae dnia 28-09-2010 20:38

Dodane przez Horkruks12 dnia 28-09-2010 20:29
#199

Pewnego razu poszedłem z mamą do księgarni i zobaczyłem tam książkę Harry Potter i Kamień Filozoficzny. Już wcześniej coś mi się obiło o uszy i poprosiłem mamę żeby mi ją kupiła. Tak to się zaczęło. Potem dostałem Harry Potter 2 i 3. Gdy przeczytałem wszystkie trzy kupiłem sobie HP5.
Potem wypożyczyłem z biblioteki HP4,HP6 itd.

Dodane przez RemusS dnia 28-09-2010 22:06
#200

Szczerze to najpierw Sirius <mój kumpel xD> zaczął czytać. Książkę miałem bo moja mama to czytała. Kiedyś właśnie on mi ją polecił więc postanowiłem przeczytać..... Na początku nie szło mi zbyt ciekawie, wiało nudą a pierwsze części widziałem w telewizji. Zaintrygowałem się tym, że w filmie nie jest opisane dokładnie wszystko, i mniej więcej tak to się zaczeło ; p

Dodane przez XSoleadoX dnia 18-10-2010 21:01
#201

Jak miałam z 11 lat, to w wakacje nocowałam u kumpeli. Miała na DVD Harry'ego Pottera, obejrzałyśmy, a ja od razu ten film pokochałam xD
A do książek jakoś nie mogłam się przekonać, dopiero niedawno zaczęłam je czytać ;p

Dodane przez Fluorescencyjna dnia 31-10-2010 23:43
#202

A ja mam nietypową sytuację. Lubiłam Harry'ego, oglądałam sobie filmy i kilkanaście razy, tak, że większość dialogów znałam już na pamięć. Koleżanka opowiedziała mi co będzie w Księciu półkrwi [wówczas oczywiście nie było filmu]. Potem około lutego chyba 2008, poprosiłam mamę o Insygnia, jako, że nie mogłam zboleć co będzie dalej. No i tutaj zaczęły się schodki. Zakochałam się w tej książce, jest ona tak zniszczona, pozaginany cały grzbiet, wręcz żółte strony od zewnątrz. Tak, ale ja nic kompletnie z tego nie rozumiałam, tona nieznanych mi nazwisk, dwie tony nieznanych mi informacji. Ale najbardziej bolało mnie to, że skąd ten Harry wiedział co to jest horkruks i jakie stworzył je Voldemort. No cóż, przebolałam jakoś. I tak nie kupiliby mi książek za 200 zł, no przynajmniej nie od razu. Poczekałam do Gwiazdki, obejrzała już film KP, mniej więcej miałam ogólne pojęcie, bo moja koleżanka tak mi wyjaśniła KP, że niech się pocałuję w... ucho. Dostałam wszystkie tomy i zabrałam się za czytanie. Wcześniej tata zawsze mówił - odejdź od tego komputera! Teraz ma dwa fronty - Odejdź od książek! Tak naprawdę! Przeczytałam wszystko w miesiąc, a Kamień Filozoficzny przeczytałam jeszcze w Wigilię. Siedziałam przy tych książkach, mogłam zawalić całe dnie, siedziałam z nosem w książce i tylko od czasu do czasu wykonywałam jakieś ludzkie czynności, takie błahostki jak jedzenie, czy spanie xD. Harry to moja pierwsza i ostatnia miłość książkowa. Koniec :D

Dodane przez Vingardium dnia 01-11-2010 20:35
#203

Dobre pytanie. Jak na prawdę zaczęła się moja przygoda z Potterem?
Tak na prawdę dobre kilka lat temu. Zaczęła się moja fascynacja filmami, potem dowiedziałam się o książkach (tak, nie wiedziałam jeszcze o książkach z tej serii, żyłam głównie filmami -.-). Jak każda ciekawska mała dziewczynka poszłam do biblioteki, złapałam Kamień Filozoficzny, wypożyczyłam. Na drugi dzień oddałam. Tak, przeczytałam tylko jeden rozdział, a ten pierwszy rozdział taaaak straaaasznie mnie nudził, że poddałam się. No bo przecież w filmie efekty specjalne są, dużo się dzieje, a w książce wieje nudą. Dałam sobie spokój z Potterem. Jakiś rok później dowiedziałam się, że moja koleżanka z klasy przeczytała kilka tomów Harry'ego Pottera. Ciągle o nim nawijała, wszyscy jej zazdrościli, że takie grube książki czyta. Ja też, prawdę mówiąc, zazdrościłam. Znów poszłam do biblioteki. Po wypożyczeniu Kamienia Filozoficznego zabarykadowałam się w pokoju, pominęłam pierwszy rozdział i czytałam dalej. Czytałam. Czytałam. Czytałam i czytałam i... wciągnęło mnie. Nadeszła era Pottera. W ciągu paru miesięcy przeczytałam wszystkie sześć tomów, potem czekałam na wydrukowanie Insygnii Śmierci. W końcu wszystkie tomy miałam już zaliczone kilka razy, byłam zafascynowana. Trochę to już mi przeszło, aczkolwiek nadal uwielbiam wracać do tych książek.

Dodane przez anex dnia 21-11-2010 21:45
#204

Mój tata czytał powieść moim starszym braciom. Kiedyś myślałam, że to głupie, ale raz posłuchałam i mnie zainteresowało. Teraz jestem największą fanką w rodzinie.

Dodane przez Esuoh dnia 21-11-2010 22:02
#205

A ja dostłam Harry`ego Pottera od babci. Zawsze lubiłam czytać książki, a Harry byl moją pierwszą "prawdziwą" lekturą, gdyż była to książka dośc gruba w porownaniu z innymi, które czytałam (było to gdy miałam sześc lat więc nie dziwcie się, że czytałam bajki typu Jaś i Małgosia). Kamień Filozoficzny wciągnął mnie od razu i mimo obaw rodziców, iż jestem jeszcze za mała, kupowali mi następne części. Wychowałam się na tych książkach. Potem wyszedł film (a może jeszcze przed, ale wiem, że go obejrzałam po przeczytaniu książki) i zaczął się bum na Harry`ego Pottera. Teraz, po tylu latach wspominam te czasy z sentymentem :)

Dodane przez GinnyPotterxD dnia 21-11-2010 22:17
#206

W pewien piękny czwartkowy dzień, kiedy jeszcze nie miałam świra na punkcie Harry'ego Pottera postanowiłam wejść na allegro.pl i poszukać jakiejś książki która by mi się spodobała... Wiedziałam od razu, że musi to być książka fantasy. Natknęłam się na wiele najróżniejszych książek aż w końcu znalazłam pewną o tytule ''Harry Potter i Insygnia Śmierci'' - pomyślałam sobie ''Może być ciekawa. W końcu podobają mi się wszystkie filmy które są ekranizacjami tych książek, zobaczymy'' Tak więc zamówiłam książkę i z niecierpliwością czekałam na jej dostarczenie. W sobotę kurier dostarczył książkę. Trochę się ociągałam z jej wypakowaniem, ale po południu mi się to udało... Przeczytałam pierwszy, rozdział, drugi, trzeci i nie mogłam przestać... Czytałam godzinami z niewielkimi przerwami (jedzenie, toaleta), rodzice już na prawdę się martwili - w końcu lektur szkolnych nigdy nie chciałam czytać i żadna mi się nie spodobała. Tak więc przeczytałam siódmy tom HP w 3 dni (!) a to zadziwiająco krótko jak na mnie (774 str.).
mniej więcej tak ^^

Edytowane przez GinnyPotterxD dnia 21-11-2010 22:18

Dodane przez ShataN Black dnia 22-11-2010 00:42
#207

Moja przygoda z Harrym Potterem zaczęła się chyba w 2 klasie podstawówki. Postanowiłem wtedy wypożyczyć sobie zacną księgę jakże mi wówczas nieznaną o tytule 'Harry Potter i Komnata Tajemnic'. Zanim zabrałem się do jej czytania minęły wręcz wieki. Czytałem ją na początku po kilka stron, lecz pod koniec książki przysysałem się do niej na troszkę dłużej, czytając po kilka rozdziałów na raz. Przeczytanie jej całej od momentu wypożyczenia zajęło mi około 2 miesięcy. Gdy poszedłem zdać książkę, pomyślałem, że fajnie byłoby przeczytać i część pierwszą. Tą przeczytałem już o wiele szybciej, bo jej przeczytanie zajęło mi tydzień bądź dwa. A potem wszystko poszło już z górki, lecz na część czwartą musiałem chwilę poczekać, bo nie było jej w mej szkolnej bibliotece. Aż potem zaczęło się wielkie oczekiwanie na część 5 w oczekiwaniu na która przewertowałem wszystkie poprzednie tomy jeszcze kilka razy. Każdy nowo ukazały tom czytałem już właściwie z większą zachłannością aż tak do tomu ostatniego. Po ukazaniu ostatniego tomu przeczytałem cała sagę chyba jeszcze dwa razy, a teraz powoli znów planuję zrobić to jeszcze raz tylko muszę sobie znaleźć parę wolnych wieczorów i skończyć czytać inne książki ;]
To by było chyba na tyle ;]

Dodane przez weroniczka95 dnia 22-11-2010 15:22
#208

Moja historia z Harrym Potterem zaczęła się w 2009 w wakacje. Jadąc na wieś do cioci poprosiłam braci ciotecznych o pożyczenie wszystkim części Harrego Pottera. W nie całe 2 miesiące przeczytałam całą serię. Wszyscy dziwili się że tak szybko przeczytałam jak z lekturami mam problem. I do tej pory staram się czytać miedzy czasie Harrego ale mi się nie udaje bo mam teraz egzaminy gimnazjalne i dużo jest nauki. :)

Dodane przez sebus61 dnia 22-11-2010 15:41
#209

Ja swoją przygodę zacząłem od filmu HP i KF.Gdy oglądnąłem to od razu na drugi dzień wypożyczyłem ja w bibliotece bardzo szybko ja przeczytałem i później KT i WA lecz CO juz musiałem sam kupowac poniewaz nasz ześwirowana bibliotekarka powiedziała ze te książki są satanistyczne i ona nie bedzie tego kupowac ;) ale i tak dorwałem resztę książek.Oczywiście filmy tez oglądałem ;)

PS Gdy ostatnio chciałem wrócić do tamtych ksiazek slad po nich w bibliotece zagina ;)

Dodane przez unintended96 dnia 22-11-2010 16:18
#210

hahahaha xd dobre ;d

u mnie to się zaczęło kiedy siedziałam u koleżanki. Zaczęło się od jakiegos tekstu 'o jak harry potter' i zaczęłyśmy rozmawiać o filmach i książkach, okazało się, że mamy parę części w domu i tak się napaliłyśmy, że w ten sam dzień byłam już w połowie pierwszej części xd tak się wciągnęłam, że przeczytałam wszystkie części w miesiąc

Dodane przez Lady Malfoy love dnia 22-11-2010 16:20
#211

Moja przygoda z Harrym Potterem zaczęła się 2 klasie podstawowej.W piątek po szkole oglądałam gazetę z programem TV.Na TVN miał iść o 20.00 Harry Potter i Kamień Filozoficzny.Nie wiedziałam co to za film.Był zaliczany do filmów o tematyce fantasty.Ja lubię takie filmy , więc oglądnęłam pierwszą część.Po filmie byłam potteromaniakiem.Przyklejałam wszędzie plakaty ,naklejki,zakładałam zeszyty wszystko oczywiście było związane z HP.Później zaprzyjaźniłam się z dziewczyną z mojej klasy która też myła wielką fanką HP.Zaczełyśmy się spotykać.Zrobiłyśmy sobie różczki i wcielałyśmy się w bohaterów filmu.Takie były początki mojej przygody.:)

Dodane przez AlresBlack dnia 22-11-2010 18:30
#212

Moja przygoda z HP zaczęła się w sumie niedawno. Pewnego dnia będąc w kinie (z Babcią) z braku innego wyboru (dokonanego przez Babcię) poszłam na HP i zakon feniksa, Miałam w tedy gdzieś z 9 lat. Matko, pamiętam to jak dziś.... Babcia kłócąca się z panem wpuszczającym na seans... Oooo tak... "Ona wcale nie jest za mała!!!", kochana babcia, nigdy jej tego nie zapomnę, to ona otworzyła mi drzwi do tej niesamowitej przygody, przygody z Harrym Potterem.... Tak to się właśnie zaczęło, na szczęście Babcia nie pozostała tylko na otworzeniu drzwi, jak to ona. Na przekór mojej mamie, która uważała, że HP nie jest dla dzieci-takich jak ja ( w tamtym czasie :P) postanowiła wyposażyć mnie w całą serie książek i filmów ( brakuje jeszcze jednego ;) ). Babciu...Dziękuję

Edytowane przez AlresBlack dnia 22-11-2010 18:33

Dodane przez piotrek1x2 dnia 22-11-2010 19:09
#213

Moja przygoda z Harrym, Ronem i Hermioną rozpoczęła się pod koniec 2001 roku wraz z wydaniem gry komputerowej "HPiKF". Miałem w tedy siedem lat, chodziłem do pierwszej klasy podstawówki. Później razem z klasą wybraliśmy się na pierwszą ekranizację i się już wciągnąłem na całego. Tata przeczytał mi trzy pierwsze części, od "HPiCO" do "HPiIŚ" już ja sam. Byłem na każdym filmie w kinie, na "HPiKF" i "HPiKT" ze szkoły, a na "HPiCO" i "HPiZF" na premierach.

