Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Jak zaczęła się Wasza przygoda z Potterem?

Dodane przez Fluorescencyjna dnia 31-10-2010 23:43
#196

A ja mam nietypową sytuację. Lubiłam Harry'ego, oglądałam sobie filmy i kilkanaście razy, tak, że większość dialogów znałam już na pamięć. Koleżanka opowiedziała mi co będzie w Księciu półkrwi [wówczas oczywiście nie było filmu]. Potem około lutego chyba 2008, poprosiłam mamę o Insygnia, jako, że nie mogłam zboleć co będzie dalej. No i tutaj zaczęły się schodki. Zakochałam się w tej książce, jest ona tak zniszczona, pozaginany cały grzbiet, wręcz żółte strony od zewnątrz. Tak, ale ja nic kompletnie z tego nie rozumiałam, tona nieznanych mi nazwisk, dwie tony nieznanych mi informacji. Ale najbardziej bolało mnie to, że skąd ten Harry wiedział co to jest horkruks i jakie stworzył je Voldemort. No cóż, przebolałam jakoś. I tak nie kupiliby mi książek za 200 zł, no przynajmniej nie od razu. Poczekałam do Gwiazdki, obejrzała już film KP, mniej więcej miałam ogólne pojęcie, bo moja koleżanka tak mi wyjaśniła KP, że niech się pocałuję w... ucho. Dostałam wszystkie tomy i zabrałam się za czytanie. Wcześniej tata zawsze mówił - odejdź od tego komputera! Teraz ma dwa fronty - Odejdź od książek! Tak naprawdę! Przeczytałam wszystko w miesiąc, a Kamień Filozoficzny przeczytałam jeszcze w Wigilię. Siedziałam przy tych książkach, mogłam zawalić całe dnie, siedziałam z nosem w książce i tylko od czasu do czasu wykonywałam jakieś ludzkie czynności, takie błahostki jak jedzenie, czy spanie xD. Harry to moja pierwsza i ostatnia miłość książkowa. Koniec :D