"Insygnia Śmierci" ratują życie chłopca
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 06 August 2008 23:00
Ostatnio Stany Zjednoczone bardzo często odwiedzały liczne nawałnice i tornada, w wyniku których zginęło czterech harcerzy w Iowa. Kolega zabitych, trzynastoletni Brian Moore, czytał książkę pt. "Harry Potter i Insygnia Śmierci" w momencie, gdy zbliżało się tornado. Kiedy niebezpieczeństwo rosło z sekundy na sekundę, ten wpadł do schroniska z książką i schował się pod stołem. Zasłonił twarz "Insygniami Śmierci". Gdy tornado uderzyło, chłopak usłyszał tylko, jak gruzy uderzały o książkę, podczas gdy budynek rozpadł się dookoła niego. Cała historia skończyła się tylko guzem na głowie, zranioną ręką i zniszczoną książką. Historia jak z filmu, ale jednak prawdziwa. Kto by pomyślał, że siódmy tom Harry'ego Pottera może uratować komuś życie. Więcej znajdziecie tutaj: klik i klik.