Dodane przez Marilyn dnia 22-11-2010 20:07
#214

Moja przygoda z HP zaczęła się jakieś 8 lat temu. Więc mam już długi staż. Pierwszy film jaki oglądnęłam to oczywiście HP i Kamień Filozoficzny. Szczerze, byłam młoda i głupia jakoś zapomniałam o filmie. Rok później oglądnęłam Komnatę Tajemnic i tak mnie to wciągnęło, że po kolei czytała każdą książkę, oglądałam każdy film, byłam na każdej premierze. Teraz jestem uzależniona od Harry'ego Potter'a.

Dodane przez Lapa98 dnia 22-11-2010 20:15
#215

W te wakacje. Nie lubiłam czytać, a się nudziłam. Zaczęłam czytać. Tak mi się spodobała, że HP5 przeczytałam w mniej niż jeden tydzień. Moje siostry przeczytały tę książkę t mi ją poradziły. :D Nie mogłam bez niego wytrzymać, to przeczytałam po raz drugi i HP3 przeczytałam w 2 dni. Przez cały czas uwielbiam tę książkę i czasem denerwuję moją mamę tą moją małą obsesją. Kiedy jej minie zacznę czytać po raz trzeci!! :smilewinkgrin:

Dodane przez Fulanita dnia 22-01-2011 22:14
#216

Moja przygoda z Potterem zaczęła się w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Siedziałam w swoim pokoju, odrabiając pracę domową z matematyki (yhh) i tata wrócił z pracy. Wszedł do mojego pokoju i położył mi na biurku Harry Potter i Komnata Tajemnic. I tak oto zaczęła się moja przygoda z nastoletnim czarodziejem. Książkę przeczytałam w dwa czy trzy dni. Potem dostałam Kamień Filozoficzny, a dalej dokupywałam kolejne części. :D

Dodane przez N dnia 16-02-2011 12:11
#217

A ja nie pamiętam kiedy dokładnie zaczęłam przygodę z Harrym Potterem. Ale było to dość wcześnie, wydaje mi się, że wtedy, jak byłam w pierwszej klasie podstawówki. Wtedy dostałam książkę Harry Potter i Kamień Filozoficzny byłam zmuszona ją przeczytać. Szczerze mówiąc HPiKF z początku w ogóle mi się nie podobał. Dopiero kiedy od koleżanki pożyczyłam HPiKT, bo bardzo mi ją polecała, to wtedy Potter naprawdę mi się spodobał. No i potem sięgnęłam po kolejne części sagi.

Dodane przez kamilpotter_ dnia 16-02-2011 12:58
#218

nie pamiętam xd

Dodane przez Wasp dnia 16-02-2011 15:17
#219

No więc tak:kiedy miałam 8 lat to mama wypożyczyła mi z biblioteki 5 część Harry'ego.Nie chciałam tego czytać,bo myślałam,że ta seria jest strasznie nudna.Po obejrzeniu pierwszej części na video wciągnęłam się i polubiłam Harry'ego,jednak książki zaczęłam czytać dopiero jak miałam 10 lat.

Dodane przez markoatonc dnia 16-02-2011 17:04
#220

w 2003 roku (miałem 8 lat) byłem już maniakiem czytania, (czytałem wszystko co mi się nawinęło) a tata na wakacje wziął sobie pottera 1,2 i ja obie poczytałem w ciągu jednego tygodnia i nie mogłem się doczekać dalszych części i tak się wciąłem.

Dodane przez Luna Lovegood1707 dnia 17-02-2011 11:41
#221

Mi najpierw mama zaczęła czytać pierwszą część jak miałam jakieś 5-6 lat ale całą pierwszą część przeczytałam jak miałam 7 lat,bo mamie się to nie spodobała,a mi bardzo.Potem już jak przeczytałam pierwszą,to przeczytałam drugą,trzecią,a czwartą nie skończyłam czytać,bo zaczęłam piątą,potem dokończyłam czwartą,przeczytałam szóstą i w końcu siódmą.:lol:

Edytowane przez Luna Lovegood1707 dnia 17-02-2011 11:41

Dodane przez Luna Lovegood1707 dnia 17-02-2011 11:42
#222

Luna Lovegood1707 napisał/a:
Mi najpierw mama zaczęła czytać pierwszą część jak miałam jakieś 5-6 lat,ale całą pierwszą część przeczytałam jak miałam dopiero 7 lat,bo mamie się to nie spodobała,a mi bardzo.Potem już jak przeczytałam pierwszą,to przeczytałam drugą,trzecią,a czwartą nie skończyłam czytać,bo zaczęłam piątą,potem dokończyłam czwartą,przeczytałam szóstą i w końcu siódmą.Potem oglądnęłam wszystkie filmy,tylko nie Insygnia Śmierci część 2 i zagrałam w pierwszą,drugą,trzecią i czwartą.:lol:

Edytowane przez Luna Lovegood1707 dnia 17-02-2011 11:46

Dodane przez IskierkaXD dnia 17-02-2011 16:48
#223

Moja przygoda z Harrym Potterem zaczęła 12 stycznia 2007. Przyjaciółka organizowała wówczas urodziny, na których oglądaliśmy "Zakon Feniksa". Wówczas raczej nie przepadałam za Potterem, ale z braku innego zajęcia od czasu do czasu zerkałam na film. Mało rozumiałam, lecz niektóre sceny już wtedy spodobały mi się. Gdy wróciłam do domu, obejrzałam pierwszą część, a następnie, coraz bardziej zafascynowana Harrym, pożyczyłam od starszej siostry "Kamień Filozoficzny". I tak się mniej więcej zaczęło ;)

Dodane przez kamilpotter_ dnia 17-02-2011 18:00
#224

czesc chciałem wam zareklamować moją strone jeszcze nie jest gotowa ale można się już zapisywać poszukujemy też redaktorów oto link:www.prorok.vgh.pl

Dodane przez Hermiona6 dnia 17-02-2011 20:30
#225

Moja przygoda z Harrym Potterem zaczęła się dzięki mojej kochanej młodszej siostry, która zapoczątkowała czytanie książek o Harrym Potterze w moim życiu:)

Dodane przez Hermioina98 dnia 11-03-2011 18:44
#226

Mój brat jak czytał pierwszy raz to mu się dziwiłam, że mu się chce. Lecz gdy czytał drugi raz to pomyślałam, że to musi być naprawdę ciekawe więc zaczęłam czytać pierwszą część. No i wciągnęło mnie na maxa. Mogę rozmawiać ze znajomymi (a jest ich tylko dwoje) o serii przygód o małym czarodzieju w kółko. Podsumowując...zawdzięczam to bratu, który mi zawsze i wszędzie na pytanie "Co ty widzisz w tym Potterze", odpowiadał "Jest świetny! Zresztą, żeby mnie zrozumieć musisz najpierw przeczytać książki". No i zrozumiałam.:)

Dodane przez dark shadow dnia 11-03-2011 18:59
#227

Mój brat był wielkim fanem HP i zaraził mnie tym. Puki jeszcze nie umiałam czytać oglądałam filmy i słuchałam wykładów o książkach. Po jakimś czasie sama zaczęłam się interesować przygodami młodego Pottera.
Ja sama zaraziłam tym też przyjaciółkę z która prowadzimy długie dyskusje na temat głębi i tajemnic czarodziei. Ona ma mniej informacji na ten temat co sprawia ,że jestem jej jedynym źródłem informacji.

Dodane przez 0Fishu0 dnia 11-03-2011 19:19
#228

ja nienawidziłem czytać ksiazek dopiero w 5 klasie podstawowki pani zadala nam HPIKF jako lektóre i wtedy juz bylo po zawodach czytam wszystkie tomy non stop ^^

Dodane przez kari dnia 11-03-2011 19:47
#229

Wszystko zaczęło się tak:idę do biblioteki szkolnej i oglądam tytuły po chwili biorę Pottera (kamień filozoficzny) idę do domu tak mi się spodobało,że przeczytałem w pół dnia jak zacząłem tak nie mogłem się oderwać więc dałem spokój jak skończyłem. :P

Dodane przez Rose Granger dnia 11-03-2011 19:59
#230

kari napisał/a:
Wszystko zaczęło się tak:idę do biblioteki szkolnej i oglądam tytuły po chwili biorę Pottera (kamień filozoficzny)


też tak miałam :) tyle, że ja miałam konkurentki do czytania w postaci mojej mamy :) i siostry i wyszło tak, żeśmy sobie podkradały. A potem mnie pochłonęło i zostało już do dzisiaj.

Dodane przez Bellatrix Black Lestrange dnia 11-03-2011 20:38
#231

Ja na tvn oglądnęłam jakąś tam część, nawet już nie pamiętam jaką, no i mnie wciągło. : D

Dodane przez djbecia dnia 16-03-2011 20:07
#232

ja zawsze lubiłam Harrego tata przynosił jak miałam 7 lat z wypożyczalni ale to insygnia śmierci cz 1 zmusiła mnie do przeczytania książek i zostałam fanką

Dodane przez Huncwotka dnia 17-03-2011 12:12
#233

Zaczęło się od oglądania HP i KF w TV, ale to było dawno, dawno temu. Później zobaczyłam u babci na półce części I-IV i chciałam przeczytać, ale mama mi powiedziała, że mi nie da bo tam nie ma obrazków xD i mi się znudzi. Potem długa, długa przerwa od Pottera, aż na wakacjach znowu puścili HP w telewizji. Wtedy pożyczyłam od babci pierwszy tom i przeczytałam w 2 dni, późnie drugi (również 2 dni) t ak po kolei aż do HP i IŚ. I to chyba tyle.

Dodane przez Pomyluniaczek dnia 17-04-2011 14:25
#234

JAKIŚ NIECAŁY ROK TEMU se leciała w TV HPi KF to go obejrzałam
potem przeczytałam 2 częćżś i si zapotterowałam

Dodane przez anetka4774 dnia 17-04-2011 14:36
#235

Zaczęło się od oglądania po kolei wszystkich części następnie przeszłam na czytanie książek i bardzo mnie to wciągnęło. Teraz porównuje książki z filmem oraz uważam, że dzień bez czytania lub oglądania Harry'ego Potter'a to dzień stracony. Nie wyobrażam siebie bez niego.:happy:

Dodane przez Hermionka111213 dnia 17-04-2011 15:12
#236

Jak miałam 7 lat oglądałam w telewizji HP i choć się trochę przestraszyłam, bardzo mi się spodobał . Po jakimś czasie kuzynka go zaczęła czytać i zaczęła cały czas o nim gadać (tak jak obecnie ja) . I pewnego dnia w szkole postanowiłam wpaść do biblioteki i tam wypożyczyłam 1 część i od 1 rozdziału się zakochałam, 2 część także z biblioteki wybożyczyłam, a 3,4 i 5 od kuzynki . Ale to mi nie wystarczyło i chciałam mieć swoją kolekcję . I w taki sposób 6 i 7 część przeczytałam już jako moją własność . ;0

Dodane przez cipciak dnia 17-04-2011 15:32
#237

nie pamiętam ile miałam wtedy lat, ale poszłam kiedyś z mamą do biblioteki wypożyczyć sobie jakąś książkę fajną.
rzucił mi się w oczy Harry Potter.
wzięłam sobie i meega mnie wciągnęło <3

Dodane przez Francesca_Potter dnia 23-04-2011 21:39
#238

Na początku jak poznałąm moich kolegów (byłam w podstawówce) którzy czytali Harrego i uważałam że to głupie . Ale jak byłam podajże w 3 klasie to zaczełam czytac od 1 księgi i tak się zaczęło że czytam . Teraz aktualnie przypominam sobie Czarę . Lubie harrego bardzo

Dodane przez czarodziejski_groszek dnia 24-04-2011 00:54
#239

ha. ! ja miałam bardzo podobnie... mam starszego kuzyna, który po prostu uwielbiał Potter'a. Cały pokój jego pokój obklejany był różnym plakatami z HP. Zawsze jak do niego przyjeżdzałam mówiłam mu, że chyba go coś rąbło skoro lubi to COŚ... ale gdy byłam w 5 klasie...nawet nie wiem czemu po prostu wypożyczyłam z biblioteki pierwszą część. i tak się to potoczyło, że po krótkim czasie każdą część miałam przeczytaną po 10 razy. cały czas latałam po szkole z jakimś patykiem udając, że to różdżka.cała klasa miała mnie już dość , bo ja tylko o Harry'm mówiłąm.. teraz całe szczęście nie mam już takiego odpiepsza na Jego punkcie... ale i tak mam MEGA.! słabość do tych książek <333. !

Dodane przez Luna Lovegood1707 dnia 24-04-2011 07:28
#240

Ja dostałam I część,potem II,potem wypożyczyłam z biblioteki III,IV i itd.,aż zaczęłam non stop to czytać.I teraz mam różdżkę,szatę i książki:FANTASTYCZNE ZWIERZĘTA I JAK JE ZNALEŹĆ oraz QUIDDITCH PRZEZ WIEKI.Zrobiłam sobie nawet album z rysunkami bohaterów HP,ich zdjęciami itd.A w szkole opowiadam mojemu chłopakowi o tym co pamiętam z tych książek i czego nauczyłam się przez 3-4 lata (mam 9 lat teraz).Teraz oglądnęłam wszystkie części i czekam na IŚ cz.II.

Edytowane przez Luna Lovegood1707 dnia 24-04-2011 07:30

Dodane przez blackout dnia 24-04-2011 11:37
#241

Zawsze lubiłam filmy. Mój kolega z klasy przez 2 lata zawsze, na każdej przerwie chodził z którąś częścią HP. Syn przyjaciółki mojej mamy też miał obsesję, zawsze miał plakaty, płyty, książki... A ja zawsze mówiłam - "'zacznę czytać !", ale mi to nie wychodziło xD. Jesienią 2010 (chyba październik, albo może listopad ? Niee, październik, przed urodzinami Zuzi) zobaczyłam w szkolnej bibliotece kilka części(nie wszystkie były w bibliotece szkolnej, więc chodziłam do gminnej, ale mogłam tylko w czwartki i wtorki, więc rozpaczałam, że nie było co czytać i ściągałam e-booki), wzięłam pierwszą część. Najkrótszą część czytałam dwa dni, najdłuższą 5 dni, ale jeszcze wtedy było dużo nauki. Ostatnią część, IŚ przeczytałam w lutym, po feriach. Nie mogłam spać przez pół nocy, bo czułam niedosyt. Wtedy to była taka obsesja[i jest], że dużo czytam ff, przeczytałam wszystkie książki uzupełniające i wszystko o bohaterach, przeanalizowałam także wszystkie drzewa genealogiczne postaci z HP.

Powie mi ktoś dlaczego ja się zawsze tak rozpisze xD ?!

Edytowane przez blackout dnia 24-04-2011 11:44

Dodane przez lady_garga dnia 24-04-2011 12:25
#242

Jak byłam mała to dostałyśmy z siostrami na gwiazdkę dwie pierwsze części. Jakoś nawet nie zaczęłam czytać bo "takie nudne mi się wydawało". Jakiś czas później poszłam z klasą na KT (miałam 8 lat). I się zaczęło. Ledwo wróciłam do domu i od razu dorwałąm się do książki. Pochłonęłam obie części, później jeszcze raz, aż w końcu wyszła trzecia, itd. Wkręciłam się na maxa. Każdą część przeczytałam co najmniej 3 razy (dwie pierwsze to już naście :P) i nadal mi się nie nudzi. Właśnie zaczęłam kolejny raz całą serię :D

Dodane przez Francesca_Potter dnia 24-04-2011 14:46
#243

Hehe :) Dobrze ci mówic tez lubie hp i to bardzo mam na nim ogromnego hopsiupa. Zaczeło się od książek ,potem były chyba gry a na koncu filmy. Obejrzałam na razie hp 1-6 . Siódemki cz 1 nie moge jeszcze na necie dostac ale dostane mam nadzieje .

Dodane przez fanka98 dnia 24-04-2011 17:33
#244

ja juz 7 ogladalam, ale wersje kinowa. u mnie sie zaczelo od gier, nastepnie filmy, a na koncu ksiazki :)

Edytowane przez fanka98 dnia 24-04-2011 17:34

Dodane przez Francesca_Potter dnia 24-04-2011 23:01
#245

widze ze mamy odwrotna kolejnosc hehe . Ja mimo ze znam częsc już na pamiec to wole dla pewnosci sobie przypomiec tak właśnie jest teraz z czara .

Dodane przez fan Potter dnia 25-04-2011 11:10
#246

Wszystko zaczęło się gdy dostałem pierwsze trzy tomy HP od chrzestnego. Poprzez oglądanie filmów i czytanie wszystkich książek.Wszystko idzie tak samo czytam najpierw książki a potem oglądam Filmy.Wczoraj na TVN7 obejrzałem HP4 to moja ulubiona książka zaraz po IŚ.Pozdrawiam Wszystkich.

Dodane przez SevLily35 dnia 25-04-2011 16:07
#247

Chodziłam po bibliotece. Chciałam wypożyczyć jakąś książkę na wakacje. Idę, idę, idę... nuda. Zauważyłam Harryego Pottera. Pomyślałam: co mam do stracenia? Wypożyczyłam od razu 7 części. (trzeba było widzieć minę tej bibliotekarki, kiedy poprosiłam o 7 tomów. Patrzyła na mnie jak na świra.)
Książka okazała się fenomenem!!! Odkryłam swój nałóg: potteromanię. Insygnia Śmierci czytam 4 raz, a pozostałe części po 3. Jeden rozdział potrafię czytać bez końca: 33 z Insygniów....
Obejrzałam filmy, ale z przykrością stwierdzam, że niektórych scen nie było w książkach.-_-
W każdym razie polecam.


Oto najbardziej wzruszające cytaty, które w książce mnie.... no, wzruszyły:

1. - A co mi dasz w zamian, Severusie?
- W zamian?... Wszystko.

2. - PRZESTAŃ! Ona odeszła... umarła...
-... Jeśli kochałeś Lily Evans, jeśli naprawdę ją kochałeś, powinieneś wiedzieć, co zrobić.

3. ...Nie wiedział, dlaczego to robi, dlaczego podchodzi do umierającego mężczyzny. Nie wiedział, co tak naprawdę czuje, patrząc na białoszarą twarz Snape'a i jego palce, próbujące wymacać krwawiącą ranę na szyi... [..]
- Weź.. to... weź... to.
[...]
- Spójrz... na... mnie.
Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale coś w tych oczach zamarło [...] Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła na ziemię. [...]

,,Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony..."

Edytowane przez SevLily35 dnia 25-04-2011 16:18

Dodane przez Francesca_Potter dnia 25-04-2011 20:17
#248

Hehe ja tam mogłabym czytac go na okrąglo .Moje ulubione to Czara ,zakon i Komnata .Do azkabanu jakoś mnie nie ciągło ale jakos kilka razy przeczytalam . Bardzo lubie BLIZNOWATEGO ! .

Dodane przez Adrienne dnia 25-04-2011 20:41
#249

Od Harry'ego w ogółe zaczęła się moja historia z czytaniem. Poszłam do biblioteki i wypożyczyłam Czarę Ognia, którą pochłonęłam w dwa dni. Było to trzy lata temu a ja nadal uważam że nie ma lepszej ksiązki <3

Dodane przez piotr140 dnia 25-04-2011 20:50
#250

HP to moja pirwsza pżeczytana ksiąrzka.

Dodane przez Francesca_Potter dnia 05-05-2011 23:21
#251

oj ty piotrze analfabeto !! pisze się przeczytana a nie tak jak ty napisałeś ! a książka piszę się tak a nie tak jak ty .

Dodane przez Spiryt dnia 06-05-2011 00:07
#252

Chyba w 1 albo 2 klasie podstawowej koleżanka mi poleciła jak wracaliśmy ze szkoły ;). Na drugi dzień miałem już pożyczony od niej Kamień Filozoficzny w ręku :).

Dodane przez Corde Collins dnia 06-05-2011 11:46
#253

Dostałam książkę na urodziny i zaczęłam czytać. Strasznie mnie wciągnęło i postanowiłam przeczytać resztę.

Dodane przez RedQueen dnia 06-05-2011 14:41
#254

Gdy miałam 6 lat, moja starsza siostra czytała mi czasem pierwszą część HP i pamiętam że już wtedy mi się bardzo podobała. Jak to małe dziecko, za najśmieszniejszy fragment uważałam gdy Dudley opryskiwał ścianę owsianką. Teraz już mnie takie rzeczy nie śmieszą, ale wtedy miałam niezły ubaw ;) Po kilku latach, gdy już sama umiałam czytać, postanowiłam przeczytać wszystkie części.

Edytowane przez RedQueen dnia 06-05-2011 14:42

Dodane przez Francesca_Potter dnia 19-05-2011 19:10
#255

No widze że podobnie jak ja . Ze mną to było tak że powolutku zbierałam wszystkie części . Każdą po kilka razy przeczytałam od deski do deski . Bardzo lubię Harrego Pottera. Hehehe

Dodane przez misiaczek13 dnia 19-05-2011 19:44
#256

Ja zaczęłam od filmu: dziadek mi wypożyczył pierwszą część, ale specjalnie mnie nie zachwyciła. Dopiero za drugim razem zaczełam dostrzegać "magię" tej książki i od tej pory kiedy jestem smutna czytam moje ulubione części (2 lub 6) lub słucham Audiobooków przed zaśnięciem. Ogólna mania przeszła na pisanie FF.

Dodane przez Suwin dnia 19-05-2011 23:56
#257

Byłem w kinie na pierwszej części i spodobał mi się ten świat, jak i przygody młodego czarodzieja. Nie mogłem więc przejść obok książki, musiałem ją przeczytać. Miałem wtedy 11 lat:)

Dodane przez Bellatrix11227 dnia 11-06-2011 13:34
#258

Na początku rodzice kupili mi i mojej siostrze kastę z pierwszą częścią. Bałam się Hagrida i Voldemorta, ale i tak oglądałam. Po kilku latach miałam problemy z książkami. Nie lubiłam czytać i dlatego każdy z rodziny, próbował mnie zachęcić. W końcu moja siostra wcisnęła mi pierwszy tom i tak się zaczęło. Pod choinkę dostałam drugi tom, na który nadal patrze z sentymentem. Później wypożyczyłam trzeci tak dalej. Zalogowałam się na Hogs, a teraz czekam na wersję kinową I.Śmierci.;)

Dodane przez Evanlyn dnia 27-06-2011 22:09
#259

Gdy miałam 6 lat byłam na wakacjach u kuzyna. Pewnego dnia chciałam obejrzeć sobie jakąś kreskówkę, ale akurat w domu był jego kolega który podobnie jak i kuzyn chcieli obejrzeć 'Harrego Pottera'.Kłociłam się trochę z nimi by zmienili zdanie,ale w kocu przegrałam i byłam zmuszona obejrzeć to co chcieli. Ku mojemu zdziwieniu film baaardzo mi się spodobał. Potem zaczęłam sama kupować i czytać książki o przygodach Harrego i chodzić do kina na filmy na ich podstawie.:P

Dodane przez klonomol dnia 23-07-2011 21:22
#260

Ja miałem jego książkę i 2 lata jej nie czytałem dopiero kiedyś mi się nudziło i tak się wciągnołem że ubłagałem rodziców o nastepne potem były filmy i w końcu gry. Do tej pory lubię wracać i czytać Harrego gdy go czytam czuje się jak bym tam był i przeżywał wydarzenia opisane w książce.

POTTER JEST EXTRA I RZĄDZI.

Edytowane przez klonomol dnia 23-07-2011 21:24

Dodane przez Ayfa Lupin dnia 23-07-2011 21:42
#261

Ja grzebałam w starych książkach w moim domu, i jakoś tak przypadkiem znalazłam tam już, że tak powiem lekko podniszczone egzemplarze: Część 1, 2 i 4. Zaczęłam je czytać, i jakoś tak mnie wciągnęło, i już zostało.

Dodane przez Anna dnia 30-07-2011 11:34
#262

Moja przygoda zaczęła się od pierwszej części filmu.
Później zaczęły się książki i filmy.
Jeszcze później się zaczęły sny, książki i filmy.
No a teraz są już hogsmeade, sny, książki i filmy.

:]

sabina: Nowe zdanie rozpoczynamy dużą literą! Warto pamiętać także o znakach polskich, one nie gryzą.

Edytowane przez sabina dnia 06-08-2011 13:55

Dodane przez Yuki Snape dnia 03-08-2011 00:51
#263

Jak miałam 7 lat dostałam od mamy książkę. Od tak, bez okazji. Wtedy ostatnią rzeczą jaką bym chciała robić było czytanie. Kiedy jednak mama wcisnęła mi wręcz siłą książkę, wszystko się zmieniło ^^

Dodane przez pommeraie dnia 06-08-2011 13:48
#264

Ja fanką przygód Pottera zostałam około 9 lat temu, kiedy to pierwszy raz zobaczyłam ekranizację pierwszej części- 'Harry Potter i Kamień Filozoficzny'. Byłam wtedy za mała by przeczytać całą serię, lecz kiedy doszłam od wieku szkolnego, pochłonęłam je w kilka dni. W tym czasie zbierałam plakaty, wycinki, artykuły oraz wszystko co związane z Harrym i innymi postaciami. Do dziś jeszcze mi nie przeszło i widząc gadżety, które można kupić w internecie za nieziemskie pieniądze, dostaję palpitacji serca. ;D Harry jest, był i będzie częścią mojego życia i nie wyobrażam sobie, że kiedyś go zabraknie. Jest jak narkotyk, bez którego nie mogę żyć.

Edytowane przez Czarownica24 dnia 06-08-2011 13:52

Dodane przez Raksha dnia 06-08-2011 14:28
#265

Hmm... pamiętam, że słyszałam trochę o Potterze w.. matko, kiedy to było? Gdy wychodził pierwszy film, o. Jakoś mnie to-to nie zainteresowało - ot, kolejny film "dla starszych", którego pewnie i tak nie będę oglądać - trudno się dziwić, byłam w przedszkolu. Ale przed wyjściem ekranizacji 'Więźnia' u kuzynki obejrzałam pierwsze dwa filmy. Momentalnie się zakochałam. Nakręcałam się na trzeci film, którego i tak w kinie nie obejrzałam - nie spędzałam wakacji w swoim mieście, tylko.. hm, wciąż nie wiem, czym są Charzykowy, ale powiedzmy, że to wieś. Byłam wściekła. Szczęśliwym trafem wkrótce obejrzałam to u tej samej kuzynki. Potem zaczęło się chodzenie do kina regularnie. Gdzieś tam zaczęłam czytać książki, nie do końca wiem kiedy. Pamiętam jednak, że na pewno pierwsze cztery przeczytałam przed wyjściem 'Czary' w kinach a 'Księcia' i 'Insygnia' czytałam już podczas polskiej premiery. W szkole szybko byłam znana jako potteromaniaczka, cytując słowa z filmów przy każdej nadarzającej się okazji ;] Awww, jakie to były wspaniałe czasy...xD

Dodane przez matheus dnia 06-08-2011 14:34
#266

zaczęło się od pierwszej części filmu

Dodane przez Dracon_Malfoy dnia 06-08-2011 14:45
#267

Ja miałam tą książkę w lekturach szkolnych i zaczęłam ją czytać jakiś miesiąc przed terminem , ale okazało się że pani przełożyła lekturę na następny rok . Dowiedziałam się o tym jak czytałam Czarę Ognia , ale tak mi się spodobało że nie umiałam (nie chciałam ) przestać , to było jak narkotyk :)


P.S

Pozdrowienia dla drogi Gościu :smilewinkgrin:

Dodane przez Serena dnia 06-08-2011 14:58
#268

U mnie zaczęło się od obejrzenia Komnaty Tajemnic. Miałam siedem lat i poszliśmy z klasą na to do kina z okazji dnia dziecka. Film tak mi się spodobał, że od razu poszłam do biblioteki. Na początku tata próbował czytać ją na głos, ale po dwóch stronach zabrałam mu książkę i czytałam sama.

Dodane przez Rychterka dnia 09-08-2011 20:35
#269

Zaczęla się kiedy miałam 5 lat. Tata pożyczył od kolegi z pracy I część. Wieczorem, z rodzicami siadłam i zaczęłam oglądać. Z pooczątku mnie nie interesował no ale połowy z niego nie rozumiałam. Potem, kiedy na końcu zobaczyłam Voldemorta...ups! ;] Bardzo się wystraszyłam. Potem w I klasie podstawówki wypożyczyłam z biblioteki książkę z fajną okładką. Czytałam bardzo długo ale wreszcie mi się udało. Dopiero po jakimś czasie dowiedziałam się, iż czytałam to co oglądałam kilka lat temu czyli...HARRY'EGO POTTERA !!! Kiedy byłam w III klasie, ponownie wypożyczyłam I cz. I kiedy zrozumiałam o co w tym chodzi czytałam następne. W koncu dorwałam filmy i tak, teraz mam Pottermanię...;]

Dodane przez loony_ dnia 10-08-2011 16:40
#270

Moi rodzice kupili mojemu kuzynowi na urodziny HP i ZF , ale miał już tą książkę , więc ja ją dostałam .Zaczęłam czytać , ale nic nie rozumiałam . I wtedy mama pożyczyła od znajomych HP i KF . I potem następną i następną .

Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 10-08-2011 16:43
#271

Zerówka - pierwsza wizyta w bibliotece - bodajże moja 5 książka. Koniec. (A raczej początek :D)

Dodane przez Asik dnia 10-08-2011 16:53
#272

Hmmm... koleżanka z gimnazjum powiedziała mi, że czytała ostatnio fajną książkę i może mi pożyczyć. Wtedy dopiero Harry Potter wchodził do Polski - nawet o nim nie słyszałam wcześniej. Dostałam dwa pierwsze tomy i co najciekawsze - nie wiedziałam nawet, który mam czytać jako pierwszy. Trafiłam wybierając Kamień Filozoficzny;] potem poszło z górki. Po 4-tym tomie miałam przerwę paroletnią, aż do wyjścia Insygniów Śmierci. Wtedy przeczytałam wszystko na nowo i dokończyłam serię.

Dodane przez Hermiona565 dnia 10-08-2011 17:06
#273

Byłam na wakacjach u brata. Miałam ze sobą jakąś książkę ale szybko ją przeczytałam, a miałam jeszcze dużo czasu, więc chciałam coś od niego pożyczyć. Polecił mi właśnie Harry'ego. Nie byłam przekonana ale zaczęłam czytać i zmieniłam zdanie.

Dodane przez Hermione_G dnia 10-08-2011 17:24
#274

Mialam 7 lat, kiedy rodzice kupili mi plyte HP i Kamien Filozoficzny. Strasznie mi sie spodobal, pozniej byla druga czesc... Pamietam jak z tata bylam w kinie na HP i Wiezien Azkabanu... To byly czasy

Dodane przez harrietka dnia 25-09-2011 00:04
#275

Moja zaczęła się kiedy brat namiętnie czytał i oglądał filmy... ale tak naprawdę dopiero po obejżeniu tej strony:o
http://sites.google.com/site/news048/
dała mi do myślenia i sprawiła, że świat pottera okazał się naprawdę piękny w porównaniu z realnym...
Przeczytajcie i przekonajcie się czy to prawda???:smilewinkgrin:

Edytowane przez harrietka dnia 25-09-2011 00:05

Dodane przez potter_fanka dnia 26-09-2011 19:54
#276

Zaczęło się (chyba) od tego, że skądś dostałam płyty, na których Piotr Fronczewski czyta fragmenty HP. Potem były filmy, potem jakoś książki... w każdym razie nie pamiętam dokładnie kolejności, bo mogło minąć 8 lat, może więcej... w każdym razie od tamtego czasu uwielbiam Harry'ego Pottera i od tamtego czasu moja miłość do niego (oraz do całej sagi) nie słabnie. :)

Dodane przez Half_Blood_Princess dnia 26-09-2011 20:55
#277

Mi książkę poleciła przyjaciółka... Miałam wtedy 10 lat i baaardzo marzyłam o liście z Hogwartu...

Dodane przez Godryk_Gryfindor dnia 26-09-2011 21:05
#278

Wow, ja zacząłem od filmu, oglądałem, bo oglądałem, lecz zacząłem to czytać w wieku 13 lat. Zacząłem dokładnie 31 maja 2011r., a skończyłem czytać 25 sierpnia 2011r. Bardzo mi się to spodobało i czytam od nowa, ale zanim to zrobiłem, Harry to był dla mnie tylko film. Dobrze pamiętam jak byłem w podstawówce, wszyscy mówią "ja jestem tu tu i tu w książce", a ja na to: "Nigdy nie wezmę jej do rąk za gruba".

Edytowane przez Czarownica24 dnia 26-09-2011 21:57

Dodane przez Grzesiek dnia 27-09-2011 13:38
#279

Kiedyś kiedy spałem u babci miałem chyba 6 lat:D no i bardzo się nudziłem i mój wujek dał Harry'ego Potter'a i Czare Ognia Może to za dużo stron dla 6 latka ale po 3 tygodniach ślęczenia nad książką (którą przeczytałem).Zacząłem się dopytywać mojego wujka,mamy, i taty coś więcej i mi powiedzieli co nieco ale na komputerze mojego wujka wszedłem na wikipedię i wszystkiego się dowiedziałem.:D

Edytowane przez Grzesiek dnia 27-09-2011 13:39

Dodane przez dewhoo dnia 09-10-2011 11:33
#280

Oczywiście moją przygodę rozpoczął nie kto inny, jak tvn oraz pierwszy tom HP na półce u mojej starszej siostruni. Po jednej dobie - kierunek: biblioteka i jakoś się to już potoczyło.

Dodane przez bochenek89 dnia 15-10-2011 13:07
#281

Moja przygoda zaczęła się kiedy miałam 13 lat (heh, od tego czasu minęło już 9 lat ;) ). Na urodziny dostałam od wujka "HP i kamień filozoficzny" oraz "HP i komnatę tajemnic". Wiedział, że bardzo lubię czytać książki, więc miał nadzieje, że prezent mi się spodoba. Na początku jednak tak nie było. Kilka pierwszych rozdziałów mnie nie wciągnęło. Dopiero kiedy Harry dociera do Hogwartu poczułam silną ciekawość co stanie się dalej. Od tego momentu zakochałam się w twórczości Rowling i każdy następny tom pochłaniałam z zapartym tchem.

Dodane przez lady552 dnia 03-01-2012 22:03
#282

Jeszcze w 2010 r mówiłam że Harry Potter to coś głupiego:mad:.W 2011 w marcu tak sobie pomyślałam że zobacze co za ,,super", Harry Potter. Przeczytałam 1 cześć i go pokochałam. W wakcje zdorzyłam przeczytać 2,3,4,i 5 cześć.Teraz sobie obiecałam że w wakcje 2012 r przeczytam wszyskie książki i filmy od początku. Teraz wiem że nie należy oceniać książki po okładce.:)

Dodane przez tarantula head dnia 12-01-2012 20:05
#283

Ogólnie, to mama zabraniała mi oglądać "Harry'ego Pottera", bo uważała, że jestem za mała (a miałam wtedy 6-7 lat), no i sama się do niego zraziłam. Oglądałam nieraz filmy, nie pamiętam nawet jakie części, ale to było tak urywkami i mnie to nie interesowało. Jakiś czas temu jakoś zmieniłam nastawienie. Pomyślałam sobie "Raz kozie śmierć" i poszłam do biblioteki i wypożyczyłam "Kamień Filozoficzny" i pochłonełam go w jeden weekend. Potem kolejne dwie części i następne i następne... Teraz jestem przy "Insygni Śmierci" i nie żałuję. Potteromania zaczęła mi się całkiem przypadkowo i nie żałuję c:

Dodane przez Lord Eddels dnia 12-01-2012 20:10
#284

Ja jakoś w 4 klasie musiałem przeczytać Kamień Filozoficzny bo to była lektura, a później już z własnej woli następne części czytałem. Szkoła jednak może się do czegoś przydać:)

Edytowane przez Lord Eddels dnia 12-01-2012 20:11

Dodane przez SweetSyble dnia 12-01-2012 20:13
#285

Ach, to trochę głupie. Wiecie jak to jest, gdy chcemy udowodnić, że matka nie ma racji. Zwykle się nie udaje. Zaczęłam czytać przez wakacje. Mama powiedziała, że nie mogę cały czas pałętać się po domu i mam wypożyczyć Harry'ego. Zaczęłam jej wmawiać, że on jest gruby i nie fajny okropny i może mi wypożyczyć inną. Poszłyśmy do biblioteki i wypożyczyłyśmy jakąś dla fanów Harry'ego Pottera. Ale była okropna. Potem pojechałam do babci. I jak przyjechałam wstąpiła we mnie okropna złość. Na biurku leżał KF. No ale mama powiedziała, że jak nie chcę to będzie mi czytała ona, to ja stwierdziłam, że już wolę sama. Czytałam właściwie tylko po to, żeby mamie udowodnić, że jest okropnie nudna ta książka, ale ku mojej rozpaczy zaczęła mi się podobać i sięgnęłam po więcej.

Dodane przez Damblydor dnia 12-01-2012 21:22
#286

Moja mama i brat to czytali i mówili że jest super, a ja się do tego zabierałam, ale nie mogłam przebrnąć przez 'nudny' pierwszy rozdział, bo przecież 'był tylko upis jakiejś nuudnej rodziny, jakiś facet łazi do pracy i kupuje drożdżówki'... No to mama mi zaznaczyła na drugim rozdziale, tam gdzie 'zaczyna robić się ciekawiej'. No i przeczytałam. I mnie wciągnęło. I KOCHAM TO <3 Moja przygoda trwa już ponad 7 lat - w sumie tyle co Harry'ego z magią :)

Dodane przez Sahem dnia 12-01-2012 21:42
#287

Prezent pod choinkę. Dwa pierwsze tomy, gdy Harry Potter wchodził do Polski i zaczynał być super-popularny. W podstawówce byłem, czyli jakieś dziesięć lat temu.
Trzeba jednak wyjaśnić, że początkowo należałem do sceptyków całego tego szału HP i po prostu książki zignorowałem.
Co roku odwiedzały nas na święta kuzynki - jedna z nich bardzo lubiła czytać książki. Sięgnęła po mój Kamień Filozoficzny. I czytała, czytała i czytała. W końcu poprosiłem, żeby streściła mi tę książkę (ciekawość dlaczego to jest takie popularne). A ona na to, że tego nie zrobi. Powiedziała tylko, że jest tam "jeden zły, co wypija krew jednorożców; używa się magii i naucza w magicznej szkole". Na nic zdały się błagania, by opowiadała dalej. Stwierdziła, że książkę muszę przeczytać sam.
No i zacząłem czytać. I tak aż do teraz.
Mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że to przez nią stałem się potteromaniakiem xP

Dodane przez Lenkas001 dnia 12-01-2012 22:28
#288

A ja poznałem Chorego Portiera dzięki... mojej wspaniałej nauczycielce polskiego z podstawówki. Wcześniej owszem, słyszałem, że takie coś istnieje, ale zbytnio się tym nie interesowałem, widziałem kawałki filmów ale też mnie nie za bardzo wciągnęły(BARDZO dziwne było ze mnie dziecko... teraz zmądrzałem). Aż tu nagle w piątej(albo szóstej) klasie szkoły podstawowej na naszej liście lektur znalazł się "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Przeczytałem(wtedy jeszcze czytałem wszystkie lektury, które kazali...) i pokochałem ten świat(i fantasy ogółem). Zaraz zażądałem kolejnych części i wsiąkłem na dobre :'D Ot i cała lenkasiowa historia.

Dodane przez Severus_Snapexdd dnia 12-01-2012 22:47
#289

Zaczęło się tak ... byłam u mojego kolegi, była ja, on mój kuzyn i jego kolega. Nudziło nam się więc chcieliśmy zobaczyć jakiś film i wtedy wszedł jego brat z wypożyczonym Harrym :) Ironia :P Wszyscy siedliśmy na łóżku i włączylismy film :D Zakochaliśmy się w nim ...

Dodane przez laurel123 dnia 18-01-2012 18:41
#290

Jak zaczęłam czytać miałam chyba ok. 8-9 lat. A zaraziłam się tym od starszej siostry. Skończyło się na tym, ze każdą część czytałam gdzieś po 20 razy ;D

Dodane przez Kinga121 dnia 26-02-2012 11:34
#291

Moja przygoda z Harrym Potterem zaczęła się od obejrzenia pierwszej części filmu w wieku około 6 lat. Potem zaczęły się zabawy z moim bratem w Hogwart itp. Następnie obejrzałam drugą część chyba na TVN. Gdy miałam 9 lat mój brat wypożyczył z biblioteki szkolnej dwie pierwsze części i czytał, na początku mi się nie chciało ,ale jak sięgnęłam po Kamień to już nie mogłam się oderwać i przeczytałam po kolei wszystkie. W między czasie obejrzałam filmy, a potem zaczęłam czytać ciekawostki o świecie Harry'ego. Teraz mam 15 lat i nadal uwielbiam ten świat tak jak wtedy gdy byłam mniejsza i myślę, że nie chcę żeby to się kiedykolwiek zmieniło.

Dodane przez Gregman dnia 26-02-2012 12:10
#292

Nudziło mi się w budzie to poszłem do biblioteki i wypożyczyłem sobie Czarę Ognia.

Dodane przez Nelishia dnia 26-02-2012 13:27
#293

Kilka lat temu w okresie wakacyjnym ciocia zaczęła mnie wypytywać o ulubiony gatunek książek, na moją odpowiedź: "Książki fantastyczne", chciała się dowiedzieć, czy czytałam może HP. Moja odpowiedź była odmowna, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, co takiego tracę... Rok czy dwa lata później chciałam zrobić na złość pewnej dziewczynie, która otrzymała nagrodę "najlepszego czytelnika szkolnej biblioteki", zwłaszcza, że byłam najprawdziwszą miłośniczką książek. Pobiegłam do biblioteki razem z koleżanką i stwierdziłam, że będziemy czytać najbardziej okazałe tomiszcza w kółko i w kółko. Tymi "najokazalszymi tomiszczami" okazał się właśnie Harry Potter. Po przeczytaniu pierwszej strony przepadłam... Wszystko stało się kilka miesięcy po premierze "Księcia Półkrwi", więc to właśnie szóstą część otrzymałam na DVD jako pierwszą.

Dodane przez martaworska dnia 26-02-2012 14:02
#294

Jak byłam mała zobaczyłam u cioci na półce książkę "Harry Potter" i postanowiłam ją przeczytać. Bardzo mi się spodobała i później zebrałam całą 7-tomową sagę ;D

Dodane przez martaworska dnia 26-02-2012 14:03
#295

Jak byłam mała zobaczyłam u cioci na półce książkę "Harry Potter" i postanowiłam ją przeczytać. Bardzo mi się spodobała i później zebrałam całą 7-tomową sagę ;D

Dodane przez onlyHorcrux dnia 26-02-2012 14:16
#296

Oglądałam cały czas filmy o Potterze. No i w końcu jak mi się płyty zaczęły zacinać to się kurzyłam i poszłam do biblioteki po książkę. I tak się to zaczęło.

Dodane przez Lily Evans Potter dnia 27-02-2012 22:08
#297

Gdy miałam 5 lat dostałam od babci pierwszą część Harrego na kasete(oo jak to dawno było). Od tamtej pory pokochałam Pottera, zanim nauczyłam sie czytac oglądnełam 2 pierwsze filmy a później przeczytałam wszystkie części.

Dodane przez Herminka dnia 28-02-2012 14:01
#298

Moja naj pokazała mi Harrego Pottera. Najpierw zagrałam w gre HP 6 (nie wiedziałm o co chodzi, ale okej) a potem oglądnełam 1 film, 2 i tak dalej.

Dodane przez PomyLuna2000 dnia 28-02-2012 15:47
#299

Ja kiedyś gdy miałam 8 lat zaczelam patrzec z tata na film który tak mnie zainteresowal że obejrzałam wszystkie części, a potem jak dowiedzialam sie że sa jeszcze ksiązki przeczytałam je od razu;p

POzdrawiam całe Hogsmead!!!!

Dodane przez nanina2491 dnia 11-03-2012 12:54
#300

Moja przygoda zaczynała się przez ponad rok ;) W czwartej klasie moja nowa polonistka zaproponowała nam Kamień Filozoficzny jako lekturę nadobowiązkową. Zaczęłam czytać, ale jako że wtedy niezbyt mnie pociągało jakiekolwiek czytanie, szybko się znudziłam. Potem pojawił się film, który mi się spodobał, przez pewien czas szalałam na jego punkcie aż pewnego wakacyjnego dnia, po niecałym roku odkąd dostałam pierwszy tom, z czystych nudów zaczęłam kontynuować czytanie i skończyłam. Drugi tom mama kupiła mi szybko sama, a o trzeci błagałam już na kolanach :)

Dodane przez Annee dnia 11-03-2012 13:24
#301

Zaczęło się normalnie, prawie tak jak u wszystkich; od filmów, filmy HP znałam od dziecka, był to mój ulubiony film, mogłam oglądać wszystkie części bez końca. A czytać HP zaczęłam w wieku około 10 lat czy mniej nie pamiętam dokładnie (obecnie mam 12 rocznikowo), tak mnie książka wciągnęła, że przeczytałam w mgnieniu oka wszystkie części, a po zakończeniu 7 części, miałam ochotę na jeszcze więcej xD

Dodane przez Evelyn dnia 11-03-2012 13:58
#302

Tak na prawdę dopiero nie dawno przeczytalam dwie pierwsze części. W podstawówce zachwycalam się filmem. Od 3-7 książki czytalam po kilka razy. Za każdym razem odkrywalam w niej coś nowego. Mialam dlugo przerwę, a kilka dni temu skończylam na nowo czytać wszystkie części po kolej, tym razem od pierwszej ;) Moja milosc zrodzila się na nowo <3
Oczywiście przewinęly się w między czasie blogowe opowiadania na temat np. Lily i Jamesa. Czytalam je zapewne ze wzgledu na Syriusza, który budzi wszystkie moje zmysly <3

Dodane przez onlyHorcrux dnia 11-03-2012 14:04
#303

hah . ja hp czytam od 7 lat, wiec to połowa mojego życia ; D już filmów nie wliczając ; p

Dodane przez @Severus Snape dnia 11-03-2012 14:36
#304

Zaczęło się to u mnie zwyczajnie... :)
Wujek puścił mi na komputerze I cz. przygód Harry'ego i bardzo mi się spodobało. Przeczytałam pierwszą część książki, i tak po kolei oglądając też powoli wszystkie części filmu. W pewnym momencie musiałam poczekać na 6 i 7 cz. sagi.. Przeczytałam je , obejrzałam filmy... I do tej pory to czynię. ; 3

Dodane przez Shoutbox dnia 19-03-2012 06:15
#305

kideyś gdy miałam 5 lat tata postanowił codziennie wieczorem czytać Harry'ego Pottera. Gdy przeczytał pierwszy rozdział poiedziałam
- Tatoooo.... przeczytaj to jeszcze raz-
:)

Dodane przez Wikka1001 dnia 19-03-2012 07:52
#306

Moja przygoda zaczęła sie wtedy gdy rodzice kiedy wyjeżdżali w pierwszej klasie szkoły podstawowej kupili mi książke - "Harry Potter I Kamień Filozoficzny". Najpierw powoli mi to szło ale wciągnęło mnie. Od tej pory mam bzika ta punkcie książki i filmu:P

Dodane przez Harry-Potter-Blacku dnia 19-03-2012 10:25
#307

a moja przygoda zaczeła się gdy miałem 5 lat zobaczyłem pierwszy raz 4 cz. najpierw co widziałem to światełka potem Voldemorta i przestraszyłem się ale hciałem dalej oglądać i rodzice kupli mi film Harry Potter i komnata tajemnic i reszte filmów pokolei

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 19-03-2012 14:08
#308

Ja chciałam wypożyczyć w bibliotece Wilkołaka, ale nie było to pomyślałam, że czas na przeczytanie Harry'ego Pottera. Gdy w domu zaczęłam czytać, tak mnie to pochłonęło, że nie mogłam się oderwać. Teraz trudno mi jest wytrzymać bez Harry'ego Pottera w jakiejkolwiek formie. :)

Edytowane przez Czarownica24 dnia 19-03-2012 14:20

Dodane przez Dagamara18 dnia 19-03-2012 15:18
#309

Pierwsze części obejrzałam w kinie ale nie zafascynowały mnie tak bardzo jak teraz.Dopiero gdy obejrzałam ,,Czarę Ognia" postanowiłam przeczytać wszystkie tomy i od tego momentu należę do fanek Harrego Pottera.

Edytowane przez Dagamara18 dnia 19-03-2012 15:19

Dodane przez Luna Morgane dnia 19-03-2012 15:25
#310

kilka lat miałam, moja siostra kupiła sobie książkę i obejrzała film, nie spodobały jej się, ja mam teraz po niej książkę... a ona nie żyje... ;(

Dodane przez HermionaTonks dnia 19-03-2012 15:55
#311

Nienawidziłam czytać !!! Mama przyszła o 21 do domu z książką wypożyczoną od swojej znajomej. Jak zaczęłam czytać to czytałam do pierwszej w nocy

Dodane przez Rubeus Hagrid dnia 04-05-2012 12:56
#312

Poszedłem akurat do biblioteki oddać książkę (nie pamiętam jaką) i ni z tąd ni z owąd poprośiłem panią bibliotekarkę o HP i ZF. Tak właśnie rozpoczęła się moja z Harrym. Dość dziwne,że najpierw przeczytałem 5 cześć.

Dodane przez Ms_Kane dnia 04-05-2012 14:31
#313

Moja przygoda z Potterem zaczęła się od filmu.Kiedyś gdy byłam mała moja rodzinka oglądała film właśnie Pottera no i ja też chciałam oglądać i bardzo mi się spodobało. Od tego czasu zaczęłam oglądać wszystkie HP po kolei ,a od 2 lat czytam książki.

Dodane przez Hannibal dnia 05-05-2012 12:57
#314

Kiedyś przypadkowo wpadłam na "Komnatę Tajemnic" w TV, bodajże leciało na TVN-ie. Chcąc nie chcąc, obejrzałam. Podpasiło :smilewinkgrin:
Akurat brat cioteczny mnie wtedy odwiedził, i zaproponował że pożyczy mi pierwsze 4 tomy Pottera. I się zaczęło :smilewinkgrin: Przeczytałam w 3 dni, naściągałam filmów...

i teraz jestem tutaj, jako wierna fanka Harry'ego Potera :jupi:

Dodane przez MinerwaQ dnia 05-05-2012 14:23
#315

Przypadkiem w bibliotece szkolnej wypożyczyłam HP i Czara Ognia. Dziwne , że 4 część , ale tak się zaczęło. Przeczytałam jak na razie 5 częścii , obejrzałam filmy i trafiłam tutaj B)

Dodane przez luna97 dnia 05-05-2012 17:08
#316

Pierwszy raz natknęłam się na "Harrego Pottera" w szkolnej świetlicy, tam pani włączyła film "HP i Komnata Tajemnic". Bardzo mi się podobał. Miałam może jakieś 9 lat. W piątej klasie podstawówki obejrzałam pięć pierwszych części ( i bardzo żałuję że nie przeczytałam najpierw książek". Obiecałam sobie ze 6 cześć obejrzę dopiero gdy przeczytam książkę. No i tak się stało. Na "HP i Insygnia Śmierci cz. 2" byłam w multikinie". Niestety wszystkie książki były wypożyczone ale jestem w trakcie zbierania na własne. :P

Dodane przez Faria7 dnia 14-06-2012 16:20
#317

W 3 klasie kolega zaprosił mnie i resztę klasy na urodziny i tam zobaczyłam na jego półce z książkami "Harry'ego Pottera". Spytałam się go, o czym jest ta książka, a on powiedział, że może mi ją pożyczyć. No więc pożyczyłam, przeczytałam a później przeczytałam całą resztę z tej serii :)

Dodane przez Nymphadora_Tonks3 dnia 01-07-2012 18:13
#318

HPiKF dostałam, kiedy miałam 5 lat (teraz mam 14) ale wtedy nie zaczęłam czytać (czego bardzo żałuję). Wzięłam się za to dopiero w wieku 12-13 lat ;/ A wczoraj właśnie skończyłam czytać Insygnia :)

Dodane przez Milva dnia 23-03-2013 21:35
#319

Przyjaciółka miała fioła na punkcie Pottera no i ja się zaraziłam. Miałam jakieś 6 albo 7 lat. Niestety zaczęłam od dwóch filmów, a dopiero potem chwyciłam za książki.

Dodane przez raven dnia 24-03-2013 13:57
#320

Dostałam książkę (jedną ja, jedną moja siostra, już nie pamiętam która była moja, bo ostatecznie przywłaszczyłam sobie wszystkie 7) pod choinkę w 2000 roku. Zawzięłam się i postanowiłam nie czytać, skoro świat się tak zachwyca, a ja jestem buntownikiem. Po roku postanowiłam jednak przeczytać, ale dotarłam do 17 strony i wynudzona odłożyłam ją na pół roku. Poszłam w międzyczasie z siostrą do kina na pierwszą część, ale mnie nie zachwyciła. Ot, film, jakich setki kręcą co roku. Ostatecznie wciągnęłam się w Pottera dopiero w wakacje w 2002 roku (czyli mając 15 lat), przeczytałam hurtem cztery części i bardzo cierpiałam czekając na premierę piątej. Szczęście mają ci, którzy dopiero zaczynają przygodę z sagą Rowling, bo omija ich ta nerwówka związana z dwuletnimi przerwami między wydawaniem kolejnych tomów ;)

Dodane przez Desaira dnia 24-03-2013 14:05
#321

Hmm moja przygoda zaczęła się od obejrzenia w telewizji pierwszej części Harrego. Byłam wtedy dużo, dużo mniejsza i strasznie się tego bałam ;o Kiedy pokazali Voldemorta z tyłu głowy Quirrella nie obejrzałam do końca tylko poszłam się schować xD Potem przed długi długi czas nie zamierzałam tego oglądać. Jednak później obejrzałam pierwsza część jeszcze raz i tym razem już się nie bałam ;p Potem drugą i trzecią i tak dalej. Jak chyba wychodził Zakon Feniksa zaczęłam czytać książkę. Jednak jako maniaczka filmów dużo bardziej wolałam oglądać losy czarodzieja niż dowiadywać się ich z kartek książki. Nie tak dawno przekonałam się, że książka także jest bardzo dobra. Niektóre części ku mojemu zdziwieniu były lepsze od filmów :D

Dodane przez Aga200002 dnia 24-03-2013 14:46
#322

wydaje mi się, że od obejrzenia pierwszego filmu, ale możliwe, że brat mi go czytał, gdy miałam około 5 lat, potem znów filmy, a jak umiałam dobrze czytać, to przeczytałam pierwszego Harry'ego a potem to już szybko poszło ;)

Dodane przez raven dnia 24-03-2013 14:55
#323

Desaira napisał/a:
Nie tak dawno przekonałam się, że książka także jest bardzo dobra. Niektóre części ku mojemu zdziwieniu były lepsze od filmów :D

Można nie lubić czytać, może to kogoś męczyć, ale nigdy, przenigdy ekranizacja nie będzie lepsza od książki. A już na pewno nie filmy o Potterze, w których pominięto albo zmieniono tyle faktów, że włos się jeży na głowie. Jedynym filmem, który idealnie współgrał z książką było chyba "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", a i to pewnie tylko dlatego, że to książka została napisana na podstawie scenariusza, a nie odwrotnie. Mam nadzieję, że nikt mnie nie pogryzie za offtop.

Dodane przez luna97 dnia 24-03-2013 15:03
#324

raven - Każdy ma swoje zdanie co do filmów i książek. A ja myślę jednak, że zdarza się, że ekranizacja jest lepsza od książki. Moim zdaniem co po niektóre części Harry'ego Potter'a dorównują książkom.

m: Kolejny off top będzie usunięty.

Edytowane przez mooll dnia 24-03-2013 20:29

Dodane przez Nortia dnia 05-04-2013 18:14
#325

Moja historia jest taka: Oglądała Harry'ego i bardzo mi się podobał, mogłam go oglądać w kółka( szczególnie, że mieliśmy go na kasecie wideo-jak to dawno było, już 11 lat), nie miałam zamiaru nawet brać się za czytanie książki, aż pewnego dnia dopadła mnie grypa i coś na nudy trzeba było poradzić. Przeczytałam 5 część, potem 4 i 1,2,3 i 6 oraz wkońcu 7.

Dodane przez Andromeda Tonks dnia 05-04-2013 18:40
#326

Ja zawsze myślałam że Harry Potter to głupie i nudne książki.Ale kiedyś mama dała siostrze pierwszą część ale ona tego nie czytała.Mi tak bardzo się nudziło że aż zaczęłam czytać i tak mnie wciągnęło że przeczytałam wszystkie części w mniej niż 2 tygodnie.Jak już zaczęłam czytać to nie mogłam się oderwać.Zawsze jak ktoś mnie wołał to mówiłam że zaraz tylko skończę książkę.:D

Dodane przez kappa12 dnia 05-04-2013 18:52
#327

Pamiętam jak pierwszy raz obejrzałam Pottera to chciałam jeszcze. Później znalazłam ksiażkii je przeczytałam w miesiac:)

Dodane przez Nerona_58 dnia 05-04-2013 19:29
#328

Kiedy byłam mała oglądałam tylko filmy, nie miałam pojęcia, że istnieją, tez książki o Potterze. Jak miałam 10 lat bibliotekarka zaproponowała mi przeczytanie Pottera, wzięłam ale nie szło mi zbyt szybko i nie skończyłam go. Po jakimś pół roku pomyślałam, że jednak fajnie byłoby to przeczytać ( zawsze tak mam, kiedy ktoś poleca mi książkę to jej nie chcę, ale po jakimś czasie muszę ją przeczytać). Przeczytałam pierwszą część, potem drugą i poszło jak z petardy, czytałam co roku wszystkie części po kolei, teraz już tak nie robię.

Dodane przez Jessica dnia 05-04-2013 20:07
#329

Kiedy byłam mała, oglądałam tylko filmy, w 2 czy 3 klasie, kolerzanka kupiła mi na urodziny 1 część, no a potem co jakiś czas prosiłam mame żeby mi kupiła kolejny tom. Czasem musiałam czekać ponad miesiąc bo mieszkam we Francji (a chciałam mieć raz książke po polsku a raz po francusku, 1-3-5-7 tom mam po francusku a resztę po polsku). No i doszło do tego że stałam sie WIElKĄ fanką HP ;P
Mam specjalny zeszyt w którym mam zaklęcia, stwory, rośliny itp.

Udało mi sie nawet zarazić moją najlepszą kumpele Patrycje potteromaniactwem, teraz obie jesteśmy Potteromaniaczkami ^_^
Widziałyśmy wszystkie filmy conajmniej raz, pszeczytałyśmy wszystkie książki po kilka razy i wogóle ;P

m: posty połączone. następnym razem użyj opcji "edytuj".

Edytowane przez mooll dnia 03-06-2013 12:19

Dodane przez Jessica dnia 05-04-2013 20:08
#330

Kiedy byłam mała, oglądałam tylko filmy, w 2 czy 3 klasie, kolerzanka kupiła mi na urodziny 1 część, no a potem co jakiś czas prosiłam mame żeby mi kupiła kolejny tom. Czasem musiałam czekać ponad miesiąc bo mieszkam we Francji (a chciałam mieć raz książke po polsku a raz po francusku, 1-3-5-7 tom mam po francusku a resztę po polsku). No i doszło do tego że stałam sie WIElKĄ fanką HP ;P
Mam specjalny zeszyt w którym mam zaklęcia, stwory, rośliny itp.

Dodane przez Jessica dnia 05-04-2013 20:14
#331

Udało mi sie nawet zarazić moją najlepszą kumpele Patrycje potteromaniactwem, teraz obie jesteśmy Potteromaniaczkami ^_^
Widziałyśmy wszystkie filmy conajmniej raz, pszeczytałyśmy wszystkie książki po kilka razy i wogóle ;P

Dodane przez Alexandra dnia 05-04-2013 20:21
#332

Sama nie wiem... Chyba pierwszy raz tata mi coś czytał, później natknęłam się na HP, gdy pani w świetlicy włączyła film pierwszej części, ale widziałam sam początek. Dokładnie nie pamiętam, jak to było. Później, kilka lat temu jadąc gdzieś za granicę (chyba do Luxembourga) całą rodziną słuchaliśmy audiobooka pierwszej części. Bardzo mi się spodobało, więc przeczytałam pozostałe. :)

Dodane przez MaFaRa10 dnia 05-04-2013 21:09
#333

Miałam ok. siedem-osiem lat. Moja dobra przyjaciółka zapoznała mnie :ze swoją sąsiadką, Klaudią, z którą również się zaprzyjaźniłam. Dziesięcioletnia wtedy Klaudia miała (i dalej ma) fazę na filmy "Harry Potter". Bawiłyśmy się i dalej bawimy czasem w taką zabawę. Ja byłam Hermioną. W drugiej klasie wypożyczyłam dwi pierwsze części z biblioteki. Czytałam je po nocach, w ferie, z zapartym tchem.Zaczęłam czytać kolejne części, oglądać filmy, grać w gry... Aktualnie każdą książkę czytałam ok. 2-7 razy. Dalej żdna mnie nie nudzi. Potter rozpoczął moją przygodę ze światem fantasty. Z tą sagą zetknęłam się poraz pierwszy w 2009 roku i trochę żałuję, że tak późno.

Edytowane przez MaFaRa10 dnia 05-04-2013 21:17

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 05-04-2013 21:40
#334

Hmm...Może zaczęło się od tego, że zastanawiało mnie czemu rodzice mają taką awersję do tej serii i dlaczego bronili mnie przed czytaniem i oglądaniem oraz byłam ciekawa, dlaczego jest taka popularna. W końcu "dorwałam" w bibliotece 1 tom, czytałam...wciągnęło mnie całkiem. Minęły lata, lecz rodzice dalej trzymają się swoich nie popartych własnym doświadczeniem argumentów.

Dodane przez Oliwia_145 dnia 05-04-2013 22:47
#335

Lektura...... oraz pierwszy mogę powiedzieć starej polonistce DZIĘKUJE

Dodane przez Seba AFC dnia 01-06-2013 22:21
#336

Moja przygoda z Harrym zaczęła się od tego, że na Komunię na prezent dostałem wszystkie siedem tomów HP. Po pierwszy sięgnąłem niechętnie, ale po następne już z większą pasją... Tak to właśnie było :)

Dodane przez Liwia dnia 01-06-2013 23:14
#337

Moja przygoda zaczęła się od mojej koleżanki, można tak powiedzieć że mnie "zaraziła" HP. Pomijając to że ona HP czyta od początku roku, a ja od Wielkanocy (ten rok) i ją prześcignęłam,( bo ja zaczynam czytać ostatnią część a ona dopiero 6), no cóż tak zafascynowałam się HP że teraz czekam na jakiś zlot.

Dodane przez MaryPotter dnia 02-06-2013 00:22
#338

Ja mialam gdziesz 3-4 lata. To dzieki moim braciom, dziecinstwo spedzilam z Harry'm. To razem z nimi ogladalam 'Wladca Pierscieni' i samego 'Harry'ego Pottera'. Do dzisiaj go uwielbiam. Na sam poczatek obejrzalam wszystkie filmy, a nastepnie przeczytalam wszystkie ksiazki. Nie zaluje, poniewaz kiedy czytam jakis dialog, slysze glos 'dubbing' danej postaci. Mam nadzieje ze moja mlodsza siostrzyczka, bedzie juz niedlugo ogladam ze mna te sage. Co roku bede wlaczac jej nowsza. Tak jak bylo u mnie. Probowalam tego juz wczesniej, ale stanelysmy na Wiezieniu z Azkabanu, bo przestraszyla sie dementorow. ;D

Dodane przez ziemniak dnia 02-06-2013 00:44
#339

Ja miałam 13 lat jak przeczytałam pierwszą część. Nie wiem dlaczego, ale kiedyś nie chciałam tego przeczytać..żałuję.

Dodane przez AreWeAllWeAre dnia 02-06-2013 19:30
#340

Kiedy miałam ok. 10 (może 11) lat obejrzałam u sąsiadki film "Harry Potter i Więzień Azkabanu". Podobał mi się, ale to mnie jakoś nie przekonało do sięgnięcia po książki. Książki dopiero niedawno mnie zainteresowały. Zaczęłam od "Komnaty Tajemnic", bo "Kamienia Filozoficznego" nie było w bibliotece. Książka pozytywnie mnie zaskoczyła i skłoniła do sięgnięcia po kolejne tomy.

Dodane przez Zaigusiowana dnia 02-06-2013 20:32
#341

Gdy miałam 7 lat oglądałam Harrego Pottera, ale nigdy nie dotrwałam do końca filmu, bo się bałam. Kilka miesięcy temu zaczęłam go czytać i bardzo mi się spodobał.

Dodane przez SamWieszKto dnia 07-07-2013 21:34
#342

jak mialem (chyba) 7 albo 6 lat to zobaczylem go w telewizji i okazało się, że bardzo mi się spodobał. Gdy mialem 10 lat przeczytalem pierwszą część ( i pierwszą książkę, którą sam sobie wybrałem, a nie, którą nauczyciel kazał mi wypożyczyć - mina bibliotekarki bezcenna XD).

Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 07-07-2013 21:38
#343

Jak miałam 11 lat (prawie 12 )chciałam w szkole dostac dobrą ocene za przeczytanie określonych 10książek w tym HP cz.1 więc zaczełam czytać,i bardzo mi się spodobała aż ją pokochałam :P

Dodane przez Hermione Riddle-Malfoy dnia 19-07-2013 17:54
#344

Mój dziadek czytał mi Harry`ego gdy byłam mała już od pierwszego tomu. :D

Dodane przez Allstar dnia 19-07-2013 18:05
#345

Jako pierwszy w moim domu zaczął czytać Harrego Pottera mój brat. Oczywiście kiedy widziałam go z tą książka śmiałam się jak można czytać coś tak beznadziejnego. Było to jakieś 7,8 lat temu. Teraz serio żałuję że to powiedziałam bo czytając koljene części coraz bardziej zaczęło mnie to fascynować. Przeczytanie 7 części zajęło mi około 2 tygodnie. Nie czytam zbyt wiele książek i sama byłam kompletnie zszokowana kiedy tak mnie wciągnął Harry Potter. Uwielbiam książki i filmy o Harrym Potterze. Zdecydowanie polecam książki ponieważ w filmach wiele ważnych rzeczy zostało pominięte. Właśnie kilka dni temu zaczęłam czytać książki od nowa. Harry Potter to według mnie książka godna polecenia każdemu kto jeszcze jej do tej pory nie przeczytał. :)

Dodane przez bundzi dnia 19-07-2013 18:16
#346

Zacząłem czytać w wieku 7-8 lat i jest to dla mnie najlepsza książka

ACHHH gdyby lektury szkolne były jak Harry :)

Dodane przez Akane Koudou dnia 23-07-2013 16:41
#347

Ja pierwszy raz się zetknęłam z "Harrym Potterem", gdy tata mnie zabrał na drugą część filmu. Jednak bardzo mało z niej zapamiętałam... Wiem, że gdy czytałam książki to miałam praktycznie pustkę w głowie i pamiętałam tylko, że podczas sceny z pająkami musiałam iść do toalety. :D
Co do książek to zaczęło się od tego, że zupełnie-nie-pamiętam-kiedy dostałam od dziadka "Więźnia Azkabanu" (dziadek nie wiedział która część jest pierwsza, więc kupił pierwszą lepszą :D). Na początku nie miałam ochoty tego czytać, przeczytałam jeden rozdział i stwierdziłam, że nudne. Ale pewnego pięknego dnia na jesieni 2003 strasznie mi się nudziło i w końcu doszłam do wniosku, że jednak spróbuję to przeczytać. I wtedy naprawdę mi się spodobało, całkowicie mnie wciągnęło, czytałam wieczorami do północy (dla niespełna dziewięcioletniego dziecka wielki wyczyn :D). Wybłagałam rodziców by na gwiazdkę kupili mi pierwszą i drugą część książek oraz filmów, potem na urodziny w styczniu dostałam czwartą część a niedługo potem wyszła piąta i się zaczęła moja ogromna faza, która trwa do dzisiaj.

Dodane przez anne snape dnia 23-07-2013 16:54
#348

moja przygoda z hp rozpoczęła się od filmu hp i kamień filozoficzny,następnie obejrzałam hp i komnata tajemnic oraz hp i więzień azkabanu.dopiero po tym przeczytałam hp części 1-5.do ukazania się na ekranach kin czary ognia miałam przeczytane wszystkie części książki dostępne w języku polskim,a części 6 i 7 kupowałam i czytałam jak tylko były dostępne w księgarni.na filmy szłam dopiero około miesiąca po premierze aby uniknąć tłoku w kinie...:rol:

Edytowane przez anne snape dnia 23-07-2013 16:54

Dodane przez Electra dnia 27-08-2013 12:22
#349

Ja na początku Harrego Pottera miałam gdzieś. W 2-giej klasie mieliśmy przedstawiać przed klasą książki które przeczytaliśmy. Kolega przyniósł "Kamień Filozoficzny". Nie myślałam żeby to czytać, zresztą nie chciałam nic czytać. Wydawała mi się być jedną z tysiąca jakiś tam książek. Chodziłyśmy z koleżankami do biblioteki (przeglądać gazety) i cały czas widziałam tą książkę na półce na przeciwko wejścia. Oczywiście nie zwracałam na nią uwagi.
Do czwartej klasy poszłam do innej szkoły bo się przeprowadziliśmy. Zaprzyjaźniłam się z taką Kasią i poleciła mi Pottera... nie minął rok przeczytałam całą serię i wygrałam konkurs bo napisałam "wiersz o książce" która w moim przypadku była Potterem. :)
Do 6 klasy czytałam tylko Pottera. Teraz czytam wszystko co mi wpadnie w ręce. Jednak cały czas wracam do Harrego, bo jest to najlepsza książka ever ! :D

Dodane przez ceresxxx dnia 27-08-2013 12:31
#350

Zaczęło się właściwie od tego, że Harrym Potterem zainteresowały się dziewczyny z mojej klasy.Na początku mnie denerwowało ich ciągłe gadanie o tej książce, jakby była nie wiadomo czym.Po jakimś czasie od tamtego wydarzenia poszliśmy na urodziny mojego kuzyna.Zaczęło mi się nudzić, więc postanowiłam przeczytać jakąś książkę.Mój kuzyn miał Harry'ego Pottera, więc pomyślałam, że nie zaszkodzi przeczytać.Kamień filozoficzny tak mi się spodobał, że przeczytałam go od deski do deski jeszcze tego samego dnia.Byłam mile zaskoczona tą książką.

Dodane przez Mademoiselle dnia 27-08-2013 13:01
#351

Ja na początku w ogóle byłam przeciwko HP, broniłam się przed przeczytaniem tej sagi, odkąd kolega powiedział, że jedna książka zaczyna się od tego, że Harry huśta się na huśtawce. I pomyślałam, że to o jakimś dzieciaku etc. Ale po jakimś czasie koleżanka zaczęła mi ciągle mówić o tym, jaki to Harry Potter nie jest wciągający, cudowny i niesamowity, aż mnie w końcu przekonała i przeczytałam. I nie żałuję. :)

Dodane przez potter_and_me dnia 27-08-2013 15:29
#352

Zaczęło się od tego, że moja mama pożyczyła od córki swojej koleżanki z pracy pierwszą część, potem kolejną i kolejną aż do 5, reszta nie była jeszcze wydana. Pożyczyła ją na wakacje, gdy stwierdziła, że za bardzo się nudzę. Później częściowo odpuściła mnie ta historia, ale gdy wyszedł Książę Półkrwi znowu pożyczyła ją dla mnie i to wtedy stałam się Potteromaniaczką. Była to jedna z lepszych chwil w moim życiu ;D

Dodane przez Ewunia dnia 27-08-2013 16:17
#353

W czerwcu zaczełam czytać Harry'ego Pottera

Dodane przez HforeverP dnia 27-08-2013 17:03
#354

Jak miałem 11 lat kolega mi polecił. Wypożyczyłem ale coś mnie nie korciło, żeby przeczytać. Dopiero jak mi się bardzo nudziło sięgnąłem po nią i przeczytałem w niecałe 2 dni :) Potem wziąłem następne i tak po 4 razy wszystkie xD

Edytowane przez HforeverP dnia 27-08-2013 17:04

Dodane przez BlackSpirit dnia 27-08-2013 18:37
#355

Ja zainteresowałam się Potterem dopiero, gdy wyszła pierwsza ekranizacja. Nie wiem jakim cudem, ale wcześniej o nim wcale nie słyszałam. Kiedy na TVN dali KF, obejrzałam go z zainteresowaniem, jednak nie wpadłam w "szał" i nie sięgnełam po książkę. Co roku w telewizji znowu leciały kolejne części HP, oglądałam ile mogłam, ale zawsze w połowie zasypiałam :). Pamiętam, że zawsze czekałam na moment w filmie, w którym pojawia się Snape, bo bardzo ta postać mnie zainteresowała. Dopiero po Czarze Ognia zaczęłam czytać książki z tej serii. Pierwszą połknęłam w jeden dzień. I tak po kolei... Mama nawet się zaniepokoiła :). Moje zainteresowanie Potterem wzrosło, jednak potem powoli słabło, gdy zaczęłam czytać Sherlocka Holmesa. Gdy wyszły do sprzedaży Insygnia Śmierci, znowu popadłam w Potterowy szał. Na pierwszą ekranizację Insygniów Śmierci poszłam z klasą do kina. Znużyła mnie. Może dlatego, że było w niej strasznie mało mojego ulubionego bohatera... ;). Potem trochę o Harrym zapomniałam, ale przypomniał mi o nim TVN, rozpoczynając akcję "Wakacje z Harrym Potterem". Postanowiłam wyprzedzić telewizję i przed każdą emisją HP czytałam jeden tom książki ( niestety odstępy między filmami były długie, a książki czytałam szybko, więc przed KT przeczytałam już wszystkie części). Tak mnie to wciągnęło, że szukałam w Necie różnych portali o Harrym, aż trafiłam na Hogsmeade :). Teraz czekam z niecierpliwością na emisję IŚ w TVN :)

Dodane przez Connie-Moody dnia 27-08-2013 19:23
#356

Pamiętam to jak dziś. W moim przypadku aż do 6 części pierwsze widziałam filmy. Mniej więcej zaczęło to się tak:
Jak miałam z 3 lata poszłam razem z moją mamą do sąsiadki, która miała syna o rok starszego ode mnie i z którym się wtedy przyjaźniłam, a oprócz tego miała jeszcze 2 starszych synów (jeden starszy ode mnie o 10 lat drugi o 12 czy 13). No i wtedy jeden z tych starszych włączył na video 1 część Harry'ego Pottera mnie i Maćkowi ( bo tak miał ten mój ów przyjaciel na imię). Obejrzeliśmy gdzieś tak do połowy, a tu moja mama, że wychodzimy. Oczywiście rozpłakałam się, gdyż chciałam obejrzeć do końca, więc sąsiedzi pożyczyli nam Kamień Filozoficzny a oprócz niego jeszcze Komnatę Tajemnic. Nazajutrz obejrzałam obydwia filmy i mimo, iż nie wiele rozumiałam, spodobały mi się. Na Więźnia Azkabanu rodzice zabrali mnie do kina i doskonale utkwiło mi w pamięci jak mój tata kłócił się z jednym z tych co wpuszczają na seans, gdyż tamten uważał, że jestem za mała. W końcu jednak tata ustalił, iż mogę wejść, ale pod warunkiem, że nie będę płakać na filmie ( co mi się często zdarzało w tym wieku, głównie kiedy przeraziłam się jakąś sceną). Posłuchałam go i przez cały seans siedziałam cichutko jak myszka. Rodzice tak samo zabrali mnie do kina na 4,5 i w końcu na 6 część przygód o Potterze. Kiedy puszczano Księcia Półkrwi miałam chyba 9 lat. Po obejrzeniu filmu postanowiłam przeczytać wszystkie książki ( razem z HP i Insygnia Śmierci) i udało mi się. W 2010 poszłam do kina na 1 część Insygniów a w 2011 na 2 część. Później co wakacje czytałam od początku wszystkie tomy. Harry Potter tak mnie wciągnął, że zaczęłam szukać różnych portali na jego temat i trafiłam tutaj, na Hogsmeade.

Edytowane przez Connie-Moody dnia 27-08-2013 21:34

Dodane przez laura2699 dnia 02-09-2013 12:37
#357

To zaczęło się dość niedawno (grudzień 2012). Byłam w księgarni i pomyślałam sobie żeby kupić I część. Bardzo mi się spodobała, niestety potem musiałam czytać "Krzyżaków" :( jak tylko skończyłam zaczęłam czytać kolejne części HP, dostałam je na gwiazdkę :D a na Wielkanoc wszystkie filmy na DVD :) dopiero w maju skończyłam czytać wszystkie części bo miałam dużo nauki. Teraz czytam je po raz drugi - dziś zacznę "Czarę Ognia". To cała moją historia :D HP jest wspaniały :yes:

Dodane przez Periculum dnia 10-09-2013 15:14
#358

Najpierw moja przyjaciółka wypożyczyła z szkolnej biblioteki Harry Potter i Komnata tajemnic.(Chyba komnate, o ile się nie myle)
Spodobało jej się, i jak skończyła czytać komnatę, to wypożyczała inną część.Zachęciła mnie, żebym też wypożyczyła jakąś część HP. Tak więc zrobiłam, i wypożyczyłam Harry Potter i Więzień Azkabanu.Zaciekawiło mnie, odrazu polubiałam HP, więc jak skończyłam czytać Więzień Azkabanu to wypożyczałam inne.Między czasie oglądałam też filmy. I tak własnie stałam się wielką fanką HP :)

Dodane przez kakat40 dnia 23-09-2013 18:41
#359

Ja przez kilka lat byłam przeciwniczką Harrego Pottera, mówiłam, że to głupoty itd. chociaż nigdy tak naprawdę nie obejrzałam żadnego filmu, ani nie przeczytałam żadnej książki. Aż pewnego dnia, jak bardzo mi się nudziło i nie wiedziałam co robić to zauważyłam, że w tv puszczają Harrego i Kamień Filozoficzny i pomyślałam a co mi tam, zobaczę i tak nie mam nic lepszego do roboty. I wtedy niewiadomo dlaczego nagle mi się bardzo, bardzo spodobało :D Potem w ciągu 3 dni nadgoniłam wszystkie filmy. Potem sięgnęłam po książki z myślą, że filmy już były świtne to książki nie będą żadna rewelacją. Jednak się myliłam. Książki były po prostu cudowne. I tak zaczęła się moja przygoda z Potterem :)

Dodane przez Priori Incantatem dnia 23-09-2013 19:04
#360

Mając jedenaście lat, mam wracając z pracy zaszła do księgarni i poprosiła o (jak to ona powiedziała) Harry'ego "Portiera". :P I tak przez parę zimowych wieczorów, gdy za oknem padał śnieg, zamiast bawić się z rówieśnikami czytałem, czytałem, czytałem... :) Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że seria Rowling stanie się moją ulubioną. :D

Dodane przez psycho4rent dnia 23-09-2013 20:51
#361

Oczywiscie od filmow. Gdy tylko lecialy w telewizji to zawsze ogladalem. Potem dzieki dobrodziejstwu internetu poznalem wiele roznych ciekawych faktow o postaciach. I ku mojemu zaciekawieniu niektore znaczaco sie roznily od tych przedstawionych w filmie. A to wszystko za sprawa ksiazek. Potem sprobowalem troche czytac ale jakos to odstawilem bo bedac szczerym KZ nie jest moja ulubiona czescia i mnie z czasem zaczela nudzic. Ale przewrotny los zaciagnal mnie na obczyzne i tutaj jakos jest troche inaczej i (po mimo pracy) wydaje mi sie ze mam wiecej czasu na wszystko. W koncu sie przelamalem i zaczalem czytac od deski do deski kolejne czesci. No i tak juz zostalo.

Dodane przez Seszen202 dnia 08-12-2013 13:43
#362

No cóż... Moja starsza siostra siostra niegdyś szalała za HP. Pewnego dnia obejrzałam z nią Więźnia Azkabanu,a potem resztę filmów. Na początku wakacji dowiedziałam się,że moja kumpela ma pierwsza część i pożyczyłam ją.
A później to już...

Dodane przez Mijuki dnia 08-12-2013 14:02
#363

Otóż moja przygoda z magicznymi opowieściami zaczęła się gdy poszłam do biblioteki publicznej z siostrą. Uczyłam się w tedy czytać, a miałam 4 latka. Moja siostra wybrała dla nas harrego poterra "kamień filozoficzny". To był czas kiedy razem czytałyśmy, ja kawałek tekstu na głos resztę moja siostra. Tak przerobiłyśmy też komnatę tajemnic. Potem na urodziny Kasia (moja siostra) wzięła mnie do kina na kamień filozoficzny. Miałam 6 lat, kiedy dostałam 3 pierwsze tomy harrego i jeden film. Z czasem nauczyłam się płynnie czytać, więc po przeczytaniu więźnia z askabanu dostałam kolejne 2 tomy lektury. Następne dostawałam z biegiem czasu, a filmy porównywałam z opoweścią. Tak mnie to wciągnęło że od tamtej pory, razem z Kasią oglądamy harrego pottera jak tylko nadarzy się ku temu okazja. Tak fascynującej lektury nigdy wcześniej nie czytałam. Obecnie mam 14 lat skończone, i mam pełną kolekcję filmów i książek. Mimo iż znam wszystko na pamięć, zawsze jak oglądam lub czytam, ogarnia mnie takie uczucie jak podczas gdy widziałam to po raz pierwszy. Jednocześnie myślałam że nic mnie nie zaskoczy, a jednak, gdy siadam do harrego, jest minimum jeden element który potrafi mnie zaskakiwać.
:]

Dodane przez DJ_Aswalt dnia 08-12-2013 17:01
#364

Gdy miałam 5 lat mama czytała mi przed snem potem obejrzałam filmy a teraz jestem potteroholikiem.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 08-12-2013 21:33
#365

znam wszystko na pamięć


askabanu


Co do tej pamięci, to nie przeceniałbym swoich możliwości. U mnie zaczęło się od książki, dokładnie I tomu. Kolega z gimnazjum pożyczył i tak fajnie zareklamował ;). Wspominał, że naprawdę warto, a na moje dręczące pytania odpowiadał tylko, że wszystkiego sam się dowiem. Przeczytałem, spodobało się, "bakcyla złapałem". Potem były już kolejne tomy, ekranizacje, czaty - aż na stare lata znalazłem Hogsmeade...

Dodane przez Destroya dnia 05-01-2014 17:30
#366

W 6kl. przeczytałam pierwszą część, bo było mi to potrzebne do konkursu z polskiego. Nie kontynuowałam wtedy serii. Bardziej zainteresowałam się dużo później. Zaczęło się od fanfików. To jakieś mangowe doujinshi, jakieś zanalizowane fanfiki na analizatorniach. Ciągle musiałam sprawdzać co znaczą niektóre słowa, kim są niektórzy ludzie. W końcu stwierdziłam, że przeczytam, żeby już w całości wszystko ogarniać. Później chciałam zobaczyć filmy. Zobaczyłam pierwszy i połowę drugiego. Nie podobały mi się, a kiedy koleżanka powiedziała mi, że pierwsze części są najbardziej podobne do oryginału, odpuściłam sobie dalsze oglądanie filmów.

Dodane przez Memento Silence dnia 09-07-2014 16:30
#367

Szukając czegoś ciekawego w bibliotece natrafiłam na książkę ''Harry Potter i Kamień Filozoficzny''.Wzięłam , przeczytałam i pokochałam :smilewinkgrin: potem przeczytałam już kilkakrotnie resztę części i stałam się fanką HP.

Dodane przez Malfoyowa123 dnia 27-07-2014 14:04
#368

Harry Potter gościł w moim domu od kiedy pamiętam , książki, filmy, różdżka , jakieś zeszyty do gry w szachy ale to już później. Moja przygoda zaczęła się kiedy młodsza siostra mojej mamy (teraz 25 lat) czytała mi Harry'ego Pottera , oglądałyśmy filmy. Potem dała mi te książki ja sobie dokupiłam Zakon Feniksa, Księcia Półkrwi i Insygnię śmierci. Wybłagałam rodziców o swoją pierwszą różdżkę teraz mam już cztery. :D

Edytowane przez Malfoyowa123 dnia 27-07-2014 14:22

Dodane przez Nimfadora Tonks Lupin12 dnia 17-08-2014 11:03
#369

Kiedy byłam mała często rodzice oglądali Harry'ego. Po kilku latach gdy miałam 6 lat i byłam z babcią na wakacjach w tv leciała 1 część. Spodobała Mi się. Gdy chodziłam już do 1 klasy zdecydowałam się przeczytać 1 książkę. Zakochałam się w niej. Wszystko stało się Harry'm Potterem. Zaraziłam koleżanki tą pasją i stworzyłyśmy klub co sprawiło nam dużo kłopotów, bo latanie po korytarzu i krzyczenie Drętwota! sprawiło nam krzyki opiekunki ze świetlicy ,,Do świetlicy, ale już". Prowadziło to również do kłutni między nami typu: ,,Ja chcę być Hermioną" ,,Nie bo ja!!".W 2 klasie gimnazjalistki napisały dla żartów w toalecie dla dziewczyn ,,KOMNATA TAJEMNIC ZOSTAŁA OTWARTA :)" Co sprowadziło nas do kolejnej edycji przygód na korytarzach np: gdy usłyszałyśmy huk piętro wyżej mówiłyśmy że to troll... Było śmiesznie.xD

Edytowane przez Nimfadora Tonks Lupin12 dnia 17-08-2014 11:06

Dodane przez Flagrante dnia 17-08-2014 15:00
#370

To i ja napiszę jak to się u mnie zaczęło... Dawno, dawno temu... No nie znowu aż tak dawno ;) obejrzałam film HP i KF i wlaśnie wtedy prawdopodobnie stałam się potterocholiczką :hjehje:. Przeczytałam wszystkie dostępne u mnie w bibliotece książki, obejrzałam filmy.
Do tej pory jak mam okazję to czytam książki i oglądam filmy po raz n-ty :)

Dodane przez Kasjopeja dnia 15-09-2014 16:18
#371

Byłam w kinie na pierwszej części. Potem szybko była biblioteka i szukanie książek i się zaczęło...

Dodane przez Sharon665 dnia 15-09-2014 16:59
#372

Pierwszą styczność z Potterem miałam na początku podstawówki. Moja starsza kuzynka u której spędzałam każde wakacje była wielką fanką tej serii, więc na jej półce obowiązkowo stały wszystkie części, które do tamtej pory wyszły, a wraz z moją starszą siostrą co jakiś czas oglądały filmy. Ja z nimi oglądałam tylko pierwszą (a może jeszcze drugą?) część, bo uznały, że kolejne mogą być dla mnie zbyt straszne. Jakiś czas później pożyczyłam od niej pierwszą część książki, miałam wtedy z 8 czy 9 lat. Przyznam szczerze, że niezbyt mi wtedy ona przypadła do gustu. W efekcie po paru stronach odłożyłam ją na półkę, gdzie przeleżała dopóki nie musiałam jej oddać kuzynce. Parę lat później zaczęłam oglądać Pottera na tvnie, tym razem o wiele bardziej zachwycił mnie ten świat. Po jakimś czasie znów sięgnęłam po książkę i okazało się, że to był strzał w dziesiątkę, bo przeczytałam ją jednym tchem. ;) Z następnymi częściami mi szło nieco oporniej ze względu na roku szkolny i obowiązki z nim związane, ale też czytało się je przyjemnie.
Żałuję tylko, że najpierw widziałam filmy, a dopiero potem wzięłam się za książki, bo mimowolnie przed oczami pojawiały mi się sceny z filmu podczas czytania, a wolałabym to sobie sama wyobrazić.

Dodane przez Bou dnia 15-09-2014 17:44
#373

Pierwszy raz o Harrym usłyszałam w przedszkolu. Moja koleżanka opowiadała mi o świecie magii i Hogwarcie. Wtedy nie było jeszcze filmu, przeczytała książkę. (w przedszkolu o.O) I próbowała mnie nabrać, że sama chodzi do szkoły magii. xD Gdy poszłam do szkoły, wyszła I część filmu. Kupiłam ją na video. (tak, było jeszcze video :D) Potem wychodziły kolejne części, które też kupowałam na kasecie. W 5. klasie podstawówki w czasopiśmie "Świat książki" pojawiły się pierwsze 3 tomy "Harry'ego Pottera". Poprosiłam mamę aby mi zamówiła. Zaczęłam czytać i kupować kolejne tomy. Coraz bardziej wciągałam się w ten magiczny świat. Potem zaczęłam też czytać ff o tematyce potterowskiej i trafiłam na tę stronę. Gdyby nie Harry, nie poznałabym takich świetnych ludzi. :D

Dodane przez Perzyk dnia 15-09-2014 19:34
#374

Ja zacząłem od filmów, ale obejrzałem je może raz. Dopiero od pewnych wakacji zacząłem swoją prawdziwą przygodę z tą seria! Któregoś dnia straszliwie mi się nudziło i myślałem co mam robić. Poszedłem do pokoju brata i zobaczyłem na półce 3 części Harrego. Zastanawiałem się czy to na pewno dobry pomysł, ponieważ nigdy nie czytałem książek i uważałem to za coś nie pasującego do mnie. Ale chwyciłem za I tom i przeczytałem w niecałe 2 dni, tak mnie wciągnęło! Czytałem, czytałem i czytałem. Kiedy ukończyłem 3 książkę poprosiłem Mamę żeby mi kupiła "Czarę Ognia", jaki wielkie było jej zdziwienie i zachwyt bo oto jej syn który zawsze przesiadywał przed komputerem zaczął czytać książki! Przeczytałem całą serię, później oglądałem filmy po kilka razy dziennie i regularnie czytałem książki z serii. Ciągnie się do aż do teraz i póki co nie uważam że to się szybko skończy :D